-
21. Data: 2004-03-04 20:47:44
Temat: Odp: Odp: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: "bubu" <j...@o...pl>
Użytkownik Olgierd <c...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1wbeeacmpb2i2$....@o...gov.pl...
Wiem ,że personel szpitala psychiatrycznego ma komputery
ale siostra z zastrzykiem już do ciebie idzie !!!!
-
23. Data: 2004-03-04 21:38:27
Temat: Re: Odp: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: "Bob" <m...@o...pl>
> Wiem ,że personel szpitala psychiatrycznego ma komputery
> ale siostra z zastrzykiem już do ciebie idzie !!!!
To dobre jest akurat :)
Ale nie na temat i po co te nerwy>
-
22. Data: 2004-03-04 21:38:27
Temat: Re: Odp: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: "Bob" <m...@o...pl>
> Wiem ,że personel szpitala psychiatrycznego ma komputery
> ale siostra z zastrzykiem już do ciebie idzie !!!!
To dobre jest akurat :)
Ale nie na temat i po co te nerwy>
-
25. Data: 2004-03-04 21:38:53
Temat: Ale prawo szok.
Od: "Bob" <m...@o...pl>
Byłem dziś u radcy prawnego i co usłyszałem.
Jak facet nielegalnie (co przyznał sam raadca) przetrzymywał mój samochód to
nie mogę żądać odszkodowania na zasadzie, że wyliczam szkodę na podstawie
cennika usług firmy wypożyczającej samochody czyli trzymał auto 46 dni ja to
mnożę razy 90 zł.
Tylko ja mam udokumentować stratę faktyczną!!! Rachunki, ewentualny dochód
nieuzyskany. Dla mnie masakra.
Czyli nie ma znaczenia, że przez okres 46 dni nie mogłem dysponować swoją
własnością, mogłem chcieć pojechać na wakacje samochodem. Dupa blada.
Pozdrawiam
-
24. Data: 2004-03-04 21:38:53
Temat: Ale prawo szok.
Od: "Bob" <m...@o...pl>
Byłem dziś u radcy prawnego i co usłyszałem.
Jak facet nielegalnie (co przyznał sam raadca) przetrzymywał mój samochód to
nie mogę żądać odszkodowania na zasadzie, że wyliczam szkodę na podstawie
cennika usług firmy wypożyczającej samochody czyli trzymał auto 46 dni ja to
mnożę razy 90 zł.
Tylko ja mam udokumentować stratę faktyczną!!! Rachunki, ewentualny dochód
nieuzyskany. Dla mnie masakra.
Czyli nie ma znaczenia, że przez okres 46 dni nie mogłem dysponować swoją
własnością, mogłem chcieć pojechać na wakacje samochodem. Dupa blada.
Pozdrawiam
-
26. Data: 2004-03-05 06:07:21
Temat: Re: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "Bob" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c287le$a9a$1@news.onet.pl
> Byłem dziś u radcy prawnego i co usłyszałem.
> [.............................]
Wyjaśnij co wspólnego z tematem tego wątka
ma treść Twego posta?.
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"One kozie dead"
www.amikom.com.pl
-
27. Data: 2004-03-05 06:07:21
Temat: Re: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "Bob" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c287le$a9a$1@news.onet.pl
> Byłem dziś u radcy prawnego i co usłyszałem.
> [.............................]
Wyjaśnij co wspólnego z tematem tego wątka
ma treść Twego posta?.
--
Pozdrawiam - Andy_K.
"One kozie dead"
www.amikom.com.pl
-
28. Data: 2004-03-05 07:08:25
Temat: Re: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: Azazell <j...@g...pl>
Olgierd wrote:
>
> Skurwielom śmierć!!!
>
a może właściciel się połasi na ta kiełbasę? :)
--
z pozdrowieniami
Azazell
- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.
-
29. Data: 2004-03-05 07:08:25
Temat: Re: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: Azazell <j...@g...pl>
Olgierd wrote:
>
> Skurwielom śmierć!!!
>
a może właściciel się połasi na ta kiełbasę? :)
--
z pozdrowieniami
Azazell
- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.
-
30. Data: 2004-03-05 08:30:37
Temat: Re: Paragraf na wiecznie szczekające psy sąsiadki - POMOCY!
Od: poreba <d...@p...com>
"Andrzej_K." <n...@n...spam.pl> niebacznie popelnil
news:c27ont$3d6$1@inews.gazeta.pl:
> Wiesz co?, dotychczas bardzo poważnie odbierałem
> Twoje wypowiedzi,
Złośliwiec z Pana Panie Andrzeju, oj złośliwiec ;)))
Internet przez radio?
--
pozdro
poreba