-
11. Data: 2005-10-17 06:51:11
Temat: Re: Opóźniony lot Swiss - odszkodowanie ?
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
no lot takich licytaci nie prowadzi.. po prostu jak wiekszosc linii
ostatnich nie wpusci i tyle a dac im musi tyle co w przepisach i nic wiecej
nie da... raczej kogos w tych opowiesciach ponioslo.. tym bardziej ze raczej
nie wieze by jakakolwiek linia byla tak glupia by miala overbooking ciagle
na tej samej trasie
-
12. Data: 2005-10-18 03:16:13
Temat: Re: Opóźniony lot Swiss - odszkodowanie ?
Od: rocket <c...@r...com>
Robcio wrote:
> no lot takich licytaci nie prowadzi.. po prostu jak wiekszosc linii
> ostatnich nie wpusci i tyle a dac im musi tyle co w przepisach i nic wiecej
> nie da...
Dotrzymal umowy czy nie? Jezeli nie, to nie ma szans w sadzie, a
przepisy sa tylko zaleceniem.
> raczej kogos w tych opowiesciach ponioslo..
Slynne ostatnio sa sprzeczki nt lotow i hoteli zakupionych poprzez
internet. Czasami pracownikowi wcisnie sie nie ten klawisz i cena za
dobe z luksusowym hotelu w centrum Londynu idzie za 10 funtow, do kiedy
oferent nie zorientuje sie.
Bylo pare takich glosnych przypadkow linie czy hotele honorowaly ceny,
bo w sadzie by przegraly.
> tym bardziej ze raczej
> nie wieze by jakakolwiek linia byla tak glupia by miala overbooking ciagle
> na tej samej trasie
>
>
To robia najczesciej komputery z drobna pomoca pracownika. Na trasach
obslugiwanych 6 razy dziennie, zawsze oplaca sie przebookowac i czekac
na jelonkow.
-
13. Data: 2005-10-18 03:16:46
Temat: Re: Opóźniony lot Swiss - odszkodowanie ?
Od: rocket <c...@r...com>
kam wrote:
> tusk napisał(a):
>
>> Czyli LOT uniewaznil prawo przewozowe?
>
>
> a musiał?
>
> KG
Wyglada na to ze to zrobil.
-
14. Data: 2005-10-18 06:56:03
Temat: Re: Opóźniony lot Swiss - odszkodowanie ?
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
> > no lot takich licytaci nie prowadzi.. po prostu jak wiekszosc linii
> > ostatnich nie wpusci i tyle a dac im musi tyle co w przepisach i nic
wiecej
> > nie da...
> Dotrzymal umowy czy nie? Jezeli nie, to nie ma szans w sadzie, a
> przepisy sa tylko zaleceniem.
pewnie ze nie ma szans ale sumy odszkodowan sa okreslone wiec nie rozumiem
idei licytacji
to tylko dobra wola lini by nie lecieli ci co nie chca leciec a nie ci co
przyszli ostatni... raczej takich praktyk LOT nie stosuje.. spotkalem sie w
LH ale jedynie szukali chetnych a nic ponad nie obiecywali - bo nie maja
takiego obowiazku
> > raczej kogos w tych opowiesciach ponioslo..
>
> Slynne ostatnio sa sprzeczki nt lotow i hoteli zakupionych poprzez
> internet. Czasami pracownikowi wcisnie sie nie ten klawisz i cena za
> dobe z luksusowym hotelu w centrum Londynu idzie za 10 funtow, do kiedy
> oferent nie zorientuje sie.
To oczywiste.. nawet lot sprzedal kilka takich biletow w sieci za kilka
zlotych...
Z tego co pamietam, uznac tego nie chcieli a kobieta ktora kupila ten bilet
i tak nie poleciala bo zanim sad przyznal jej racje termin lotu dawno minal
a lot raczej sie nie wyrywal by dac cos w zamian - potem sprawa ucichla ;)
> Bylo pare takich glosnych przypadkow linie czy hotele honorowaly ceny,
> bo w sadzie by przegraly.
a jaki to ma zwiazek ze sprawa w ogole ?
> > tym bardziej ze raczej
> > nie wieze by jakakolwiek linia byla tak glupia by miala overbooking
ciagle
> > na tej samej trasie
> >
> To robia najczesciej komputery z drobna pomoca pracownika. Na trasach
> obslugiwanych 6 razy dziennie, zawsze oplaca sie przebookowac i czekac
> na jelonkow.
Moze to jakos wyjasnisz ?
Jesli w 2-3 tyg pod rzad sa problemmy z overbookingiem na tej samej trasie o
tej samej godzinie to po prostu linia zmniejszy ilosc dostepnych miejsc tak
by uniknac kilku rezerwacji na raz....
A co robia komputery ?? Wybieraja za Ciebie godzine o ktorej chcesz leciec
?? Cos chyba niejasno piszesz