-
1. Data: 2004-03-18 07:05:12
Temat: Czy jest konieczność meldunku w nowym mieszkaniu?
Od: " SAPER" <s...@N...gazeta.pl>
Witam
Czy zakup mieszkania wiąże się z koniecznością zameldowania się w nim?
Kupiłem sobie mieszkanie (spółdzielcze własnościowe) i mieszkam w nim, ale
nie chcę się w nim zameldować. Obecnie jestem zameldowany u rodziców w innym
mieście. Mieszkam z żoną i dzieckiem, którzy są zameldowani u rodziców żony.
Czy oni też powinni być zameldowani w nowym mieszkaniu?
Z góry dzięki za odpowiedź.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-03-18 11:25:38
Temat: Re: Czy jest konieczność meldunku w nowym mieszkaniu?
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
On 18/03/2004 08:05, SAPER wrote :
> Witam
> Czy zakup mieszkania wiąże się z koniecznością zameldowania się w nim?
> Kupiłem sobie mieszkanie (spółdzielcze własnościowe) i mieszkam w nim, ale
> nie chcę się w nim zameldować. Obecnie jestem zameldowany u rodziców w innym
> mieście. Mieszkam z żoną i dzieckiem, którzy są zameldowani u rodziców żony.
> Czy oni też powinni być zameldowani w nowym mieszkaniu?
>
> Z góry dzięki za odpowiedź.
>
>
A pewnie, że jest. Wystarczy przebywać gdziekolwiek dłużej niż 3 dni
żeby zaszedł obowiązek meldunkowy. O meldunkach było tu wiele razy --
polecam google no i ustawę o dowodach osobistych.
Z ciekawości, jest jakichś konkretny powód niechęci do meldunku?
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
He not busy being born is busy dying. (Bob Dylan)
-
3. Data: 2004-03-18 12:35:56
Temat: Re: Czy jest konieczność meldunku w nowym mieszkaniu?
Od: "poilkj" <l...@d...invalid>
" SAPER" <s...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:c3bhn8$h9p$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Czy zakup mieszkania wiąże się z koniecznością zameldowania się w nim?
> Kupiłem sobie mieszkanie (spółdzielcze własnościowe) i mieszkam w nim, ale
> nie chcę się w nim zameldować. Obecnie jestem zameldowany u rodziców w
innym
> mieście. Mieszkam z żoną i dzieckiem, którzy są zameldowani u rodziców
żony.
> Czy oni też powinni być zameldowani w nowym mieszkaniu?
>
Nie. A co byś zrobił jakbyś miał dwa mieszkania? Nie da się zaneldować w
dwóch miesjcach.
zgodnie z prawem meldunkowym powinieneś się zameldować tam gdzie mieszkasz
faktycznie.
I nic po za tym. Meldunek ma odzwierciedlać stan fakyczny miejsca
zamieszkania.
Teoretycznie mogą cię czymś tam ukarać za brak meldunku, ale ktoś musiałby
donieść gdzie trzeba, że jesteś niezameldowany i komuś musiałoby chcieć się
to sprawdzać.
W praktyce nikt tego nie robi. Nie rozumiem tylko po co kombinujesz.
-
4. Data: 2004-03-18 13:48:48
Temat: Re: Czy jest konieczność meldunku w nowym mieszkaniu?
Od: piotr <x...@x...pl>
Thu, 18 Mar 2004 07:05:12 +0000 (UTC), na pl.soc.prawo, SAPER napisał(a):
> Witam
> Czy zakup mieszkania wiąże się z koniecznością zameldowania się w nim?
> Kupiłem sobie mieszkanie (spółdzielcze własnościowe) i mieszkam w nim, ale
> nie chcę się w nim zameldować. Obecnie jestem zameldowany u rodziców w innym
> mieście. Mieszkam z żoną i dzieckiem, którzy są zameldowani u rodziców żony.
> Czy oni też powinni być zameldowani w nowym mieszkaniu?
>
> Z góry dzięki za odpowiedź.
Możesz się tu zameldować na czas określony i też będzie dobrze. Jak się
meldujesz na czsowo to nie trzeba się wymeldowywać ze stałego
--
pozdrawiam
MEva :-)
-
5. Data: 2004-03-18 14:48:51
Temat: Re: Odpowiedź autora wątku na powyższe listy.
Od: " SAPER" <s...@W...gazeta.pl>
Witam
Dzięki za doradztwo. Odpiszę globalnie do otrzymanych wcześniej odpowiedzi.
Doczytałem się informacji o konieczności zameldowania się w nowym miejscu
jeśli wymelduję się ze starego. Nie znalazłem jednak informacji na temat
mojego problemu.
Nie jest tak, że nie chcę zameldować się w nowym mieszkaniu. Nie chcę (nie
powinienem) wymeldowywać się ze starego adresu. Rodzice zameldowali kiedyś
ciotkę i nie mogą się jej teraz pozbyć i boją się, że jak ja się wymelduję to
mieszkanie trafi później w jej ręce, a oni tego nie chcą.
Chciałem wiedzieć, czy nie robię sobie jakiś problemów mieszkając bez
meldunku w swoim mieszkaniu. O tym, że nie jestem zameldowany wie moja
spółdzielnia, bo za każdym razem jak podaję im odczyty z liczników to zawsze
się mnie pytają kiedy się zamelduję. Ale nigdy mnie nie straszyli, że łamię
jakieś przepisy. Nie chcę jednak doprowadzić do sytuacji, że w końcu ktoś
zapuka do moich drzwi i zapyta się mnie co ja tutaj robię.
Jeśli jednak zameldowanie na czas określony w moim mieszkaniu pozwala mi być
na stałe zameldowanym u rodziców, to jest to dla mnie zadawalające. Ale czy
nie wiążą się z tym jakieś inne niedogodności? Czy jest jakaś górna granica
czasu określonego?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2004-03-18 15:09:18
Temat: Re: Odpowiedź autora wątku na powyższe listy.
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
On 18/03/2004 15:48, SAPER wrote :
> Witam
> Dzięki za doradztwo. Odpiszę globalnie do otrzymanych wcześniej odpowiedzi.
>
> Doczytałem się informacji o konieczności zameldowania się w nowym miejscu
> jeśli wymelduję się ze starego. Nie znalazłem jednak informacji na temat
> mojego problemu.
> Nie jest tak, że nie chcę zameldować się w nowym mieszkaniu. Nie chcę (nie
> powinienem) wymeldowywać się ze starego adresu. Rodzice zameldowali kiedyś
> ciotkę i nie mogą się jej teraz pozbyć i boją się, że jak ja się wymelduję to
> mieszkanie trafi później w jej ręce, a oni tego nie chcą.
Zameldowanie nie uprawnia do niczego, to tylko stwierdzenie stanu
faktycznego. Było o tym wielokrotnie: http://42.pl/url/2w2
W szczególności fakt zameldowania nie uprawnia do objęcia mieszkania po
śmierci rodziców.
> Chciałem wiedzieć, czy nie robię sobie jakiś problemów mieszkając bez
> meldunku w swoim mieszkaniu. O tym, że nie jestem zameldowany wie moja
> spółdzielnia, bo za każdym razem jak podaję im odczyty z liczników to zawsze
> się mnie pytają kiedy się zamelduję. Ale nigdy mnie nie straszyli, że łamię
> jakieś przepisy. Nie chcę jednak doprowadzić do sytuacji, że w końcu ktoś
> zapuka do moich drzwi i zapyta się mnie co ja tutaj robię.
> Jeśli jednak zameldowanie na czas określony w moim mieszkaniu pozwala mi być
> na stałe zameldowanym u rodziców, to jest to dla mnie zadawalające. Ale czy
> nie wiążą się z tym jakieś inne niedogodności? Czy jest jakaś górna granica
> czasu określonego?
Zameldowanie NIE MA ŻADNYCH SKUTKÓW POZA ADMINISTRACYJNYMI. Żaden sąd w
przypadku czy ktoś ma prawo do mieszkania czy nie, nie bada faktu
zameldowania. Co więcej zameldowanie nie jest równoważne prawu do
przebywania w lokalu!!! Zameldowanie służy li tylko temu aby organa
państwa wiedziały gdzie przebywa obywatel.
Radzę poczytać to co podałem wyżej (archiwa tej grupy). Bo nie sądzę
żeby chciało się to nam wyjaśniać po raz kolejny (ostatnio było 4-5 marca).
Zaś nie zameldowanie się tam gdzie się przebywa to wykroczenie.
To pytanie nadaje się na FAQ wysyłany co tydzień na grupę, pojawia się
to tak często.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
I believe that if it were left to artists to choose their own labels,
most would choose none. (Ben Shahn)
-
7. Data: 2004-03-18 15:50:12
Temat: Re: Czy jest konieczność meldunku w nowym mieszkaniu?
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:40598739@news.home.net.pl...
> On 18/03/2004 08:05, SAPER wrote :
> >
> A pewnie, że jest. Wystarczy przebywać gdziekolwiek dłużej niż 3 dni
> żeby zaszedł obowiązek meldunkowy. O meldunkach było tu wiele razy --
> polecam google no i ustawę o dowodach osobistych.
>
Co to znaczy "przebywac dluzej niz 3 dni"?
Chodzi o nocowanie? Przesiadywanie iles godzin/dobe w mieszkaniu?
Np. jestem w miescie X. I nocuje na zmiane
pod dwoma roznymi adresami. Czy wtedy musze sie
zameldowac? Pod jakim adresem?
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
8. Data: 2004-03-18 16:22:35
Temat: Re: Odpowiedź autora wątku na powyższe listy.
Od: "poilkj" <l...@d...invalid>
" SAPER" <s...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:c3ccsj$cqd$1@inews.gazeta.pl...
> Nie jest tak, że nie chcę zameldować się w nowym mieszkaniu. Nie chcę (nie
> powinienem) wymeldowywać się ze starego adresu. Rodzice zameldowali kiedyś
> ciotkę i nie mogą się jej teraz pozbyć i boją się, że jak ja się wymelduję
to
> mieszkanie trafi później w jej ręce, a oni tego nie chcą.
Ciotka tam mieszka?
Jeśli nie to można ją wymeldować administracyjnie. Jej zgoda na to nie jest
potrzebna.
To że tam mieszka nie daje jej żadnych praw do lokalu.
Nie napisałeś nic na tem jakiego typu jest to mieszkanie. Własnościowe,
komunalne itp itd.
Napisz coś więcej o ciotce, to może ktoś z grupy pomoże ci ją wyrzucić.
> Chciałem wiedzieć, czy nie robię sobie jakiś problemów mieszkając bez
> meldunku w swoim mieszkaniu. O tym, że nie jestem zameldowany wie moja
> spółdzielnia, bo za każdym razem jak podaję im odczyty z liczników to
zawsze
> się mnie pytają kiedy się zamelduję. Ale nigdy mnie nie straszyli, że
łamię
> jakieś przepisy. Nie chcę jednak doprowadzić do sytuacji, że w końcu ktoś
> zapuka do moich drzwi i zapyta się mnie co ja tutaj robię.
> Jeśli jednak zameldowanie na czas określony w moim mieszkaniu pozwala mi
być
> na stałe zameldowanym u rodziców, to jest to dla mnie zadawalające. Ale
czy
> nie wiążą się z tym jakieś inne niedogodności? Czy jest jakaś górna
granica
> czasu określonego?
zamelduj się tymczasowo. Nic się w związku z tym nie zmieni.
Aha. NIP-3 do US. I możesz rozliczać się w nowym US.
-
9. Data: 2004-03-18 16:33:55
Temat: Re: Odpowiedź autora wątku na powyższe listy.
Od: "KALKOL" <w...@g...pl>
Użytkownik " SAPER" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c3ccsj$cqd$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Dzięki za doradztwo. Odpiszę globalnie do otrzymanych wcześniej
odpowiedzi.
>
> Doczytałem się informacji o konieczności zameldowania się w nowym miejscu
> jeśli wymelduję się ze starego. Nie znalazłem jednak informacji na temat
> mojego problemu.
> Nie jest tak, że nie chcę zameldować się w nowym mieszkaniu. Nie chcę (nie
> powinienem) wymeldowywać się ze starego adresu. Rodzice zameldowali kiedyś
> ciotkę i nie mogą się jej teraz pozbyć i boją się, że jak ja się wymelduję
to
> mieszkanie trafi później w jej ręce, a oni tego nie chcą.
> Chciałem wiedzieć, czy nie robię sobie jakiś problemów mieszkając bez
> meldunku w swoim mieszkaniu. O tym, że nie jestem zameldowany wie moja
> spółdzielnia, bo za każdym razem jak podaję im odczyty z liczników to
zawsze
> się mnie pytają kiedy się zamelduję. Ale nigdy mnie nie straszyli, że
łamię
> jakieś przepisy. Nie chcę jednak doprowadzić do sytuacji, że w końcu ktoś
> zapuka do moich drzwi i zapyta się mnie co ja tutaj robię.
> Jeśli jednak zameldowanie na czas określony w moim mieszkaniu pozwala mi
być
> na stałe zameldowanym u rodziców, to jest to dla mnie zadawalające. Ale
czy
> nie wiążą się z tym jakieś inne niedogodności? Czy jest jakaś górna
granica
> czasu określonego?
>
>
A żony lub dzieciaka nie możesz zameldować?
-
10. Data: 2004-03-18 23:56:25
Temat: Re: Odpowiedź autora wątku na powyższe listy.
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki" <p...@p...name> wrote in
message news:4059bba4@news.home.net.pl...
> Zameldowanie służy li tylko temu aby organa
> państwa wiedziały gdzie przebywa obywatel.
A co w przypadku oplat ryczaltowych za np. wode, scieki?
Liczone sa przeciez na osobe zameldowana.
Gregg