-
21. Data: 2007-11-29 18:41:47
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fimj8n$nme$1@news2.task.gda.pl szerszen
<s...@t...pl> pisze:
>> No i zapewne pojawiłyby się dociekania czemu instalator nie sprawdził
>> biegu przewodów przyczyniając się być może w ten sposób do wypadku.
> tak z ciekawosci
> to jak wg ciebie i czym przedewszystkim, instalator kablowki mialby
> sprawdzic bieg przewodow w scianie?
Jak kupiłem mieszkanie to zmieniałem jego układ, robiłem living-room, barek
itp. to robiłem to mało sprytnie. bo metodą odkówki przy wyłączonych
bezpiecznikach. Z tym, ze nie zależało mi na ścianach.
Teraz pewnie zrobiłbym odpowiednim przyrządem, o którym wówczas nie
wiedziałem.
--
Jotte
-
22. Data: 2007-11-29 19:14:49
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fin15a$fq8$2@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
> bo metodą odkówki
No, to pięknie się popisałem...
odkuwki, odkuwki.
--
Jotte
-
23. Data: 2007-11-29 19:32:28
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2007-11-29 13:59 Kowal pięknie wystukał/a:
> Witam!
> Mam taką sytuację. Mieszkam w domu mieszkalnym 2 rodzinnym, parter został mi
> zapisany w spadku. Chciałem podłączyć internet drogą radiową. Przyszedł
> przedstawiciel firmy X i zaczął swoją pracę. Potrzebny był przewiert przez
> ścianę w której były kable 220V. Instalacja elektryczna jest u mnie
> nieprawidłowo wykonana. Kable zamiast w poziomie i pionie biegną ukosem z
> puszek np. do wyłączników światła, gniazdek itp. Nie wiedziałem o takiej
> sytuacji. Instalator przewiercił się przez ścianę gdzie kabli nie powinno
> być i został porażony prądem. Mimo tego że akcja reanimacyjna została
> niezwłocznie wykonana instalator zmarł. Pytanie kto w tej sytuacji może mieć
> postawione zarzuty i jak daleko idące? Nieumyślne spowodowane śmierci?
> Niedopełnienie obowiazków przy odbiorze budynku? Czy winę ponosi tylko
> kierownik budowy czy również inne osoby (w tym ja). Dom został oddany do
> użytku w 1985 roku.
Ten co imarł sam sobie jest winien, bo to widocznie był do kitu
elektryk/instalator.
Powinien przed wykonywaniem pracy przejrzeć plany budynku.
--
animka
-
24. Data: 2007-11-29 19:38:46
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2007-11-29 15:44 P.H. pięknie wystukał/a:
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:fimj8n$nme$1@news2.task.gda.pl...
>> tak z ciekawosci
>> to jak wg ciebie i czym przedewszystkim, instalator kablowki mialby
>> sprawdzic bieg przewodow w scianie?
>
> pierwszy z brzegu, przypadkowy, link:
> http://www.allegro.pl/item274107267_kieszonkowy_dete
ktor_napiecia_przewodow_miernik.html
>
> choćby dlatego żeby nie musieć potem łatać przewodów powinien sprawdzać.
W moim bloku narobili dziur na wszystkich 10 piętrach, zniszczyli (Aster
City czy jak jej tam) ściany i sufity.
Jak już wszystko zniszczyli, to potem musieli to zamurowywać. Podobno
wleźli w jakieś miejsce w jakie nie powinni.
A chętnych na internet raczej nie mają, chociaż czekają na jelenia za
130 zł miesięcznie. Ci co chcieli internet już dawno mają z pierwszej na
tym osiedlu i rzetelnej firmy.
--
animka
-
25. Data: 2007-11-29 19:41:18
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2007-11-29 16:48 Any User pięknie wystukał/a:
>> Ja widziałem. A poza tym, jeżeli nie wiesz gdzie lecą przewody, to dobrze
>> jest po prostu wykręcić korki zanim zaczniesz wiercić w ścianie...
>
> Aczkolwiek dość trudno jest wówczas uruchomić wiertarkę.
>
> (No chyba, że ktoś ma bezprzewodową.)
LOL
--
animka
-
26. Data: 2007-11-29 19:41:40
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: kojotte <k...@d...pl>
Jotte napisał:
>> Skoro nie rozróżniasz kabla od przewodu - nie widać sensu
>> polemizowania z tobą
> Prawdę mówiąc, to cię nie do polemiki zapraszałem i to stanowisko
> podtrzymuję.
Do czego w takim razie go zapraszałeś?
Nie umiesz zbudować choć jednego poprawnego zdania matole?
-
27. Data: 2007-11-29 19:43:11
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: kojotte <k...@d...pl>
Jotte napisał:
> W wiadomości news:fin15a$fq8$2@news.dialog.net.pl Jotte
> <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
>
>> bo metodą odkówki
> No, to pięknie się popisałem...
Nie pierwszy raz analfabeto!
Proponuję wygolić krocze i wracać do przedszkola.
-
28. Data: 2007-11-29 19:51:21
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: kojotte <k...@d...pl>
Artur napisał:
> Skoro nie rozróżniasz kabla od przewodu - nie widać sensu
> polemizowania z tobą - zresztą ty zawsze wszystko wiesz i ostatni post
> musi być napisany przez ciebie.
To się zmieniło. Mówi mi to woda, mówi mi to powietrze, mówi mi to
ziemia ;-)
Pozdrawiam
-
29. Data: 2007-11-29 20:23:03
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: kojotte <k...@d...pl>
Jotte napisał:
> Jak kupiłem mieszkanie to zmieniałem jego układ, robiłem living-room,
Living Room, bez myślnika.
Jotte ty ponoć w jakichś komisjach dyplomowych zasiadasz? Co to za
dyplomy wydajecie, ukończenia zaawansowanego kroju szycia ESKK?
-
30. Data: 2007-11-29 21:03:29
Temat: Re: Odpowiedzialność za śmierć instalatora
Od: "MT" <s...@d...pl>
I kupic normalna wiertarke.