-
11. Data: 2009-12-02 12:22:10
Temat: Re: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 02 Dec 2009 13:07:13 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
> No nie. Jest zużyty bardziej, niż to mówił przed sprzedażą.
Zużyty licznik? ;-)
> To tak, jakby narzeczona twierdziła, że jest dziewicą, a po ślubie się
> okazało, że przez lata była prostytutką.
Z 300 tys. na 200 tys. to raczej z "miałam 300 chłopaków" na "miałam 200
chłopaków"... tak czy inaczej do dziewictwa daleko... ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
12. Data: 2009-12-02 12:38:39
Temat: Re: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: GK <g...@g...pl>
Henry(k) pisze:
> Z 300 tys. na 200 tys. to raczej z "miałam 300 chłopaków" na "miałam 200
> chłopaków"... tak czy inaczej do dziewictwa daleko... ;-)
>
> Pozdrawiam,
> Henry
Albo nie miałam żadnego, a miałam 100 ;-)
Różnica w ilości taka sama, ale znaczenie zupełnie inne.
pozdrawiam,
Grzegorz
-
13. Data: 2009-12-02 13:17:51
Temat: Re: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Henry(k) pisze:
> Dnia Wed, 02 Dec 2009 13:07:13 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>> No nie. Jest zużyty bardziej, niż to mówił przed sprzedażą.
> Zużyty licznik? ;-)
Samochód. Gość twierdził, że jest zużyty na 100 tysięcy a jest na 200.
>> To tak, jakby narzeczona twierdziła, że jest dziewicą, a po ślubie się
>> okazało, że przez lata była prostytutką.
> Z 300 tys. na 200 tys. to raczej z "miałam 300 chłopaków" na "miałam 200
> chłopaków"... tak czy inaczej do dziewictwa daleko... ;-)
W każdym razie w przypadku samochodów różnica pomiędzy 100 a 200 jest
nieco inna niż w przypadku kobiet, bo to tylko porównanie było.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
14. Data: 2009-12-02 14:44:38
Temat: Odp: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:h6uq8spby56i.zezb650vhzqz.dlg@40tude.net...
>> Bo gdyby
>> udało się dowieść, że sprzedająca Ci osoba wiedziała o tym, to dopuściłą
>> się na Twoją szkodę oszustwa.
> Jaką szkodę? Przecież samochód działa tak samo i jest tak samo zużyty...
Przykładowo ubezpieczyciela przy wycenie pojazdu używa tabelek, gdzie do
wyznaczenia wartości bierze się pod uwagę wiek i przebieg. Więc, bez
względu na to, jaki mamy pogląd na działąnie tegoi samochodu po prostu
samochód z 300.000 km przebiegiem ma mniejszą wartość niż ten z przebiegiem
200.000 km i w najprostszym rozumowaniu o tę kwotę nabywca został oszukany.
-
15. Data: 2009-12-02 15:01:35
Temat: Re: Odp: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 2 Dec 2009 15:44:38 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Przykładowo ubezpieczyciela przy wycenie pojazdu używa tabelek, gdzie do
> wyznaczenia wartości bierze się pod uwagę wiek i przebieg.
Ah... teraz jasne. Choć bez sensu... :-) kto by zamienił samochód który
zrobił 300 tys. km na niemieckich drogach na taki który zrobił 200 tys. po
polskich ;-)
Dzięki za wyjaśnienie i pozdrawiam
Henry
-
16. Data: 2009-12-02 15:20:43
Temat: Odp: Odp: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:ft3pxnb69pqt.159842uucbt7n.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 2 Dec 2009 15:44:38 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Przykładowo ubezpieczyciela przy wycenie pojazdu używa tabelek, gdzie do
>> wyznaczenia wartości bierze się pod uwagę wiek i przebieg.
>
> Ah... teraz jasne. Choć bez sensu... :-) kto by zamienił samochód który
> zrobił 300 tys. km na niemieckich drogach na taki który zrobił 200 tys.
> po
> polskich ;-)
Bezpośredniego przełożenia pewnie nie ma, ale ogólnie nawet na niemieckich
drogach samochód mający 300.000 km jest tańszy od tegoi z przebiegiem
200.000 km.
-
17. Data: 2009-12-03 07:58:55
Temat: Re: Odp: Odp: przekręcony licznik samochodu
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Ah... teraz jasne. Choć bez sensu... :-) kto by zamienił samochód który
> zrobił 300 tys. km na niemieckich drogach na taki który zrobił 200 tys. po
> polskich ;-)
po 200kkm i tak musialbys wymienica zawieszenie po czym by nie jezdzil
wiec mialbys nowe - co za roznica po jakich drogach jezdzil