Arek pisze:
> Użytkownik Liwiusz napisał:
>> A te polkomtele, czy orangi, to chodzi o sprawy karne, czy cywilne?
>
> Gospodarcze i cywilne. Same sądy nie mogą się zdecydować jakie ;)

No to nieprawda że polkomtel zawsze wygrywa, zresztą często to nie on
pozywa, tylko jakieś firemki typu presco.


> PKO BP - karne.


Po apelacji również?

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> No to nieprawda że polkomtel zawsze wygrywa, zresztą często to nie on
> pozywa, tylko jakieś firemki typu presco.

Nic nie wiem o firemkach typu presco.
Mówię o pozwach Polkomtela i Orange.

> Po apelacji również?

Również


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Arek pisze:
> Użytkownik Liwiusz napisał:
>> No to nieprawda że polkomtel zawsze wygrywa, zresztą często to nie on
>> pozywa, tylko jakieś firemki typu presco.
>
> Nic nie wiem o firemkach typu presco.
> Mówię o pozwach Polkomtela i Orange.

A słyszałeś jak polkomtel dostał po d*pie w sprawie monitorowania
stanu rozliczeń? A w sprawach "zmian regulaminu/cennika"?

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> A słyszałeś jak polkomtel dostał po d*pie w sprawie monitorowania
> stanu rozliczeń? A w sprawach "zmian regulaminu/cennika"?

Kto mu dał po dupie? UOKiK czy UKE?

Ja mówię o pozwach tych firm przeciwko zwykłym ludziom - wyłudzają od
nich po kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy.

Swoją drogą - jak ktoś używa przedpłacone karty Orange to niech leci
w te pędy z reklamacją. Duża szansa, że ma wielokrotnie zliczane te same
rozmowy, zjedzoną kasę i parę innych niespodzianek.



--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Arek pisze:
> Użytkownik Liwiusz napisał:
>> A słyszałeś jak polkomtel dostał po d*pie w sprawie monitorowania
>> stanu rozliczeń? A w sprawach "zmian regulaminu/cennika"
>
> Kto mu dał po dupie? UOKiK czy UKE?

Sąd cywilny.
>

> Ja mówię o pozwach tych firm przeciwko zwykłym ludziom - wyłudzają od
> nich po kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy.

Ale jak wyłudzają? Wystawiają rachunki za nieistniejące rozmowy?

> Swoją drogą - jak ktoś używa przedpłacone karty Orange to niech leci
> w te pędy z reklamacją. Duża szansa, że ma wielokrotnie zliczane te same
> rozmowy, zjedzoną kasę i parę innych niespodzianek.


Coś takiego jest w erze dla tych, co używają gadu gadu w telefonie
(oprócz opłaty abonamentowej era pobiera jeszcze niepoprawnie opłatę za
przesył danych, konsultanci szczerze przyznają, że od ponad roku "nie
potrafią" sobie poradzić z tym problemem.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
> Sąd cywilny.

Coś bliżej?

> Ale jak wyłudzają? Wystawiają rachunki za nieistniejące rozmowy?

Przysyłają fakturę na np. zero złotych.

Na dole drobnym druczkiem - kwota do zapłaty: 30 tys.

Po 2 latach składają pozew o 30 tys.

> Coś takiego jest w erze dla tych, co używają gadu gadu w telefonie
> (oprócz opłaty abonamentowej era pobiera jeszcze niepoprawnie opłatę za
> przesył danych, konsultanci szczerze przyznają, że od ponad roku "nie
> potrafią" sobie poradzić z tym problemem.

Miodzio. Czyli przykład Microsfotu i operatorów GSM pokazuje, że można
bezczelnie oszukiwać ludzi jak się jest DUŻYM :)


--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

Arek pisze:
> Użytkownik Liwiusz napisał:
>> Sąd cywilny.
>
> Coś bliżej?

http://liwiusz.republika.pl/polkomtel/msr_jak_odzysk
ac.html


>> Ale jak wyłudzają? Wystawiają rachunki za nieistniejące rozmowy?
>
> Przysyłają fakturę na np. zero złotych.
>
> Na dole drobnym druczkiem - kwota do zapłaty: 30 tys.
>
> Po 2 latach składają pozew o 30 tys.

Aż mi się nie chce wierzyć, aby robili to specjalnie. Poza tym
roszczenie takie łatwo obalić, pokazując poprzednie faktury, z których
nie wynika 30 000zł. Może jakiś błąd systemu?

Dodam, że mi też Polkomtel naliczył karę za przedterminowe
rozwiązanie umowy (mimo że nie miał prawa - zmiana cennika) - 650zł.
Niedawno dostałem nakaz zapłaty od firmy PRESCO, ale jako że należność
jest już przedawniona, to nie bawiłem się w obalanie zasadności
roszczenia, tylko złożyłem zarzut przedawnienia. Jak wygram, to obalę
Twoje zdanie o nienaruszalności roszczeń Polkomtela :)



--
Liwiusz

do góry

Użytkownik Liwiusz napisał:
[..]
> Aż mi się nie chce wierzyć, aby robili to specjalnie. Poza tym
> roszczenie takie łatwo obalić, pokazując poprzednie faktury, z których
> nie wynika 30 000zł. Może jakiś błąd systemu?

Nie. To świadome działanie

> złożyłem zarzut przedawnienia. Jak wygram, to obalę Twoje zdanie o
> nienaruszalności roszczeń Polkomtela :)

Ok :)

--

pozdrawiam
Arek

http://www.reputacja.net

do góry

> Bank złożył zawiadomienie, więc Policja to musi prowadzić. W toku
> postępowania, by Cię skazać za oszustwo, trzeba by było dowieść, że w
> chwili pobierania tych środków z banku nie miałeś zamiaru albo możliwości
> spłaty zadłużenia.

Możliwości mogłem nie mieć bo straciłem prace. Jak mi bank wypowiedział umowe
rachnyku to prosilem ich o rozlozenie na raty. Najpierw sie nie zgodzili, a
pozniej po jakims czasie wyznaczyli rate 3500zl. Prosilem o zmniejszenie, z
powodu braku pracy, ale sie nei zgodzili.

> Ale to jest bardzo ciężkie. Przeważnie się to wykazuje w
> ten sposób, ze ktoś wprowadził bank w błąd. Fałszywe dokumenty, fałszywe
> oświadczenia.

Zaswiadczenie o dochodach bylo prawdziwe, dodatkowo na kontro przelewano mi wyplate

> W Twoim wypadku bank dawał Ci pieniądze bez pytania o
> cokolwiek, więc nie wyobrażam sobie, jak mógłbyś ich oszukać.

To bylo tak, ze ta karta byla obciazeniowa (czy jakos tak). Bank mi odnawial na
niej limit (uzupelnial) co miesiac i moglem go wybierac. Karta splacala sie
chyuba z rachunku ror, ale automatyzznie

> To znaczy
> oczywiście teoretycznie jest to możliwe, bo art. 286 kk jest bardzo
> pojemny, ale w praktyce - o ile Twój opis jest rzetelny - nie do
> udowodnienia. Spodziewam się odmowy wszczęcia postępowania lub jego
> umorzenia z powodu braku znamion przestępstwa.

Policjant mowil, ze to moze byc umorzenie, ale on musi sie z pania prokurator
skontatkowac. PRzesylychiwany bylem jakies 3 tygodnie temu, do dzis jest cisza.

> A przecież juz gołym okiem widać, że ich
> zawiadomienie po przegranym procesie cywilnym ma na celu skłonienie Cię do
> układów i dobrowolnej spłaty przedawnionego zobowiązania, którego bank w
> inny sposób nie może dochodzić.

Wygrlame proces cywilny - przedawnienie i wyslalem do banku wezwanie do zaplaty
(za powodztwo przeciwegzekucyjne) oni mi zwrocili pieniadze i w tym samym dniu
wyslali do prokuratury to pismo.
Co grozi - w teorii wiem, bo przeczytalem kodeks karny - za takie cos? Jesli by
sie okazalo ze Arek ma racej i mi udowodnia, ze to bylo oszustwo (ja uwazam
inaczej)??


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Lapus" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:22de.00000abb.49496839@newsgate.onet.pl...

> Co grozi - w teorii wiem, bo przeczytałem kodeks karny - za takie cos?
> Jeśli by
> się okazało ze Arek ma raczej i mi udowodnia, ze to było oszustwo (ja
> uważam
> inaczej)??

W praktyce pewnie grzywna i zawiasy. Największa dolegliwość, to będzie
wówczas obowiązek naprawy szkody (czyli uchylenie przedawnienia) oraz sam
fakt, ze będziesz karany. Ale niespecjalnie spodziewam się, by ta Sprewa w
ogóle trafiła na wokandę.

do góry