-
1. Data: 2004-04-28 15:45:52
Temat: mobing? jak to jest?
Od: "rafalski" <a...@w...pl>
szef firmy wspolzyje z kobieta, ktora rozpowszechnia plotki m.in. jakoby
jedna z pracownic miala dziecko z nie swoim mezem (co jest nieprawdą),
ponadto kobieta szefa lekcewazy ją, z niewiadomych przyczyn tez jej nie
lubi, chyba mysli, ze miedzy szefem a tą, o ktorej rozpowszechnia plotki cos
jest, ale tak naprawde nic nie ma. Kobieta szefa rowniez nie odpowiada jej
dzien dobry, a jesli wchodzi do pomieszczenia, w ktorym znajduje sie "nie
lubiana" wita się z wszystkimi poza nią. jest na to jakis paragraf? jakas
kara?
-
2. Data: 2004-04-28 16:10:07
Temat: Re: mobing? jak to jest?
Od: "Grzegorz" <f...@y...com>
"rafalski" <a...@w...pl> wrote in message
news:c6ojnt$7ap$1@nemesis.news.tpi.pl...
> szef firmy wspolzyje z kobieta, ktora rozpowszechnia plotki m.in. jakoby
> jedna z pracownic miala dziecko z nie swoim mezem (co jest nieprawdą),
> ponadto kobieta szefa lekcewazy ją, z niewiadomych przyczyn tez jej nie
> lubi, chyba mysli, ze miedzy szefem a tą, o ktorej rozpowszechnia plotki
cos
> jest, ale tak naprawde nic nie ma. Kobieta szefa rowniez nie odpowiada jej
> dzien dobry, a jesli wchodzi do pomieszczenia, w ktorym znajduje sie "nie
> lubiana" wita się z wszystkimi poza nią. jest na to jakis paragraf? jakas
> kara?
Moglbys to napisac po Polsku?
--
Grzegorz
-
3. Data: 2004-04-28 16:17:13
Temat: Re: mobing? jak to jest?
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
f...@y...com news:c6ol26$4d4$1@news.onet.pl
> Moglbys to napisac po Polsku?
Uf, a juz myslalem ze tylko ja nic z w/w nie zrozumialem
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
4. Data: 2004-04-28 16:33:12
Temat: Odp: mobing? jak to jest?
Od: "rafalski" <a...@w...pl>
Użytkownik Rafal 'Raf256' Maj <s...@r...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:X...@2...180.128.20...
> f...@y...com news:c6ol26$4d4$1@news.onet.pl
>
------------------------
sorry,ale z polskiego zawsze bylem cienki bolek
sprobuje krocej.
w firmie x jedna z pracownic (kobieta szefa) rozpowszechnia ploty, jakoby
jej "kolezanka" (z tej samej firmy) miala dziecko z nie swoim mezem. poza
tym owa kobieta traktuje "kolezanke" jak "powietrze", np. nie odpowiada
"dzien dobry"; wchodzac do pomieszczenia, w ktorym znajduje sie kilka osob,
m.in. "koleznka" wita sie z wszystkimi poza nia i dodaje komentarz "przyjde
jak oczysci sie atmosfera" itp.
w zwiazku z powyzszym chcialem zapytac sie: czy jest to czyn karalny? czy
jest na to jakis paragraf?
pozdrawiam
-
5. Data: 2004-04-28 16:47:37
Temat: Re: mobing? jak to jest?
Od: Jakub <j...@R...onet.pl>
Grzegorz wrote:
> Moglbys to napisac po Polsku?
>
Ja spróbuję, ale po brazylijsku, bo to jak z telenoweli nie
przymierzając, nie mogę się oprzeć.
Miejsce of akszyn - Firma X.
Jest facet. Facet jest szefem.
Są dwie babeczki. Podwładne szefa. Powiedzmy Luiza i Franczeska. Luiza z
szefem sypia, Franczeska nie. Ale Luiza myśli, nie wiedzieć czemu, że
Franczeska jednak to robi, i dlatego Luiza robi Franczesce
"nieprzyjemności" (plotkuje na jej temat, ostentacyjnie ją ignoruje, nie
wita się z nią, a z innymi a i owszem).
Autor pyta, czy to jest mobbing. Czy babeczka zwana Luizą(ta co sypia z
szefem) powinna za to beknąć? Jak za to beknie? Franczeska płacze i chce
odebrać sobie młode życie, bo Luiza mówi, że Franczeska ma dziecko z
kimś zupełnie innym niż jej własny mąż, a to oszczerstwa i pomówienia.
A pytanie ode mnie: czy szef jest świadom zamieszania jakiego jest
źródłem? Tak tylko z ciekawości ;-)
Pozdrawiam,
Ola
-
6. Data: 2004-04-28 17:06:19
Temat: Odp: mobing? jak to jest?
Od: "rafalski" <a...@w...pl>
Użytkownik Jakub <j...@R...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c6on2e$rhh$...@n...atman.pl...
> Grzegorz wrote:
>
>
> > Moglbys to napisac po Polsku?
> >
> Ja spróbuję, ale po brazylijsku, bo to jak z telenoweli nie
> przymierzając, nie mogę się oprzeć.
> Miejsce of akszyn - Firma X.
> Jest facet. Facet jest szefem.
> Są dwie babeczki. Podwładne szefa. Powiedzmy Luiza i Franczeska. Luiza z
> szefem sypia, Franczeska nie. Ale Luiza myśli, nie wiedzieć czemu, że
> Franczeska jednak to robi, i dlatego Luiza robi Franczesce
> "nieprzyjemności" (plotkuje na jej temat, ostentacyjnie ją ignoruje, nie
> wita się z nią, a z innymi a i owszem).
> Autor pyta, czy to jest mobbing. Czy babeczka zwana Luizą(ta co sypia z
> szefem) powinna za to beknąć? Jak za to beknie? Franczeska płacze i chce
> odebrać sobie młode życie, bo Luiza mówi, że Franczeska ma dziecko z
> kimś zupełnie innym niż jej własny mąż, a to oszczerstwa i pomówienia.
-------
> A pytanie ode mnie: czy szef jest świadom zamieszania jakiego jest
> źródłem? Tak tylko z ciekawości ;-)
>----------------------------------
na 99,9% jest świadom, ale nikt nic nie gada, bo zaraz szef da do
zrozumienia, ze on rzadzi i bedzie sie mscil na tym, kto poruszylby temat,
ktory mu nie odpowiada
-
7. Data: 2004-04-28 17:19:10
Temat: Re: Odp: mobing? jak to jest?
Od: Jakub <j...@R...onet.pl>
rafalski wrote:
Tak na początek, tnij większe fragmenty, bo bez sensu jest przytaczanie
całego tekstu.
>>A pytanie ode mnie: czy szef jest świadom zamieszania jakiego jest
>>źródłem? Tak tylko z ciekawości ;-)
>>----------------------------------
>
> na 99,9% jest świadom, ale nikt nic nie gada, bo zaraz szef da do
> zrozumienia, ze on rzadzi i bedzie sie mscil na tym, kto poruszylby temat,
> ktory mu nie odpowiada
Ciekawa firma. Człowiek człowiekowi wilkiem. Szkoda też, że to takie
powszechne.
A jeśli chodzi o działania konstruktywne. Proponuję, byś najpierw
przeczesał internet, bo jest tam naprawdę mnóstwo materiałów, opracowań,
porad związanych z mobbingiem. My tu zbyt mało wiemy o całej sytuacji, a
ty nie przedstawisz jej obiektywnie. Ty - znając sytuację dobrze -
łatwiej ocenisz, czy to rzeczywiście jest mobbing, a jeśli tak, to
znajdziesz też odpowiednie regulacje prawne (ostatnio o tym było głośno,
bo to nowość w kodeksie karnym, dlatego publikacji jest mnóstwo). Mogę
cię tylko ostrzec, że sam kodeks zawiera tak szeroką definicję mobbingu,
tak niesprecyzowaną, że jeśli twoja znajoma zdecyduje się pójść do sądu,
lepiej by miała ze sobą dobrego prawnika.
Pozdrawiam,
Ola
-
8. Data: 2004-04-28 21:29:15
Temat: Re: mobing? jak to jest?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik rafalski napisał:
[..]
> jest na to jakis paragraf? jakas kara?
Nie. Nie widzę tu żadnego mobbingu.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
9. Data: 2004-05-08 05:30:48
Temat: Re: mobing? jak to jest?
Od: Ramzes<t...@o...pl>
Obij mordem suce,niech wie gdzie jej miejsce.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
10. Data: 2004-05-15 01:15:55
Temat: Re: mobing? jak to jest?
Od: "maro" <m...@p...com>
tak nie puszczac sie:)
Użytkownik "rafalski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c6ojnt$7ap$1@nemesis.news.tpi.pl...
> szef firmy wspolzyje z kobieta, ktora rozpowszechnia plotki m.in. jakoby
> jedna z pracownic miala dziecko z nie swoim mezem (co jest nieprawdą),
> ponadto kobieta szefa lekcewazy ją, z niewiadomych przyczyn tez jej nie
> lubi, chyba mysli, ze miedzy szefem a tą, o ktorej rozpowszechnia plotki
cos
> jest, ale tak naprawde nic nie ma. Kobieta szefa rowniez nie odpowiada jej
> dzien dobry, a jesli wchodzi do pomieszczenia, w ktorym znajduje sie "nie
> lubiana" wita się z wszystkimi poza nią. jest na to jakis paragraf? jakas
> kara?
>
>