-
1. Data: 2003-07-01 21:03:21
Temat: Odmowa składania zeznań
Od: "PiotRek" <b...@w...USUNTO.pl.invalid>
Witam!
Tak się zastanawiam - co daje podejrzanemu bądź oskarżonemu
skorzystanie z prawa do odmowy składania wyjaśnień?
Są możliwe dwie sytuacje:
- Podejrzany/oskarżony jest niewinny - wówczas
jego wyjaśnienia mogą przecież pomóc w wyjaśnieniu
sprawy i wykazaniu, że jest niewinny.
- Człowiek ten jest winny - ale jako podejrzany bądź oskarżony
nie ma on obowiązku mówienia prawdy (w przeciwieństwie do
świadka bądź biegłego). Więc może udzielać wyjaśnień tak,
jak by był niewinny...
Dlaczego więc podejrzani korzystają ze wspomnianego przeze mnie
prawa? Jaką korzyść z tego mogą odnieść?
Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl
-
2. Data: 2003-07-02 16:27:54
Temat: Re: Odmowa składania zeznań
Od: a...@p...onet.pl
> Witam!
>
> Tak się zastanawiam - co daje podejrzanemu bądź oskarżonemu
> skorzystanie z prawa do odmowy składania wyjaśnień?
>
> Są możliwe dwie sytuacje:
>
> - Podejrzany/oskarżony jest niewinny - wówczas
> jego wyjaśnienia mogą przecież pomóc w wyjaśnieniu
> sprawy i wykazaniu, że jest niewinny.
>
> - Człowiek ten jest winny - ale jako podejrzany bądź oskarżony
> nie ma on obowiązku mówienia prawdy (w przeciwieństwie do
> świadka bądź biegłego). Więc może udzielać wyjaśnień tak,
> jak by był niewinny...
>
> Dlaczego więc podejrzani korzystają ze wspomnianego przeze mnie
> prawa? Jaką korzyść z tego mogą odnieść?
>
> Pozdrawiam
> --
> PiotRek
> mailto:b...@w...pl
>
>Witam! W pierwszej sytuacji rzeczywiście warto wyjaśniać.
Jeśli chodzi o drugą sytuację, to są dwa rozwiązania:
-jeżeli oskarżony zamierza kłamać(co jak zauważyłeś może robić dla swej
obrony), to może sobie zaszkodzić w ten sposób, że stwarza pewien obraz
człowieka, któremu nie warto dać wiary. Sędzia i tak zazwyczaj czuje pismo
nosem. Jakieś elementy wyjaśnień mogą rzeczywiście być zgodne z
rzeczywistością, lecz taki oskarżony jest już inaczej spostrzegany.
-czasem jednak wyjaśnienia oskarżonego mogą pomóc np. przy przypisaniu
właściwej kwalifikacji za zarzucany mu czyn
np.gość sprzedaje auto, które wziął na kredyt przed jego spłaceniem.
Prokurator oczywiście nie zarzuci mu przywłaszczenia, ale od razu oszystwo
(czyli będzie twierdził, że gość już w chwili podpisania umowy kredytowej miał
zamiar sprzedać szybko auto bez spłacenia rat).
Wyjaśnienia mogą tu dużo pomóc
Czasem podejrzani odmawiają składania wyjaśnień, bo chcą powiedzieć wszystko
przed sądem i nie ufają prokuratorom bądź policji.
Wydaje mi się, że czasem też z wygody.
Skorzystanie z tego prawa bądź nie w żaden sposób nie wpływa na orzeczenie.Nie
przynosi korzyści.
Tak myślę
Pozdrawiam pa Aga
z 1 str. lepiej nie wyjaśniać, bo można sobie zaszkodzić
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-07-04 20:14:44
Temat: Re: Odmowa składania zeznań
Od: "PiotRek" <b...@w...USUNTO.pl.invalid>
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2f4a.000002d8.3f030809@newsgate.onet.pl...
> >Witam! W pierwszej sytuacji rzeczywiście warto wyjaśniać.
> Jeśli chodzi o drugą sytuację, to są dwa rozwiązania:
> -jeżeli oskarżony zamierza kłamać(co jak zauważyłeś może robić dla swej
> obrony), to może sobie zaszkodzić w ten sposób, że stwarza pewien obraz
> człowieka, któremu nie warto dać wiary. Sędzia i tak zazwyczaj czuje pismo
> nosem. Jakieś elementy wyjaśnień mogą rzeczywiście być zgodne z
> rzeczywistością, lecz taki oskarżony jest już inaczej spostrzegany.
> [...]
Jasne, teraz już rozumiem motywacje takiej strategii...
Pozdrawiam
--
PiotRek
mailto:b...@w...pl