eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ojciec i dziecko.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2006-01-03 13:29:43
    Temat: Ojciec i dziecko.
    Od: "wk" <w...@g...pl>

    Witam,
    nie wchodząc w szczegóły, żona chce się ze mną rozejść i "zabrać" 1,5 roczne
    dziecko. Jakie mam szanse bym to ja był jego prawnym opiekunem?




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2006-01-03 13:41:51
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <w...@g...pl> napisal(a):
    > Witam,
    > nie wchodząc w szczegóły, żona chce się ze mną rozejść i "zabrać" 1,5 roczne
    > dziecko. Jakie mam szanse bym to ja był jego prawnym opiekunem?

    Jeśli wykażesz, że dziecku będzie z Tobą lepiej... Czyli praktycznie
    biorąc zerowe ;) No chyba że żona trafi do szpitala psychiatrycznego
    albo więzienia, ale i wtedy bywa różnie :)
    --
    Samotnik
    www.bizuteria-artystyczna.pl


  • 3. Data: 2006-01-03 13:55:36
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: "wk" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > Jeśli wykażesz, że dziecku będzie z Tobą lepiej... Czyli praktycznie
    > biorąc zerowe ;) No chyba że żona trafi do szpitala psychiatrycznego
    > albo więzienia, ale i wtedy bywa różnie :)

    Opiszę dokładniej. Ona aktualnie nie pracuje, ale przypuśćmy, że szybko
    znajdzie dobrą pracę. Więc jeśli chodzi o status materialny to jest 1:1.
    Jest dobrą matką itp. ale ja także jestem dobrym ojcem. Kocham syna (i co
    jest dla mnie straszne ją także kocham, ale niestety już "po ptakach") i
    przez to na pewno nie będę robił wojny ale po prostu myślałem, że jest jakaś
    szansa dla mnie. Argument, ze dzieci są emocjonalnie bardziej związane z
    matką w dzisiajszej rzeczywistości do mnie nie dociera...


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2006-01-03 14:23:15
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    wk napisał(a):

    >
    > Opiszę dokładniej. Ona aktualnie nie pracuje, ale przypuśćmy, że szybko
    > znajdzie dobrą pracę. Więc jeśli chodzi o status materialny to jest 1:1.
    > Jest dobrą matką itp. ale ja także jestem dobrym ojcem. Kocham syna (i co
    > jest dla mnie straszne ją także kocham, ale niestety już "po ptakach") i
    > przez to na pewno nie będę robił wojny ale po prostu myślałem, że jest jakaś
    > szansa dla mnie. Argument, ze dzieci są emocjonalnie bardziej związane z
    > matką w dzisiajszej rzeczywistości do mnie nie dociera...
    >


    A nie możecie tego załatwić polubownie? Niech dziecko będzie z nią (albo
    z tobą) a druga osoba będzie miała swobodę kontaktów. W końcu dziecka
    nie da się podzielić.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."


  • 5. Data: 2006-01-03 14:38:27
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisal(a):
    >> Jeśli wykażesz, że dziecku będzie z Tobą lepiej... Czyli praktycznie
    >> biorąc zerowe ;) No chyba że żona trafi do szpitala psychiatrycznego
    >> albo więzienia, ale i wtedy bywa różnie :)
    >
    > Opiszę dokładniej. Ona aktualnie nie pracuje, ale przypuśćmy, że szybko
    > znajdzie dobrą pracę. Więc jeśli chodzi o status materialny to jest 1:1.
    > Jest dobrą matką itp. ale ja także jestem dobrym ojcem. Kocham syna (i co
    > jest dla mnie straszne ją także kocham, ale niestety już "po ptakach") i
    > przez to na pewno nie będę robił wojny ale po prostu myślałem, że jest jakaś
    > szansa dla mnie. Argument, ze dzieci są emocjonalnie bardziej związane z
    > matką w dzisiajszej rzeczywistości do mnie nie dociera...

    Nie masz szans na opiekę nad dzieckiem. W SR zawsze kobieta jest na
    wygranej pozycji. Po prostu w Polsce się uważa, że dziecko powinno być z
    matką i koniec. Musiałyby być istotne przesłanki w drugą stronę, aby
    ten beton ruszyć... Generalnie pogódź się z wyjściem do kina raz na
    tydzień i jakimiś krótkimi wakacjami co roku...
    --
    Samotnik
    www.bizuteria-artystyczna.pl


  • 6. Data: 2006-01-03 14:46:36
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: "wk" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > A nie możecie tego załatwić polubownie? Niech dziecko będzie z nią (albo
    > z tobą) a druga osoba będzie miała swobodę kontaktów. W końcu dziecka
    > nie da się podzielić.

    Oczywiście że załatwimy to polubownie ale ona jest pewna swego...


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2006-01-03 14:49:37
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: "Paweł" <b...@m...com>


    Użytkownik "wk" <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:dpdvoo$q49$1@inews.gazeta.pl...

    > Jest dobrą matką

    Nie ma szans.

    Taka jest praktyka. Niestety:
    1. Ojciec nie ma racji
    2. Jeśli ojciec ma rację to patrz punkt 1.

    Jest jakieś stowarzyszenie broniące praw ojców. Poszukaj ich, pomogą Ci
    załatwić maksimum możliwie bezboleśnie.

    --
    Paweł
    uwaga na hosting tpi.pl !!
    Ich oferta to oszustwo.



  • 8. Data: 2006-01-03 14:54:40
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>

    In article <dpe293$2mf$1@nemesis.news.tpi.pl>,
    s...@W...samotnik.art.pl says...
    > Nie masz szans na opiekę nad dzieckiem. W SR zawsze kobieta jest na
    > wygranej pozycji. Po prostu w Polsce się uważa, że dziecko powinno być z
    > matką i koniec. Musiałyby być istotne przesłanki w drugą stronę, aby
    > ten beton ruszyć... Generalnie pogódź się z wyjściem do kina raz na
    > tydzień i jakimiś krótkimi wakacjami co roku...

    A gdyby nie zgodzil sie na rozwod?
    Wchodza w gre przeszkody rozwodowe - dobro dziecka i wylaczna wina
    zadajacego rozwodu.

    --
    KRZYZAK


  • 9. Data: 2006-01-03 14:56:32
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: "Paula" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "wk" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dpdu87$h0h$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam,
    > nie wchodząc w szczegóły, żona chce się ze mną rozejść i "zabrać" 1,5
    > roczne
    > dziecko. Jakie mam szanse bym to ja był jego prawnym opiekunem?

    żadnych
    poczytaj sobie stronkę, jest tam wielu ojców borykających się z podobnymi
    dylematami www.wstroneojca.ngo.pl
    jest tam forum, gdzie możesz poczytać jakie sku......łe jest prawo dotyczące
    praw jakie mają mamuśki.



  • 10. Data: 2006-01-03 15:07:55
    Temat: Re: Ojciec i dziecko.
    Od: "wk" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > A gdyby nie zgodzil sie na rozwod?
    > Wchodza w gre przeszkody rozwodowe - dobro dziecka i wylaczna wina
    > zadajacego rozwodu.

    Zgodzę się na rozwód bo kocham syna i ją też. Jeśli się bym nie zgodził
    byłaby wojna, której chcę uniknąć i która to wojna nie ma sensu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1