-
1. Data: 2003-04-03 16:25:33
Temat: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: "ariatari" <a...@k...pkobp.pl>
Chcialbym uzyskac porade w nastepującej sprawie:
Żona kupiła dziś wózek dla naszego 3 miesiecznego dziecka.
Okazało się,ze nie jest sprawny wlasciwie nie mozemy z niego korzystac więc
tego samego dnia złożyliśmy reklamację.Pani w sklepie powiedziala ze musimy
czekac 14 dni.To juz komplikuje naszą sytuacje poniewaz wozek potrzebny jest
nam natychmiast (spacery,usypianie dziecka).No ale powiedzmy ze przystaniemy
na ten termin,ktory jak sie okazuje moze nie byc terminem koncowym calej tej
sprawy bo tyle czasu ma sprzedawca na zajęcie stanowiska.Z tego wynika ze
ewentualna naprawa może potrwac dluzej.
Pani w sklepie powiedziala mi ze nie mozemy domagac sie zwrotu
pieniedzy(takie rozwiazanie w naszej sytuacji byloby najbardziej korzystne
poniewaz kupilibysmy od razu nowy wozek) bo wg nowej ustawy jesli towar
konsumpcyjny jest niezgodny z umowa kupujacy moze zadac nieodplatnej naprawy
lub wymiany.
1.Czy mozemy zadac od razu wymiany (a nie naprawy)i czy sprzedawca jest
zobowiazany wymienic wozek nie probujac go naprawiac-bo tak sobie zyczymy?
Przeczytalem wiec Panstwa publikacje na ten temat i dowiedzialem sie ze
istnieja jeszcze uprawnienia przewidziane w sekwencji drugiej i w zwiazku z
nimi mam pytanie.
2.Czy nasza sytacja-brak wozka dla takiego malutkiego dziecka a w zwiazku z
tym niemoznosc wychodzenia na spacery i trudnosci w usypianiu nie
kwalifikuja sie do "znacznych niedogodnosci"?(art8 pkt 4 ustawy "...gdy
naprawa albo wymiana narazałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on
prawo domagać się stosunkowego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy"przy
założeniu ze wada wózka jest na tyle istotna że nie możemy z niego przez ta
wade korzystac.)
Jak należy interpretowac"znaczne niedogodności"?Czy są jakies wyznaczniki
jak należy rozumiec to okreslenie?
-
2. Data: 2003-04-03 16:38:30
Temat: Re: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: "KK" <p...@g...pl>
"ariatari" <a...@k...pkobp.pl> wrote in message
news:b6hn9p$pjc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chcialbym uzyskac porade w nastepującej sprawie:
>
> Żona kupiła dziś wózek dla naszego 3 miesiecznego dziecka.
> Okazało się,ze nie jest sprawny wlasciwie nie mozemy z niego korzystac
więc
> tego samego dnia złożyliśmy reklamację.Pani w sklepie powiedziala ze
musimy
> czekac 14 dni.To juz komplikuje naszą sytuacje poniewaz wozek potrzebny
jest
> nam natychmiast (spacery,usypianie dziecka).No ale powiedzmy ze
przystaniemy
> na ten termin,ktory jak sie okazuje moze nie byc terminem koncowym calej
tej
> sprawy bo tyle czasu ma sprzedawca na zajęcie stanowiska.Z tego wynika ze
> ewentualna naprawa może potrwac dluzej.
> Pani w sklepie powiedziala mi ze nie mozemy domagac sie zwrotu
> pieniedzy(takie rozwiazanie w naszej sytuacji byloby najbardziej korzystne
> poniewaz kupilibysmy od razu nowy wozek) bo wg nowej ustawy jesli towar
> konsumpcyjny jest niezgodny z umowa kupujacy moze zadac nieodplatnej
naprawy
> lub wymiany.
Zgadza się. Najpier naprawa lub wymiana.
> 1.Czy mozemy zadac od razu wymiany (a nie naprawy)i czy sprzedawca jest
> zobowiazany wymienic wozek nie probujac go naprawiac-bo tak sobie zyczymy?
Nie.
Wg prawa rzecz naprawiana nie jest uważana za gorszą od rzeczy nowej.
Jeśli wskazaliście wady to sprzedawca ma obowiązek je usunąć.
> Przeczytalem wiec Panstwa publikacje na ten temat i dowiedzialem sie ze
> istnieja jeszcze uprawnienia przewidziane w sekwencji drugiej i w zwiazku
z
> nimi mam pytanie.
> 2.Czy nasza sytacja-brak wozka dla takiego malutkiego dziecka a w zwiazku
z
> tym niemoznosc wychodzenia na spacery i trudnosci w usypianiu nie
> kwalifikuja sie do "znacznych niedogodnosci"?(art8 pkt 4 ustawy "...gdy
> naprawa albo wymiana narazałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on
> prawo domagać się stosunkowego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy"przy
> założeniu ze wada wózka jest na tyle istotna że nie możemy z niego przez
ta
> wade korzystac.)
Tak, jeśli będziecie jeszcze raz go reklamować (z tego samego powodu), to
możecie zażądać zwrotu pieniędzy.
Tyle teoria
-
3. Data: 2003-04-03 17:27:30
Temat: Re: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
KK wrote:
>>1.Czy mozemy zadac od razu wymiany (a nie naprawy)i czy sprzedawca jest
>>zobowiazany wymienic wozek nie probujac go naprawiac-bo tak sobie zyczymy?
>
> Nie.
Co nie? Oczywiście, że można od razu żądać wymiany. Wybór należy do
konsumenta. Sprzedawca musi to zrobić, chyba że udowodni że wymagałoby
to nadmiernych kosztów.
> Tak, jeśli będziecie jeszcze raz go reklamować (z tego samego powodu), to
> możecie zażądać zwrotu pieniędzy.
Ooo a to niby skąd? Wymieniać i naprawiać mozna w niskończoność, to już
nie jest rękojmia.. Chyba że uda się wykazać, że niezgodność z umową nie
została usunięta.
KG
-
4. Data: 2003-04-03 17:57:49
Temat: Re: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: "KK" <p...@g...pl>
"Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:3E8C6F02.2070208@poczta.onet.pl...
> KK wrote:
> >>1.Czy mozemy zadac od razu wymiany (a nie naprawy)i czy sprzedawca jest
> >>zobowiazany wymienic wozek nie probujac go naprawiac-bo tak sobie
zyczymy?
> >
> > Nie.
>
> Co nie? Oczywiście, że można od razu żądać wymiany. Wybór należy do
> konsumenta. Sprzedawca musi to zrobić, chyba że udowodni że wymagałoby
> to nadmiernych kosztów.
OK.
Tu akurat w ustawie jest użyty zwrot 'albo'. Z tego nic nie wynika.
Moim zdaniem sprzedawca odmówi wymiany proponując naprawę.
Trudno mi powiedzieć jak zachowa się sprzedawca na reklamację w której
napisane jest wymiana, nie naprawa.
Musiałbym dopytać jak jest w praktyce, kot ma prawo wyboru kupujący, czy
sprzedawca.
>
>
> > Tak, jeśli będziecie jeszcze raz go reklamować (z tego samego powodu),
to
> > możecie zażądać zwrotu pieniędzy.
>
> Ooo a to niby skąd? Wymieniać i naprawiać mozna w niskończoność, to już
> nie jest rękojmia.. Chyba że uda się wykazać, że niezgodność z umową nie
> została usunięta.
Miałem na myśli "znacznie niedogodności".
Wówczas można odstąpić od umowy i zażądać zwrotu pieniędzy.
W przypadku wózka jest to jak najbardziej uzasadnione.
-
5. Data: 2003-04-03 20:07:54
Temat: Re: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
KK wrote:
> Tu akurat w ustawie jest użyty zwrot 'albo'. Z tego nic nie wynika.
> Moim zdaniem sprzedawca odmówi wymiany proponując naprawę.
> Trudno mi powiedzieć jak zachowa się sprzedawca na reklamację w której
> napisane jest wymiana, nie naprawa.
> Musiałbym dopytać jak jest w praktyce, kot ma prawo wyboru kupujący, czy
> sprzedawca.
Ale "kupujący może żądać" z tego wynika, że to jemu przysługuje wybór. A
praktyka - na razie trudno powiedzieć czy jakaś jest :) Inna sprawa czy
będzie ona zgodna z teorią...
KG
-
6. Data: 2003-04-03 21:27:19
Temat: Odp: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: "ariatari" <a...@k...pkobp.pl>
> Moim zdaniem sprzedawca odmówi wymiany proponując naprawę.
> Trudno mi powiedzieć jak zachowa się sprzedawca na reklamację w której
> napisane jest wymiana, nie naprawa.
> Musiałbym dopytać jak jest w praktyce, kot ma prawo wyboru kupujący, czy
> sprzedawca.
Dogrzebalem sie komentarza do tej ustawy na stronach federacji konsumentow:
"Wybór konkretnego roszczenia w ramach sekwencji - naprawa lub wymiana -
należy do kupującego.
Kupujący (nie sprzedawca) wybiera konkretne roszczenie, tj. żądanie naprawy
lub wymiany następuje w drodze złożenia oświadczenia woli drugiej stronie -
sprzedawcy. Najlepsza dla celów dowodowych jest forma pisemna.
Wybór raz dokonany nie może być, co do zasady, zmieniony bez zgody drugiej
strony stosunku zobowiązaniowego, albowiem ma on charakter kształtujący
prawo.
Jeżeli kupujący, w razie stwierdzenia niezgodności towaru z umową, zażąda
doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową, nie wskazując jednego
sposobu / np. poprzez wymianę /, sprzedawca może wyznaczyć kupującemu w tym
celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu
uprawnienie do dokonania wyboru przechodzi na drugą stronę, czyli
sprzedawcę.
W razie, gdy kupujący zgłosi roszczenie o wymianę, a wymiana będzie
niemożliwa lub będzie wymagała nadmiernych kosztów kupujący będzie
uprawniony do żądania naprawy, czyli następuje tu nadal realizacja uprawnień
w ramach sekwencji pierwszej (reguła powyższa znajdzie również zastosowanie
w przypadku żądania naprawy).
Ale pytanie jak jest/bedzie w praktyce jest chyba dalej aktualne.
-
7. Data: 2003-04-04 01:16:51
Temat: Re: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b6hsn3$io6$1@absinth.dialog.net.pl>, KK wrote:
>> > Tak, jeśli będziecie jeszcze raz go reklamować (z tego samego powodu),
> to
>> > możecie zażądać zwrotu pieniędzy.
>>
>> Ooo a to niby skąd? Wymieniać i naprawiać mozna w niskończoność, to już
>> nie jest rękojmia.. Chyba że uda się wykazać, że niezgodność z umową nie
>> została usunięta.
>
> Miałem na myśli "znacznie niedogodności".
> Wówczas można odstąpić od umowy i zażądać zwrotu pieniędzy.
> W przypadku wózka jest to jak najbardziej uzasadnione.
Ale dlaczego uwazasz ze ta znaczna niedogodnosc powstaje dopiero przy
kolejnym wystapieniu usterki?
--
Marcin
-
8. Data: 2003-04-04 01:20:39
Temat: Re: Odp: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <b6i8vo$p51$1@atlantis.news.tpi.pl>, ariatari wrote:
> Dogrzebalem sie komentarza do tej ustawy na stronach federacji konsumentow:
Dogrzebales sie do komentarza do ustawy i to chyba do starej. W obecnej
kupujacy moze zadac wymiany ale nie oznacza to ze sprzedawca nie ma juz
wyboru. MZ dla sprzedawcy jest to bardziej sugestia.
--
Marcin
-
9. Data: 2003-04-04 07:20:05
Temat: Odp: Odp: odpowiedzialnosc za niezgodnosc towaru z umowa
Od: "ariatari" <a...@k...pkobp.pl>
Użytkownik Marcin Debowski <a...@n...net> napisal
> Dogrzebales sie do komentarza do ustawy i to chyba do starej. W obecnej
> kupujacy moze zadac wymiany ale nie oznacza to ze sprzedawca nie ma juz
> wyboru. MZ dla sprzedawcy jest to bardziej sugestia.
to jest komentarz do ustawy z dn 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach
sprzedaży konsumenckeij oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 141 z
5.09 2002 r.,poz 1176)
weszła w życie 1.01.2003r. i z tego co mi wiadomo nie ma jeszcze
innej -nowej.