eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ojciec ma kochanke.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 21. Data: 2006-02-26 14:22:17
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: "scorpio" <s...@p...onet.pl>

    Nie wiedzialem ze nadal mamy studentow idiotow



  • 22. Data: 2006-02-26 14:35:52
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>


    Użytkownik "scorpio" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dtsdj9$oc1$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Nie wiedzialem ze nadal mamy studentow idiotow

    Po prostu zycia nei zna. Tatus na wszystko dawal, synus zyl pod kloszem... -
    cos jak Truman Show :)
    "Welcome to life" czesto bywa szokiem :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 23. Data: 2006-02-26 17:12:42
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: "Marek Cybulski" <g...@o...pl>

    Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż
    mnie krew zalewa.
    Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak
    się znalazł sytuacji?! Przez przypadek dowiedział się z smsów, że
    jego tata ma kochankę. Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że
    chciał się tego upewnić (nawet łamiąc w jakiś sposób prawo)?
    Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również
    syna! Ciekawe jak Wy byście zareagowali, co? Haha, jaaaasne, pewnie by
    po Was to spłynęło i pomyślelibyście sobie: "co mnie to
    właściwie obchodzi, to nie moja sprawa". I dlaczego tak Was dziwi,
    że chłopakowi chodzi po głowie myśl zerwania z tatą kontaktu?
    Przecież dowiedział się właśnie, że niewiadomo jaka część jego
    życia rodzinnego była zwyczajnym kłamstwem, że tata mówił mu, że
    idzie na jakieś spoktanie biznesowe, a tak naprawe lądował z jakąś
    kobietą w łóżku. I ma nie czuć się oszukany?! I nie walcie
    tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to
    dorosłość", bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest
    rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest. I jeszcze
    jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać
    kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla
    niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty
    od funduszy. A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś
    sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić.
    I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko
    dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to
    zrobiili.

    A tu słowo do Ciebie, chłopcze: nie podejmu żadnych pochopnych
    decyzji, zrób wszystko, żeby Twoja mama jak najmniej cierpiała i nie
    przjmuj się tym całym nagadywaniem na Ciebie, bo to Ty i Twoja mama
    jesteście tutaj ofiarami. I nie waż się nakłaniać kogokolwiek do
    rozwodu. Nie z takiej sytuacji wychodziły rodziny i wszystko wracało
    do normy. Przede wszystkim - delikatność.

    Pozdrawiam i zachętam do ponownego przemyślenia sprawy.

    Marek Cybulski


  • 24. Data: 2006-02-26 17:26:52
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia 26 Feb 2006 09:12:42 -0800, Marek Cybulski napisał(a):

    > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż
    > mnie krew zalewa.

    A ja się zdziwilem, że tyle rozsądnych osób udzieliło się w tej dyskusji.

    > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak
    > się znalazł sytuacji?! (...) I ma nie czuć się oszukany?!

    Pomyśl co się z nim stanie, jeśli się okaże że i matka o wszystkim
    wiedziała, a jedyną osobą która nie wiedziała był on sam. I okaże się, że
    okłamywali go oboje. Bo póki co stracił zaufanie tylko do jednego z
    rodziców.

    > tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to
    > dorosłość", bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest
    > rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest.

    Oczywiście, że jest. Człowiek nie jest istotą monogamiczną, a zdrada zdarza
    się w bardzo wielu małżeństwach. Nie usprawiedliwiam tego, ale mówienie o
    zdradzie tak jakby to było coś równie nienormalnego jak człowiek z dwoma
    głowami, to przesada.

    > jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać
    > kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla
    > niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty
    > od funduszy. A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś
    > sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić.

    Widocznie źle zrozumiałeś jego intencje. Przyznaje, że ojciec zarabia
    bardzo dobrze, a matka bardzo kiepsko - i w związku z tym pytał NA ILE
    pieniędzy od ojca (w formie alimentów) może liczyć. Ja tu widzę troskę o
    pieniądze, a gadanie, że w ten sposób chce zapewnić matce zadośćuczynienie
    to bzdura.

    > I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko
    > dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to
    > zrobiili.

    Jasne, ale jeśli ktoś robi coś w zupełnie odwrotny sposób niż powinno się
    postąpić, w dodatku nie zastanawiając się nad konsekwencjami - to jest
    idiotą. Może dotychczas żył w sielankowym nastroju we wspaniałej rodzince,
    wszystkiego było pod dostatkiem (i pewnie nie odmawiał kiedy mu dawali), a
    teraz, po 20 latach, nagle zauważył, że coś jest nie tak. Być może jak się
    bliżej przyjrzy, to wyjdzie na to, że i matka ma coś do ukrycia.

    Pozatym - ten temat to NTG.
    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 25. Data: 2006-02-26 18:10:59
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>


    Użytkownik "Marek Cybulski" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1140973962.053944.244480@j33g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również
    syna!

    Sugerujesz, ze zdarzalo mu sie odpowiadac przeczaca na pytania "Tato, czy
    masz kochanke?"?
    To chyba nie jest sprawa pomiedzy nim a synem.

    Pozdrawiam
    SDD




  • 26. Data: 2006-02-26 19:31:21
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl>

    p...@g...com napisał(a):
    > Witam,
    > Mam 20 lat i jestem studentem I roku. Kilka dni temu odkrylem, ze moj
    > ojciec ma kochanke. Jestem tego praktycznie pewien: poczatkowo
    > natknalem sie na podejrzane smsy, jakie byly w pamieci telefonu ojca,
    > pozniej przeczytalem jego maile i tam znalazlem najpierw jeden, potem
    > drugi, liscik od niejakiej x, ktory, mozecie mi wierzyc, nie pozostawia
    > zadnych watpliwosci co do zdrad ojca. Owe maile skopiowalem na swoja
    > skrzynke pocztowa, wiec ich tresc juz nie zaginie (ojciec z duza
    > czestotliwoscia oproznia skrzynke i kasuje smsy od tej x).

    ciacho, bo obrzydzenie bierze...

    Piszesz w imieniu mamy, czy swoim? I czy mama o wszystkim wie, podjęła
    samodzielną decyzję, czy dopiero Ty zamierzasz ją uświadomić? No i czy
    rozmawiałeś z ojcem twarzą w twarz, jak mężczyzna z mężczyzną i
    przedstawiłeś mu swój punkt widzenia?
    Bo to zawsze możesz, panie kolego student, wynająć za tatusiowe
    pieniążki niezłego papugę, który załatwi tę sprawę za Ciebie i na pewno
    znajdzie satusfakcjonujące rozwiązanie...
    Blah

    --
    Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
    sprzykrzy...

    Oscar Wilde


  • 27. Data: 2006-02-26 19:37:40
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl>

    SDD napisał(a):

    >>sad bedzie miec obowiazek zglosic to przestesptwo w momencie gdy
    >>pochwalisz sie takimi dowodami
    >
    >
    > No coz, w dobie Ziober i Kaczorow, chec wykazania cudzolostwa ojca moze byc
    > potraktowana jako stan wyzszej koneicznosci wzgledem tajemnicy
    > korespondencji.

    Kurczę, masz rację... a kolega student jeszcze pewnie order dostanie.


    --
    Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
    sprzykrzy...

    Oscar Wilde


  • 28. Data: 2006-02-26 20:06:38
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: ideogram <ideogram_maupa_gazeta@hetera..pl>

    Marek Cybulski napisał(a):
    > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż
    > mnie krew zalewa.
    > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak
    > się znalazł sytuacji?!

    Zdajecie.

    Przez przypadek dowiedział się z smsów

    Przypadek?

    Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że
    > chciał się tego upewnić (nawet łamiąc w jakiś sposób prawo)?

    Nie, ale najprościej byłoby chyba zwrócić się do ojca i poprosić o
    wyjaśnienia.

    > Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również
    > syna!

    Owszem.

    Ciekawe jak Wy byście zareagowali, co?

    Cóż, raczej nie myszkowałabym w cudzej korespondecji, tylko przedstawiła
    sprawę jasno - wiem, nie podoba mnie się to, bo jest krzywdzące dla mnie
    i dla naszej rodziny.

    I dlaczego tak Was dziwi,
    > że chłopakowi chodzi po głowie myśl zerwania z tatą kontaktu?

    Zerwanie kontaktu z ojcem zatrzymując wszelkie przywileje, zapomniałeś
    dodać.

    > Przecież dowiedział się właśnie, że niewiadomo jaka część jego
    > życia rodzinnego była zwyczajnym kłamstwem

    Yhym i będąc w szoku szybciutko sobie obmyślił, jak tu oskubać ojca z
    kasy za niewierność nie bacząc na uczucia matki... ciekawe.

    że tata mówił mu, że
    > idzie na jakieś spoktanie biznesowe

    Naprawdę uważasz, że ojciec tłumaczył się synowi, dokąd i po co się wybiera?

    I ma nie czuć się oszukany?!

    A nawet skrzywdzony. Ale czy rzeczywiście reakcją w takiej sytuacji jest
    pytanie, jak zatrzymać znakomitą większość dóbr pozbywając się
    znoszącego owe dobra?

    I nie walcie
    > tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to
    > dorosłość"

    Dorosłość to on już osiągnął, mam tylko wątpliwości co do jego dojrzałości.

    bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest
    > rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest.

    I uważasz, że to syn powinien decydować o małżeństwie rodziców?

    I jeszcze
    > jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać
    > kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla
    > niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty
    > od funduszy.

    Czyżby? Dlatego planuje jak największą ich część zagarnąć od razu?

    A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś
    > sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić.

    Że pójdzie w ślady tysięcy innych studentów i rezygnując z wygodnego
    życia będzie musiał poradzić sobie z nauką i zarobkowaniem na siebie?

    > I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko
    > dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to
    > zrobiili.

    Nie, nie nazwę go idiotą, całkiem nieźle kombinuje.




    --
    Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie
    sprzykrzy...

    Oscar Wilde


  • 29. Data: 2006-02-26 21:14:48
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: WAM <n...@n...nopl.pl>

    On 25 Feb 2006 14:13:18 -0800, p...@g...com wrote:

    >Moze niektorych dziwic, ze pisze o tym publicznie, ale to wynika z
    >tego, ze najlatwiej mi o tym mowic w anonimowym swiecie internetu.
    Anonimowym? Przesadzasz...

    WAM
    --
    Sprzedam: www.nasprzedaz.pl
    Wynajme: www.nawynajem.pl


  • 30. Data: 2006-02-26 22:51:45
    Temat: Re: Ojciec ma kochanke.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 26.02.2006 Marek Cybulski <g...@o...pl> napisał/a:
    > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż
    > mnie krew zalewa.
    > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak
    > się znalazł sytuacji?! Przez przypadek dowiedział się z smsów, że
    [..]
    > A tu słowo do Ciebie, chłopcze: nie podejmu żadnych pochopnych
    > decyzji, zrób wszystko, żeby Twoja mama jak najmniej cierpiała i nie

    Marek, tak prawdę mówiąc pomijając formę wypowiedzi, to napisałeś z
    grubsza to samo co ci po których przeczytaniu Cię krew zalewa. Sprowadza
    się to wszystko do stwierdzenia "nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji".
    Przy czym w przeciwieństwie do innych wszystko wydaje się być dla Ciebie
    dużo bardziej czarno-białe. Nie wiem skąd bierzesz tę pewność i wiedzę o
    sytuacji w tej konkretnej rodzinie, bo z listu ona nie specjalnie może
    wynikać.

    --
    Marcin

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1