eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOpieka nad dzieckiem, a kilka prac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 51. Data: 2010-12-03 09:10:16
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-12-03 10:00, Krzysztof pisze:

    >>> Ale tak nie jest, to tylko kawałek kartonika - naprawdę są ludzie,
    >>> którzy celowo zostawiają go w domu? ;-)
    >>
    >> Studenci i uczniowie - zwłaszcza po imprezie (albo przed). ;)
    >
    > I nie biorą ich ze sobą, ponieważ ... ? :)

    Są nieodpowiedzialni?

    --
    spp


  • 52. Data: 2010-12-03 09:21:55
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:idac5n$7tj$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-12-03 10:00, Krzysztof pisze:
    >
    >>>> Ale tak nie jest, to tylko kawałek kartonika - naprawdę są ludzie,
    >>>> którzy celowo zostawiają go w domu? ;-)
    >>>
    >>> Studenci i uczniowie - zwłaszcza po imprezie (albo przed). ;)
    >>
    >> I nie biorą ich ze sobą, ponieważ ... ? :)
    >
    > Są nieodpowiedzialni?

    Czyli innymi słowy z powodu tej nieodpowiedzialności zapomnieli ich wziąć,
    nie pomyśleli, że trzeba wziąć, myśleli, że wzięli, ale okazało się, że
    była w innej kurtce, zgubili itp.
    Ale przecież nie zostawili z premedytacją :)

    K.


  • 53. Data: 2010-12-03 09:55:01
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-12-03 10:21, Krzysztof pisze:

    >>> I nie biorą ich ze sobą, ponieważ ... ? :)
    >>
    >> Są nieodpowiedzialni?
    >
    > Czyli innymi słowy z powodu tej nieodpowiedzialności zapomnieli ich
    > wziąć, nie pomyśleli, że trzeba wziąć, myśleli, że wzięli, ale okazało
    > się, że była w innej kurtce, zgubili itp.
    > Ale przecież nie zostawili z premedytacją :)

    Nie, nie chciało im się wziąć, pomyśleć, zastanowić, sprawdzić. ;)
    A poza tym - jakie to ma znaczenie?

    --
    spp


  • 54. Data: 2010-12-03 10:27:47
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości news:idaepk$gt4$1@news.onet.pl...

    > Nie, nie chciało im się wziąć, pomyśleć, zastanowić, sprawdzić. ;)
    > A poza tym - jakie to ma znaczenie?

    Ma takie, że jeśli ktoś faktycznie zapomni albo zgubi legitymację czy też
    mu ją ukradną, a on nie będzie tego świadom, to będzie ponosił identyczne
    konsekwencje (mandat i zero litości), jak ci, którym się nie chce nosić
    (choć ja szczerze mówiąc nie znam takich ludzi - legitymację się po prostu
    nosi przy sobie, jak klucze czy kasę ;-).

    K.


  • 55. Data: 2010-12-03 10:52:55
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-12-03 11:27, Krzysztof pisze:

    >> A poza tym - jakie to ma znaczenie?
    >
    > Ma takie, że jeśli ktoś faktycznie zapomni albo zgubi legitymację czy
    > też mu ją ukradną, a on nie będzie tego świadom, to będzie ponosił
    > identyczne konsekwencje (mandat i zero litości),...

    Dokładnie tak.

    --
    spp


  • 56. Data: 2010-12-03 11:15:38
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:idai66$trc$2@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-12-03 11:27, Krzysztof pisze:
    >
    >>> A poza tym - jakie to ma znaczenie?
    >>
    >> Ma takie, że jeśli ktoś faktycznie zapomni albo zgubi legitymację czy
    >> też mu ją ukradną, a on nie będzie tego świadom, to będzie ponosił
    >> identyczne konsekwencje (mandat i zero litości),...
    >
    > Dokładnie tak.

    I uważasz, że to "w porzo"? ;-)

    K.


  • 57. Data: 2010-12-03 11:23:26
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-12-03 12:15, Krzysztof pisze:

    >>> Ma takie, że jeśli ktoś faktycznie zapomni albo zgubi legitymację czy
    >>> też mu ją ukradną, a on nie będzie tego świadom, to będzie ponosił
    >>> identyczne konsekwencje (mandat i zero litości),...
    >>
    >> Dokładnie tak.
    >
    > I uważasz, że to "w porzo"? ;-)


    A nie?

    Może jeszcze wysokość kary uzależnić od opinii ks. proboszcza albo
    dzielnicowego?
    To powinno być bardzo proste postępowanie aby nawet kanary to rozumiały.
    No i pasażerowie też. :)

    --
    spp


  • 58. Data: 2010-12-04 01:01:44
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 1 Dec 2010, spp wrote:

    > W dniu 2010-12-01 21:39, witek pisze:
    >
    >> tak długo jak długo system prawny będzie niesprawny w egzekwowaniu
    >> konsekwencji wystawiania oświadczeń niezgodnych z prawdą.
    >
    > Dokładnie to miałem na myśli. :(
    >
    > Niestety - trzeba zacząć wychowywanie od podstaw.
    > Drobny przykład - brak dokumentu uprawniającego do ulgi w czasie kontroli -
    > mandat jak za przejazd bezbiletowy. Żadnego donoszenia później zaświadczeń

    Zaprzeczyłeś sam sobie.
    A dokładniej temu co napisał "witek" i z czym się zgodziłeś.

    W liberalnym systemie wystarczałby świch "oświadczam, że jestem
    uczniem uprawnionym do ulgi"!
    I byłaby KARA jakby się okazało, że oświadczenie jest nieprawdziwe:
    nie "opłata karna w roli kary umownej", lecz w rozumieniu prawa
    *karnego*, *oprócz* owej opłaty!

    pzdr, Gotfryd


  • 59. Data: 2010-12-04 01:08:26
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 3 Dec 2010, spp wrote:

    > W dniu 2010-12-03 12:15, Krzysztof pisze:
    >
    >> I uważasz, że to "w porzo"? ;-)
    >
    >
    > A nie?

    Nie.
    To jest zaprzeczenie idei "prawa do oświadczeń".
    Coś przeciwnego do tezy "witka"! (że "oświadczenia" wystarczą/przyjmą
    się dopiero wtedy, jak będzie skuteczna kara za składanie fałszywych
    i plagę żądania zaświadczeń tylko tak można ograniczyć).
    Legitymacja jest właśnie *zaświadczeniem*, które trzeba mieć przy sobie.

    Konstrukcja z "opłatą manipulacyjną" (ale *nie* karą umowną w postaci
    "opłaty za przejazd bez biletu"!) stosowana *dziś* jest właśnie rozsądną
    implementacją liberalnego "prawa do oświadczeń". Rozsądna w skali braku
    kary (prawnie ustanowionej *kary* - w przepisach karnych) za złożenie
    fałszywego oświadczenia.

    pzdr, Gotfryd


  • 60. Data: 2010-12-04 07:18:28
    Temat: Re: Opieka nad dzieckiem, a kilka prac?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-12-04 02:08, Gotfryd Smolik news pisze:

    > Nie.
    > To jest zaprzeczenie idei "prawa do oświadczeń".
    > Coś przeciwnego do tezy "witka"! (że "oświadczenia" wystarczą/przyjmą
    > się dopiero wtedy, jak będzie skuteczna kara za składanie fałszywych
    > i plagę żądania zaświadczeń tylko tak można ograniczyć).
    > Legitymacja jest właśnie *zaświadczeniem*, które trzeba mieć przy sobie.
    >
    > Konstrukcja z "opłatą manipulacyjną" (ale *nie* karą umowną w postaci
    > "opłaty za przejazd bez biletu"!) stosowana *dziś* jest właśnie rozsądną
    > implementacją liberalnego "prawa do oświadczeń". Rozsądna w skali braku
    > kary (prawnie ustanowionej *kary* - w przepisach karnych) za złożenie
    > fałszywego oświadczenia.



    :):)

    Ale ten tok myślenia powoduje iż bilet, jako *zaświadczenie* o
    uiszczeniu opłaty jest też niezgodny z przysługującym 'prawem do
    oświadczeń'.
    Proponuję go zastąpić takim właśnie oświadczeniem - każdy gapowicz może
    wtedy powiedzieć - 'Panie Konduktorze, ja kupię ten bilet po wyjściu z
    pociągu - jak bum cyk cyk' i już. :)

    --
    spp

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1