-
41. Data: 2022-07-14 18:28:20
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Thu, 14 Jul 2022 08:42:29 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:55:22 UTC+2 dantes napisał(a):
>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:37:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
>>
>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:30:16 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:26:20 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:19:13 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:48:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>>>> napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:18 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> dantes napisał(a) :
>>>>>>>>>> do różnicy ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1 (1+97-92=6).
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> To wiemy, ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1? "Bo
>>>>>>>>> tak", to za mało dla dociekliwych :-)
>>>>>>>> Będzie zadanie "pomocnicze".... A ile "dni" wolnego masz
>>>>>>>> przebywając na urlopie od 2-go do 7-go?
>>>>>>>
>>>>>>> Np. 11 - bo pierwszy święto, i poniedziałek, a przed nim jeszcze
>>>>>>> sobota i niedziela - a po siódmym też jeszcze sobota i niedziela.
>>>>>>> Nawet "ilością wydatkowanych dni urlopu" się nie wykpisz, bo niby
>>>>>>> dlaczego czwarty i piąty to nie mógł być weekend?
>>>>>> Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
>>>>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi.
>>>>>
>>>>> Jest 6 dni - musi być choć kawałek weekendu. Jak zaczynałem pracę to
>>>>> jeszcze był 42-godzinny tydzień pracy. Ale szybko nastał
>>>>> 40-godzinny.
>>>> Musi? Rozumiem, że zmusiłbyś swoją pociechę (dziecko, a może już
>>>> wnuka) aby doczytała trochę stron, niejako za Małgosię, by "wynik"
>>>> Cię zadowolił?
>>>
>>> Teraz jest mowa o zadaniu z urlopem. O, rzeczywiście dopiero teraz
>>> zauważyłem analogię - tu 92. i 97. a tu 2. i 7. dzień miesiąca
>>> (szkoda, że te miesiące takie krótkie).
>> Bingo.
>>> To dawaj teraz jakiś miesiąc, gdzie od 2. do 7. dnia nie było ani
>>> jednej soboty i niedzieli.
>> Dobre. Nie znałem tego.... Może przez to, że pracuję 7 dni w tygodniu.
>
> Ja też. I na urlopie też. Najgorsze, że trzeba to jakoś ukompatybilnić z
> czymś, co nazywa się "rodzina".
>
>>> Nawet w październik 1582 tak nie było (pomijając to, że nie było 5., 6.
>>> i 7. października ;)
>> Chyba "nie było" trochę więcej.
>
> "Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi." ;P Ale "nie było"
> rzeczywiście trochę więcej. Co ciekawe, np. w Anglii dopiero we wrześniu
> 1752 (choć wtedy to już chyba było UK, ciekawe jak z tym kalendarzem
> było w Szkocji, ale czy tam katolicy?). A z drugiej strony było trochę
> mniej niż rzeczywiste rozjechanie kalendarza juliańskiego z rzeczywistym
> rokiem, bo nie cofnięto się do wprowadzenia kalendarza juliańskiego,
> tylko gdzieś do 300-któregoś roku, gdy wyliczono, jak ma wypadać
> Wielkanoc - bo nie chciało im się drugi raz liczyć ;> I podobno przez to
> cervantes jest młodszy czy też wcześniej umarł niż Szekspir, choć daty
> urodzin/śmierci mówią dokładnie odwrotnie ;>
Z Wielkanocą to sa "jaja" co 19 lat, a oststnio w 2019 roku były
i kLeszki policzyły "po swojemu"...
-
42. Data: 2022-07-14 18:51:43
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Thu, 14 Jul 2022 09:20:26 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:45:48 UTC+2 dantes napisał(a):
>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:32:44 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
>>
>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:05:07 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:52:31 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:49 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:35:27 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>>>> napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:03:49 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 14:45:23 +0200, Olin napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 14:03:31 +0200, dantes napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> "Małgosia przeczytała książkę od strony 92 do 97. (dokładnie
>>>>>>>>>> liczb nie pamiętam ale chodzi o sens) Ułóż równanie, rozwiąż je
>>>>>>>>>> i odpowiedz ile stron przeczytała Małgosia. Na kolejnej lekcji,
>>>>>>>>>> pani sprawdza zadania domowe i sypią się same pały. Na 20 osób
>>>>>>>>>> tylko 2 miały prawidłowo zrobione zadanie - chodzi o wynik.
>>>>>>>>>> Jeden z dzieciaków, nie wytrzymuje i prosi nauczycielkę by ta
>>>>>>>>>> wyjaśniła gdzie on i pozostali uczniowie popełnili błąd. W
>>>>>>>>>> odpowiedzi usłyszał od nauczycielki: "- Uspokój się! "
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> No i na koniec... Wiesz ile stron przeczytała Małgosia?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Stawiam, że 6, ale może są jakieś haczyki, bo zaczęła od
>>>>>>>>> ostatniej linii na stronie 92, a i na stronie 97 było mało
>>>>>>>>> tekstu, więc trzeba znać ułamki.
>>>>>>>> Z tymi ułamkami to pojechałeś... Chodzi o to, że z
>>>>>>>> prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością w książce "dla
>>>>>>>> nauczyciela" nie było podpowiedzi (rozwiązania) i pani
>>>>>>>> nauczycielka nie potrafiła wyjaśnić uczniom tego, że do różnicy
>>>>>>>> ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1 (1+97-92=6).
>>>>>>>
>>>>>>> No to dawaj to "równanie"! Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
>>>>>> Czego nie rozumiesz?
>>>>>
>>>>> Niewytłumaczone, skąd to "1+" - a o to się rozchodziło.
>>>> Dzieci "nie musiały tłumaczyć" czegokolwiek Pani. Pani znała tylko
>>>> wynik. Jeśli wynik się nie zgadzał to Pani stawiała pałę.
>>>>> Bo skoro można sobie dostawić "1+" "bo tak", to równie dobrze można
>>>>> sobie ułożyć równanie "97-91=6" (to byłoby prawie dobrze, bo jednak
>>>>> liczba 91 nie występuje w "danych", więc trzeba jeszcze wytłumaczyć,
>>>>> skąd się wzięła w "równaniu") albo "1506-1500=6" - przecież "wyszło
>>>>> dobrze". A może po prostu "6=6"? Źle?
>>>> Za dużo kombinujesz...
>>>
>>> Czytam zadanie, a tam jest "Ułóż równanie, rozwiąż je i odpowiedz ile
>>> stron przeczytała". Rzeczywiście przeoczyłem, że pani potrzebowała
>>> tylko wyniku.
>> Nie zapominajmy... to była klasa 1-3.
>
> No ale o czym mam nie zapominać. Napisane w zadaniu jak wół.
O niepotrzebnym komplikowaniu odpowiedzi?
>>> Mnie uczyli inaczej.
>> Za moich czasów był jeden podręcznik i wynik na końcu. A dzisiaj
>> nauczyciele mają "swoje" podręczniki w których rozwiązane są zadania. I
>> jak się okazuje problem pojawia się wówczas jeśli autor podręcznika
>> "zapomniał" podać sposób "zdobycia" wyniku. Tam nawet piszą to co mam
>> mówić nauczyciel w trakcie lekcji! Czujesz?
>
> Mi nie musisz opowiadać, żona w szkole i dziecko w szkole.
Tak podejrzewałem... (mam na myśli żonę).
> To z
> kłopotami w rozwiązywaniu zadań z własnego doświadczenia pisane. Choć
> jak siadłem do "egzaminu 8-klasisty" z matematyki to skrzypienie opon
> mózgowych też co nieco usłyszałem ;>
Ostatnio przeglądałem sobie tak z ciekawości:
https://esero.kopernik.org.pl/materialy-edukacyjne/s
cenariusze/
i tu mnie "rozjebali" ;) :
https://esero.kopernik.org.pl/wp-content/uploads/201
9/12/04-Galileusz-i-pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87-%C5%9Bwi
at%C5%82a.pdf
Co trzeba mieć pod kapeluszem by wymyślić "scenariusz"
obarczony, na dzień dobry, takim błędem?
>>> Jakieś takie dziwności typu, że tylko wynik podać trzeba, to słyszałem
>>> dopiero na studiach o wejściówkach z jakichś dziwnych przedmiotów. No
>>> i w "Rainman" - tyle że tam praca w NASA poległa na 50 czy 80
>>> centach...
>>>
>>> Hmm, ale z drugiej strony taka historia - zawsze sądziłem, że w pracy
>>> programisty liczy się wynik, czyli działający program. Ostatnio
>>> trafiłem jednak na podejście takie, że codziennie (a nawet z mniejszą
>>> granulacją) trzeba wrzucać aktualny stan prac na jakiś tam RCS - bo
>>> nie liczy się tylko wynik, ale i (tak nazwana) "przygoda"...
>> A skoro już "z drugiej strony", to... Ile linijek czystego kodu dziennie
>> (C/C++, Perl, Python, Ruby, Django) musi napisać programista by
>> "odhaczyć dniówkę". Ostatnio (jakiś rok temu) to ponoć oscylowało przy
>> ok. 200-300? A dzisiaj?
>
> To wszystko zależy jaka dniówka ;>
>
Dobry programista w PL jeśli nie wyciąga 15-20 kPLN/miesiąc
to "Cienki Bolek". Jeśli powyższe podzielimy przez ilość "dni roboczych"
to dostaniemy wielkość "dniówki"...
I teraz ile tych linijek, musi nastukać?
200?
300?
...?
> Ale tu przypomina mi się "inżynieria oprogramowania" (tzw. "przedmiot
> zaawansowany" na studiach "magisterskich" - oznaczało to, że to totalna
> głupota i nic nie trzeba się męczyć - w przeciwieństwie do "zwykłych"
> przedmiotów, które bywały tzw. "wydymałkami" - a ten to dodatkowo był
> jeszcze prowadzony przez kobitkę...) na którym uczono, że główną
> przyczyna stosowania języków wysokiego poziomu jest to, że programista
> pisze dziennie tyle samo linijek kodu - czy to w asemblerze czy w
> wysokim poziomie...
>
> Hmm, może to właśnie na tym ma polegać to "obserwowanie przygody" - ma
> służyć wyliczeniu dniówki?
>
> Jest taki język "C-" - potrzeba w nim więcej linijek niż w asemblerze do
> osiągnięcia tego samego celu ;> Dodają, że to podobnie jak w COBOLu ;>
C- powiadasz...
-
43. Data: 2022-07-14 19:25:23
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
czwartek, 14 lipca 2022 o 18:26:46 UTC+2 dantes napisał(a):
> Dnia Thu, 14 Jul 2022 08:42:29 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
>
>
> > czwartek, 14 lipca 2022 o 16:55:22 UTC+2 dantes napisał(a):
> >> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:37:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
> >>
> >>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:30:16 UTC+2 dantes napisał(a):
> >>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:26:20 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
> >>>> napisał(a):
> >>>>
> >>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:19:13 UTC+2 dantes napisał(a):
> >>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:48:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
> >>>>>> napisał(a):
> >>>>>>
> >>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:18 UTC+2 dantes napisał(a):
> >>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
> >>>>>>>>
> >>>>>>>>> dantes napisał(a) :
> >>>>>>>>>> do różnicy ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1 (1+97-92=6).
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>>> To wiemy, ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1? "Bo
> >>>>>>>>> tak", to za mało dla dociekliwych :-)
> >>>>>>>> Będzie zadanie "pomocnicze".... A ile "dni" wolnego masz
> >>>>>>>> przebywając na urlopie od 2-go do 7-go?
> >>>>>>>
> >>>>>>> Np. 11 - bo pierwszy święto, i poniedziałek, a przed nim jeszcze
> >>>>>>> sobota i niedziela - a po siódmym też jeszcze sobota i niedziela.
> >>>>>>> Nawet "ilością wydatkowanych dni urlopu" się nie wykpisz, bo niby
> >>>>>>> dlaczego czwarty i piąty to nie mógł być weekend?
> >>>>>> Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
> >>>>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi.
> >>>>>
> >>>>> Jest 6 dni - musi być choć kawałek weekendu. Jak zaczynałem pracę to
> >>>>> jeszcze był 42-godzinny tydzień pracy. Ale szybko nastał
> >>>>> 40-godzinny.
> >>>> Musi? Rozumiem, że zmusiłbyś swoją pociechę (dziecko, a może już
> >>>> wnuka) aby doczytała trochę stron, niejako za Małgosię, by "wynik"
> >>>> Cię zadowolił?
> >>>
> >>> Teraz jest mowa o zadaniu z urlopem. O, rzeczywiście dopiero teraz
> >>> zauważyłem analogię - tu 92. i 97. a tu 2. i 7. dzień miesiąca
> >>> (szkoda, że te miesiące takie krótkie).
> >> Bingo.
> >>> To dawaj teraz jakiś miesiąc, gdzie od 2. do 7. dnia nie było ani
> >>> jednej soboty i niedzieli.
> >> Dobre. Nie znałem tego.... Może przez to, że pracuję 7 dni w tygodniu.
> >
> > Ja też. I na urlopie też. Najgorsze, że trzeba to jakoś ukompatybilnić z
> > czymś, co nazywa się "rodzina".
> >
> >>> Nawet w październik 1582 tak nie było (pomijając to, że nie było 5., 6.
> >>> i 7. października ;)
> >> Chyba "nie było" trochę więcej.
> >
> > "Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
> > domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi." ;P Ale "nie było"
> > rzeczywiście trochę więcej. Co ciekawe, np. w Anglii dopiero we wrześniu
> > 1752 (choć wtedy to już chyba było UK, ciekawe jak z tym kalendarzem
> > było w Szkocji, ale czy tam katolicy?). A z drugiej strony było trochę
> > mniej niż rzeczywiste rozjechanie kalendarza juliańskiego z rzeczywistym
> > rokiem, bo nie cofnięto się do wprowadzenia kalendarza juliańskiego,
> > tylko gdzieś do 300-któregoś roku, gdy wyliczono, jak ma wypadać
> > Wielkanoc - bo nie chciało im się drugi raz liczyć ;> I podobno przez to
> > cervantes jest młodszy czy też wcześniej umarł niż Szekspir, choć daty
> > urodzin/śmierci mówią dokładnie odwrotnie ;>
> Z Wielkanocą to sa "jaja" co 19 lat, a oststnio w 2019 roku były
> i kLeszki policzyły "po swojemu"...
Jak to kalendarz księżycowo-słoneczny - w niektórych latach po prostu niektórych
miesięcy nie ma ;>
Ale czy to Nisan chodzi? Bo przecież co jak co, ale bez Święta Paschy to jednak roku
być nie może.
Mnie zdziwiła prawosławna Wielkanoc w tym roku - była w następny weekend po
katolickiej.
I tego nijak nie mogę zrozumieć, jak to jest możliwe.
Co do Wielkiejnocy zaś - ja się urodziłem nie tylko w niedzielę, ale wręcz w
wielkanocną :)
Na pewno już raz, a może nawet dwa razy, urodziny też w niedzielę wielkanocną
wypadły.
-
44. Data: 2022-07-14 20:41:15
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Thu, 14 Jul 2022 10:25:23 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
> czwartek, 14 lipca 2022 o 18:26:46 UTC+2 dantes napisał(a):
>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 08:42:29 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
>>
>>
>>
>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:55:22 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:37:55 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:30:16 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 07:26:20 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>>>> napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:19:13 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 06:48:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
>>>>>>>> napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 15:41:18 UTC+2 dantes napisał(a):
>>>>>>>>>> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> dantes napisał(a) :
>>>>>>>>>>>> do różnicy ww. numerów stron należy dodać jeszcze 1
>>>>>>>>>>>> (1+97-92=6).
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> To wiemy, ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1? "Bo
>>>>>>>>>>> tak", to za mało dla dociekliwych :-)
>>>>>>>>>> Będzie zadanie "pomocnicze".... A ile "dni" wolnego masz
>>>>>>>>>> przebywając na urlopie od 2-go do 7-go?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Np. 11 - bo pierwszy święto, i poniedziałek, a przed nim jeszcze
>>>>>>>>> sobota i niedziela - a po siódmym też jeszcze sobota i
>>>>>>>>> niedziela. Nawet "ilością wydatkowanych dni urlopu" się nie
>>>>>>>>> wykpisz, bo niby dlaczego czwarty i piąty to nie mógł być
>>>>>>>>> weekend?
>>>>>>>> Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
>>>>>>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi.
>>>>>>>
>>>>>>> Jest 6 dni - musi być choć kawałek weekendu. Jak zaczynałem pracę
>>>>>>> to jeszcze był 42-godzinny tydzień pracy. Ale szybko nastał
>>>>>>> 40-godzinny.
>>>>>> Musi? Rozumiem, że zmusiłbyś swoją pociechę (dziecko, a może już
>>>>>> wnuka) aby doczytała trochę stron, niejako za Małgosię, by "wynik"
>>>>>> Cię zadowolił?
>>>>>
>>>>> Teraz jest mowa o zadaniu z urlopem. O, rzeczywiście dopiero teraz
>>>>> zauważyłem analogię - tu 92. i 97. a tu 2. i 7. dzień miesiąca
>>>>> (szkoda, że te miesiące takie krótkie).
>>>> Bingo.
>>>>> To dawaj teraz jakiś miesiąc, gdzie od 2. do 7. dnia nie było ani
>>>>> jednej soboty i niedzieli.
>>>> Dobre. Nie znałem tego.... Może przez to, że pracuję 7 dni w tygodniu.
>>>
>>> Ja też. I na urlopie też. Najgorsze, że trzeba to jakoś ukompatybilnić
>>> z czymś, co nazywa się "rodzina".
>>>
>>>>> Nawet w październik 1582 tak nie było (pomijając to, że nie było 5.,
>>>>> 6. i 7. października ;)
>>>> Chyba "nie było" trochę więcej.
>>>
>>> "Za dużo kombinujesz.... To co robisz poza przedziałem obustronnie
>>> domkniętym <2,7>, to nikogo nie obchodzi." ;P Ale "nie było"
>>> rzeczywiście trochę więcej. Co ciekawe, np. w Anglii dopiero we
>>> wrześniu 1752 (choć wtedy to już chyba było UK, ciekawe jak z tym
>>> kalendarzem było w Szkocji, ale czy tam katolicy?). A z drugiej strony
>>> było trochę mniej niż rzeczywiste rozjechanie kalendarza juliańskiego
>>> z rzeczywistym rokiem, bo nie cofnięto się do wprowadzenia kalendarza
>>> juliańskiego, tylko gdzieś do 300-któregoś roku, gdy wyliczono, jak ma
>>> wypadać Wielkanoc - bo nie chciało im się drugi raz liczyć ;> I
>>> podobno przez to cervantes jest młodszy czy też wcześniej umarł niż
>>> Szekspir, choć daty urodzin/śmierci mówią dokładnie odwrotnie ;>
>> Z Wielkanocą to sa "jaja" co 19 lat, a oststnio w 2019 roku były i
>> kLeszki policzyły "po swojemu"...
>
> Jak to kalendarz księżycowo-słoneczny - w niektórych latach po prostu
> niektórych miesięcy nie ma ;> Ale czy to Nisan chodzi? Bo przecież co
> jak co, ale bez Święta Paschy to jednak roku być nie może.
>
> Mnie zdziwiła prawosławna Wielkanoc w tym roku - była w następny weekend
> po katolickiej. I tego nijak nie mogę zrozumieć, jak to jest możliwe.
>
Pewno "czasami" liczą po ichniejszemu, generalnie wg. kal. juliańskiego,
a nasi wg. gregoriańskiego. A i tak nasze kLeszki liczą dodatkowo
jeszcze "po swojemu" co 19 lat...
> Co do Wielkiejnocy zaś - ja się urodziłem nie tylko w niedzielę, ale
> wręcz w wielkanocną :) Na pewno już raz, a może nawet dwa razy, urodziny
> też w niedzielę wielkanocną wypadły.
Skoro "nawet dwa razy" to wygląda na to, że masz więcej niż 32 lata
i mniej niż 41.
-
45. Data: 2022-07-15 03:13:52
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
>> >>> No to dawaj to "równanie"!
>> >>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
>> >> Albo:
>> >> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
>> >> 97-91.
>> >
>> > A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
>> > Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
>> Bo ta dana jest nieistotna.
>
> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
> niż ostatnia przeczytana.
Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.
--
Marcin
-
46. Data: 2022-07-15 03:16:24
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-07-14, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Dnia Thu, 14 Jul 2022 15:28:23 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):
>
>> ale jak wytłumaczyć matematycznie to dodane 1?
>
> Policz na palcach, ile stron przeczytała Małgosia, jeśli czytała od strony
> 1 do 2,[..]
Zero, bo mogła czytać od końca pierszej strony do początku drugiej.
--
Marcin
-
47. Data: 2022-07-15 08:03:59
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-07-14 o 18:51, dantes pisze:
> Ostatnio przeglądałem sobie tak z ciekawości:
> https://esero.kopernik.org.pl/materialy-edukacyjne/s
cenariusze/
> i tu mnie "rozjebali" ;) :
> https://esero.kopernik.org.pl/wp-content/uploads/201
9/12/04-Galileusz-i-pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87-%C5%9Bwi
at%C5%82a.pdf
> Co trzeba mieć pod kapeluszem by wymyślić "scenariusz"
> obarczony, na dzień dobry, takim błędem?
Co ci nie pasuje?
--
Liwiusz
-
48. Data: 2022-07-15 08:06:49
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-07-15 o 03:13, Marcin Debowski pisze:
> On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
>>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
>>>>>> No to dawaj to "równanie"!
>>>>>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
>>>>> Albo:
>>>>> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
>>>>> 97-91.
>>>>
>>>> A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
>>>> Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
>>> Bo ta dana jest nieistotna.
>>
>> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
>> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
>> niż ostatnia przeczytana.
>
> Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
> jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
> do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
> logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.
W sensie, że jeśli szef ci każe pracować od poniedziałku do piątku, to w
piątek już masz wolne?
--
Liwiusz
-
49. Data: 2022-07-15 09:03:37
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-07-15, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> W dniu 2022-07-15 o 03:13, Marcin Debowski pisze:
>> On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
>>>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
>>>>>>> No to dawaj to "równanie"!
>>>>>>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
>>>>>> Albo:
>>>>>> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
>>>>>> 97-91.
>>>>>
>>>>> A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
>>>>> Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
>>>> Bo ta dana jest nieistotna.
>>>
>>> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
>>> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
>>> niż ostatnia przeczytana.
>>
>> Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
>> jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
>> do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
>> logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.
>
> W sensie, że jeśli szef ci każe pracować od poniedziałku do piątku, to w
> piątek już masz wolne?
W sensie, że jak masz przejść od boiska do pola sąsiada to nie musisz
tuptać ani po polu ani po boisku.
--
Marcin
-
50. Data: 2022-07-15 09:10:12
Temat: Re: Oszust nie weźmie kredytu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-07-15 o 09:03, Marcin Debowski pisze:
> On 2022-07-15, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> W dniu 2022-07-15 o 03:13, Marcin Debowski pisze:
>>> On 2022-07-14, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
>>>> czwartek, 14 lipca 2022 o 16:13:34 UTC+2 Liwiusz napisał(a):
>>>>> W dniu 2022-07-14 o 15:49, Dawid Rutkowski pisze:
>>>>>>>> No to dawaj to "równanie"!
>>>>>>>> Czy może ma być to to "1+97-92=6"?
>>>>>>> Albo:
>>>>>>> od strony ostatniej przeczytanej odejmij strony nie przeczytane, czyli:
>>>>>>> 97-91.
>>>>>>
>>>>>> A dlaczego nie odejmujesz "nieprzeczytanych stron" po 97.?
>>>>>> Przecież nie jest napisane, że przeczytała książkę do końca ;P
>>>>> Bo ta dana jest nieistotna.
>>>>
>>>> Odjęte miały być wg Ciebie "nieprzeczytane". To nie są tylko
>>>> "nieprzeczytane o niższych numerach", ale też te o wyższych numerach
>>>> niż ostatnia przeczytana.
>>>
>>> Tak sobie tu dyskutujecie... czy tylko dla mnie nie jest to do końca
>>> jasne co to znaczy od i do? Normalnie przyjąłbym przeciał od włącznie,
>>> do wyłącznie, a tu widzę wszyscy przyjmują od i do włącznie. Na poziomie
>>> logicznym powinno odpowiedź 4 strony też wydaje się poprawna.
>>
>> W sensie, że jeśli szef ci każe pracować od poniedziałku do piątku, to w
>> piątek już masz wolne?
>
> W sensie, że jak masz przejść od boiska do pola sąsiada to nie musisz
> tuptać ani po polu ani po boisku.
W sensie, że jak masz przeczytać strony od 92 do 97, to właściwie żadnej
nie musisz przeczytać? Coś ci się analogie pomieszały.
--
Liwiusz