-
11. Data: 2004-06-04 06:19:52
Temat: Re: Ognisko - impreza - piwo
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:c9n68l$7k5$1@news.onet.pl...
> WOJSAL wrote:
> > Ustawa powinna definiowac pojecia ulicy, placu, parku.
>
> W jaki sposób? Chcesz żeby ustawy definowały każde pojęcie jakim sie
> posługują?
Nie trzeba duzej wyobrazni, by dostrzec
ze wszelkie niejasnosc w prawie, beda
konczyly sie drogimi, dlugimi sprawami
w sadzie. I ktos na tym traci (a moze
obie strony traca?)
Definicje ulicy mozna podac jako element zawierajacy:
- odpowiednia nawierzchnie jezdni
- liczba chodnikow
- szerokosc jezdni
- szerokosc ulicy
- dlugosc
- itp
Np. czy droga polna jest ulica czy nie?
Czy sciezka w lesie jest ulica czy nie?
Wyobraz sobie ulice ktora prowadzi do
lasu, na lake i w pewnmy momencie zamienia sie
w sciezke. W ktorym miejscu jest granica
miedzy ulica a sciezka?
Jesli prawo ma byc stosowane, to powinno
byc rowniez precyzyjne, jednoznaczne
I do tego nalezy dazyc.
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
12. Data: 2004-06-05 20:22:47
Temat: Re: Ognisko - impreza - piwo
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
WOJSAL wrote:
> Nie trzeba duzej wyobrazni, by dostrzec
> ze wszelkie niejasnosc w prawie, beda
> konczyly sie drogimi, dlugimi sprawami
> w sadzie. I ktos na tym traci (a moze
> obie strony traca?)
Nie da się wszystkiego zdefiniować.
A niejsaności w prawie muszą pozostać. Wszystkich przypadków
występujących w rzeczywistości nie da się opisać.
> Definicje ulicy mozna podac jako element zawierajacy:
> - odpowiednia nawierzchnie jezdni
> - liczba chodnikow
> - szerokosc jezdni
> - szerokosc ulicy
> - dlugosc
> - itp
A potem wymagać od wszystkich znajomości prawa?
KG