-
1. Data: 2004-08-31 19:34:23
Temat: Odszkodowanie, ale od kogo?
Od: "Krzys" <k...@p...fm>
Witam
Poszukuje rady dla mojego kumpla.
Ale od poczatku
Kumpel w nocy schodzac po schodach złamał sobie nogę dosyc skomplikowanie.
Spadl ze schodow gdy zgaslo swiatlo na klatce w wyniku wadliwie
dzialajacego wylacznika czasowego polaczonego z ogranicznikiem. Wadliwe
dzialanie wylacznika bylo zglaszane do administratora bloku duzo
wczesniej.
Dodam, ze blok nalezy do wspolnoty mieszkaniowej ale zarzadzany jest przez
administratora ktorym jest pewna firma.
Kumpel nigdzie nie pracuje i nie byl ubezpieczony. Byl trzezwy.
Teraz pytania:
Jak wyglada ewentualna procedura?
Od kogo jest zasadne dochodzenie odszkodowania? od wspolnoty czy od
administratora?
Jak napisac takie pismo?
Czy sa inne mozliwosci uzyskania odszkodowania?
Pozdrawiam Krzysiek
-
2. Data: 2004-08-31 20:25:57
Temat: Re: Odszkodowanie, ale od kogo?
Od: "Tomasz Dobrzyń" <t...@n...pl>
narazie ostroznie:
1.stosowalbym po ustaleniu od kogo mi sie nalezy odszkodowanie art.444-449kc
2.a wg. mnie to odszkkodowanie nalezy sie od wlasciciela nieruchomosci
wspolnej czyli od wspolnoty (nie na 100%),
-
3. Data: 2004-08-31 23:22:20
Temat: Re: Odszkodowanie, ale od kogo?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Dobrzyń" <t...@n...pl> napisał w
wiadomości news:ch2mua$qn8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> narazie ostroznie:
> 1.stosowalbym po ustaleniu od kogo mi sie nalezy odszkodowanie
art.444-449kc
> 2.a wg. mnie to odszkkodowanie nalezy sie od wlasciciela nieruchomosci
> wspolnej czyli od wspolnoty (nie na 100%),
Budynek najprawdopodobniej jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej.
Trzeba zapytać administratora i sprawę załatwiać z ubezpieczycielem.
-
4. Data: 2004-09-01 05:00:21
Temat: Re: Odszkodowanie, ale od kogo?
Od: "Krzys" <krzys(cut)@poczta.fm>
Użytkownik "Tomasz Dobrzyń" <t...@n...pl> napisał w
wiadomości news:ch2mua$qn8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> narazie ostroznie:
> 1.stosowalbym po ustaleniu od kogo mi sie nalezy odszkodowanie
art.444-449kc
> 2.a wg. mnie to odszkkodowanie nalezy sie od wlasciciela nieruchomosci
> wspolnej czyli od wspolnoty (nie na 100%),
Mnie tez sie wydaje ze od wlasciciela nieruchomosci. Ale czy w takim
ukladzie winą wspolnoty jest to ze administrator opieszale zareagowal na
naprawienie wylacznika?
Pozdrawiam Krzysiek
-
5. Data: 2004-09-01 14:03:26
Temat: Re: Odszkodowanie, ale od kogo?
Od: "remeeq" <r...@o...pl>
Użytkownik "Krzys" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ch2jst$bi1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Poszukuje rady dla mojego kumpla.
> Ale od poczatku
> Kumpel w nocy schodzac po schodach złamał sobie nogę dosyc skomplikowanie.
> Spadl ze schodow gdy zgaslo swiatlo na klatce w wyniku wadliwie
> dzialajacego wylacznika czasowego polaczonego z ogranicznikiem. Wadliwe
> dzialanie wylacznika bylo zglaszane do administratora bloku duzo
> wczesniej.
> Dodam, ze blok nalezy do wspolnoty mieszkaniowej ale zarzadzany jest przez
> administratora ktorym jest pewna firma.
> Kumpel nigdzie nie pracuje i nie byl ubezpieczony. Byl trzezwy.
> Teraz pytania:
> Jak wyglada ewentualna procedura?
> Od kogo jest zasadne dochodzenie odszkodowania? od wspolnoty czy od
> administratora?
> Jak napisac takie pismo?
> Czy sa inne mozliwosci uzyskania odszkodowania?
>
>
> Pozdrawiam Krzysiek
Na 100 % roszxczeń dochodzi się od właściciela, gdyż tylko właściciel może
ubezpieczyć budynek od OC tzw. deliktowego, a pod takie OC podchodzi
roszczenie.