-
20. Data: 2003-03-16 09:37:31
Temat: Re: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Adam" <b...@i...pl> napisał:
>Zachowujesz sie jak gowniarz "Nieudolny Obronco ZUS-owskich machlojek".
1. O poziomie twojej inteligencji swiadczy najlepiej powyzsze zdanie
2. Zwykle ten, komu brakuje wiedzy i argumentów merytorycznych, uzywa
argumentu siły lub inwektyw, odsłaniając tym samy swoje prawdziwe
oblicze :-(
3. Nikogo nie bronię, a na pewno nie ZUS (dla poszerzenia twej wiedzy:
ZUS jest wykonawcą ustawy, a jesli jakies 'machlojki' zauwazasz, to
winic mozesz Sejm, ktory ustawe taka uchwalil)
>obawiajac sie kompromitacji swoich wypowiedzi wstawiasz EOS
To tylko twoja opinia :-) Kompromituje sie ten (na pewno nie ja),
który wysyla listy na grupe pl.soc.prawo i pisze o plotkach, a nie
prawie.
>[mimo bledu zrozumialem jako EOT]
Ja bledu nie wiedzę [S=Subject]
>konuec dyskusji przynajmniej na ten temat
1. Jesli szukasz błedów to raczej EOD
2. Juz nie dyskutuję, tylko poprawiam (zreszta nie tylko ja)
nieprawde, ktora raczysz rozpowszechniac.
>ZUS-owskiego burdelu ?
Tonuj swoje wypowiedzi ! Nie uzywaj niewlasciwych slów, bys nie musial
sie z tego tlumaczyc. Znów zauwaz, gdzie piszesz !
>Zapoznaj sie z nietykieta co oznacza wurazenie EOT.
Wiem co oznacza, choc go nigdzie nie użyłem, więc nie widzę
związku z twoją 'prośbą' ;-P
Artur Golański
-
22. Data: 2003-03-17 08:14:35
Temat: Re: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>
Adam wrote:
>> Wniosek: zawarł umowę, z której treścą się nie zapoznał ;-(
>
> Nie pamietam szczegolow ale to ZUS od 1.01.1999 roku zmienil termin
> dokonywania wplat skladek,czyli warunki umowy.Wczesniej byl termin
> platnosci do 15 kazdego miesiaca i stad tylu ludzi zostalo przez ZUS
> okradzione.Ale skoro jedna strona zmienia warunki umowy to powinna
> powiadomic druga strone o zmianie umowy aneksem do tejze umowy.Czy ZUS
> to zrobil ?
To nie ZUS zmienił termin, tylko Sejm RP zmienił ustawe określającą
termin.
>
>> Nieprawda. Płatnik ja zerwał.
>
> Jednoznacznie tak nie okreslilbym tego.A gdzie w umowie pomiedzy ZUS a
> Platnikiem istnieje zapis ze spoznienie sie z platnascia skladek dwa
> lub trzy dni powoduje zerwanie umowy ?
Jaka umowa? Nie istnieje żadna umowa między ZUS a płatnikeim składek.
Istnieją tylko ustawowo określone obowiązki obu stron.
>
>> Nieswiadomosc czy niewiedza nie jest usprawiedliwieniem.
>
> tak jak wyzej.
>
>> Na jakiej podstawie ? Był taki zapis w zawartej umowie ?
>
> Konkretnie gdzie byl ten zapis ?
>
>> Przecież to TY płaciłeś. Czy potrzebna ci do tego podstawa prawna ;-)
>
> Uwazasz ze jesli zaplacisz za cos przez pomylke to nie masz prawa
> gomagac sie zwrotu tej zaplaty ?
>
>> Jesli wystapisz do ZUS-u, to zapewne zwróci ci je.
>
> Mnie nie musi nic zwracac,bowiem akurat w tym czasie mialem zawieszona
> dzialalnosc.Nie twierdze tez ze zwroci ale pospolite ZLODZIEJSTWO ze
> strony ZUS trzeba nazywac po imieniu.
>
>> Racja. Na pewno odsetek nie było w umowie.
>
> Pewnie nie bylo:-).
>
Znów: nie ma żadnej umowy. ZUS powinien pieniądze zwrócić, ale bez
odsetek. Nienależne wpłaty nie wynikały z jakichkolwiek działań ZUS, a
po prostu z naruszenia prawa przez płatnika w postaci nie zapłacenia
składek w ustawowym terminie.
-
23. Data: 2003-03-17 08:50:12
Temat: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: "Adam" <b...@i...pl>
Użytkownik Artur Golanski <A...@w...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:i...@4...com..
.
> 1. O poziomie twojej inteligencji swiadczy najlepiej powyzsze zdanie
> 2. Zwykle ten, komu brakuje wiedzy i argumentów merytorycznych, uzywa
> argumentu siły lub inwektyw, odsłaniając tym samy swoje prawdziwe
> oblicze :-(
> 3. Nikogo nie bronię, a na pewno nie ZUS (dla poszerzenia twej wiedzy:
> ZUS jest wykonawcą ustawy, a jesli jakies 'machlojki' zauwazasz, to
> winic mozesz Sejm, ktory ustawe taka uchwalil)
Sprobuje moze spokojniutko przedstawic dylemat ZUS.Rzeczywiscie moje
poprzednie posty byly troche chaotyczne ale uwazalem ze ten problem jest
wszystkim znany.
1.Sejmowa ustawa rzeczywiscie przy opoznieniu w patnosci skladek [nawet
jesli to opoznienie wynioslo tylko jeden dzien] pozbawia mozliwosci
otrzymania zasilku chorobowego zrywajac ta umowe z dniem kiedy nastapilo to
opoznienie.I tutaj ZUS nie na mocy ustawy nie moze wyplacic zasilku tym
Platnikow w stosunku do ktorych poprzez opoznienie w platnosci wygasla umowa
tego ubezpieczenia.Tutaj mozemy miec pretensje wylacznie do wadliwej i
zbytnio restrykcyjnej ustawy i tutaj calkowicie sie z Toba zgadzam.
2.Ale ustawa ta obowiazuje dwie strony czyli zarowno Platnikow jak i ZUS,a
nie tylko wylacznie samych platnikow.Zlozenie w ZUS deklaracji i przyjecie
przez ZUS tej deklaracji jest jakby aneksem do umowy i umowa transakcji
sprzedazy uslug jaka sa ubezpieczenia.Jako ze ubezpieczenie chorobowe jest
ubezpieczeniem dobrowolnym a nie obowiazkowym wiec ZUS-owi na mocy ustawy
nie bylo wolno sprzedawac tego ubezpieczenia Platnikom ktorzy na mocy ustawy
z tego ubezpieczenia nie mogli korzystac.Ustawa ta nie nakazywala ani nawet
nie zezwalala na sprzedaz ubezpieczenia wzgledem ktorego na mocy tej wlasnie
ustawy wygasla umowa,wiec ZUS w stosunku do tych Platnikow ktorzy opoznili
sie z platnoscia skladek tego ubezpieczenia na mocy ustawy nie miala.A nie
wolno jest to przestepstwem sprzedawac "cos" czego sie nie posiada.I tutaj
ewidentna wine ponosi ZUS.Wiadomo ze wszyscy poszkodowani przez ZUS nie maja
zadnych szan otrzymania zasilku chorobowego,bowiem taka jest
ustawa,natomiast wydaje mi sie ze maja duze szanse ubiegania sie o
odszkodowanie za wprowadzenie ich przez ZUS w blad.
Gdyby przy przyjmowaniu deklaracji Pracownica ZUS [ktore to deklaracje
wprowadza do komputera] powiedziala Platnikowi: "przykro mi prosze pana ale
w miesiacu x opoznil sie pan z placeniem skladek i tym samym na mocy ustawy
zerwal pan umowe o ubezpieczeniu chorobowym,nie moge wiec przyjac od pana
deklaracji wplaty na ubezpieczenie chorobowe" wtedy napewno mozna by miec
pretensje jedynie do wadliwej i zbyt rygorystycznej ustawy,a tak to jednak
ta znacznie wieksza czesc winy ponosi ZUS.Mysle ze sama ustawa chociaz jak
stwierdzam jest wadliwa i zbyt rygorystyczna nie narobilaby tyle zamieszania
i rozgoryczenia co spowodowal niezaleznie od ustawy ZUS.Gdyby platnik o
wygasnieciu umowy na ubezpieczenie chorobowe dowiedzial sie zaraz po jej
wygasnieciu to napewno byloby to dla niego znacznym utrudnieniem i
komplikacjami,ale nie byloby takiego szoku jak dowiaduje sie po przeszlo 3
latach placac przez ten czas skladki.To ze dowiedzial sie dopiero po 3
latach nie jest wina ustawy tylko wylaczna wine ponosi ZUS,bowiem nie wolno
mu bylo sprzedawac uslug ktorych na mocy ustawy nie mogl swiadczyc.Wiec moze
przestanmy robic z ustawy kozla ofiarnego i tarcze dla ZUS-oskiego balaganu
oraz nie przekladajmy ewidentnej winy ZUS na Platnika,bowiem to ZUS nie
powinien sprzedawac Platnikowi uslug ktorych ze wzgledu na ustawe nie mogl
wykonac.
Pozdrawiam
Adam
-
24. Data: 2003-03-17 09:08:24
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>
Adam wrote:
> tutaj calkowicie sie z Toba zgadzam. 2.Ale ustawa ta obowiazuje dwie
> strony czyli zarowno Platnikow jak i ZUS,a nie tylko wylacznie samych
> platnikow.Zlozenie w ZUS deklaracji i przyjecie przez ZUS tej
> deklaracji jest jakby aneksem do umowy i umowa transakcji sprzedazy
> uslug jaka sa ubezpieczenia.Jako ze ubezpieczenie chorobowe jest
> ubezpieczeniem dobrowolnym a nie obowiazkowym wiec ZUS-owi na mocy
> ustawy nie bylo wolno sprzedawac tego ubezpieczenia Platnikom ktorzy
> na mocy ustawy z tego ubezpieczenia nie mogli korzystac.Ustawa ta nie
> nakazywala ani nawet nie zezwalala na sprzedaz ubezpieczenia wzgledem
> ktorego na mocy tej wlasnie ustawy wygasla umowa,wiec ZUS w stosunku
> do tych Platnikow ktorzy opoznili sie z platnoscia skladek tego
> ubezpieczenia na mocy ustawy nie miala.A nie wolno jest to
> przestepstwem sprzedawac "cos" czego sie nie posiada.I tutaj ewidentna
> wine ponosi ZUS.Wiadomo ze wszyscy poszkodowani przez ZUS nie maja
> zadnych szan otrzymania zasilku chorobowego,bowiem taka jest
> ustawa,natomiast wydaje mi sie ze maja duze szanse ubiegania sie o
> odszkodowanie za wprowadzenie ich przez ZUS w blad.
>
> Gdyby przy przyjmowaniu deklaracji Pracownica ZUS [ktore to deklaracje
> wprowadza do komputera] powiedziala Platnikowi: "przykro mi prosze
> pana ale w miesiacu x opoznil sie pan z placeniem skladek i tym samym
> na mocy ustawy zerwal pan umowe o ubezpieczeniu chorobowym,nie moge
> wiec przyjac od pana deklaracji wplaty na ubezpieczenie chorobowe"
> wtedy napewno mozna by miec pretensje jedynie do wadliwej i zbyt
> rygorystycznej ustawy,a tak to jednak ta znacznie wieksza czesc winy
> ponosi ZUS.Mysle ze sama ustawa chociaz jak stwierdzam jest wadliwa i
> zbyt rygorystyczna nie narobilaby tyle zamieszania i rozgoryczenia co
> spowodowal niezaleznie od ustawy ZUS.Gdyby platnik o wygasnieciu umowy
> na ubezpieczenie chorobowe dowiedzial sie zaraz po jej wygasnieciu to
> napewno byloby to dla niego znacznym utrudnieniem i komplikacjami,ale
> nie byloby takiego szoku jak dowiaduje sie po przeszlo 3 latach placac
> przez ten czas skladki.To ze dowiedzial sie dopiero po 3 latach nie
> jest wina ustawy tylko wylaczna wine ponosi ZUS,bowiem nie wolno mu
> bylo sprzedawac uslug ktorych na mocy ustawy nie mogl swiadczyc.Wiec
> moze przestanmy robic z ustawy kozla ofiarnego i tarcze dla
> ZUS-oskiego balaganu oraz nie przekladajmy ewidentnej winy ZUS na
> Platnika,bowiem to ZUS nie powinien sprzedawac Platnikowi uslug
> ktorych ze wzgledu na ustawe nie mogl wykonac. Pozdrawiam
1. Nie istnieje żadna umowa między płatnikiem a ZUS.
2. ZUS nie sprzeaje ubezpieczeń, to całkiem inna bajka.
3. a) Ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw i płatnik mógł się
z nią zapoznać. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jako prowadzący
DG a tym samym "profesjonalista" miał obowiązek się z nią zapoznać.
b) Płatnik wiedział lub łatwo mógł się dowiedzieć, że zapłacił
składki z opóźnieniem
wniosek:
c) Wyłącznie płatnik ponosi winę za utratę ubezpieczenia i
niepotrzebne opłacanie składek
4. Przyjęcie deklaracji i potwierdzający je podpis pracownika jest
tylko czynnością techniczną a nie jakimś podpisaniem umowy przez ZUS.
5. Dopóki żadna ustawa nie nakłada na ZUS obowiązku informowania o nie
należnym płaceniu składek ZUS nie ma takiego obowiązku. Jeśli chcesz to
zmienić to zastosuj procedury przewidziane w ustroju demokratycznym -
znajdź posłów którzy zmienią ustawę.
-
25. Data: 2003-03-17 11:37:40
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: "Adam" <b...@i...pl>
Użytkownik Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b543ac$bod$...@n...atman.pl...
> 1. Nie istnieje żadna umowa między płatnikiem a ZUS.
Czyli cala procedura pomiedzy ZUS a platnikiem polega na poklepaniu sie po
po plecach:-).
> 2. ZUS nie sprzeaje ubezpieczeń, to całkiem inna bajka.
Czyli rozdaje je za darmo ??? Prosze zatym o skoro nie jest to sprzedaz o
okreslenie prawne tej transakcji.
> 3. a) Ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw i płatnik mógł się
> z nią zapoznać. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jako prowadzący
> DG a tym samym "profesjonalista" miał obowiązek się z nią zapoznać.
Tylko platnik ? A czy ZUS nie ma obowiazku sie z nia zapoznac i jej
przestrzegac ?
> b) Płatnik wiedział lub łatwo mógł się dowiedzieć, że zapłacił
> składki z opóźnieniem
> wniosek:
> c) Wyłącznie płatnik ponosi winę za utratę ubezpieczenia i
> niepotrzebne opłacanie składek
> 4. Przyjęcie deklaracji i potwierdzający je podpis pracownika jest
> tylko czynnością techniczną a nie jakimś podpisaniem umowy przez ZUS.
Prosze wiec o sprecyzowanie jakie jest znaczenie i na czym polega ta
czynnosc techniczna.
> 5. Dopóki żadna ustawa nie nakłada na ZUS obowiązku informowania o nie
> należnym płaceniu składek ZUS nie ma takiego obowiązku. Jeśli chcesz to
> zmienić to zastosuj procedury przewidziane w ustroju demokratycznym -
> znajdź posłów którzy zmienią ustawę.
Ustawa wcale nie musi nakladac takiego obowiazku bowiem ogolne przepisy
prawa jasno to okreslaja.ZUS ze wzgledu na ta ustawe wzgledem tych Platnikow
ktorzy spoznili sie z zaplaceniem skladek nie moze swiadczyc uslugi i tym
samym nie poze pobierac za ta usluge ktorej nie moze swiadczy oplat.Czy do
tego ze nie wolno pobierac oplat za usluge ktorej sie nie ma mozliwosci
wykonania nie wystarcza obowiazujace przepisy prawa i potrzebna jest odrebna
uchwala sejmu ?
Pozdrawiam
Adam
-
26. Data: 2003-03-17 11:45:36
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Adam" <b...@i...pl> napisał:
[...]
Odniose sie tylko do poniższego zdania, jako uzupelnienie wypowiedzi
Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>, który Twój 'nieprawny' tok
myslenia skorygował.
>Wiadomo ze wszyscy poszkodowani przez ZUS nie maja
>zadnych szan otrzymania zasilku chorobowego,bowiem taka jest
>ustawa,
Mnie (i każdemu, kto zadał sobie trud zaznajomienia się z ustawą) jest
wiadomo, ze:
1. W tym wypadku 'poszkodowani' są nie przez ZUS, ale przez samych
siebie
2. Oczywiscie szansa otrzymania zasiłku istnieje i jest zależna od
płatnika, który stwierdziwszy opóznienie w przekazaniu składki winien
skorzystać z możliwości przywrocenia terminu (art. 14.2.2 "na wniosek
zainteresowanego, Zakład może przywrócić termin do opłacenia
składki"), jednak nie powinno się z tym czekać, do dnia gdy
swiadczenie trzeba wypłacic, tylko zainteresować sie swoimi sprawami
natychmiast i sprostować bład. Dodam, że sam osobiscie z takiej
mozliwosci skorzystalem, z pozytywnym skutkiem, przy czym blad powstal
z winy banku, a nie mojej.
P.S. Wczesniej pisałeś o netykiecie. Zwracałam ci uwagę, że
niepotrzebnie generujesz kolejne wątki ( 14.03 Odp: [drugi], znów
14.03 Odp: Odp: [trzeci] i 17.03 Odp: Odp: Odp: [czwarty]) i cóż ?
I nic ! Widać łatwiej ci jest pisać o czymś niż to coś stosować.
Artur Golański
-
27. Data: 2003-03-17 12:04:04
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>
Adam wrote:
>> 1. Nie istnieje żadna umowa między płatnikiem a ZUS.
>
> Czyli cala procedura pomiedzy ZUS a platnikiem polega na poklepaniu
> sie po po plecach:-).
Chyba nie łapię żartu. Po prostu i ZUS i płatnik powinni realizować
obowiązki nałożone na nich przez ustawy
>> 2. ZUS nie sprzeaje ubezpieczeń, to całkiem inna bajka.
>
> Czyli rozdaje je za darmo ??? Prosze zatym o skoro nie jest to
> sprzedaz o okreslenie prawne tej transakcji.
Czytaj wyżej. ZUS realizuje obowiązek pobierania składek i wypłaty
świadczeń z tytułu ubezpieczeń społecznych przewidzianych przez prawo.
To nie jest żadna sprzedaż ani nawet transakcja.
>> 3. a) Ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw i płatnik mógł
>> się z nią zapoznać. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jako
>> prowadzący DG a tym samym "profesjonalista" miał obowiązek się z nią
>> zapoznać.
>
> Tylko platnik ? A czy ZUS nie ma obowiazku sie z nia zapoznac i jej
> przestrzegac ?
Jeśli uważasz, że tego nie robi proszę o dokładną nazwę i artykuł
ustawy, która została naruszona przez ZUS
>> b) Płatnik wiedział lub łatwo mógł się dowiedzieć, że zapłacił
>> składki z opóźnieniem
>> wniosek:
>> c) Wyłącznie płatnik ponosi winę za utratę ubezpieczenia i
>> niepotrzebne opłacanie składek
>> 4. Przyjęcie deklaracji i potwierdzający je podpis pracownika jest
>> tylko czynnością techniczną a nie jakimś podpisaniem umowy przez ZUS.
>
> Prosze wiec o sprecyzowanie jakie jest znaczenie i na czym polega ta
> czynnosc techniczna.
Jest to tylko potwierdzenie, faktu i terminu złożenia przez płatnika
deklaracji. Nic nie mówi nawet o tym czy ta dekklaracja jest poprawna
>> 5. Dopóki żadna ustawa nie nakłada na ZUS obowiązku informowania o
>> nie należnym płaceniu składek ZUS nie ma takiego obowiązku. Jeśli
>> chcesz to zmienić to zastosuj procedury przewidziane w ustroju
>> demokratycznym - znajdź posłów którzy zmienią ustawę.
>
> Ustawa wcale nie musi nakladac takiego obowiazku bowiem ogolne
> przepisy prawa jasno to okreslaja.ZUS ze wzgledu na ta ustawe wzgledem
> tych Platnikow ktorzy spoznili sie z zaplaceniem skladek nie moze
> swiadczyc uslugi i tym samym nie poze pobierac za ta usluge ktorej nie
> moze swiadczy oplat.Czy do tego ze nie wolno pobierac oplat za usluge
> ktorej sie nie ma mozliwosci wykonania nie wystarcza obowiazujace
> przepisy prawa i potrzebna jest odrebna uchwala sejmu ?
Nie istnieje coś takiego jak "ogólne przepisy prawa". Istnieje
Konstytucja, kilka kodeksów i inne ustawy więc proszę o precyzyjne
wskazanie tych przepisów, które to określają.
To nie ZUS pobiera bezprawnie, tylko płatnik bezprawnie i niepotrzebnie
wpłaca. Za bład ZUS-u uważam tylko fakt, że niezwłocznie po zażądaniu
przez płatnika nie zwraca nadpłaconych składek.
Żadna uchwała sejmu nie może zmienic ustawy więc nie wiem o czym
piszesz.
-
28. Data: 2003-03-17 12:25:16
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "Jureq"
> 5. Dopóki żadna ustawa nie nakłada na ZUS obowiązku informowania o nie
> należnym płaceniu składek ZUS nie ma takiego obowiązku. Jeśli chcesz to
> zmienić to zastosuj procedury przewidziane w ustroju demokratycznym -
> znajdź posłów którzy zmienią ustawę.
przepraszam, ze sie wtrącę - czy pracownicy kopaln, pkp i innych zakladow
ktore opozniaja sie w placeniu pensji i / lub nie placa ZUSu nie maja prawa
do swiadczen zdrowotnych?
czy ludzie w polsce o tym wiedza - a moze konstytucja jest tu wazniejsza niz
ustawa o ZUS?
a moze ustawa celowo chciala ZUS na prosta wyprowadzic ;-))
*** blad ***
-
29. Data: 2003-03-17 12:34:49
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: Jureq <j...@X...ze.spamemX.op.pl>
blad wrote:
> przepraszam, ze sie wtrącę - czy pracownicy kopaln, pkp i innych
> zakladow ktore opozniaja sie w placeniu pensji i / lub nie placa ZUSu
> nie maja prawa do swiadczen zdrowotnych?
A co to ma wspólnego z tą dyskusją. Tu chodzi o osobę prowadzącą DG i
opłacającą składki na siebie . W dodatku o ubezpieczenie chorobowe, a
nie zdrowotne. Nie pamiętam dokładnie jak to jest w wypadku
pracowników, ale zdaję się, że coś w stylu: "ZUS wypłaca a potem
dochodzi od płatnika". Może ktoś to skoryguje jeśli sie mylę.
-
30. Data: 2003-03-17 16:01:33
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Mondraliński ZUS
Od: "Adam" <b...@i...pl>
Użytkownik Artur Golanski <A...@w...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:e...@4...com..
.
> P.S. Wczesniej pisałeś o netykiecie. Zwracałam ci uwagę, że
> niepotrzebnie generujesz kolejne wątki ( 14.03 Odp: [drugi], znów
> 14.03 Odp: Odp: [trzeci] i 17.03 Odp: Odp: Odp: [czwarty]) i cóż ?
> I nic ! Widać łatwiej ci jest pisać o czymś niż to coś stosować.
>
> Artur Golański
Odnosnie powyzszych stwierdzen nie bede sie powtarzal bowiem wyjasnilem to w
innym poscie.Natomiast odnosnie nietykiety to nie ja zaczalem ten temat
poruszac i nie bede Ci wypominal ile wygenerowales po swoim EOS-sie
kolejnych watkow.Czyzbys nalezal do tej grupy ludzi ktorzy czyje widza pod
lasem a swojego nie potrafia dostrzec pod nosem ? Na potwiedzenie tego
zacytuje fragmenty jednego z postow:
"> > Na jakiej podstawie ? Był taki zapis w zawartej umowie ?
> Konkretnie gdzie byl ten zapis ?
Nie odpowiada się pytaniem na pytanie."
Zaznaczam tutaj ze Ty zwrociles mi uwage i w tym samym poscie na moje
pytanie:
"> Jednoznacznie tak nie okreslilbym tego.A gdzie w umowie pomiedzy ZUS a
> Platnikiem istnieje zapis ze spoznienie sie z platnascia skladek dwa lub
> trzy dni powoduje zerwanie umowy ??
odpowiedziales:
"A może Sejm to zrobił ?"
No i przygadal kociol garnkowi:-))).Uwazam ze nie tylko nietykieta ale
zwyczajne dobre zachowanie nakazuje ze jesli zwracasz komus uwage na jego
nie wlasciwe Twoim zdaniem jego zachowanie to przynajmniej sam nie zachowuj
sie identycznie.A Ty zwracasz mi uwage ze nie odpowiada sie pytaniem na
pytanie i w tym samym poscie odpowiadasz mi pytaniem na moje pytanie.O czym
to moze swiadczyc ?
Pozdrawiam
Adam