-
11. Data: 2003-04-14 20:53:27
Temat: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: "ava" <a...@p...onet.pl>
> Użytkownik poreba <d...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@2...7.19.11..
.
> "ava" <a...@p...onet.pl> skomentował13 kwi 2003 na pl.soc.prawo
> news:b7cb1s$a6s$1@news.onet.pl:
> > A jeżeli uczeń kiedyś zechce opublikować swe błyskotliwe odpowiedzi
> np. w formie pamiętnika/wspomnień glejonego mundurka?
jasne. nauczyciele aż się palą do publikowania pod swoim nazwiskiem
błyskotliwych (a jakże) wypowiedzi swoich uczniów, gdyż takowe stanowią
niewątpliwą wartość naukową, nie mówiąc już o tym, że na ogół są
rewolucyjnie odkrywcze i niepowtarzalne (życzę z całego serca każdemu
nauczycielowi samych takich cudownych dzieciaków w szkole). cykl wykładów
czy zajęć ze swego założenia stanowi uporządkowaną, przemyślaną całość,
odpowiedzi uczniów podczas zajęć mogą być co najwyżej mniej lub bardziej
udanym poszukiwaniem. choć, jak uczy historia, zdarzają się geniusze...
> Dlatego też (ochrona praw autorskich) nie zaś z powodów etycznych czy
> innych,
> nie wolno bez wiedzy i zgody ucznia nagrywać tego, co mówi.
> ;)
jeśli w istocie trafi się taki młody zdolny, jego twórcza i oryginalna myśl
rzeczywiście jest objęta prawem autorskim, bo czemu nie? wszak uczeń też
człowiek :) pozdrawiam
ava
-
12. Data: 2003-04-14 21:15:08
Temat: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: "ava" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik poreba <d...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@2...7.19.11..
.
> "ava" <a...@p...onet.pl> popełnił 13 kwi 2003 na pl.soc.prawo utwór
> news:b7cb1s$a6s$1@news.onet.pl:
>
> nie wolno bez wiedzy i zgody ucznia nagrywać tego, co mówi.
a tak trochę bardziej poważnie, biorąc pod uwagę aspekty etyczne i moralne
(bo przecież takich także ów problem dotyczy i trudno o nich zapomnieć), to
uważam, że niewłaściwe jest nagrywanie kogokolwiek bez jego wiedzy i zgody.
a jeśli już takie nagrania są konieczne (jak na przykład w przypadku badań
naukowych, gdzie naturalność wypowiedzi czy zachowania jest dość istotna),
to wypadałoby uzyskać, chociaż po fakcie, zgodę danej osoby na wykorzystanie
nagranego materiału do takich czy innych celów (być może i taką sytuację
reguluje prawo?). właściwie to ciekawy problem z tym nagrywaniem. na
przykład, jeśli zechciałabym potajemnie nagrać rozmowę znajomych przy
kawiarnianym stoliku? karalne to czy nie? i czy zdobyte w ten sposób
nagranie może być dowodem w sądzie? pozdrawiam ponownie :)
ava
-
13. Data: 2003-04-15 16:30:02
Temat: Re: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: poreba <d...@p...com>
"ava" <a...@p...onet.pl> popełnił 14 kwi 2003 na pl.soc.prawo utwór
news:b7f65o$l4t$1@news.onet.pl:
>> > A jeżeli uczeń kiedyś zechce opublikować swe błyskotliwe odpowiedzi
>> np. w formie pamiętnika/wspomnień glejonego mundurka?
>
> jasne. nauczyciele aż się palą do publikowania pod swoim nazwiskiem
> błyskotliwych (a jakże) wypowiedzi swoich uczniów, gdyż takowe
> stanowią niewątpliwą wartość naukową,
A nie? Od belferstwa uciekłem gdzie pieprz rośnie ale dochodzą mnie
słuchy, że pęd do powyższania kwalifikacji, doktoryzacji barani, aż miło!
A bez "żywego obiektu" badań ciężko...
> odpowiedzi uczniów podczas zajęć mogą być co
> najwyżej mniej lub bardziej udanym poszukiwaniem. choć, jak uczy
> historia, zdarzają się geniusze...
Jaka tam historia, co najwyżej najnowsza - ostatnią szkołę zakończyłem
ledwie dwadzieścia parę lat temu ;)))
> wszak uczeń też człowiek :)
Pomówienia ;)
--
pozdro
poreba
-
14. Data: 2003-04-15 16:40:09
Temat: Re: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: poreba <d...@p...com>
"ava" <a...@p...onet.pl> popełnił 14 kwi 2003 na pl.soc.prawo utwór
news:b7f7ed$j23$1@news.onet.pl:
> a tak trochę bardziej poważnie, biorąc pod uwagę aspekty etyczne i
> moralne (bo przecież takich także ów problem dotyczy i trudno o nich
> zapomnieć), to uważam, że niewłaściwe jest nagrywanie kogokolwiek bez
> jego wiedzy i zgody. a jeśli już takie nagrania są konieczne (jak na
> przykład w przypadku badań naukowych, gdzie naturalność wypowiedzi czy
> zachowania jest dość istotna),
Jak by Ci tu powiedzieć...
Chcšc być w zgodzie z sumieniem i moralnociš proszę Cię wobec tego na
wczorajsze nagrania w Twojej sypialni... Zgód się... Dla dobra nauki!
<wstaw sobie odpowiednia iloć smiley'ów>
> takich czy innych celów (być może i taką sytuację reguluje prawo?).
Mam nieodparte przekonanie, graniczšce wręcz z pewnociš, że chyba zapewne
może tak.
> czy zdobyte w ten sposób nagranie może być dowodem w sądzie?
Zaraz się odezwie jaka katarynka psp:
Swobodna ocena dowodów, swobodna ocena...
podrawiam
--
pozdro
poreba
-
15. Data: 2003-04-15 19:32:04
Temat: Odp: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: "ava" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik poreba <d...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@2...7.19.11..
.
> "ava" <a...@p...onet.pl> popełnił 14 kwi 2003 na pl.soc.prawo utwór
> news:b7f65o$l4t$1@news.onet.pl:
>
> Od belferstwa uciekłem gdzie pieprz rośnie
i pewnie nie tęsknisz :)
> ale dochodzą mnie słuchy, że pęd do powyższania kwalifikacji,
doktoryzacji barani, aż miło!
> A bez "żywego obiektu" badań ciężko...
słuchy prawdziwe Cię dochodzą :). co innego jednak obiekt badań (choćby
nawet żywy, a także i półżywy, jak czasem uczeń), a co innego twórcza i
oryginalna myśl...
> Jaka tam historia, co najwyżej najnowsza - ostatnią szkołę zakończyłem
> ledwie dwadzieścia parę lat temu ;)))
no tak... to już wiem czemu od dwudziestu lat z górą mało się mówi na temat
praw autorskich ucznia, a jeśli już, to tak jak teraz na przykład, czyli
czysto hipotetycznie ;)
> Pomówienia ;)
i to złośliwe (ciekawe czy zgodne z prawem ogólnie, a z prawami ucznia w
szczególności ?) :)))
pozdrawiam
ava
-
16. Data: 2003-04-15 19:49:22
Temat: Odp: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: "ava" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik poreba <d...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@2...7.19.11..
.
> "ava" <a...@p...onet.pl> popełnił 14 kwi 2003 na pl.soc.prawo utwór
> news:b7f7ed$j23$1@news.onet.pl:
>
> > Jak by Ci tu powiedzieć...
> Chcąc być w zgodzie z sumieniem i moralnością proszę Cię wobec tego na
> wczorajsze nagrania w Twojej sypialni... Zgódź się... Dla dobra nauki!
> <wstaw sobie odpowiednia ilość smiley'ów>
jeśli cel badań będzie wystarczająco przekonujący... czegóż to światły
człowiek nie popełni w imię nauki ;)
> Mam nieodparte przekonanie, graniczące wręcz z pewnością, że chyba zapewne
> może tak.
a jednak... nie myliło mnie straszliwe przeczucie, że nic już nie można
zrobić bez odpowiedniego paragrafu :)
>
> > czy zdobyte w ten sposób nagranie może być dowodem w sądzie?
nic nie rozumiem: nagrywanie nielegalne, bo policja to musi mieć pozwolenia
itp., itd., w sklepie i szkole wolno, ale moralnie właściwe byłoby zapytanie
o zgodę, wykorzystać materiału nie można, jeśli się nagrywany nie zgodzi, a
sąd jak będzie mu się chciało to uzna... albo i nie (to u nas dowody nie
muszą być zdobywane w sposób zgodny z prawem?). to ja już lepiej do garów
pójdę... i na wszelki wypadek nawet bulgotania zupy nagrywać nie będę ;)
pozdrawiam
skołowana ava
-
17. Data: 2003-04-16 16:36:01
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: nagrywanie rozmow
Od: poreba <d...@p...com>
"ava" <a...@p...onet.pl> popełnił 15 kwi 2003 na pl.soc.prawo utwór
news:b7hmph$lkl$1@news.onet.pl:
>>> czy zdobyte w ten sposób nagranie może być dowodem w sądzie?
...
Najpierw zastrzeżenia: jestem "użytkownikiem" prawa (i to w nieco
odbiegającej od tematu dziedzinie), nie należę do jego "obsługi"
kierunek dzwonienia określa więc tylko lektura psp:
> nic nie rozumiem: nagrywanie nielegalne, bo policja to musi mieć
> pozwolenia
Musi, ustawa o policji albo okolice
> w sklepie i szkole wolno, ale moralnie właściwe
> byłoby zapytanie o zgodę,
A to Ty tak twierdzisz...
> a sąd jak będzie mu się chciało to uzna... albo
> i nie (to u nas dowody nie muszą być zdobywane w sposób zgodny z
> prawem?).
Według co bardziej uczonych w piśmie bywalców psp
KAŻDY dowód może być wzięty przez niezawisły sąd pod uwagę
lub odrzucony - "to nie hameryka"
> to ja już lepiej do garów pójdę... i na wszelki wypadek
> nawet bulgotania zupy nagrywać nie będę ;)
A co gotujesz?
zgłodniały
--
pozdro
poreba
-
18. Data: 2003-05-30 11:10:03
Temat: Re: nagrywanie rozmow
Od: Łukasz Mach <l...@m...com.pl>
tomek wrote:
> Czesc!
>
> W szkole na lekcji jezyka angielskiego prowadzonej przez studentke nasza
[ciach]
Skarżyć jej lepiej nie skarżcie, bo po co, ale jeżeli jesteście zgraną
klasą, i w grupie jesteście lub wyglądacie na odpowiedzialnych za to co
mówicie, proponuję przejść się do dyrektora, powiedzieć jaka jest sprawa,
zaznaczyć stanowczo że waszym celem nie jest zabronienie jej nagrywania, że
jeżeliby się zapytała, lub tylko poinformowała wcześniej nie byłoby
problemu, i że chcecie wyrazić stanowcze niezadowolenie rażącym naruszeniem
waszej godności, i że tak się po prostu nie postępuje, niezależnie od tego
czy to jest legalne czy nie. chodzi o to żebyście nie wyszli na pieniaczy,
tylko niejako pokazali że jesteście ponad to, jesteście zdegustowani itd...
niezależnie od tego jaki będzie tego skutek, wy wyjdziecie na ludzi
rozsądnych a ona na gówniarę.
pozdrav
maHo
--
lukasz shift-2 mach.com.pl,http://www.lukasz.mach.com.pl
gg://1612670 jabber://m...@j...org jabber://m...@j...gda.pl
icq://136281200 motto://"nie dziel skarbu póki smok zipie"
-
19. Data: 2003-05-30 14:44:38
Temat: Re: nagrywanie rozmow
Od: "Roman Gawron" <r...@N...gazeta.pl>
Łukasz Mach <l...@m...com.pl> napisał(a):
> > W szkole na lekcji jezyka angielskiego prowadzonej przez studentke
No i wszystko jasne. Nagranie miało posłużyć analizie lekcji na zajęciach ze
studentami. Takie działanie wynika z podstawowych zadań szkoły i nie jest
działaniem bezprawnym.
Uczeń jest najważniejszym elementem procesu dydaktycznego i jego zachowanie
_musi_ podlegać obserwacji i ocenie. Jego zgoda nie ma tu nic do rzeczy,
klasa to nie ubikacja, gdzie można by rozpatrywać to w kategoriach naruszenia
prywatności i godności.
Szkołą kieruje dyrektor, a procesem dydaktycznym w klasie - nauczyciel, uczeń
ma obowiązek podporządkować się _wszystkim_ mieszczącym się w granicach prawa
i spełniającym kryterium fachowości (celowości) pedagogicznej ich poleceniom.
> proponuję przejść się do dyrektora, powiedzieć jaka jest sprawa,
> zaznaczyć stanowczo że waszym celem nie jest zabronienie jej nagrywania, że
> jeżeliby się zapytała, lub tylko poinformowała wcześniej nie byłoby
> problemu, i że chcecie wyrazić stanowcze niezadowolenie rażącym naruszeniem
> waszej godności
Rażące naruszenie godności... :-)) Ciekaw jestem uzasadnienia tej konstrukcji
myślowej.
> niezależnie od tego jaki będzie tego skutek, wy wyjdziecie na ludzi
> rozsądnych a ona na gówniarę.
Do podstawowych zadań szkoły należy także _wychowanie_. Sposób przedstawienia
tej sprawy na tym forum budzi mój głęboki niesmak, za taki ton wypowiedzi
moje dziecko poniosłoby na pewno surowe konsekwencje.
Szacunek dla rodziców, nauczycieli i _wszystkich_ osób dorosłych jest
podstawowym obowiązkiem młodego człowieka.
Że do czegoś takiego dochodzi, a rodzice i szkoła na takie zachowania
pozwalają... Świat się przewraca!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2003-05-31 04:30:10
Temat: Re: nagrywanie rozmow
Od: poreba <d...@p...com>
"Roman Gawron" <r...@N...gazeta.pl> niebacznie popelnil
news:bb7qom$2kj$1@inews.gazeta.pl:
...
> Szkołą kieruje dyrektor, a procesem dydaktycznym w klasie -
> nauczyciel, uczeń ma obowiązek podporządkować się _wszystkim_
> mieszczącym się w granicach prawa i spełniającym kryterium
> fachowości (celowości) pedagogicznej ich poleceniom.
...
> Rażące naruszenie godności... :-)) Ciekaw jestem uzasadnienia
> tej konstrukcji myślowej.
...
> do czegoś takiego dochodzi, a rodzice i szkoła na
> takie zachowania pozwalają... Świat się przewraca!
Rozumiem, że na Tobie nie zrobi najmniejszego wrażenia wiadomość,
iż Twój pracodawca obserwuje za pomocą ukrytych kamer Twoją pracę.
A przecież prawo do kontroli i oceny pracy podległych pracowników.
Nie doczytałeć chyba.
Nasz wyrostek nie ma problemu z nagrywaniem.
Ma problem z brakiem informacji o takiej ewentualności.
I nie o OBOWIĄZEK wychowania przez szkołę tu chodzi.
Rozumiem intencje nauczycielki (o ile dobrze pamiętam ten nieświeży
wątek) pozostawiającej niesforną sforę z praktykantką.
--
pozdro
poreba