-
41. Data: 2006-03-01 10:15:25
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:du3lsg$hn0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "waros" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:du33p7$dfa$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jesli za ostro to przepraszam, ale nie trawie takich
No dobra, nie trawisz takich, ale co ci jego mamusia zrobiła... Chociaż
takie obrażanie z grubej rury nie jest do końca zasadne, gdy z bliska nie
zna się całej sytuacji ani człowieka. Tym bardziej, że ludzie często piszą
tu pod wpływem emocji - jak i tobie się zdarzyło.
Pozdrawiam,
Akulka
-
42. Data: 2006-03-01 12:49:43
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "@nn" <a...@p...pl>
ideogram napisal(a):
> Piszesz w imieniu mamy, czy swoim? I czy mama o wszystkim wie, podjęła
> samodzielną decyzję, czy dopiero Ty zamierzasz ją uświadomić? No i czy
> rozmawiałeś z ojcem twarzą w twarz, jak mężczyzna z mężczyzną i
> przedstawiłeś mu swój punkt widzenia?
> Bo to zawsze możesz, panie kolego student, wynająć za tatusiowe
> pieniążki niezłego papugę, który załatwi tę sprawę za Ciebie i na pewno
> znajdzie satusfakcjonujące rozwiązanie...
> Blah
Patrze i patrze, i... oczom nie wierzę ;)
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
-
43. Data: 2006-03-01 13:23:37
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "waros" <w...@w...pl>
> No dobra, nie trawisz takich, ale co ci jego mamusia zrobiła... Chociaż
> takie obrażanie z grubej rury nie jest do końca zasadne, gdy z bliska nie
> zna się całej sytuacji ani człowieka. Tym bardziej, że ludzie często piszą
> tu pod wpływem emocji - jak i tobie się zdarzyło.
>
> Pozdrawiam,
> Akulka
>
> ale rację ma to nie podlega dyskusji
varos
-
44. Data: 2006-03-01 16:22:53
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl>
@nn napisał(a):
> Patrze i patrze, i... oczom nie wierzę ;)
A co? Kłamią? ;)
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...
Oscar Wilde
-
45. Data: 2006-03-01 18:25:43
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "@nn" <a...@p...pl>
ideogram napisal(a):
> @nn napisał(a):
>
>> Patrze i patrze, i... oczom nie wierzę ;)
>
> A co? Kłamią? ;)
Czyje? Moje? W żadnym wypadku! ;)
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
*************************www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
-
46. Data: 2006-03-01 19:22:31
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:du3s7r$r14$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:du3lsg$hn0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "waros" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:du33p7$dfa$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > jesli za ostro to przepraszam, ale nie trawie takich
>
> No dobra, nie trawisz takich, ale co ci jego mamusia zrobiła...
Chociaż
> takie obrażanie z grubej rury nie jest do końca zasadne, gdy z bliska
nie
> zna się całej sytuacji ani człowieka. Tym bardziej, że ludzie często
piszą
> tu pod wpływem emocji - jak i tobie się zdarzyło.
cyt:"...moja mama jest
nauczycielka. Obecnie ojciec jest ta osoba, ktora glownie utrzymuje
nasza rodzine i wlasciwie to dzieki niemu dosyc dobrze sie nam powodzi."
nie zastanowilas sie moze chwilke nad tym urywkiem?
mamuska (pewnie wypindrzona i egzaltowana lampucera)* jest nauczycielka
i niewatpliwie pracuje za darmo, wiec ojciec musi sobie zyly wypruwac,
zeby utrzymac reszte.
w szczecinie jak marynarz chcial sie rozerwac, to szedl do 13 muz (klub
nauczycielski) i od takich starych pedagogicznych rur (ryczacych
czterdziestek) nie mogl sie opedzic.
dziwisz sie, ze facet - ktory ma jaja i sobie radzi w zyciu - ma ochote
na chwilke zapomnienia od swoich rodzinych krwiopijcow?
ja na jego miejscu - gdybym sie dowiedzial co knuje podly
gnojek-synalek, czyli zmija wyhodowana na wlasnej piersi - pogonilbym to
cale wygodnickie towarzystwo na cztery strony swiata (to a propos ich
rozdarcia finansowego) i bym zaczal zycie od nowa bez takich pasozytow.
)* czesto prowadze kursy i szkolenia dla nauczycieli, wiec dosyc dobrze
znam to srodowisko. najgorsi sa wuefisci oraz artystki ochnastego planu
ze szkol muzycznych. poziom artystyczny i intelektualny ponizej kosci
guzicznej, ale za to obowiazkowo dwojga nazwisk.
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
p.s. teraz pisze calkiem na zimno, wiec mysle, ze nikogo juz nie
urazilem moja wiwisekcja tematu :-)
-
47. Data: 2006-03-01 19:40:51
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:du4sds$coa$1@atlantis.news.tpi.pl...
> )* czesto prowadze kursy i szkolenia dla nauczycieli, wiec dosyc dobrze
> znam to srodowisko. najgorsi sa wuefisci oraz artystki ochnastego planu
> ze szkol muzycznych. poziom artystyczny i intelektualny ponizej kosci
> guzicznej, ale za to obowiazkowo dwojga nazwisk.
No dobra, znasz środowisko - ja tez nie mam zbyt dobrego zdania o
nauczycielach (mam w rodzinie też ciotkę, do której pałam powalającą
miłością z wzajemnością), ale nie znasz tych konkretnych ludzi. Obrażasz
osobę 3-cią, sugerując się wypowiedzią osoby 2-giej. Równie dobrze mogłabym
ja wysuwac insynuacje pod adresem twojej mamy sugerując się tym co ty
piszesz. Ot, to niesprawiedliwe i już.
Wszyscy tu zarzucali studentowi, że nie wie jaka jest relacja pomiędzy
rodzicami, a my tymbardziej my tego nie wiemy, tak jak nie nam oceniać
ludzi.
Swoją drogą, jestem całkowicie za monogamią (tak, bez kochanków). Może
dlatego, że nie wyobrażam siebie w innych ramionach niż mojego faceta lub
moze dlatego, że wolałabym się z nim roztać, niż żyć ze świadomością, że się
z nim dzielę lub traktuje mnie w domu jak dodatkowy mebel. Ja stawiam na
uczciwość. Istnieje instytucja rozwodu przecież. Skoro facet się nie
rozwiódł, to może jemu jest wygodniej żyć bez i ma jakieś powody ku temu.
Tak więc nie rozgrzeszaj go z mety, tylko dlatego, że ma żonę nauczycielkę
mniej zarabiającą od niego.
> p.s. teraz pisze calkiem na zimno, wiec mysle, ze nikogo juz nie
> urazilem moja wiwisekcja tematu :-)
Mnie nie uraziłeś ani wcześniej ani teraz, co najwyżej założyciela wątku.
Czasami słowami można zrobić większą krzywdę niż pięścią. Wiesz, że
postąpiłeś zbyt impulsywnie i ci się to chwali. Każdemu się zdarza.
Pozdrawiam,
Akulka
-
48. Data: 2006-03-01 20:45:20
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl>
@nn napisał(a):
>>>Patrze i patrze, i... oczom nie wierzę ;)
>>
>>A co? Kłamią? ;)
>
> Czyje? Moje? W żadnym wypadku! ;)
No, skoro tak, to musisz im uwierzyć ;)
--
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
sprzykrzy...
Oscar Wilde
-
49. Data: 2006-03-01 21:29:27
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "Marita" <m...@W...konto.pl>
Rany! (glownie jesli chodzi o wypowiedzi facetow)
Nie dosc ze chlopak i jego (mozliwe ze Bogu ducha winna) matka zostali
zwymyslani to jeszcze skad to podejscie do zdrady.
Zdrada to nie jest zjawisko normalne, jesli w Waszym srodowisku wszyscy sie
'stukaja' to wspolczuje:) W moim o zdradzie mowi sie jak o patologii i
oczywiscie wystepuje ale rzadko.
A na marginesie ja na przyklad zinterpretowalam ten urywek:
cyt:"...moja mama jest
nauczycielka. Obecnie ojciec jest ta osoba, ktora glownie utrzymuje
nasza rodzine i wlasciwie to dzieki niemu dosyc dobrze sie nam powodzi."
w ten sposob ze byc moze to matka kiedys utrzymywala rodzine i sobie te
flaki wypruwala, a dopiero obecnie robi to tatus.
I jak zwykle dziwi mnie skad obcy ludzie tyle wiedza o czyjejs rodzinie,
zenada.
-
50. Data: 2006-03-01 22:54:14
Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
Od: "Aicha" <b...@m...pl>
Użytkownik "Przemek R." napisał:
> >>>> powinno zostac wprowadzone przestepstwo za zdrade
> >>> Jakie? W zamian za zdradę?
> >> dokladnie tak.
> > Nie rozumiem. Jeśli ktoś Cię zdradzi, możesz popełnić
> > przestępstwo na jego szkodę w majestacie prawa?
> co ty pier..?
To grupa dyskusyjna, a nie budka z piwem.
Zrozumiałabym, gdybys napisał "powinna zostać wprowadzona penalizacja
zdrady" albo coś w tym guście. Nie ciskaj się, jak nie umiesz pisać z
sensem.
> >> Z notatka do sadu pojdziesz jako dowodem zdrady? :-)
> > A jak! To był tylko jeden z licznych dowodów.
> notatka? buahahahahaha
Śmiej się. A ja wywalczyłam wszystko, o co wnioskowałam w pozwie
rozwodowym i jeszcze trochę.
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
subject..Komentarz z Gniazda
komentarz..jestes zboczonym facetem