eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdzyskanie wydatków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2016-07-29 21:08:12
    Temat: Odzyskanie wydatków
    Od: cef <c...@i...pl>

    Jest taki przypadek:
    gość kradnie auto, z dokumentami,
    robi sobie przejażdżkę przez pół Polski,
    potem policja go łapie - sprawca zostaje rozpoznany
    i pewnie jakiś tam wyrok dostanie.
    Poszkodowany poniósł w związku z tym zdarzeniem
    wymierne straty (paliwo, naprawa drobnych uszkodzeń,
    mycie, koszt nowych dokumentów, pomijam zdrowie, nerwy i czas)
    I teraz mam pytanie czy w wyroku sądu będzie jakaś opcja
    zadośćuczynienia czy trzeba o te kwoty występować cywilnie?
    Pytam, bo kiedyś w sprawie kantu na 300zł sąd zasądził od razu
    zadośćuczynienie w tej kwocie i wystarczyło tylko zaklepać w sądzie
    klauzulę i można było zlecić sprawę komornikowi.
    Czy tu będzie podobnie czy to nie reguła?
    (kwota rzędu 600zł)


  • 2. Data: 2016-07-29 21:16:21
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 29 Jul 2016 21:08:12 +0200, cef <c...@i...pl> wrote:
    > Jest taki przypadek:
    > gość kradnie auto, z dokumentami,
    > robi sobie przejażdżkę przez pół Polski,
    > potem policja go łapie - sprawca zostaje rozpoznany
    > i pewnie jakiś tam wyrok dostanie.

    Dlaczego? Przecież circa od 20 lat mówi się o tym, że właśnie
    wystarczy sie tłumaczyć
    checią przejażdżki by nie zostać ukarany. Czyżby w tej kwestii coś
    się zmieniło?

    --
    Marek


  • 3. Data: 2016-07-29 21:22:09
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-07-29 o 21:08, cef pisze:
    > Jest taki przypadek:
    > gość kradnie auto, z dokumentami,
    > robi sobie przejażdżkę przez pół Polski,
    > potem policja go łapie - sprawca zostaje rozpoznany
    > i pewnie jakiś tam wyrok dostanie.
    > Poszkodowany poniósł w związku z tym zdarzeniem
    > wymierne straty (paliwo, naprawa drobnych uszkodzeń,
    > mycie, koszt nowych dokumentów, pomijam zdrowie, nerwy i czas)
    > I teraz mam pytanie czy w wyroku sądu będzie jakaś opcja
    > zadośćuczynienia czy trzeba o te kwoty występować cywilnie?
    > Pytam, bo kiedyś w sprawie kantu na 300zł sąd zasądził od razu
    > zadośćuczynienie w tej kwocie i wystarczyło tylko zaklepać w sądzie
    > klauzulę i można było zlecić sprawę komornikowi.
    > Czy tu będzie podobnie czy to nie reguła?
    > (kwota rzędu 600zł)

    Złóż wniosek o naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem. ZTCP w
    trybie art. 46 k.k. i możesz też występować w charakterze oskarżyciela
    posiłkowego i wnioskować o naprawienie szkody.

    Wniosek o naprawienie szkody musisz jedynie złożyć przed rozpoczęciem
    rozprawy.

    --
    Sonn


  • 4. Data: 2016-07-29 22:07:40
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-29 o 21:22, Sonn pisze:
    > W dniu 2016-07-29 o 21:08, cef pisze:
    >> Jest taki przypadek:
    >> gość kradnie auto, z dokumentami,
    >> robi sobie przejażdżkę przez pół Polski,
    >> potem policja go łapie - sprawca zostaje rozpoznany
    >> i pewnie jakiś tam wyrok dostanie.
    >> Poszkodowany poniósł w związku z tym zdarzeniem
    >> wymierne straty (paliwo, naprawa drobnych uszkodzeń,
    >> mycie, koszt nowych dokumentów, pomijam zdrowie, nerwy i czas)
    >> I teraz mam pytanie czy w wyroku sądu będzie jakaś opcja
    >> zadośćuczynienia czy trzeba o te kwoty występować cywilnie?
    >> Pytam, bo kiedyś w sprawie kantu na 300zł sąd zasądził od razu
    >> zadośćuczynienie w tej kwocie i wystarczyło tylko zaklepać w sądzie
    >> klauzulę i można było zlecić sprawę komornikowi.
    >> Czy tu będzie podobnie czy to nie reguła?
    >> (kwota rzędu 600zł)
    >
    > Złóż wniosek o naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem. ZTCP w
    > trybie art. 46 k.k. i możesz też występować w charakterze oskarżyciela
    > posiłkowego i wnioskować o naprawienie szkody.
    >
    > Wniosek o naprawienie szkody musisz jedynie złożyć przed rozpoczęciem
    > rozprawy.




    Akurat osoba poszkodowana nie nadaje się specjalnie
    do pisania czy spędzania czasu w sądzie.
    Zapewne nic nie zrobi. Dlatego pytam czy jest szansa na zasądzenie
    czegoś automatycznie (jak w moim opisanym przypadku)



  • 5. Data: 2016-07-29 22:42:58
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 29-07-16 o 21:16, Marek pisze:
    > On Fri, 29 Jul 2016 21:08:12 +0200, cef <c...@i...pl> wrote:
    >> Jest taki przypadek:
    >> gość kradnie auto, z dokumentami,
    >> robi sobie przejażdżkę przez pół Polski,
    >> potem policja go łapie - sprawca zostaje rozpoznany
    >> i pewnie jakiś tam wyrok dostanie.
    >
    > Dlaczego? Przecież circa od 20 lat mówi się o tym, że właśnie wystarczy
    > sie tłumaczyć
    > checią przejażdżki by nie zostać ukarany. Czyżby w tej kwestii coś się
    > zmieniło?
    >
    O ile mi wiadomo nie zmieniło się to od wielu lat i zawsze poza
    kradzieżą w wypadku pojazdu było tzw. "krótkotrwałe użycie", by nie
    dawać możliwości głupiego tłumaczenia. Kara ta sama.


  • 6. Data: 2016-07-30 19:58:50
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-07-29 o 22:07, cef pisze:
    > W dniu 2016-07-29 o 21:22, Sonn pisze:
    >> W dniu 2016-07-29 o 21:08, cef pisze:
    >>> Jest taki przypadek:
    >>> gość kradnie auto, z dokumentami,
    >>> robi sobie przejażdżkę przez pół Polski,
    >>> potem policja go łapie - sprawca zostaje rozpoznany
    >>> i pewnie jakiś tam wyrok dostanie.
    >>> Poszkodowany poniósł w związku z tym zdarzeniem
    >>> wymierne straty (paliwo, naprawa drobnych uszkodzeń,
    >>> mycie, koszt nowych dokumentów, pomijam zdrowie, nerwy i czas)
    >>> I teraz mam pytanie czy w wyroku sądu będzie jakaś opcja
    >>> zadośćuczynienia czy trzeba o te kwoty występować cywilnie?
    >>> Pytam, bo kiedyś w sprawie kantu na 300zł sąd zasądził od razu
    >>> zadośćuczynienie w tej kwocie i wystarczyło tylko zaklepać w sądzie
    >>> klauzulę i można było zlecić sprawę komornikowi.
    >>> Czy tu będzie podobnie czy to nie reguła?
    >>> (kwota rzędu 600zł)
    >>
    >> Złóż wniosek o naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem. ZTCP w
    >> trybie art. 46 k.k. i możesz też występować w charakterze oskarżyciela
    >> posiłkowego i wnioskować o naprawienie szkody.
    >>
    >> Wniosek o naprawienie szkody musisz jedynie złożyć przed rozpoczęciem
    >> rozprawy.
    >
    >
    >
    >
    > Akurat osoba poszkodowana nie nadaje się specjalnie
    > do pisania czy spędzania czasu w sądzie.
    > Zapewne nic nie zrobi. Dlatego pytam czy jest szansa na zasądzenie
    > czegoś automatycznie (jak w moim opisanym przypadku)
    >
    >

    "Automatycznie" nic się nie dzieje w tej kwestii. Pisz wniosek i nie
    truj d.... Wystarczy że po prostu napiszesz, że "domagasz się
    naprawienia szkody w wysokości...". Nie jesteś prawnikiem więc nikt od
    ciebie nie będzie wymagał specjalistycznych sformułowań czy formy.

    Na rozprawę jako pokrzywdzony/świadek i tak będziesz musiał iść. Chyba
    że oskarżony dobrowolnie podda się karze, ale wtedy jeśli nie złożysz
    wniosku o naprawienie szkody przed skierowaniem wniosku o jego skazanie
    bez rozprawy, to najprawdopodobniej dostaniesz figę z makiem.

    Powiem tak: jeżeli chcesz cokolwiek odzyskać - składaj wniosek. Jeśli
    tego nie zrobisz to miej pretensje tylko do siebie, a nie wypisuj potem
    żalów i pierdół że sędzia wziął łapówkę.

    --
    Sonn


  • 7. Data: 2016-07-30 20:37:00
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-30 o 19:58, Sonn pisze:

    >> Akurat osoba poszkodowana nie nadaje się specjalnie
    >> do pisania czy spędzania czasu w sądzie.
    >> Zapewne nic nie zrobi. Dlatego pytam czy jest szansa na zasądzenie
    >> czegoś automatycznie (jak w moim opisanym przypadku)
    >
    > "Automatycznie" nic się nie dzieje w tej kwestii.

    Nikt nie będzie płakał z powodu tych kosztów.
    Pytam tylko dlaczego w sprawie oszustwa na 300zł,
    sąd przyznał prawo do rekompensaty od razu,
    zasądzając te kwoty dla wszystkich poszkodowanych
    a tutaj piszesz, że nic się stanie automatycznie.
    Co o tym decyduje? Charakter sprawy, rodzaj przestępstwa?



  • 8. Data: 2016-07-30 23:45:48
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2016-07-30 o 20:37, cef pisze:
    > W dniu 2016-07-30 o 19:58, Sonn pisze:
    >
    >>> Akurat osoba poszkodowana nie nadaje się specjalnie
    >>> do pisania czy spędzania czasu w sądzie.
    >>> Zapewne nic nie zrobi. Dlatego pytam czy jest szansa na zasądzenie
    >>> czegoś automatycznie (jak w moim opisanym przypadku)
    >>
    >> "Automatycznie" nic się nie dzieje w tej kwestii.
    >
    > Nikt nie będzie płakał z powodu tych kosztów.
    > Pytam tylko dlaczego w sprawie oszustwa na 300zł,
    > sąd przyznał prawo do rekompensaty od razu,
    > zasądzając te kwoty dla wszystkich poszkodowanych
    > a tutaj piszesz, że nic się stanie automatycznie.

    Bo zapewne wniósł o to prokurator albo pokrzywdzeni złożyli wniosek.
    Była konkretna szkoda wynikająca bezpośrednio z przestępstwa - 300 zł. W
    twoim przypadku nie ma takiej konkretnej szkody bezpośrednio powiązanej
    z przestępstwem. Odzyskałeś mienie, a koszty jakie poniosłeś nie
    wynikały bezpośrednio z przestępstwa tylko pośrednio (koszty
    sprowadzenia auta). Bezpośrednią szkodę miałbyś wówczas gdyby sprawca
    zaboru np. uszkodził ci samochód.
    Poza tym skąd sąd lub prokurator mają w takiej sytuacji wiedzieć jakie
    straty lub koszty poniosłeś jeśli sam im tego nie powiesz? Ani sędzia
    ani prokurator nie patrzą w szklaną kulę albo kubek po kawie i nie wróżą
    sobie czy pokrzywdzony poniósł jakieś koszty czy nie.

    > Co o tym decyduje? Charakter sprawy, rodzaj przestępstwa?


    Szkoda wynikająca bezpośrednio z przestępstwa i/lub wniosek pokrzywdzonego.

    --
    Sonn


  • 9. Data: 2016-07-31 07:52:45
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-07-30 o 23:45, Sonn pisze:
    > W dniu 2016-07-30 o 20:37, cef pisze:
    >> W dniu 2016-07-30 o 19:58, Sonn pisze:
    >>
    >>>> Akurat osoba poszkodowana nie nadaje się specjalnie
    >>>> do pisania czy spędzania czasu w sądzie.
    >>>> Zapewne nic nie zrobi. Dlatego pytam czy jest szansa na zasądzenie
    >>>> czegoś automatycznie (jak w moim opisanym przypadku)
    >>>
    >>> "Automatycznie" nic się nie dzieje w tej kwestii.
    >>
    >> Nikt nie będzie płakał z powodu tych kosztów.
    >> Pytam tylko dlaczego w sprawie oszustwa na 300zł,
    >> sąd przyznał prawo do rekompensaty od razu,
    >> zasądzając te kwoty dla wszystkich poszkodowanych
    >> a tutaj piszesz, że nic się stanie automatycznie.
    >
    > Bo zapewne wniósł o to prokurator albo pokrzywdzeni złożyli wniosek.
    > Była konkretna szkoda wynikająca bezpośrednio z przestępstwa - 300 zł. W
    > twoim przypadku nie ma takiej konkretnej szkody bezpośrednio powiązanej
    > z przestępstwem. Odzyskałeś mienie, a koszty jakie poniosłeś nie
    > wynikały bezpośrednio z przestępstwa tylko pośrednio (koszty
    > sprowadzenia auta). Bezpośrednią szkodę miałbyś wówczas gdyby sprawca
    > zaboru np. uszkodził ci samochód.
    > Poza tym skąd sąd lub prokurator mają w takiej sytuacji wiedzieć jakie
    > straty lub koszty poniosłeś jeśli sam im tego nie powiesz? Ani sędzia
    > ani prokurator nie patrzą w szklaną kulę albo kubek po kawie i nie wróżą
    > sobie czy pokrzywdzony poniósł jakieś koszty czy nie.
    >
    >> Co o tym decyduje? Charakter sprawy, rodzaj przestępstwa?
    >
    >
    > Szkoda wynikająca bezpośrednio z przestępstwa i/lub wniosek pokrzywdzonego.

    OK, dzięki za wyjaśnienia


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1