-
10. Data: 2004-03-04 17:56:15
Temat: Odp: alimenty ile?
Od: "bubu" <j...@o...pl>
> ja bym ani grosza nie zapłacił łajdokowi
>
To są alimenty na dziecko nawet jak matka jest
nie całkiem ........
-
12. Data: 2004-03-05 08:32:25
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Dorcia" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gregor" <> napisał w wiadomości
> Mam pytanie, ile sąd może przyznać żonie alimentów jeśli zarabiam ok 2000
> miesięcznie z tego prawie 800zł pochłaniają raty z tytułu zaciągniętych
> kredytów,
z tego co wiem , mają prawo zabrać do 60% Twojego wynagrodzenia , i nie
istotne jest jakie spłacasz kredyty .
pozdr.dorcia
-
13. Data: 2004-03-05 08:32:25
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Dorcia" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gregor" <> napisał w wiadomości
> Mam pytanie, ile sąd może przyznać żonie alimentów jeśli zarabiam ok 2000
> miesięcznie z tego prawie 800zł pochłaniają raty z tytułu zaciągniętych
> kredytów,
z tego co wiem , mają prawo zabrać do 60% Twojego wynagrodzenia , i nie
istotne jest jakie spłacasz kredyty .
pozdr.dorcia
-
14. Data: 2004-03-05 13:55:45
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Gregor" <m...@w...pl>
>
> z tego co wiem , mają prawo zabrać do 60% Twojego wynagrodzenia , i nie
> istotne jest jakie spłacasz kredyty .
>
to znaczy ze uniemożliwią mi spłacenie zobowiązań, dług urośnie do
kosmicznej sumy, a ja mam zacząć kraść żeby opłacic pazerną matkę?
-
15. Data: 2004-03-05 14:52:36
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Dorcia" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gregor" <
> napisał w wiadomości
> >
> to znaczy ze uniemożliwią mi spłacenie zobowiązań, dług urośnie do
> kosmicznej sumy, a ja mam zacząć kraść żeby opłacic pazerną matkę?
>
>
tak to juz jest , to nie znaczy jeszcze że tyle zabiorą , zgadzam się tu z
"Funia " możemy oscylować wokół kwoty 500-550zł
pozdr.dorcia
-
16. Data: 2004-03-05 15:29:49
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Gregor" <m...@w...pl>
> tak to juz jest , to nie znaczy jeszcze że tyle zabiorą , zgadzam się tu z
> "Funia " możemy oscylować wokół kwoty 500-550zł
>
To jest roządna kwota, nie chce dawać żonie więcej bo uważam że nie potrafi
gospodarować pieniędzmi, wole sam kupić córce to czego potrzebuje, a poza
tym to żona nie robi nic żeby też zarobić na utrzymanie dziecka, wiem że o
pracę ciężko ale ona nawet sie nie stara szukać, nawet w biurze pracy się
nie zdązyła przez rok czasu zarejestrować, liczy tylko na to co ja jej dam.
-
17. Data: 2004-03-05 18:30:02
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gregor" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c27g1j$jlo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Mam pytanie, ile sąd może przyznać żonie alimentów jeśli zarabiam ok 2000
> miesięcznie z tego prawie 800zł pochłaniają raty z tytułu zaciągniętych
> kredytów, czy sąd bierze wogóle to pod uwagę i może zasądzić kwotę która
> uniemożliwi mi spłatę zobowiązań? dziecko ma 9 miesięcy a żona nie pracuje
i
> mieszka u swojego ojca więc za mieszkanie nie płaci.
>
Nikt nie wspomniał o jednej ważnej rzeczy. Może to zbyt oczywiste :) Dobrze
by było, żebyś miał udokumentowane, że dajesz te 700 zł. Czyli, albo
przelewy na konto żony z odpowiednią adnotacją, albo w przypadku gdy dajesz
jej gotówkę, to potwierdzenie, że przyjeła. Coby nie mogła powiedzieć w
sądzie, że nic nie dostaje.
pozdrawiam
Alek
P.S. Zastanawiałeś się nad sprawą o opiekę nad dzieckiem?
-
18. Data: 2004-03-05 23:25:44
Temat: Re: Odp: alimenty ile?
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl>
On Thu, 04 Mar 2004 16:51:57 +0100, bubu wrote:
> To nie są pieniądze na jej życie .Ona musi iść do pracy.
> Ty płacisz alimenty na utrzymanie dziecka .Jeśli w sądzie zeznasz , że
> płacisz na dziecko 700zł to sąd ci to tylko przyklepie i koniec.
Czekaj, czekaj, ale jak dziecko ma 9 miesięcy, to matka może być na
urlopie wychowawczym. A jak nie pracuje, to wiesz, z tak maleńkim
dzieckiem, może jeszcze karmionym piersią, może mieć małe szanse na
znalezienie pracy i to jeszcze takiej, która pozwoli zarobić na coś więcej
niż opiekunka czy przedszkole. Zmierzam do tego, że teoretycznie żona
może wnioskować także o alimenty na siebie i jej szanse wcale nie są
takie znikome.
Pozdrawiam,
MArta
Ps. A w ogóle, to kto zostawia żonę z 9-miesięcznym dzieckiem? Przecież to
taki niemowlaczek maleńki :(
-
19. Data: 2004-03-05 23:30:55
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl>
On Fri, 05 Mar 2004 14:55:45 +0100, Gregor wrote:
> to znaczy ze uniemożliwią mi spłacenie zobowiązań, dług urośnie do
> kosmicznej sumy, a ja mam zacząć kraść żeby opłacic pazerną matkę?
No zgłoś te kredyty, ale sąd może też uznać, że potrafisz zarobić więcej.
Hmm, a co do długu, to porównując dług wobec banku z długiem
alimentacyjnym powiem tylko tyle, że za dług wobec banku do więzienia Cię
nie wsadzą. Mogą Ci za to odebrać majątek.
Pozdrawiam,
MArta
-
20. Data: 2004-03-05 23:35:00
Temat: Re: alimenty ile?
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@N...neostrada.pl>
On Thu, 04 Mar 2004 17:47:46 +0100, Gregor wrote:
> wychowuje bo takie mamy w kraju głupie prawo, nie słyszałem żeby sąd
> przyznał prawo do wychowywania dziecka ojcu, jest tak że matka wychowuje a
> ojciec płaci, to nic że mam lepsze warunki, swoje mieszkanie i mogę
> spokojnie się zająć wychowaniem, nikogo to nie obchodzi.
A ja takiego ojca raz wiziałam, tylko... to było wtedy, kiedy raz w życiu widziałam
niesprawiedliwy wyrok w sądzie
rodzinnym. Sąd nie przyznał facetowi na 2 dzieci żadnych alimentów. Dla
mnie to był szok. Tylko dlatego, że to był facet. Na 2 dzieci.
Pozdrawiam,
MArta