-
1. Data: 2002-10-18 13:54:30
Temat: Odszkodowanie
Od: "Witek" <w...@p...fm>
Witam!
Mam pytanie, otóż szedłem sobie drogą i samochód, który przejeżdżał wjechał
w kałużęi ochlapał mnie. Jakie są moje szanse w roszczeniach o odszkodowanie
(za ubranie)??
Czy jest w ogóle coś takiego - pamiętam numery auta.
Pozdrowienia
Witek
-
2. Data: 2002-10-18 14:52:39
Temat: Re: Odszkodowanie
Od: "Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl>
Witam!
> Witek <w...@p...fm> napisał(a):
>
> Mam pytanie, otóż szedłem sobie drogą i samochód, który przejeżdżał wjechał
> w kałużęi ochlapał mnie. Jakie są moje szanse w roszczeniach o odszkodowanie
> (za ubranie)??
>
> Czy jest w ogóle coś takiego - pamiętam numery auta.
Oczywiście - zachowanie kierowcy było czynem niedozwolonym, z którym kodeks
cywilny łączy konsekwencję w postaci obowiązku naprawienia szkody. Myślę, że
w tym przypadku nie trzeba nawet udowadniać winy w myśl art. 415 k.c., lecz
oprzeć się na odpowiedzialności za ruch pojazdu, która to odpowiedzialność
oparta jest na zasadzie ryzyka (art. 436 k.c.).
Pozdrawiam
Paweł Hajdys
h...@l...msk.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2002-10-19 13:28:06
Temat: Re: Odszkodowanie
Od: "Lukasz Ciszewski" <l...@o...pl>
opierajac sie na przepisach masz calkowita racje. ale praktyka mowi ,ze
odszodowania nie bedzie...chyba ,ze kierowca zrobilby to specjalnie. a jakie
drogi mamy kazdy widzi. czesto ,zeby uniknac ochlapania przechodnia trzebaby
chyba wzniesc sie w powietrze :):):):
pozdrawiam:
Lukasz