-
21. Data: 2007-06-26 14:03:35
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>
Kuba napisał:
> Nigdy osobiście nie byłem zainteresowany oszukiwaniem zakładów
> komunikacyjnych, więc pytanie jest czysto hipotetyczne:)
>
> Czy dobrze rozumuję, że kontroler biletów może je sprawdzać na podstawie umowy
> zawartej per facta concludendia między przewoźnikiem a daną osobą?
Tak.
> Jakimi
> środkami dysponuje kontroler jeżeli dana osoba nie chce okazać dokumentów albo
> wymknie się ze tramwaju/autobusu?
Może perswazją przekonać ją do pozostania w autobusie albo do poczekania
na policję. Nie może "porwać" tej osoby, uniemożliwiając jej wyjście z
autobusu. Nie ma prawa zatrzymać siłą tej osoby. Najsprawniej kontrola
działa ponoć na Śląsku - wożą delikwenta na policję.
> Czy może np. wezwać policję w celu
> wylegitymowania?
Może wezwać.
> Czy jeśli policja będzie w tym przypadku interweniowała, to
> na jakiej podstawie?
Na podstawie prawa przewozowego.
> Serdecznie pozdrawiam,
> Kuba
Pozdrawiam, argothiel
-
22. Data: 2007-06-26 15:19:28
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Wrak Tristana pisze:
> W ogóle mnie dziwią ludzie, którzy koniecznie uparli się okradać KM.
A mnie dziwia ludzie, ktorzy nadinterpretuja fakty. Gdzie jest mowa o
okradaniu KM?
To jest grupa o prawie a nie o moralnosci i o tym pierwszym dyskutujemy.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
23. Data: 2007-06-26 16:17:40
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 26 czerwca 2007 17:19
(autor castrol
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <46812e7e$1@news.home.net.pl>):
>> W ogóle mnie dziwią ludzie, którzy koniecznie uparli się okradać KM.
> A mnie dziwia ludzie, ktorzy nadinterpretuja fakty. Gdzie jest mowa o
> okradaniu KM?
A czym jest jazda bez biletu?
> To jest grupa o prawie a nie o moralnosci i o tym pierwszym dyskutujemy.
No i wg ciebie KM nie ma prawa ścigania złodziei?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl
-
24. Data: 2007-06-26 18:13:55
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 26-06-2007 o 18:17:40 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał(a):
>>> W ogóle mnie dziwią ludzie, którzy koniecznie uparli się okradać KM.
>> A mnie dziwia ludzie, ktorzy nadinterpretuja fakty. Gdzie jest mowa o
>> okradaniu KM?
> A czym jest jazda bez biletu?
Przejazdem specjalnym. W Warszawie platnym - chyba - 120zl w przypadku
kontroli.
>> To jest grupa o prawie a nie o moralnosci i o tym pierwszym dyskutujemy.
> No i wg ciebie KM nie ma prawa ścigania złodziei?
Daleko temu do kradziezy i zlodziejstwa, niemniej jednak jest to czyn
niemoralny.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
25. Data: 2007-06-26 20:06:22
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 26 czerwca 2007 20:13
(autor Jasko Bartnik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <op.tujjlhl0rgp2nr@sempron>):
>> No i wg ciebie KM nie ma prawa ścigania złodziei?
> Daleko temu do kradziezy i zlodziejstwa, niemniej jednak jest to czyn
> niemoralny.
Wg mnie to się niczym nie różni od np pójścia do fryzjera i wyjścia bez
zapłacenia za usługę. To dla mnie kradzież na kwotę opłaty za usługę.
Pacholęciem będąc w podstawówce czytałem nawet takie opowiadanie o
chuliganach z NRD. Tam ponoć taki system mieli, że się geld wrzucało do
skarbonki i samodzielnie odrywało bilecik z rolki. Przynajmniej tak mówiło
opowiadanie. I kilku chuliganów wrzuciło za 1 bilet a urwało kilka. To
pokazuje realność kradzieży. Ale i bez tego kradniesz opłatę za usługę.
Towar z półki w sklepie pobrałeś, opłaty nie wniosłeś: kradzież.
Usługę pobrałeś, a opłaty nie wniosłeś: kradzież.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl
-
26. Data: 2007-06-26 21:17:00
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Wrak Tristana pisze:
> A czym jest jazda bez biletu?
Wg polskiego prawa? Juz pisalem, nie jest nawet wykroczniem, nie mowiac
juz o przestepstwie.
> No i wg ciebie KM nie ma prawa ścigania złodziei?
No od scigania zlodziei to jest policja a nie KM.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
27. Data: 2007-06-26 21:19:27
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Wrak Tristana pisze:
> Wg mnie to się niczym nie różni od np pójścia do fryzjera i wyjścia bez
> zapłacenia za usługę. To dla mnie kradzież na kwotę opłaty za usługę.
Juz Ci pisalem ze to grupa o prawie a nie o moralnosci. Czy jest to wg
Ciebie moralne czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia. Fakty sa takie
ze przejazd bez wniesienia oplaty nie jest ani przestepstwem ani
wykroczeniem i kropka.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
28. Data: 2007-06-26 21:40:45
Temat: Re: Odszkodowanie od przewoźnika (było: kontrolowanie [..])
Od: T-BAG <T...@p...invalid.com>
podepnę się pod ten wątek z pytaniem związanym z komunikacją miejską.
czy w przypadku nagminnych spóźnień pojazdów komunikacji miejskiej lub
kiedy np. autobus nie przyjedzie, pasażer z wykupionym biletem
miesięcznym ma prawo domagać się rekompensaty/zwrotu kosztów np.
zastępczego środka komunikacji, który umożliwi mu dotarcie do celu?
jeśli płacę za coś to mogę reklamować w przypadku nie wywiązania się ze
zlecenia. czy w przypadku komunikacji miejskiej sprawa przedstawia się
podobnie?
pozdrawiam!
T-BAG
-
29. Data: 2007-06-26 22:03:31
Temat: Re: Odszkodowanie od przewoźnika (było: kontrolowanie [..])
Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>
T-BAG napisał:
> jeśli płacę za coś to mogę reklamować w przypadku nie wywiązania się ze
> zlecenia. czy w przypadku komunikacji miejskiej sprawa przedstawia się
> podobnie?
Umowę zawierasz dopiero w przypadku wejścia do autobusu, a wtedy już
znasz wszystkie okoliczności, w których zawierasz umowę. Nie zawierasz
umowy na regularne jeżdżenie autobusami.
> pozdrawiam!
> T-BAG
Pozdrawiam, argothiel
-
30. Data: 2007-06-26 22:58:51
Temat: Re: kontrolowanie biletów w środkach komunikacji publiczej
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 26 czerwca 2007 23:19
(autor castrol
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <468182dd$1@news.home.net.pl>):
>> Wg mnie to się niczym nie różni od np pójścia do fryzjera i wyjścia bez
>> zapłacenia za usługę. To dla mnie kradzież na kwotę opłaty za usługę.
> Juz Ci pisalem ze to grupa o prawie a nie o moralnosci.
> Ciebie moralne czy nie, nie ma najmniejszego znaczenia. Fakty sa takie
> ze przejazd bez wniesienia oplaty nie jest ani przestepstwem ani
> wykroczeniem i kropka.
a pójście do fryzjera i wyjście bez zapłacenia za usługę?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl