NieJorgnijSie wrote:

>
> Sygn akt XVII AmC 157/05 z 11 września 2006 roku. Sprawa pobierania opłat za
> nieuzasadnioną reklamację.
>

O!, to juz cos, co moze sklonic serwis do odstapienia od obciazania nas
kosztami. A sprawe odmowy naprawy chyba zglosze w polskiej centrali
Toshiby


--
pozdr
Wojtek

do góry

Poczytaj i odrób pracę domową pt. umiem czytać logicznie i ze zrozumieniem
USeNET

Sygn akt XVII AmC 157/05 z 11.09.2006

do góry

ps. możesz zawsze iść połapać PCHŁY co mi ostatnio radziłeś, może jesteś w
tym dobry tak samo jak w pierdzieleniu smutków zamiast pomocy na tej grupie.
Dla mnie twoja obecność jest tu trollingiem z tym że jeszcze nie dojrzałeś
do bluzgania.

do góry

NieJorgnijSie pisze:
> Poczytaj i odrób pracę domową pt. umiem czytać logicznie i ze
> zrozumieniem USeNET
>
> Sygn akt XVII AmC 157/05 z 11.09.2006
>
>
Ja chętnie zapoznałbym się z uzasadnieniem wyroku. W necie znajduję
tylko informację o treść klauzuli, która została uznana za niedozwoloną,
ale nie jest opisane dlaczego.
Możesz wskazać gdzie w necie są akta tej sprawy.

Pozdrawiam
Darek

do góry

Użytkownik "NieJorgnijSie" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ht5phh$s5s$1@mx1.internetia.pl...
>
> Tutaj :
> Sygn akt XVII AmC 157/05 z 11 września 2006 roku. Sprawa pobierania
> opłat za nieuzasadnioną reklamację.


To nie jest oplata za nieuzasadniona reklamacje a za dojazd. Sa to dwie
rozne kwestie, ta o ktorej piszesz dotyczy rzeczy ktorych nie idzie
zdemontowac i odeslac np okien drzwi itp. W takich przypadkach przyjazd
serwisu aby przynajmniej ocenic czy reklamacja jest zasadna nie moze pobrac
za to oplaty.

Jesli twierdzisz, ze zapisy o oplatach za nieuzasadnione reklamacje sa
niezgodne z prawem, to masz szerokie pole do popisu. Za kazda klauzule
niedozwolona prawnicze hieny ( Lexus) wyludzaja 300 zl netto...

http://www.pb.pl/Print.aspx?ArticleID=6a53c722-ebf3-
4b10-9547-8ee8dac81d8f


--
Picasso

do góry

> To nie jest oplata za nieuzasadniona reklamacje a za dojazd.

Przeczytaj dokładnie niedozwoloną klauzulę. "W przypadku nieuzasadnionej
reklamacji Zamawiającego zostanie on obciążony kosztami obsługi reklamacji
poniesionymi przez Wykonawcę w tym kosztami związanymi z przyjazdem
serwisu". Słowo "w tym" jest kluczowe. Jakiekolwiek działania mające na celu
pobieranie pieniędzy za nieuzasadnioną reklamację są sprzeczne z prawem :)

do góry

NieJorgnijSie pisze:
>
>> To nie jest oplata za nieuzasadniona reklamacje a za dojazd.
>
> Przeczytaj dokładnie niedozwoloną klauzulę. "W przypadku nieuzasadnionej
> reklamacji Zamawiającego zostanie on obciążony kosztami obsługi
> reklamacji poniesionymi przez Wykonawcę w tym kosztami związanymi z
> przyjazdem serwisu". Słowo "w tym" jest kluczowe. Jakiekolwiek działania
> mające na celu pobieranie pieniędzy za nieuzasadnioną reklamację są
> sprzeczne z prawem :)

Czy może masz uzasadnienie wyroku uznającego tą klauzulę za niedozwoloną?
Problemem w tej klauzuli jest ogólny zapis kosztów obsługi. Myślę, że
jakby były jasno zdefiniowane czynności, za które jest pobierana opłata,
to taka klauzula by była uznana za dozwoloną.

Pozdrawiam
Darek

do góry

W/g mnie wątpliwości nie ma. Jeśli ktoś ma wątpliwości może poprosić UOKiK o
interpretację i basta. Na mój chłopski rozum za żadną reklamację nie wolno
pobierać jakichkolwiek kosztów.

do góry

On 2010-05-21, januszek <j...@p...irc.pl> wrote:
> NieJorgnijSie napisał(a):
> [...]
>> Jakby się tego nie nazwało jest to NIEZGODNE z prawem.
>
> Uzasadnij proszę.

No uzasadnienie jest proste - zdrowy rozsądek. Ogólnie jest najczęściej
tak, że liczy się czym jest rzeczywiście dana czynność a nie jak się
nazywa. Możesz sobie np. umowę sprzedaży nazwać umową dojenia kota i
będzie to nadal umowa sprzedaży jeśli z jej tresci będzie wynikało, że
jest to umowa sprzedaży.

--
Marcin

do góry