Witam!

Uprzejmie prosze czytajacych te grupe prawnikow o wskazanie mi publikacji,
ktore poglebia moje zrozumienie w nastepujacym temacie.

Chodzi o ogolne normy prawne, czyli publikacje ktora omowi zasady dzialania
prawa ogolnego, nie rodzajowego.
By byc lepiej zrozumianym, podam analogie: w kazdym jezyku istnieja normy
stylistyczne, czy tez ortograficzne, ktore normuja sposob wypowiedzi, czy
pisowni danego jezyka. Normy te okreslaja JAK nalezy sie wypowiadac, a nie
CO nalezy mowic.

Tak samo posluguje publikacji omawiajacych JAK dziala kazde prawo, a nie CO
zawiera.

Bede wdzieczny za wszelkie wskazowki

pozdrawiam

Chris

ps. w pewien sposob omawiaja te sprawe ksiazki "Logika dla Prawnikow", czy
"Wykladnia Prawa Zasady Reguly Wskazowki" wydane przez LexisNexis, ale moze
polecicie jeszcze lepsze dziela?

do góry

Chris wyskrobał(a):
> Uprzejmie prosze czytajacych te grupe prawnikow o wskazanie mi publikacji,
> ktore poglebia moje zrozumienie w nastepujacym temacie.
>
> Chodzi o ogolne normy prawne, czyli publikacje ktora omowi zasady
> dzialania prawa ogolnego, nie rodzajowego.
> By byc lepiej zrozumianym, podam analogie: w kazdym jezyku istnieja normy
> stylistyczne, czy tez ortograficzne, ktore normuja sposob wypowiedzi, czy
> pisowni danego jezyka. Normy te okreslaja JAK nalezy sie wypowiadac, a nie
> CO nalezy mowic.
>
> Tak samo posluguje publikacji omawiajacych JAK dziala kazde prawo, a nie
> CO zawiera.

Nie bardzo rozumiem tą analogię, bo żeby wiedzieć jak działa prawo trzeba je
znać, czyli wiedzieć co zawiera.
Mimo wszystko sądzę, że poszukujesz jakiejś książki do postaw prawa w ogóle.
W takim razie "Podstawy prawa dla ekonomistów" Jolanta Jabłońska-Bonca lub
Piotr Winczorek "Wstęp do prawoznawstwa" (chyba taki tytuł albo bardzo
podobny).

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry

Po piersze dziekuje za odpowiedz!
Użytkownik "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl> napisał w wiadomości
news:bumb6u$d43$1@news.onet.pl...

>
> Nie bardzo rozumiem tą analogię, bo żeby wiedzieć jak działa prawo trzeba
je
> znać, czyli wiedzieć co zawiera.

Czesto jest tak, ze ludzie znaja tylko prawo rodzajowe i stosuja je jak
popadnie, tworzac wykladnie, intrepretacje ....
Mozna to przyrownac do medycyny - dzialania wyksztalconego lekarza i
znachora...
Stad niezaleznie od prawa poszukuje odpowiedzi jak je stosowac zgodnie z
jego ogolnymi zasadami -
Czyli jak majac przepisy prawne rozumiec je profesjonalnie, a nie amatorsko

do góry

Użytkownik "Chris" <k...@f...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:bumcj7$7if$1@atlantis.news.tpi.pl...

>
> Czesto jest tak, ze ludzie znaja tylko prawo rodzajowe i stosuja je jak
> popadnie, tworzac wykladnie, intrepretacje ....
> Mozna to przyrownac do medycyny - dzialania wyksztalconego lekarza i
> znachora...
> Stad niezaleznie od prawa poszukuje odpowiedzi jak je stosowac zgodnie z
> jego ogolnymi zasadami -
> Czyli jak majac przepisy prawne rozumiec je profesjonalnie, a nie
amatorsko
>
>
No to może "Zarys teorii prawa" Wronkowskiej i Ziembińskiego, "Problemy
podstawowe prawoznawstwa" Ziembińskiego i "Interpretacja jako proces
dekodowania tekstu prawnego" Zielińskiego?

--
Pozdrawiam
Anzelmo

ICQ: 239769481
GG: 6462706

do góry

Chris wyskrobał(a):
> Czesto jest tak, ze ludzie znaja tylko prawo rodzajowe i stosuja je jak
> popadnie, tworzac wykladnie, intrepretacje ....
> Mozna to przyrownac do medycyny - dzialania wyksztalconego lekarza i
> znachora...
> Stad niezaleznie od prawa poszukuje odpowiedzi jak je stosowac zgodnie z
> jego ogolnymi zasadami -
> Czyli jak majac przepisy prawne rozumiec je profesjonalnie, a nie
> amatorsko

Teraz to lepiej wyjaśniłeś. Ale żeby prawo rozumieć profesjonalnie, a nie
amatorsko to są 5-letnie studia prawnicze. Niestety. Niby po co te studia są
i trwają tak długo?
Aby w miarę poprawnie (ale nadal bez 100% gwarancji sukcesu) zinterpretować
dany przepis, trzeba:
- mieć rozeznanie w podstawach prawa (wspomniane przeze mnie książki do
wstępu do prawoznawstwa),
- dodać szczyptę logicznego myślenia,
- znać podstawowe reguły wykładni i zasady ich stosowania (językowa,
funkcjonalna, systemowa)
- znać reguły kolizyjne
- zwracać uwagę na szczegóły, bo _każde_ słowo w przepisie znaczy coś
konkretnego i nie jest dodane dla ozdoby
- znać zasady gałęzi prawa, z której pochodzi dany przepis i interpretować
go w zgodzie z nimi,
- interpretować w kontekście innych przepisów a nie w oderwaniu od nich,
- mieć świadomość, że od reguł istnieje szereg wyjątków tworzonych np. przez
orzecznictwo czy doktrynę... Np. art. 24 par. 1 zd. 3 KC - tam słowo "lub"
należy interpretować jako "albo", a to na gruncie logiki ogromna różnica...

--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]

do góry