Mam prośbę o pomoc. Sytuacja jest taka:

Firma miała umowę o współpracy z człowiekiem świadczącym dla niej usługi
polegające na bieżącej obsłudze klientów. Okres wypowiedzenia umowy wynosi 2
tygodnie. Dyrektor firmy odmawia podpisania wypowiedzenia umowy oraz zabrania
świadczącemu usługi wchodzenia do biura, co uniemożliwia świadczenie tychże
usług w okresie wypowiedzenia. Odmawia także podpisania protokołu przekazania
biura. Wypowiedzenie zostało także wysłane listem poleconym na adres firmy. W
związku z tą sytuacją pojawiają się pytania:

1. Co będzie jeśli firma nie będzie odbierała listu poleconego?
2. Czy okres wypowiedzenia liczy się od daty nadania listu poleconego, a nie
od daty jego odebrania?
3. Co świadczący usługi ma robić przez 2 tygodnie, żeby nie naruszyć warunków
umowy, skoro nie zostaje wpuszczony do biura? Iść tam ze swiadkiem?
4. Jak wymóc potwierdzenie, iż biuro zostało oddane w nienaruszonym stanie, z
kompletnym wyposażeniem?

Pozdrawiam i będę wdzięczny za odpowiedź
Besek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 1. Co będzie jeśli firma nie będzie odbierała listu poleconego?

Nic, w tej sytuacji domniemywa sie, ze oswiadczenie do niej doszlo

> 2. Czy okres wypowiedzenia liczy się od daty nadania listu poleconego, a
nie
> od daty jego odebrania?

od daty w ktorej doszlo do firmy w taki sposob, ze mogla sie z nim zapoznac.
Jesli to list polecony, ktorego nie odbiora mozna przyjac za taka date
chwile awizowania listu.

> 3. Co świadczący usługi ma robić przez 2 tygodnie, żeby nie naruszyć
warunków
> umowy, skoro nie zostaje wpuszczony do biura? Iść tam ze swiadkiem?

Napisal bym do nich pisemko, ze wobec zachowania z ich strony nie jest
mozliwe wykonanie zobowiazania w okresie wypowiedzenia.

> 4. Jak wymóc potwierdzenie, iż biuro zostało oddane w nienaruszonym
stanie, z
> kompletnym wyposażeniem?

Listownie umowic sie na protokolarny odbior biura. Jesli Cie nie wpuszcza to
pisemko j.w.

Wysylaj listami poleconymi wszystkie pisma.

Dan

do góry

"lablador" <l...@p...fm> wrote in message
news:bjuube$rq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > 2. Czy okres wypowiedzenia liczy się od daty nadania listu poleconego, a
> nie
> > od daty jego odebrania?
>
> od daty w ktorej doszlo do firmy w taki sposob, ze mogla sie z nim
zapoznac.
> Jesli to list polecony, ktorego nie odbiora mozna przyjac za taka date
> chwile awizowania listu.
>
Ale z kontesktu wynika, że dyrektor już widział to pismo osobiście, tylko
nie podpisał. Ja bym w takim razie przyjął moment pokazania mu pisma - wtedy
_dowiedział_ się o oświadczeniu pracownika.

> > 3. Co świadczący usługi ma robić przez 2 tygodnie, żeby nie naruszyć
> warunków
> > umowy, skoro nie zostaje wpuszczony do biura? Iść tam ze swiadkiem?
>
> Napisal bym do nich pisemko, ze wobec zachowania z ich strony nie jest
> mozliwe wykonanie zobowiazania w okresie wypowiedzenia.
>
Tak żeby na 100% być po stronie prawa można by się stawiać co rano do pracy,
ale chyba nie jest to konieczne.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

On Sat, 13 Sep 2003, Marcin Olender wrote:

>+ "lablador" <l...@p...fm> wrote [...]
>+ > > 2. Czy okres wypowiedzenia liczy się od daty nadania listu
[...]
>+ Ale z kontesktu wynika, że dyrektor już widział to pismo osobiście, tylko
>+ nie podpisał. Ja bym w takim razie przyjął moment pokazania mu pisma - wtedy
>+ _dowiedział_ się o oświadczeniu pracownika.

Mi w poście brakowało jednej informacji: *co to była za
umowa*. Bo o pracy AFAIK słowa *nie było* !

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.56.0309132133210.-257337@k6-2.portez
jan.zabrze.pl...
>
> Mi w poście brakowało jednej informacji: *co to była za
> umowa*. Bo o pracy AFAIK słowa *nie było* !
>
Masz racje Gotrfrydzie. Ale z nas gapy ;-)

W takim razie wypada poprosic o sprecyzowanie rodzaju umowy.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

> Masz racje Gotrfrydzie. Ale z nas gapy ;-)
>
> W takim razie wypada poprosic o sprecyzowanie rodzaju umowy.
>

Po co? Z kontekstu wynika ze to umowa o swiadczenie uslug, wiec odpowiednio
stosowac nalezy przepisy o zleceniu. A to stawia sprawe jasno ze nie chodzi
o stosunek pracy.

Dan

do góry