Użytkownik "chris" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:388f81c4-4a09-43a9-abeb-c9b4203b6ce2@s13g2000pr
d.googlegroups.com...

> pisaniem ? Może to taki rodzaj terapi...

A-cha. Psychoterapeuta zalecil pracowc wtedy kiedy najwiecej placa, zeby nie
rozpaczac, ze ktos z rodziny potencjalny spadek przepija.

sz.

do góry

200 tys nie pieniądze. Chodzi o zasadę - jak udupić cwaniaka
wykorzystującego świadomie nieporadnego człowieka. Nagrałem go dziś
jak mi wprost powiedział że wyłudził działkę. Jak mu pokazałem
dyktafon myślałem że zawału dostanie. Precz cwaniakom i krętaczom.

do góry

chris pisze:
> Oczekiwałem, że ktoś powie co można zrobić w tej sytuacji anie

Dostałeś porady. Jak ci się nie podoba, to wyp*.*dalaj i już.
*plonk*

do góry

Użytkownik "chris" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b666a1ca-fd39-4a7b-a25d-205202ecc005@k10g2000pr
m.googlegroups.com...

> 200 tys nie pieniądze. Chodzi o zasadę - jak udupić cwaniaka
> wykorzystującego świadomie nieporadnego człowieka. Nagrałem go dziś

Z zasady to powinniscie sie martwic o wujka a nie o udupienie cwaniakow.

I nie szalejcie z opieka spoleczna. Bo jak sie w gminie znajdzie ktos z
jajami to ubezwlasnowolnia wujka (szybciej i skuteczniej niz wy), spienieza
jego majatek i umieszcza go w dobrym osrodku opieki. A jak sie kapital
skonczy (bo odsetki nie wystarcza), to pozwa zyjace rodzenstwo o alimenty.

sz.

do góry

piotrliwszic <p...@g...com> napisał(a):

> On 13 Kwi, 22:59, chris <c...@p...fm> wrote:
> > Jest taka historia:
>
> mo=BFna spr=F3bowa=E6 udowodni=E6 przed s=B1dem niepoczytalno=B6=E6 wujka
> co skutkowa=B3o by cz=EA=B6ciowym b=B1d=BC ca=B3kowitym ubezw=B3asnowolnieni=
> em
>
Aleś wymyślił... Ew. można próbować z brakiem świadomości lub swobody (82
k.c.) jeśli był na gazie albo mocnym kacu w trakcie zawierania umowy.
Proponuję zastanowić się nad zastosowaniem 388 k.c. - zawarcie umowy w
warunkach wyzysku. Przesłanki na pierwszy rzut oka wydają się spełnione:
przymusowe położenie (bo musiał mieć kasę na picie, hehe), cwaniak wyzyskujący
to położenie, rażąca dysproporcja w wartości świadczeń...
Tylko fakty to jedno, a udowodnienie tych faktów przed sądem to drugie. Ciężka
sprawa.

kuba

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Paweł <b...@m...com> napisał(a):

> Szczerze mowiąc jest to grupa dyskusyjna a nie biuro porad prawnych.
> Cokolwiek tu przeczytasz jest to wyłącznie prywatna opinia osoby piszącej.

Tylko po co wyrażać swoje prywatne opinie odpowiadając na pytanie gościa,
który szuka porady? Oczywiście można forsować swoje poglądy i się wymądrzać
nie mając nic do powiedzenia w sprawie, ale to chyba nie o to chodzi...

pozdrawiam
kuba

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Kuba cieszę się, że masz podobny pogląd. Myślałem, że ze mną jest coś
nie tak. Jeśli mnie ktoś pyta o radę mówię, że albo nie mam pojęcia o
czymś albo doradzam jeśli jestem przekonany, że mam wiedzę w danym
temacie. Natomiast tutaj chłopaki zrobili sobie miejsce do spędzania
czasu i leczenia kompleksów kosztem pytających gości.

do góry

oooo Andrzej Lewy kolejorz zdenerwował się. Jak Pan chcesz to mam
znajomego który skupuje słomę - bo wychodzi Panu z butów. Wyszło
szydło z worka. Udawał udawał ale nie wytrzymał.
A tu definicja trolla:
Troll - zwykle wielkie, tępe, powolne, brutalne stworzenie
fantastyczne unikające słońca (często zmienia się pod jego działaniem
w kamień).

Też Pan Panie Lawa unika słońca?

do góry

Kuba dzięki za te warunki wyzysku. Znalazłem dzięk itemu to w kc :

Art. 388. § 1. Jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie,
niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje
świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej
świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w
rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może
żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej
świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie
utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy.
§ 2. Uprawnienia powyższe wygasają z upływem lat dwóch od dnia
zawarcia umowy.


Myśle, że to jest idealna rozwiązanie.

do góry

Użytkownik "chris" <c...@p...fm> napisał
>
> Moja babcia ma trójke dzieci. 20 lat temu przekazała chyba
> w formie darowizny całe gospodarstwo rolne swojemu synowi.
> Syn nie miał żony, nie ma dzieci.

A kim ty jesteś w tej sprawie? Chyba osobą postronną, więc
po co się wtrącasz?

> Czy jest jakaś szansa na odzyskanie tej sprzedanej działki

TY ją chcesz odzyskać? Przecież nigdy nie była twoja!

> i powstrzymanie wujka przed dalszą sprzedażą gospodarstwa?

Może robić ze swoim co zechce, tobie nic do tego. Gul ci skacze?

do góry