-
51. Data: 2002-10-11 08:29:09
Temat: Re: Odmowa zlozenia zeznan...
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 11 Oct 2002, ssj5 wrote:
[...do elity...]
>+ > etykietki "podejrzany" ze "świadka" po odmowie zeznań [...]
>+ ^^^^^^
>+ juz sie pogubilem w twej ekwilibrystyce slownej. ty wiesz swoje, ja wiem
>+ swoje. ale przeciez ty wiesz lepiej, bo ty masz wiesci od kolegow
>+ policjmajstrow. jestes fanem spiskowej teorii dziejow i tyle.
WKF: nie wiem jak jest z przypadkami "policyjnymi".
Ale co do "spiskowej teorii dziejów" chciłbym cię przestrzec
przed lekkomyślnością w ocenie; w innych dziedzinach, np. jeśli
chodzi o kontrole skarbowe - sprawa stała się na tyle poważna,
że zapisy o zakazie "uwzięcia się" poszły do wpisania do ustaw
(tak, chodzi o to aby *ustawowo* *zabronić* robienia kolejnej
kontroli skarbowej - bo instytucja kontroli bywała nadużywana
do 'uszkodzenia' kogoś co się nie podobał).
Nie wiem, ale u nas chyba nie ma takiego zapisu jak w USA :]
(że za "prześladowanie" można dostać odszkodowanie), czyli
takie zdarzenie *jest* możliwe :(
Zaznaczam - osobiście nie znam takiego przypadku.
>+ policja do
>+ wyjsanienia w zwiazku z jakas sprawa zatrzymuje setki osob - wtedy gdy
>+ istnieje podstawa prawna. procz nadzoru prokuratorskiego zatrzymanie podlega
>+ ocenie sadu, ale przeciez policjant moze sie dogadac z prokuratrorem i
>+ sedzia prawda?
Przy zatrzymaniu na 48 godzin ?? (a o tym była mowa)
-:O ! (sugeruję że ty też zaczynasz naciagac fakty ;))
>+ ech... rob ty jednak filmy.
A to nie zawadzi :) - dowiemy się jak to było z prawdziwością
przykładów (bo druga strona, czyli policja zacznie się bronić).
Pozdrowienia, Gotfryd
-
52. Data: 2002-10-11 10:39:55
Temat: Re: Odmowa zlozenia zeznan...
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
[..]
> Nie wiem, ale u nas chyba nie ma takiego zapisu jak w USA :]
> (że za "prześladowanie" można dostać odszkodowanie), czyli
> takie zdarzenie *jest* możliwe :(
Pamiętam jak kilka lat temu w prasie był artykuł jak to policja
daje się we znaki Warszawskim złodziejom samochodów.
Jakiś policmajster - chyb rzecznik? - przechwalał się, że choć
policja nie może się dobrać do tych gangsterów to jednak uprzykrza
im życie dokonując kilku kontroli dziennie.
Artykuł był upstrzony fotkami dresiarzy ustawionych przez dzielnych
policjantów w szeregu w rozkroku twarzą do ich aut z rękami opartych
na ich karoseriach.
Oczywiście to wszystko zgodnie z prawem, zacz policja może kontrolować
podejrzane pojazdy, prawda?
Albo też możemy też zastanowić się nad ostatnią akcją posła Rutkowskiego
i jego *porwaniem* człowieka z Czech. Czy to wybryk czy też po prostu
przejawem normy nieliczenia się z prawem w wymiarze prawa i poczucia
bezkarności "szeryfów"...
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
53. Data: 2002-10-11 14:56:04
Temat: Re: Odmowa zlozenia zeznan...
Od: s...@p...onet.pl
> No popatrz - teraz jeszcze awansowałem do fanów spiskowej teorii dziejów.
> Ciekawe, w którym to miejscu pisałem cokolwiek o spiskach..
caly czas piszesz o spisku policji, prokuratora, calego wymiaru
sprawiedliwosci. przeczytaj swoje poczatkowe wpisy w tym watku, bo chyba juz
nie pamietasz co pisales
>
> Ach... czyli jednak za tą podstawę prawną uważasz bzdety w stylu zmiana na
> "podejrzany" choć był "świadek" i "do wyjaśnienia" tudzież jak piszesz
> "nadzur prokuratorski"... ta...
chyba dbry czlowieku nie wiesz co to jest podstawa prawna. acha i czasem
zajrzyj do slownika ortograficznego
> Tak - zatrzymanie podlega ocenie sądu. Ale, ale... po ilu godzinach
> od zatrzymania zatrzymany staje przed obliczem sądu?
to zalezy od sadu. kazdorazowo sad decyduje na ktora godzine doprowadzic
zatrzymanego. czasem moze to byc po godzinie, dwoch, czasem po kilku, czasem
po kilkunastu. zawsze jednak decyduje o tym sad - nie prokurator czy
policjant. i nie dopatruj sie w tym znowu jakiegos spisku. zreszta, dla
oceny zasadnosci zatrzymania, czy zatzrymanego doprowadzi sie po 5 minutach
od zatrzymania, czy po 5 godzinach - nie ma najmniejszego znaczenia.
> No powiedz panie policjancie to siedzącymu tu prostym ludziom...
>
wszyscy to kumaja, tylko ty masz z tym problemy.a jesli chciales ublizyc
pozostalym forumowiczom, to raczej ci chyba nie wyszlo. ale nie poprawiaj
sie. tu znajdziesz wiele wspanialych osob, ktore - zabieraja glos jedynie w
sprawach, na ktorych sie znaja, a nie tylko po to by zaistniec i pochwalic
sie, ze robia film.
ssj5
ps. tym postem koncze ten instruktaz dla Ciebie, widze bowiem, ze i tak cie
nie przekonam, ty sie znasz lepiej, ty krecisz filmy. nie uwazam ze wszyscy
policjanci postepuja zgodnie z prawem, zdarzylo mi sie nawet na tym forum
napisac jesli policjant cos zrobil nie tak. nie mozna jednak uogolniac tak
jak ty to zrobiles, dopatrujac sie caly czas jakiejs zmowy.i powtorze ci
jeszcze raz, ostatni raz, jesli jakikolwiek policjant odwazylby sie kogos
przymknac
w areszcie ot tak sobie, dla wlasnego widzimisie, NAPEWNO sprawa wyszlaby na
swiatlo dzienne i napewno odpowiadalby za to.i dyscyplinarnie i karnie./masz
przyklad z Krakowa./obecny system prawny gwarantuje zatrzymanemu wiele
mozliwosci dochodzenia swoich praw, zarowno na arenie krajowej jak i
miedzynarodowej. czy to oznacza ze w naszym panstwie nie dokonuje sie
"przekretow"? nie, gdyby nie bylo przestepstw nie byloby wiezien, adwokatow,
sedziow, prokuratorow, policjantow itp.itd. ale nie wmawiaj ludzim, ze kazdy
policjant tylko czeka, by kogos przymknac "za niewinnosc".nie mozesz sie
widocznie pogodzic, ze czasy sie zmieniaja, ze nie masz materialow do swego
wspanialego filmu, ze brakuje ci tematow. ale to twoja sprawa. mnie nie
martwi, ze takich tematow ci brakuje.
pozdrawiam
ssj5
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
54. Data: 2002-10-11 18:02:21
Temat: Re: Odmowa zlozenia zeznan...
Od: poreba <d...@p...com>
Marcyś <m...@N...pl> niebacznie popelnil
news:ao1lmq$jf6$2@news2.tpi.pl:
>
> Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
>> Hm, czy policjant może, ot tak dla widzimisię, sprawdzić
>> tożsamość dowolnego przechodnia? (np. gdzie mieszka ta
>> długonoga blondyna ;))) ) Zgodnie z literą prawa /dobrze?/ nie,
>> jednak nawet ciągany wskutek zażaleń itp. zawsze jakieś
>> racjonalne "uprawdopodobnienie" podejrzanego zachowania
>> wymyśli, czyż nie tak? Dlatego pisałem o znającym się na
>> rzeczy, rutyniarzu. O analogiczny z powyższym przykład mi
>> chodziło. czekam na wytłumaczenie...
>> aha, może ktoś mi pomoże, nie mam pod ręką instrukcji obsługi
>> newsów - jak się przycisza elite.pl? gałką w prawo czy w lewo?
>>
>
> To zły przykład, bo policja ma prawo legitymować ludzi
> (nie wnikam, czy legitymowanie jest uzasadnione).
Czy ja dobrze Cię zrozumiałem?
Policjant *bez powodu* może legitymować?
> Nie ma prawa natomiast stosowania kar porządkowych
> wobec uczestników postępowania,
A, nie o tym mówimy. Mówimy nie o formalnym karaniu
za złożenie / lub nie zeznań ale o "prywatnym" karaniu
przez P. Kowalskiego(policjanta) P.Malinowskiego(nie-policjanta)
pod wymyślonym - ale łatwym do uprawdopodobnienia pretekstem.
Jest to możliwe?
--
pozdro
poreba
więc nie może
> zatrzymać za odmowę złożenia zeznań, nawet gdy
> jest to uzasadnione.
>
>