eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOskarżycieć posiłkowy w kpow - co to znaczy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-05-02 10:14:23
    Temat: Oskarżycieć posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Iluminat <i...@N...gazeta.pl>

    Witam,
    Jakiś czas temu moja żona była uczestnikiem stłuczki (walnęła w bok
    samochodu, który przejeżdżał na czerwonym świetle). Jechała z siostrą i jej
    narzeczonym. Mnie przy stłuczce nie było. Po przyjeździe policji facet
    stwierdził, że jechał na zielonym i że to ona wjechała na czerwonym. Tak
    więc sprawa poszła do sądu grodzkiego. Z opowieści żony jasno wynika, że
    nie mogła wjechać na czerwonym - ale o tym jak jasno i czy w ogóle już
    zdecyduje sąd. :)

    Dzisiaj ja - jako właściciel samochodu - otrzymałem zawiadomienie o treści:

    "Na podstawie art. 26 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia
    zawiadamiam, że wniosek o ukaranie w sprawie:
    - zdarzenia drogowego jakie zaistniało w dniu ... w ... na skrzyżowaniu Al.
    ... z ul. ..., w którym został uszkodzony samochód marki ... nr rej.
    XYZ1234. (dane mojego samochodu)
    - przeciwko p. Iksińskiemu (tu dane faceta, który został stuknięty przez
    żonę), został przesłany w dniu ... do Sądu Rejonowego w ... V Wydział
    Grodzki.

    *Jednocześnie informuję, że zgodnie z treścią art. 26 par. 3 kpow, Pan jako
    pokrzywdzony może w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego zawiadomienia
    oświadczyć, że będzie działał obok oskarżyciela publicznego jako oskarżycie
    posiłkowy. Po upływie tego terminu uprawnienie wygasa. Oświadczenie należy
    złożyć na piśmie przesyłając je do Sądu, do którego skierowano wniosek o
    ukaranie*"

    I teraz pytanka. Co to oznacza, że mogę być oskarżycielem posiłkowym? Czy
    dobrze rozumiem, że mogę, obok kogoś z urzędu (oskarżyciela publicznego),
    iść do sądu i stwierdzić, że oto został uszkodzony mój samochód i proszę o
    ukaranie winnego (tego faceta oczywiście)? Czy to w ogóle ma sens skoro nie
    było mnie przy tej stłuczce i jak przebiegła cała akcja wiem tylko z
    opowieści żony?
    Czy właściciel stukniętego samochodu (facet, który nim kierował nie był
    właścicielem, bo to był samochód służbowy) otrzymał analogiczne
    zawiadomienie, ale nie przeciwko panu, który nim kierował, lecz przeciwko
    mojej żonie, która go stuknęła (bez skojarzeń! :) )? Czyli tam gdzie w
    powyżej zacytowanym zawiadomieniu były dane mojego samochodu, są dane
    samochodu, który stuknęła moja żona i tam gdzie były dane p. Iksińskiego,
    są dane mojej żony.

    Z góry dziękuję za wyjaśnienia i pomoc.

    --
    Pozdrawiam,
    Iluminat
    /To, czemu być nie wolno, być nie może/


  • 2. Data: 2007-05-02 11:34:12
    Temat: Re: Oskarżyciel posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Iluminat <i...@N...gazeta.pl>

    Dnia Wed, 2 May 2007 12:14:23 +0200, Iluminat napisał(a):

    <ciach>
    Przepraszam za literówkę w tytule. :)

    --
    Pozdrawiam,
    Iluminat
    /To, czemu być nie wolno, być nie może/


  • 3. Data: 2007-05-02 13:46:22
    Temat: Re: Oskarżycieć posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Iluminat pisze:

    > Jakiś czas temu moja żona była uczestnikiem stłuczki (walnęła w bok
    > samochodu, który przejeżdżał na czerwonym świetle).

    Nawet sam żonie nie wierzysz ;)

    >
    > "Na podstawie art. 26 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia
    > zawiadamiam, że wniosek o ukaranie w sprawie:
    > - zdarzenia drogowego jakie zaistniało w dniu ... w ... na skrzyżowaniu Al.
    > ... z ul. ..., w którym został uszkodzony samochód marki ... nr rej.
    > XYZ1234. (dane mojego samochodu)
    > - przeciwko p. Iksińskiemu (tu dane faceta, który został stuknięty przez
    > żonę), został przesłany w dniu ... do Sądu Rejonowego w ... V Wydział
    > Grodzki.
    >

    No widzisz, a policja żonie uwierzyła.

    > Czy właściciel stukniętego samochodu (facet, który nim kierował nie był
    > właścicielem, bo to był samochód służbowy) otrzymał analogiczne
    > zawiadomienie, ale nie przeciwko panu, który nim kierował, lecz przeciwko
    > mojej żonie, która go stuknęła (bez skojarzeń! :) )? Czyli tam gdzie w
    > powyżej zacytowanym zawiadomieniu były dane mojego samochodu, są dane
    > samochodu, który stuknęła moja żona i tam gdzie były dane p. Iksińskiego,
    > są dane mojej żony.
    >

    A co? Żona też dostała wniosek o ukaranie?

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 4. Data: 2007-05-02 13:51:08
    Temat: Re: Oskarżycieć posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Johnson pisze:

    >
    >> Jakiś czas temu moja żona była uczestnikiem stłuczki (walnęła w bok
    >> samochodu, który przejeżdżał na czerwonym świetle).
    >
    > Nawet sam żonie nie wierzysz ;)
    >

    Cofam te część ... :)



    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 5. Data: 2007-05-02 22:47:15
    Temat: Re: Oskarżycieć posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Iluminat <i...@N...gazeta.pl>

    Dnia Wed, 02 May 2007 15:51:08 +0200, Johnson napisał(a):

    >>> Jakiś czas temu moja żona była uczestnikiem stłuczki (walnęła w bok
    >>> samochodu, który przejeżdżał na czerwonym świetle).
    >> Nawet sam żonie nie wierzysz ;)
    > Cofam te część ... :)

    Ufff... Nie miałem pojęcia dlaczego niby nie wierzę. Relacja jaką
    przedstawiła trzymała się idealnie kupy. :)

    --
    Pozdrawiam,
    Iluminat
    /To, czemu być nie wolno, być nie może/


  • 6. Data: 2007-05-02 22:50:37
    Temat: Re: Oskarżyciel posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Iluminat <i...@N...gazeta.pl>

    Dnia Wed, 02 May 2007 15:46:22 +0200, Johnson napisał(a):


    > No widzisz, a policja żonie uwierzyła.

    Żona mówiła, że przychylili się do jej wersji, lecz sprawa i tak poszła do
    sądu i ten ma rozstrzygnąć kto ma rację.

    >> Czy właściciel stukniętego samochodu (facet, który nim kierował nie był
    >> właścicielem, bo to był samochód służbowy) otrzymał analogiczne
    >> zawiadomienie, ale nie przeciwko panu, który nim kierował, lecz przeciwko
    >> mojej żonie, która go stuknęła (bez skojarzeń! :) )? Czyli tam gdzie w
    >> powyżej zacytowanym zawiadomieniu były dane mojego samochodu, są dane
    >> samochodu, który stuknęła moja żona i tam gdzie były dane p. Iksińskiego,
    >> są dane mojej żony.
    > A co? Żona też dostała wniosek o ukaranie?

    Na razie nie. Co nie znaczy, że nie dostanie. :)

    Rozumiem, że facet powinien był dostać wniosek o ukaranie...?

    No i najważniejsze - co mi daje bycie oskarżycielem posiłkowym?

    --
    Pozdrawiam,
    Iluminat
    /To, czemu być nie wolno, być nie może/


  • 7. Data: 2007-05-04 11:12:12
    Temat: Re: Oskarżyciel posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Iluminat pisze:

    >
    > No i najważniejsze - co mi daje bycie oskarżycielem posiłkowym?
    >

    Najważniejsze: możliwość zgłaszania wniosków dowodowych i możliwość
    złożenia ewentualnej apelacji.

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 8. Data: 2007-05-04 17:26:50
    Temat: Re: Oskarżyciel posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Iluminat <i...@N...gazeta.pl>

    Dnia Fri, 04 May 2007 13:12:12 +0200, Johnson napisał(a):

    >> No i najważniejsze - co mi daje bycie oskarżycielem posiłkowym?
    > Najważniejsze: możliwość zgłaszania wniosków dowodowych i możliwość
    > złożenia ewentualnej apelacji.

    Dzięki. Trochę sobie też pogrzebałem i najwyraźniej się opłaca. :)

    --
    Pozdrawiam,
    Iluminat
    /To, czemu być nie wolno, być nie może/


  • 9. Data: 2007-05-04 19:18:52
    Temat: Re: Oskarżyciel posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Johnson napisał(a):
    > Najważniejsze: możliwość zgłaszania wniosków dowodowych i możliwość
    > złożenia ewentualnej apelacji.

    czyli utrudniania

    KG


  • 10. Data: 2007-05-04 19:20:43
    Temat: Re: Oskarżyciel posiłkowy w kpow - co to znaczy?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kam pisze:

    >> Najważniejsze: możliwość zgłaszania wniosków dowodowych i możliwość
    >> złożenia ewentualnej apelacji.
    >
    > czyli utrudniania

    Wszystko oczywiście zależy od punktu widzenia, to jest siedzenia ... :)


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1