-
11. Data: 2012-11-02 20:26:14
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.11.2012 15:04, sebcio pisze:
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
Umowy między poprzednim właścicielem a dostawcami usług ciebie nie
interesują.
Jak chcesz korzystać z usług TPSA - musisz ty z nimi podpisać umowę.
-
12. Data: 2012-11-02 20:28:33
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "sebcio" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5093d306$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
> tylko był internet.
> W salonie oświadczono mi że nie mogę tego zrobić mimo że jestem
> właścicielem mieszkania. Oświadczyłem że w moim przekonaniu orange
> uniemożliwia mi swobodne dysponowaniem mieszkaniem. Czy jest sposób by
> taką umowę zmienić (można by niby nie płacić ale to wszystko wtedy
> odetną). Czy to nadaje się do sądu z art 357.1 KC?
> Czy ktoś miał podobną sytuację i z niej wyszedł?
Ty nie jesteś stroną umowy. Nie płacisz tego rachunku i tyle. TP SA niech
sobie wyjaśnia sprawę z osobą, z którą zawarła umowę. Jeśli chcesz
natomiast to załatwić w imieniu tej osoby, to potrzebujesz jej
upoważnienia.
-
13. Data: 2012-11-02 21:02:19
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: m <m...@g...com>
W dniu 02.11.2012 17:59, sebcio pisze:
> W dniu 2012-11-02 17:41, spp pisze:
>> W dniu 2012-11-02 17:29, sebcio pisze:
>>
>>>> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>>>>
>>>>
>>> Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
>>> nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
>>
>> To zawrzyj odpowiednią umowę.
>> BTW - ile można zaoszczędzić wyrzucając telefon a wstawiając w to
>> miejsce opłatę za utrzymanie łącza?
>>
> łącznie za sam abonament i te plany weekendowe wychodzi ponad 100zł na mc
> samo utrzymanie łącza to coś koło 29zł na mc
Taniej jest zawiesić linię. Wychodzi coś około 15zł/mc.
p. m.
-
14. Data: 2012-11-02 21:27:17
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.11.2012 21:02, m pisze:
>> łącznie za sam abonament i te plany weekendowe wychodzi ponad 100zł na mc
>> samo utrzymanie łącza to coś koło 29zł na mc
>
> Taniej jest zawiesić linię. Wychodzi coś około 15zł/mc.
Ale zrozum, że on do tej linii nic nie ma, bo umowa została zawarta
przez kogoś innego.
-
15. Data: 2012-11-02 22:11:17
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: nadir <n...@h...org>
> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
> artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że
> wygasała po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
W umowie może nie ma ale w regulaminie jest, o ile się nie mylę paragraf
24. Tyle tylko, że Ty nie jesteś stroną umowy.
-
16. Data: 2012-11-02 22:12:30
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
sebcio wrote:
> W dniu 2012-11-02 17:05, witek pisze:
>> sebcio wrote:
>>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>>> dla dawnego właściciela.
>>> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
>>> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
>>> tylko był internet.
>>> W salonie oświadczono mi że nie mogę tego zrobić mimo że jestem
>>> właścicielem mieszkania. Oświadczyłem że w moim przekonaniu orange
>>> uniemożliwia mi swobodne dysponowaniem mieszkaniem. Czy jest sposób by
>>> taką umowę zmienić (można by niby nie płacić ale to wszystko wtedy
>>> odetną). Czy to nadaje się do sądu z art 357.1 KC?
>>> Czy ktoś miał podobną sytuację i z niej wyszedł?
>>
>>
>> czemu chcesz rozwiązywać cudzą umowę?
>>
>>
> Bo zależy mi by do tego lokalu nadal docierał internet tak jak było, ale
> nie mam zamiaru płacić za nieużywany telefon.
a dlaczego w ogole placisz za cudzy telefon?
nie twoja umowa, nie twój problem.
Powiadom tepse, ze mieszkanie zmienilo wlasciciela i ze chcesz podpsiac
umowe na twoj wlasny internet. I niech sie tepsa martwi co zrobic z kablami.
-
17. Data: 2012-11-02 22:51:34
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: Yakhub <y...@g...pl>
W liście datowanym 2 listopada 2012 (15:04:48) napisano:
> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
> dla dawnego właściciela.
> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
> tylko był internet.
Formalnei rzecz biorąc - Ciebie to może zupełnie nie obchodzić. Możesz
wszystkie rachunki za ten telefon olewać sikiem prostym cylindrycznym.
To nie jest Twój problem, ani Twoja sprawa.
Możesz nawet zawrzeć z Orange nową umowę na linię telefoniczną i
Neostradę (pociągną do Ciebie wtedy nowy kabel), a rachunki za starą
linię spuszczać w wychodku.
ALE.
Prawdopodobnie, prędzej czy później, ktoś będzie je musiał zapłacić,
razem z odsetkami za zwłokę.
Prawdopodobnie będzie to dziadek/ciotka/brat, który podarował Ci
mieszkanie. IMHO postąpienie w ten sposób byłoby strasznie
niewdzięcznym skurwysyństwem.
Rada - skontaktuj się z poprzednim właścicielem mieszkania, niech
sceduje (zceduje?) umowę na Ciebie (wtedy będziesz mógł z nią robić
sobie co zechcesz), albo niech ją wypowie (wtedy Ty będziesz mógł
sobie zawrzeć nową). Jeżeli to osoba starsza, lub z innego powodu
wspólna wizyta w salonie jest utrudniona - po prostu napisz za nią
wypowiedzenie umowy, daj jej do podpisania i wyślij listem poleconym.
--
Pozdrowienia,
Yakhub
-
18. Data: 2012-11-03 06:49:10
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: sebcio <s...@w...pl>
W dniu 2012-11-02 22:51, Yakhub pisze:
> W liście datowanym 2 listopada 2012 (15:04:48) napisano:
>
>> Otóż zostałem obdarowany mieszkaniem i stałem się jego właścicielem.
>> Do mieszkania świadczona jest usługa neostrady i telefonu stacjonarnego
>> dla dawnego właściciela.
>> W związku z tym że utrzymywanie telefonu (wogóle nie używanego) jest
>> dosyć drogie postanowiłem udać się do salonu w celu zmiany umowy tak by
>> tylko był internet.
>
> Formalnei rzecz biorąc - Ciebie to może zupełnie nie obchodzić. Możesz
> wszystkie rachunki za ten telefon olewać sikiem prostym cylindrycznym.
> To nie jest Twój problem, ani Twoja sprawa.
>
> Możesz nawet zawrzeć z Orange nową umowę na linię telefoniczną i
> Neostradę (pociągną do Ciebie wtedy nowy kabel), a rachunki za starą
> linię spuszczać w wychodku.
>
> ALE.
>
> Prawdopodobnie, prędzej czy później, ktoś będzie je musiał zapłacić,
> razem z odsetkami za zwłokę.
> Prawdopodobnie będzie to dziadek/ciotka/brat, który podarował Ci
> mieszkanie. IMHO postąpienie w ten sposób byłoby strasznie
> niewdzięcznym skurwysyństwem.
>
> Rada - skontaktuj się z poprzednim właścicielem mieszkania, niech
> sceduje (zceduje?) umowę na Ciebie (wtedy będziesz mógł z nią robić
> sobie co zechcesz), albo niech ją wypowie (wtedy Ty będziesz mógł
> sobie zawrzeć nową). Jeżeli to osoba starsza, lub z innego powodu
> wspólna wizyta w salonie jest utrudniona - po prostu napisz za nią
> wypowiedzenie umowy, daj jej do podpisania i wyślij listem poleconym.
>
Właśnie o to chodzi by żadnego skurwysyństwa nie robić, zawrzeć nową
umowę i tyle, płacić za to co chce płacić
-
19. Data: 2012-11-03 07:40:04
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: sebcio <s...@w...pl>
W dniu 2012-11-02 22:11, nadir pisze:
>> Nie nie jestem i to mnie właśnie zastanawia po wczytaniu się w ten
>> artykuł, czy można coś zrobić, kiedyś w umowach tpsa był o tak że
>> wygasała po utracie tytułu prawnego do nieruchomości teraz tak nie ma
>
> W umowie może nie ma ale w regulaminie jest, o ile się nie mylę paragraf
> 24. Tyle tylko, że Ty nie jesteś stroną umowy.
I właśnie wszystko o to się rozbija, według tpsa nic nie mogę zrobić bo
nie jestem stroną umowy, a ja uważam że skoro nieruchomość jest moja to
mam prawo rozporządzać nią, także w zakresie usług świadczonych do tej
nieruchomości, woda, gaz itp.
-
20. Data: 2012-11-03 08:04:46
Temat: Re: Orange (dawna tpsa) nie chce zmienić ani rozwiązać umowy
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2012-11-03 07:40, sebcio pisze:
>> W umowie może nie ma ale w regulaminie jest, o ile się nie mylę paragraf
>> 24. Tyle tylko, że Ty nie jesteś stroną umowy.
> I właśnie wszystko o to się rozbija, według tpsa nic nie mogę zrobić bo
> nie jestem stroną umowy, a ja uważam że skoro nieruchomość jest moja to
> mam prawo rozporządzać nią, także w zakresie usług świadczonych do tej
> nieruchomości, woda, gaz itp.
Ale dwa papierki (jeden w aktach TPSA, drugi u poprzedniego
właściciela)_ w żaden sposób nie ograniczają Twojego prawa do
dysponowania swoją nieruchomością.
Tobie nic do tamtej umowy - wystąp do Orange o podłączenie internetu i
o to się martw a nie że ktoś gdzieś tam czegoś nie zrobił.
--
spp