Witam serdecznie grupowiczow

Od 4 lat jestem klientem jednej z telewizji kablowych, oprocz tego korzystam
z ich internetu. Place dosc sporo miesiecznie a, naturalnie, chcialbym
placic mniej - dodam, ze place na bierzaco. Od dluzszego czasu jest
promocja, dzieki ktorej nowi abonenci moga miec taki sam pakiet (czyli tk +
net) za mniej niz polowe tego, co ja teraz place.

Poszedlem wiec do BOKu ale okazalo sie, ze powyzsza oferta jest tylko dla
nowych klientow. Malo tego, rozwiazujac umowe i chcac podpisac nowa, na duzo
lepszych warunkach, moge to zrobic dopiero po okresie 3 miesiecy (wczesniej
nie beda chcieli). Co wiecej, takiej umowy przed uplywem tych 3 miesiecy nie
bedzie mogl podpisac nikt z rodziny - kto mieszka pod tym samym adresem.

Pomijam jakies aspekty moralne takiego dziala (wydusic jak najwiecej ze
starych klientow ktorzy nie maja innej mozliwosci korzystania z kablowki i
netu a zwabic nowych), czy takie dzialania jest dozwolone? Tzn takie, ze po
rozwiazaniu umowy przez 3 miesiace nikt z danego mieszkania nie moze
podpisac nowej umowy? Czy to nie jest tak jak w sklepie - ze jesli na polce
jest towar, to sprzedawca nie moze nie chciec go sprzedac?

Umowa jest na czas nieokreslony, 2-letni okres karencji juz sie skoczyl i w
tej chwili bez zadnych konsekwencji mozna ja rozwiac z miesiecznym
wypowiedzeniem.
Pozdrawiam
RM

do góry

Patrze, patrze a tu Roman Moskal porozsypywal nastepujace haczki:
> Od dluzszego czasu jest
> promocja, dzieki ktorej nowi abonenci moga miec taki sam pakiet (czyli tk +
> net) za mniej niz polowe tego, co ja teraz place.
> Poszedlem wiec do BOKu ale okazalo sie, ze powyzsza oferta jest tylko dla
> nowych klientow. (...) Co wiecej, takiej umowy przed uplywem tych 3 miesiecy nie
> bedzie mogl podpisac nikt z rodziny - kto mieszka pod tym samym adresem.
> (...) Czy to nie jest tak jak w sklepie - ze jesli na polce
> jest towar, to sprzedawca nie moze nie chciec go sprzedac?
Zauwaz jedna rzecz - sprzedawca nie blokuje Ci mozliwosci rozwiazania
umowy i podpisania nastepnego dnia kolejnej. Blokuje Ci tylko mozliwosc
skorzystania z promocji - a to wolno mu zrobic jak najbardziej. Czyli -
chcesz zakupic usluge na zwyklych warunkach - spoko, nie ma zadnych
haczykow. Chcesz zakupic usluge w promocji - musisz spelnic wymagania
uslugodawcy. Zauwaz ze podobnie jest np z telefonami komorkowymi -
chcesz kupic super telefon za 1zl - musisz podpisac umowe na 2 lata i
zobowiazac sie do placenia wysokiego abonamentu.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

badzio napisał(a):

> Zauwaz jedna rzecz - sprzedawca nie blokuje Ci mozliwosci rozwiazania
> umowy i podpisania nastepnego dnia kolejnej. Blokuje Ci tylko mozliwosc
> skorzystania z promocji - a to wolno mu zrobic jak najbardziej. Czyli -
> chcesz zakupic usluge na zwyklych warunkach - spoko, nie ma zadnych
> haczykow. Chcesz zakupic usluge w promocji - musisz spelnic wymagania
> uslugodawcy. Zauwaz ze podobnie jest np z telefonami komorkowymi -
> chcesz kupic super telefon za 1zl - musisz podpisac umowe na 2 lata i
> zobowiazac sie do placenia wysokiego abonamentu.

No dobra, ale jesli chce podpisac umowe osoba nowa? Owszem - mieszkajaca
pod tym samym adresem co osoba poprzednia, ale co to ma do rzeczy?

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik castrol napisał:


>
> No dobra, ale jesli chce podpisac umowe osoba nowa? Owszem - mieszkajaca
> pod tym samym adresem co osoba poprzednia, ale co to ma do rzeczy?
>

Trzeba by obejrzeć te "warunki promocji".

M.

do góry

> No dobra, ale jesli chce podpisac umowe osoba nowa? Owszem - mieszkajaca
> pod tym samym adresem co osoba poprzednia, ale co to ma do rzeczy?

U mnie bez problemu handlowcy podpisują takie umowy. Sytuacja jak u ciebie.
Oni idą na ilość. Jedna umowa na mnie, następna na żonę i karuzela się kręci.
Art

do góry

> Blokuje Ci tylko mozliwosc
> skorzystania z promocji - a to wolno mu zrobic jak najbardziej. Czyli -
> chcesz zakupic usluge na zwyklych warunkach - spoko, nie ma zadnych
> haczykow. Chcesz zakupic usluge w promocji - musisz spelnic wymagania
> uslugodawcy.

No wlasnie, czy moze tak zrobic, nawet jesli chodzi o promocje? Czy to
znaczy, ze jak zapisza sobie, ze nie podpisujac umow z ludzmi w zielonych
krawatach, to bedzie zgodne z prawem? Dalej widze analogie ze sklepem i tym,
ze sprzedawca nie moze odmowic sprzedazy towaru (pomijam alkohole, papierosy
itd).


>Zauwaz ze podobnie jest np z telefonami komorkowymi -
> chcesz kupic super telefon za 1zl - musisz podpisac umowe na 2 lata i
> zobowiazac sie do placenia wysokiego abonamentu.

Tutaj sytuacja jest troszeczke inna. Podobnie byloby wtedy, gdyby skonczyla
Ci sie umowa na 2 lata, nagle rachunki wzroslyby o 100% a Ty masz do wyboru
albo tkwic a tym dalej, albo rozwiazac umowe i do widzenia. A jak juz
rozwiazesz umowe to przez 3 miesiace nie mozesz podpisac nowej - Ty, ich
staly klient, ktory przez 2 lata placil regularnie podczas, gdy czlowiek
prosto z ulicy podpisuje od reki taka umowe i placi 1/3 tego, co Ty do tej
pory.

Moja karencja skonczyla sie juz 2 lata temu i w tej chwili w kazdym momencie
moge rozwiazac praktycznie od reki umowe. Tylko dlaczego nie moge podpisac
nowej?
Pozdrawiam
RM

do góry

Roman Moskal napisał(a):

> Moja karencja skonczyla sie juz 2 lata temu i w tej chwili w kazdym momencie
> moge rozwiazac praktycznie od reki umowe. Tylko dlaczego nie moge podpisac
> nowej?

Przecież możesz, tylko nie na warunkach promocji.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

In article <e5et21$h8s$1@news.onet.pl>, "Roman Moskal" <n...@s...pl>
wrote:

> > Blokuje Ci tylko mozliwosc
> > skorzystania z promocji - a to wolno mu zrobic jak najbardziej. Czyli -
> > chcesz zakupic usluge na zwyklych warunkach - spoko, nie ma zadnych
> > haczykow. Chcesz zakupic usluge w promocji - musisz spelnic wymagania
> > uslugodawcy.
>
> No wlasnie, czy moze tak zrobic, nawet jesli chodzi o promocje?
>
_Tylko_ jeśli chodzi o promocje.

> Czy to
> znaczy, ze jak zapisza sobie, ze nie podpisujac umow z ludzmi w zielonych
> krawatach, to bedzie zgodne z prawem?
>
Promocyjnych tak. Zwykłych nie.


> Dalej widze analogie ze sklepem i tym,
> ze sprzedawca nie moze odmowic sprzedazy towaru (pomijam alkohole, papierosy
> itd).
>
Ale może np. odmówić udzielenia rabatu wszystkim, którzy nie urodzili
się 29 maja.

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

Patrze, patrze a tu Roman Moskal porozsypywal nastepujace haczki:
> No wlasnie, czy moze tak zrobic, nawet jesli chodzi o promocje? Czy to
> znaczy, ze jak zapisza sobie, ze nie podpisujac umow z ludzmi w zielonych
> krawatach, to bedzie zgodne z prawem? Dalej widze analogie ze sklepem i tym,
> ze sprzedawca nie moze odmowic sprzedazy towaru (pomijam alkohole, papierosy
> itd).
Kurcze... wchodzisz do sklepu, chcesz kupic np czekolade. Czekolada
kosztuje 2zl. Ale jesli pokazesz rachunek za paste do zebow, to ta
czekolade mozesz kupic za 1.5zl. Podaj mi w ktorym momencie sprzedawca
odmawia Ci sprzedazy towaru? IHMO sprzedawca odmawia Ci sprzedazy towaru
po promocyjnej cenie, jesli nie spelnisz jego warunkow promocji
(podobnie teraz jest w jakis sklepach promocja - jesli placisz karta
visa, upust 15%)
> Moja karencja skonczyla sie juz 2 lata temu i w tej chwili w kazdym momencie
> moge rozwiazac praktycznie od reki umowe. Tylko dlaczego nie moge podpisac
> nowej?
Ile razy mam powtarzac? Mozesz podpisac nowa, *na warunkach ogolnych*.
Jesli chcesz na warunkach promocyjnych - musisz sie na nie zgodzic.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

Roman Moskal napisał(a):
> Witam serdecznie grupowiczow
... ciach.
>
>
> Umowa jest na czas nieokreslony, 2-letni okres karencji juz sie skoczyl i w
> tej chwili bez zadnych konsekwencji mozna ja rozwiac z miesiecznym
> wypowiedzeniem.
> Pozdrawiam
> RM

Rozumiem ze mowisz o slynnej multimedia polska :)
Mialem ten sam problem co Ty. Ale rozwiazalem umowe,
przyszli - odlaczyli mi internet oraz kablowke.
Za kilka dni podlaczylem sobie z powrotem ta kablowke
i internet. Wiem ze to nielegalne, ale jak oni tak - to
ich tak. Mialem przeczekac 3 miesiace, ale jakos tak zlecialo
pol roku. W tym czasie odlaczali mnie jeszcze 2 razy.
Potem podpisalem umowe na warunkach promocyjnych. Byly
jeszcze klocki, bo nie chcieli dac na tych promocyjnych - ale odwolalem
sie wyzej, do dyrektora regionu, czy jakos tak.
Tak samo jest problem ze jesli chcesz internet to musisz wziac pelen
pakiet telewizyjny. Nie mozna w ograniczonym. Zlodzieje i tyle.
Podpowiem Ci jeszcze tyle ze jesli do tej pory miales duzy pakiet to
mozesz go zatrzymac, majac mniejszy. Otoz. Podpisalem umowe na pakiet
probny 2 megabity (internet), na 3 miesiace. Potem zmienilem na pakiet 1
megabit. I taka oplate place. Modem od multimedia podlaczlem pod UPS-a i
dopoki go nie wylaczysz (zrestartujesz) masz ustawienia 2-megabity.
Mam znajomego technika z ich firmy, i no mi to podpowiedzial :D
Wierz mi ze dziala - pozdrawiam!

do góry