begin Andrzej Lawa

> Tobie się chyba cholernie nudzi...

Jak prawie każdemu nauczycielowi. Szczególnie teraz, kiedy mają już
dwumiesięczne wakacje podczas gdy inni pracują.

--
ignorance is bliss

do góry

W dniu 03.07.2012 00:39, to pisze:
> begin Przemysław Adam Śmiejek
>
>> Dobra, robią to przypadkowo, a pieniądze leżakują na nieoprocentowanym
>> koncie.
>
> Ale dlaczego mają być na nieoprocentowanym?

Bo tak chciał Gotfryd, więc odniosłem się do tego, ze słabo w to wierzę,
że jest nieoprocentowane.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 02.07.2012 22:30, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 2 Jul 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> Myślisz, że mają osobne, nieoprocentowane konto, na którym składują te
>> pieniądze
>
> Jak wyżej.
> I wcale się bym nie zdziwił, jakby odpowiedź brzmiała "tak" :P
> Nie, nie żartuję.
> W zamian bonus - "pieniądze firmowe" (pieniądze stanowiące własność
> firmy, a nie klientów) oprocentowane na 45% :>

Czyli jednak zarabiają. Co chciałeś, aby udowodnić :-P

Czyli proceder przedłużania przynosi wymierne korzyści.

>> i przetrzymują je tam 7 dni roboczych w ramach Zrobimy Na
>> Złość Klientowi?
> Inaczej.
> "Wyssiemy z klienta ile tylko się da wg regulaminu".


No i właśnie zastanawiam się nad tym, na ile to legalne, bo czy zapis w
regulaminie ,,oddamy za 10 lat'' jest równie legalny?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 02.07.2012 22:33, Andrzej Lawa pisze:
> To jest dobrowolna umowa. Zgodziłeś się na jej warunki, więc o co ci
> chodzi??

Jakoś sprawy umów niekorzystnych dla klienta bardzo często są poruszane.
Pojawiają się klauzule niedozwolone itp. Więc nie jest tak, że cały
świat poza mną uznaje pełną dowolność umów.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 02.07.2012 22:34, Andrzej Lawa pisze:
>
> Tobie się chyba cholernie nudzi...

Powiedział to nolife do nolife'a.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 03.07.2012 11:48, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 02.07.2012 22:34, Andrzej Lawa pisze:
>>
>> Tobie się chyba cholernie nudzi...
>
> Powiedział to nolife do nolife'a.
>
I znowu demon cię namawia do kłamstw?

do góry

"Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> wrote in message
news:jsuf12$m08$3@inews.gazeta.pl...
>> Inaczej.
>> "Wyssiemy z klienta ile tylko się da wg regulaminu".
> No i właśnie zastanawiam się nad tym, na ile to legalne, bo czy zapis w
> regulaminie ,,oddamy za 10 lat'' jest równie legalny?

10 lat *moze* naruszac podstawowe normy wspolzycia spolecznego i inne takie
a 7 dni roboczych to jak najbardziej normalny termin wykonania takiej uslugi

do góry

W dniu 03.07.2012 11:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 02.07.2012 22:33, Andrzej Lawa pisze:
>> To jest dobrowolna umowa. Zgodziłeś się na jej warunki, więc o co ci
>> chodzi??
>
> Jakoś sprawy umów niekorzystnych dla klienta bardzo często są poruszane.
> Pojawiają się klauzule niedozwolone itp. Więc nie jest tak, że cały
> świat poza mną uznaje pełną dowolność umów.

Nie pisałem o pełnej dowolności, ale termin "dostawy" jak najbardziej
można uzgodnić, jest zupełnie rozsądny, pod klauzule nie podpada i tylko
upierdliwy oszołom może się go czepiać.

do góry

W dniu 03.07.2012 12:32, m4rkiz pisze:
> "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> wrote in message
> news:jsuf12$m08$3@inews.gazeta.pl...
>>> Inaczej.
>>> "Wyssiemy z klienta ile tylko się da wg regulaminu".
>> No i właśnie zastanawiam się nad tym, na ile to legalne, bo czy zapis w
>> regulaminie ,,oddamy za 10 lat'' jest równie legalny?
>
> 10 lat *moze* naruszac podstawowe normy wspolzycia spolecznego i inne takie
> a 7 dni roboczych to jak najbardziej normalny termin wykonania takiej
> uslugi

Ależ w 7 dni to się cały wszechświat buduje, więc 7 dni na przekazanie
pieniędzy to skandalicznie długi czas (przynajmniej z punktu widzenia
religijnego oszołoma, który nie ma nic innego do roboty ;) )

do góry

On Tue, 3 Jul 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

> W dniu 02.07.2012 22:30, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Mon, 2 Jul 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>> Myślisz, że mają osobne, nieoprocentowane konto, na którym składują te
>>> pieniądze
>>
>> Jak wyżej.
>> I wcale się bym nie zdziwił, jakby odpowiedź brzmiała "tak" :P
>> Nie, nie żartuję.
>> W zamian bonus - "pieniądze firmowe" (pieniądze stanowiące własność
>> firmy, a nie klientów) oprocentowane na 45% :>
>
> Czyli jednak zarabiają.

Formalnie nie na pieniądzach klientów :P

> Co chciałeś, aby udowodnić :-P

Ano to, że dura lex sed lex.

Zarabianie na własnycn pieniądzach dzięki istnieniu pieniędzy
klientów nie jest tożsame z zarabianiem na pieniądzach klientów,
nawet jak komuś tak się wydaje.

> Czyli proceder przedłużania przynosi wymierne korzyści.

"Może przynosić".

Kiedy otwierasz firmę spedycyjną?
(rozumiem że przetestujesz zapis o 10 latach, na własne ryzyko)

pzdr, Gotfryd

do góry