Przesylam kopie postu, jaki przeslalem na pl.biznes.banki.
Jednak sprawa chyba jest bardziej ogolna, mam np pytanie, jak prawidlowo
rozwiazac umowe z Cyfra+ , maja podpisany przeze mnie weksel - czy powinienem
dostac jakies potwierdzenie jego zniszczenia?

Witam

Zamykałem dziś konta w PEKAO S.A. i na moją prośbę o wydanie potwierdzenia
zamknięcia konta, dostałem odpowiedź, że potwierdzeń nie wydaje się.
Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Bank ma w tej chwili umowę z moim
podpisem, na podstawie którego może pobierać rozmaite opłaty, a ja nie mam
formalnej możliwości obrony przed egzekwowaniem należności.
Czy poinformować Urząd Ochrony Konsumenta czy może jakiś nadzór bankowy?

Pozdrawiam
Martin Tupper



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Martin Tupper" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:5a33.00002e71.4065ce6f@newsgate.onet.pl...

Ja bym na piśmie wypowiedział im tę umowę i zażądał na kopii potwierdzenia
przyjęcia oryginału.

do góry

> [ciach] maja podpisany przeze mnie weksel - czy powinienem
> dostac jakies potwierdzenie jego zniszczenia?

weksel powinni Ci oddac.


> Zamykałem dziś konta w PEKAO S.A. i na moją prośbę o wydanie potwierdzenia
> zamknięcia konta, dostałem odpowiedź, że potwierdzeń nie wydaje się.

ten bank to jedena wielka sciema:P w pewnej malej miejscowosci nie wydaja
nawet kopii umowy klientowi wymyslajac jakies bzdurne wymowki:) moj kolega
do tej pory nie dostal, a ma tam konto kilka lat wiec dla tego banku takie
bezprawne praktyki to pewnie norma. ja bym sobie jednak nie pozwolil:)


> Co powinienem zrobić w takiej sytuacji?

przeczytaj umowe i regulamin. tam pewnie jest napisane ze, wszystkie zmiany
w umowie wymagaja formy pisemnej, a zamkniecie konta to takze zmiana w umowie.

pozdr.
marcin


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c44ts7$193$10@news.onet.pl...
> Użytkownik "Martin Tupper" <m...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:5a33.00002e71.4065ce6f@newsgate.onet.pl...
>
> Ja bym na piśmie wypowiedział im tę umowę i zażądał na kopii potwierdzenia
> przyjęcia oryginału.
>

Znajac zycie obawiam sie ze nikt tego pisma nie przyjmie.

Swego czasu bezskutecznie prosilem kobitke w tymze banku,
o to by podpisala i przywalila pieczec na stanie
konta, ktore owa kobitka mi wydrukowala.
Z panika w oczach odmowila. Natomiast zapewniala
ustnie, ze wszystko gra, ze dane na papierze
od niej sa prawdziwe (ciekawa byla jej argumentacja:
sa prawdziwe, bo sa z komputera ;).
Tylko nie chciala biedaczka podpisac sie pod tym,
co mowi.






--
Pozdrawiam
WOJSAL

do góry

> Zamykałem dziś konta w PEKAO S.A. i na moją prośbę o wydanie potwierdzenia
> zamknięcia konta, dostałem odpowiedź, że potwierdzeń nie wydaje się.
> Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Bank ma w tej chwili umowę z moim
> podpisem, na podstawie którego może pobierać rozmaite opłaty, a ja nie mam
> formalnej możliwości obrony przed egzekwowaniem należności.
> Czy poinformować Urząd Ochrony Konsumenta czy może jakiś nadzór bankowy?

tak a później - przynajmniej ja tak miałem - po 7 latach (bez
jakiejkolwiek korespondencji z banku - dostałem wezwanie do uregulowania
należności za prowadzenie konta - nie było to PEKAO ale ... ciśnienie mi
podnieśli ...
To tak gwoli ciekawostki
Pozdrawiam

do góry

LM wrote:
>
>> Zamykałem dziś konta w PEKAO S.A. i na moją prośbę o wydanie
>> potwierdzenia zamknięcia konta, dostałem odpowiedź, że potwierdzeń nie
>> wydaje się.
>> Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Bank ma w tej chwili umowę z
>> moim podpisem, na podstawie którego może pobierać rozmaite opłaty, a
>> ja nie mam formalnej możliwości obrony przed egzekwowaniem należności.
>> Czy poinformować Urząd Ochrony Konsumenta czy może jakiś nadzór bankowy?
>
>
> tak a później - przynajmniej ja tak miałem - po 7 latach (bez
> jakiejkolwiek korespondencji z banku - dostałem wezwanie do uregulowania
> należności za prowadzenie konta - nie było to PEKAO ale ... ciśnienie mi
> podnieśli ...
> To tak gwoli ciekawostki
> Pozdrawiam

też się spotkałem z podobnym numerem. PKOBP na pisemną prośbę zamroziło
konto (co polegało na poprzestaniu pobierania opłat za prowadzenie). po
dwóch latach okazało się, że zaprzestali tego tylko na trzy miesiące i
przysłali wypowiedzenie umowy (ok - ruchów na rachunku przez dwa lata
nie było) i żądanie spłacenia należności. na pytanie dlaczego nei były
przysyłane wyciągi, skoro obciążali konto, odpowiedzieli półgębkiem, że
opłata za prowadzenie konta to coś innego i nie jest to zmiana salda.
Dziwne to takie dla mnie.
--
z pozdrowieniami
Azazell

- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać
damie wódki? To czysty spirytus.

do góry

Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:406804FF.3060003@gazeta.pl...
> też się spotkałem z podobnym numerem. PKOBP na pisemną prośbę zamroziło
> konto (co polegało na poprzestaniu pobierania opłat za prowadzenie). po
> dwóch latach okazało się, że zaprzestali tego tylko na trzy miesiące i
> przysłali wypowiedzenie umowy (ok - ruchów na rachunku przez dwa lata
> nie było) i żądanie spłacenia należności. na pytanie dlaczego nei były
> przysyłane wyciągi, skoro obciążali konto, odpowiedzieli półgębkiem, że
> opłata za prowadzenie konta to coś innego i nie jest to zmiana salda.
> Dziwne to takie dla mnie.
> --
> z pozdrowieniami
> Azazell
>
> - Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać
> damie wódki? To czysty spirytus.
>

Trzeba bylo sie powolac na art. 5 k.c. i odmowic. To bardzo piekny
przepis:-)
A cytat z Bulhakowa przepyszny:-)))


--
pozdrawiam:-) Marek

do góry

Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c48flm$54u$1@inews.gazeta.pl...

Idziesz do sekretariatu dyrektora oddziału i składasz na tzw. dzienniku
podawczym. Sekretarka nawet się nie zastanowi i na kopii potwierdzi. Ja
kilka razy tak robiłem, jak nie mogłem się dogadać. W piśmie możesz
wspomnieć, że odmówiono Ci pokwitowania na sali obsługi, to przy okazji
ktoś sprawdzi, czy mają obowiązek kwitować, czy nie.

do góry