-
11. Data: 2009-10-12 12:19:23
Temat: Re: Odwołanie Kamińskiego: Skąd wywieść ile premier MUSI czekać na opinie?
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"wspolna-flaszka.pl" <p...@g...pl> pisze:
> Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:qq2s2v0ry6-9AB@cheryl.huge.strangled.net...
>> Jak dla mnie pragmatycznie sensowne jest założenie że nie ma obowiązku
>> czekania w nieskończoność ale źródłem tego ile *MUSI* czekać powinny być
>> jakieś "przepisy lub ogólne zasady postępowania z przepisów prawa" a
>> nie marne "własne widzimisie" premiera.
>>
>> Z jakich "przepisów ogólnych" dałoby się wywieść sensowny termin
>> czekania przez premiera na prawnie wymaganą opinię prezydenta?
>
>
> Ka...... wyraził juz swoja opinie na antenie TV.
> nigdzie nie jest napisane ze musi to byc na pismie.
A gdzie jest napisane/powiedziane że opinia "na antenie TV" była
"prawnie wymaganą opinią dla premiera" a nie "opisem *pierwszego* wrażenia"
dla wyborców? :-) [ Mowa trawa, papier grunt ;-) ]
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Człowieku, świat stoi przed tobą otworem, więc uważaj byś zeń nie wyleciał.
-- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)
-
12. Data: 2009-10-12 13:05:55
Temat: Re: Odwołanie Kamińskiego: Skąd wywieść ile premier MUSI czekać na opinie?
Od: "wspolna-flaszka.pl" <p...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:0p8iue3elt-9AC@john.huge.strangled.net...
> "wspolna-flaszka.pl" <p...@g...pl> pisze:
>> Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:qq2s2v0ry6-9AB@cheryl.huge.strangled.net...
>>> Jak dla mnie pragmatycznie sensowne jest założenie że nie ma obowiązku
>>> czekania w nieskończoność ale źródłem tego ile *MUSI* czekać powinny być
>>> jakieś "przepisy lub ogólne zasady postępowania z przepisów prawa" a
>>> nie marne "własne widzimisie" premiera.
>>>
>>> Z jakich "przepisów ogólnych" dałoby się wywieść sensowny termin
>>> czekania przez premiera na prawnie wymaganą opinię prezydenta?
>>
>>
>> Ka...... wyraził juz swoja opinie na antenie TV.
>> nigdzie nie jest napisane ze musi to byc na pismie.
>
> A gdzie jest napisane/powiedziane że opinia "na antenie TV" była
> "prawnie wymaganą opinią dla premiera" a nie "opisem *pierwszego*
> wrażenia"
> dla wyborców? :-) [ Mowa trawa, papier grunt ;-) ]
a musi byc tak napisane ? :)
--
<a href="http://programdofakturowania.info.pl">Program do fakturowania</a>
REWELACJA! Rozbudowany system sprzedaży z księgowością i magazynem za -
29,99 zł. !
-
13. Data: 2009-10-13 05:10:08
Temat: Re: Odwołanie Kamińskiego: Skąd wywieść ile premier MUSI czekać na opinie?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał
>>
>> A jaki jest termin na podpisanie ratyfikacji? Czy póltora roku
>> to sensowny termin?
>
> Jeśli zaś sugerujesz że prezydent po 2 tygodniach powinien był
> powiedzieć że "traktatu Lizbońskiego" (tej wersji umowy
> ratyfikacyjnej)
> nie podpisze to ja jestem w 200% za ;-)
Nawet jeśli ma prawo zdecydować przeciwnie niż parlament
to powinien to zrobić w ciągu paru dni czy tygodni a nie lat.
Na myślenie o sprawie miał dość czasu bo temat nie pojawił się nagle.
Wstrzymywanie się z *jakąkolwiek* decyzją tak długo to obstrukcja.
>> A w sprawie Kamińskiego prezydent już wyraził swoją opinię,
>> powiedział że jest ona negatywna. Teraz to już tylko kwestia
>> wyprodukowania dokumentu. Ale słowo głowy państwa powiedziane
>> pblicznie chyb coś zanczy?
>
> "Mowa trawa, papier grunt" :-)
Nisko cenisz swojego prezydenta.
-
14. Data: 2009-10-13 15:41:07
Temat: Re: Odwołanie Kamińskiego: Skąd wywieść ile premier MUSI czekać na opinie?
Od: "tg" <a...@b...cpl>
"Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> wrote in message
news:hb12n9$i3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Nawet jeśli ma prawo zdecydować przeciwnie niż parlament
> to powinien to zrobić w ciągu paru dni czy tygodni a nie lat.
poniewaz bo?
-
15. Data: 2009-10-13 16:30:08
Temat: Re: Odwołanie Kamińskiego: Skąd wywieść ile premier MUSI czekać na opinie?
Od: kuba <p...@o...pl>
Alek pisze:
> Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał
>>>
>>> A jaki jest termin na podpisanie ratyfikacji? Czy póltora roku
>>> to sensowny termin?
>>
>> Jeśli zaś sugerujesz że prezydent po 2 tygodniach powinien był
>> powiedzieć że "traktatu Lizbońskiego" (tej wersji umowy ratyfikacyjnej)
>> nie podpisze to ja jestem w 200% za ;-)
>
> Nawet jeśli ma prawo zdecydować przeciwnie niż parlament
> to powinien to zrobić w ciągu paru dni czy tygodni a nie lat.
> Na myślenie o sprawie miał dość czasu bo temat nie pojawił się nagle.
> Wstrzymywanie się z *jakąkolwiek* decyzją tak długo to obstrukcja.
Rzecz z tym, że prezydent nie ma w takim wypadku w ogóle obowiązku
podjęcia decyzji. Może być na tak, może być na nie, a może mieć to gdzieś ;)
--
kuba
www.fashioncorner.pl