-
1. Data: 2006-03-04 13:17:06
Temat: Orzekanie o fałszerstwie
Od: " Clif" <c...@N...gazeta.pl>
Hej,
kto powinien orzekać czy doszło do sfałszowania przedmiotów, czy nie -
tzn. specjalista z jakiej grupy zawodowej (materiałoznawca, rzeczoznawca ??).
Zgłaszałem fałszerstwo, i prokuratura kruczy wokół sprawy już od roku
nie mogąc ustalić faktów ...
pozdrawiam
Clif
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-03-04 14:32:08
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: "Exclusive" <f...@p...onet.pl>
> Zgłaszałem fałszerstwo, i prokuratura kruczy wokół sprawy już od roku
> nie mogąc ustalić faktów ...
>
Co to za fałszerstwo?
Podaj wiecej szczegółów?
Wtedy będzie mozna sprobować cos pomyslec
Grzes
-
3. Data: 2006-03-04 15:04:21
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Clif [###c...@N...gazeta.pl.###] napisał:
> Hej,
> kto powinien orzekać czy doszło do sfałszowania przedmiotów, czy
nie -
> tzn. specjalista z jakiej grupy zawodowej (materiałoznawca,
rzeczoznawca
> ??). Zgłaszałem fałszerstwo, i prokuratura kruczy wokół sprawy już
od roku
> nie mogąc ustalić faktów ...
Jakiego rodzaju to przedmiot. VBo słowo fałszerstwo, to raczej stosuje
się do dokumentów. Myślę, że chodzi Ci o naruszenie znaku towarowego.
-
4. Data: 2006-03-04 15:48:34
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: " " <c...@g...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> Clif [###c...@N...gazeta.pl.###] napisał:
> > Hej,
> > kto powinien orzekać czy doszło do sfałszowania przedmiotów, czy
> nie -
> > tzn. specjalista z jakiej grupy zawodowej (materiałoznawca,
> rzeczoznawca
> > ??). Zgłaszałem fałszerstwo, i prokuratura kruczy wokół sprawy już
> od roku
> > nie mogąc ustalić faktów ...
>
>
> Jakiego rodzaju to przedmiot. VBo słowo fałszerstwo, to raczej stosuje
> się do dokumentów. Myślę, że chodzi Ci o naruszenie znaku towarowego.
>
Chodzi o fałszowanie dokumentów medycznych - dokładnej rzezcz biorąc
wysisków szczęk:
Dotychczas w śledztwie pomijano moje zgłoszenie o złąmaniu art. 270 kk.,
dopiero podczas ostatniej prośby o opinię do biegłego - którym
był lekarz zapytano, czy wszystkie modele są oryginalne.
Lekarz oznajmił: "z dużym prawdopodobieństwem można tak przyjąć"(że są
oryginalne),tymczasem, są niezbite dowody, że są sfałszowane,
bo nie zgadzają się z modelam, które odebrałem od innego lekarza, a wykonanymi
w tym samym czasie jakim stemplowane są modele, których oryginalność
neguję.
Krótkie FAQ:
1. Jak to możliwe, żeby sfalszować wysiski.
Odp: Wystarszy posiadać trochę zdolności plastycznych i
trochę gipsu.
2. Czy modele - wyciski szczęk są dokumentem w świetle prawa.
Odp: Tak, są o bo są obrazem zdrowia pacjenta/ew. zapisem historii
leczenia.
3. Przecież każdy z lekarzy może wykonać modele swoją techniką itp. stąd mogą
byc różne.
Odp.: Nie, modele wykonuje się techniką wycisku gipsowego/odlewu i powinny
być bardzo podobne - tym czasem różnią się kształtem.
FAQ podaję dla przypomnienia oraz w opraciu o pytania, jakie zadają mi
w prokuraturze/policji.
Ponieważ, mimo,że do stwierdzenia fałszerstwa wystarczy dobry wzrok, to
lekarze mają z tym problem, stąd chciałbym wiedzieć, czy można wnioskować
o opinię innego (bardziej adekwatnego względem wykształcenia w tym temacie )
biegłego
Uff, trochę przydługo.
Pan Panie Tomku już kiedyś mi radził w tej sprawie.
pozdrawiam, dziękuję za odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-03-04 16:04:05
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
c...@g...pl [###c...@g...pl.###] napisał:
> Chodzi o fałszowanie dokumentów medycznych - dokładnej rzecz biorąc
> wycisków szczęk:
Wycisk szczęki kojarzy mi się raczej z przedmiotem, który charakteru
dokumentu mieć nie może. Tak więc wcale się nie dziwię, że prokurator
dość opornie przymierza się do 270 w tym wypadku. Choć w świetle tego
co napisałeś dalej faktycznie może mieć taki charakter.
> Dotychczas w śledztwie pomijano moje zgłoszenie o złamaniu art. 270
kk.,
> dopiero podczas ostatniej prośby o opinię do biegłego - którym
> był lekarz zapytano, czy wszystkie modele są oryginalne.
> Lekarz oznajmił: "z dużym prawdopodobieństwem można tak przyjąć"(że
są
> oryginalne),tymczasem, są niezbite dowody, że są sfałszowane,
> bo nie zgadzają się z modelam, które odebrałem od innego lekarza, a
> wykonanymi w tym samym czasie jakim stemplowane są modele, których
> oryginalność neguję.
Przybliż, jakie to są dowody.
> 1. Jak to możliwe, żeby sfalszować wysiski.
> Odp: Wystarszy posiadać trochę zdolności plastycznych i
> trochę gipsu.
To akurat najprościej. Można zresztą innego dawcę pewnie znaleźć.
> 2. Czy modele - wyciski szczęk są dokumentem w świetle prawa.
> Odp: Tak, są o bo są obrazem zdrowia pacjenta/ew. zapisem historii
> leczenia.
Dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z
którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą
w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności
mającej znaczenie prawne. W sumie mnie przekonałeś, o ile kształt tego
modelu miał być dowodem czegokolwiek.
> 3. Przecież każdy z lekarzy może wykonać modele swoją techniką itp.
stąd
> mogą byc różne.
> Odp.: Nie, modele wykonuje się techniką wycisku gipsowego/odlewu i
powinny
> być bardzo podobne - tym czasem różnią się kształtem.
Tłumaczenie, że modele się różnią w zależności od techniki, jest moim
zdaniem bzdurą totalną. Taż model z zasady ma odzwierciedlać oryginał.
Mapa jest jakimś tam modelem zarysu terenu. Sposobów jej wykonania
jest od groma, ale żeby nie wiem co, to szczyt w dolinę na mapie
zamienić się nie może. Jak się zamienia, to mapa jest do d... Tak samo
z modelem załóżmy samolotu czy pojazdu. Można go robić na wiele
sposobów, ale z samej definicji zewnętrznie mają być podobne do
siebie.
Z tym, że na ile się orientuję, to przy odcisku szczęki nie wszystkie
płaszczyzny są istotne. W zależności od techniki mogą być różnice na
pozostałych płaszczyznach.
> Ponieważ, mimo,że do stwierdzenia fałszerstwa wystarczy dobry wzrok,
to
> lekarze mają z tym problem, stąd chciałbym wiedzieć, czy można
wnioskować
> o opinię innego (bardziej adekwatnego względem wykształcenia w tym
> temacie ) biegłego
Jeśli różnicę widać na oko, to nawet biegłego nie trzeba powoływać,
tylko przeprowadzić mądrze oględziny. Rzecz w tym, że w takim wycisku
istotne są nie wszystkie rzeczy jak podejrzewam. Złóż wniosek o
przeprowadzenie oględzin policyjnych z Twoim udziałem (jako strona
masz do tego prawo) i wskaż policjantowi różnice. Zaprotokołują i
niech biegły się teraz wypowie, z czego te różnice wynikają. Może
istnieją jakieś racjonalne przyczyny takiego stanu rzeczy.
-
6. Data: 2006-03-04 18:49:00
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: macteanimo<a...@k...pl>
> 2. Czy modele - wyciski szczęk są dokumentem w świetle prawa.
> Odp: Tak, są o bo są obrazem zdrowia pacjenta/ew. zapisem historii
> leczenia.
Dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z
którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą
w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności
mającej znaczenie prawne. W sumie mnie przekonałeś, o ile kształt tego
modelu miał być dowodem czegokolwiek.
Nie kwestionuję tego, ale tak z ciekawości-jakie prawo jest związane z odciskiem,
albo też dowodem jakiej okolicznosci majacej znacenie prawne jest ta
szczeka(odcisk).
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
7. Data: 2006-03-04 19:35:36
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: "barakuda" <b...@o...pl>
Użytkownik "macteanimo" <a...@k...pl> napisał w wiadomości
news:ducnes$l31$1@opal.futuro.pl
>> 2. Czy modele - wyciski szczęk są dokumentem w świetle prawa.
>> Odp: Tak, są o bo są obrazem zdrowia pacjenta/ew. zapisem historii
>> leczenia.
>
> Nie kwestionuję tego, ale tak z ciekawości-jakie prawo jest związane
> z odciskiem, albo też dowodem jakiej okolicznosci majacej znacenie
> prawne jest ta szczeka(odcisk).
to może być bardzo proste ,może być np.:dowodem tego ,ze nie pytający /od
którego pobrano wycisk/ a później dokonano jego przeróbki jest sprawcą
przestępstwa w czasie którego pozostawił ślad swojej szczęki na jakimś
przedmiocie np.: na czekoladzie lub na ciele ofiary, a całkiem inna osoba
np.: zanjomy lekarza lub technika który dokonał fałszerstwa lub nawet sam
sprawca fałszerstwa./może też być całkiem odwrotnie/,a sprawa ,choć trochę
dziwna może być bardzo poważna.
barakuda
-
8. Data: 2006-03-04 19:54:29
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: macteanimo<a...@k...pl>
No niby tak, ale dokument w znaczeniu tym, ze ze względu na swoją treść stanowi
dowód prawa itd itd musi mieć znaczenie prawne w tym znaczeniu(tzn tresc musi
miec), że można z niej wyprowadzic okreslone uprawnienia i obowiązki osoby
fizycznej lub prawnej.
Jakie uprawnienia i obowiązki mozna wyprowadzić z odlewu szczęki?
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
9. Data: 2006-03-04 19:59:44
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
macteanimo [###a...@k...pl.###] napisał:
> No niby tak, ale dokument w znaczeniu tym, ze ze względu na swoją
treść
> stanowi dowód prawa itd itd musi mieć znaczenie prawne w tym
> znaczeniu(tzn tresc musi miec), że można z niej wyprowadzic
okreslone
> uprawnienia i obowiązki osoby fizycznej lub prawnej.
> Jakie uprawnienia i obowiązki mozna wyprowadzić z odlewu szczęki?
Podejrzewam, że można ocenić stan uzębienia pacjenta przed zabiegiem.
Może chodzi o jakąś sprawę z zakresu błędu lekarskiego.
-
10. Data: 2006-03-04 21:08:20
Temat: Re: Orzekanie o fałszerstwie
Od: " Clif" <c...@g...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> c...@g...pl [###c...@g...pl.###] napisał:
>
> > Chodzi o fałszowanie dokumentów medycznych - dokładnej rzecz biorąc
> > wycisków szczęk:
>
> Wycisk szczęki kojarzy mi się raczej z przedmiotem, który charakteru
> dokumentu mieć nie może. Tak więc wcale się nie dziwię, że prokurator
> dość opornie przymierza się do 270 w tym wypadku. Choć w świetle tego
> co napisałeś dalej faktycznie może mieć taki charakter.
>
> > Dotychczas w śledztwie pomijano moje zgłoszenie o złamaniu art. 270
> kk.,
> > dopiero podczas ostatniej prośby o opinię do biegłego - którym
> > był lekarz zapytano, czy wszystkie modele są oryginalne.
> > Lekarz oznajmił: "z dużym prawdopodobieństwem można tak przyjąć"(że
> są
> > oryginalne),tymczasem, są niezbite dowody, że są sfałszowane,
> > bo nie zgadzają się z modelam, które odebrałem od innego lekarza, a
> > wykonanymi w tym samym czasie jakim stemplowane są modele, których
> > oryginalność neguję.
>
> Przybliż, jakie to są dowody.
Dowody są następujące:
Modele, które wydał mi lekarz - a ja uważam za sfałszowane - są to modele,
które zostały sporządzone przez niego na pierwszej wizycie.
W niemalże tym samym czasie byłem u innego lekarza, który sporządził także
modele/wyciski.
Modele te różnią się - wystarczy je porównać gołym okiem.
dziękuję za poradę, pozdrawiam,
Clif
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/