Sprawa wygląda tak:
W notebook HP padł dysk. Serwis powiedział, że może go wymienić na nowy w
ramach gwarancji, ale stary zatrzymują (rzeczywiście chyba tak jest, ze
zepsute części stają się właśnością serwisu - ok). Nowy dysk kosztuje ok.
200-300PLN. Poprosiłem o wycenę zepsutego dysku, tak bym mógł go ewentualnie
odkupić, serwis przysłał mi ofertę za 1500PLN !!! (to nie pomyłka)
Zastanawiam się o co tu chodzi...?
Czy serwis chce na mnie zarobić - rozumiem, ale są chyba jakieś granice
przyzwoitości?
Na szczęście dane na tym dysku miałem w większości zarchiwizowane i nie
zależało mi szczególnie na odkupieniu tego dysku, ale cena to moim zdaniem
gruba przesada.
Zastanawiałem się też nad kupieniem samemu takiego dysku i samodzielnej
wymianie, ale nie wiem czy nie straciłbym gwarancji (chyba nie...) a po
drugie to nawet tyle nie były warte dane tam zawarte.
Zastanawiam się tylko czy takie działania są uczciwe, bo co miałbym zrobić
gdyby dane były rzeczywiście ważne?

Piotr K.

do góry

> Zastanawiam się tylko czy takie działania są uczciwe, bo co miałbym zrobić
> gdyby dane były rzeczywiście ważne?

A co na to umowa gwarancyjna?

Co ja polecam...
Zabrac od nich "zepsuty" dysk i lapa. Kupic dysk i zamontowac.
Procedura jest tak prosta, ze malpe mozna nauczyc a lap nie powinien
byc w tamtym miejscu zasadniczo w zaden sposob oznaczony.

Taki zepsuty mozesz sprobowac podlaczyc rowniez do stacjnarnego PC
za pomoca kabli.

Ostatnio sam sobie wyserwisowalem swojego mobilnego HP.
OPŁACA SIĘ :)

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com

do góry

Piotr K. wrote:

> Zastanawiam się o co tu chodzi...?

Zgodnie z jakims tam przepisem - nie dam sobie glowy obciac, czy to aby
przepis polski, grunt, ze firmy miedzynarodowe go honoruja - firma ma
posiadac czesci zapasowe do produkowanego sprzetu przez lat nascie po
zakonczeniu produkcji. Niestety, przepis nie precyzuje ile maja te
czesci kosztowac. Efekt jest taki, ze im starsza czesc tym drozsza - by
zniechecic potencjalnego klienta do wymiany i by trzymac minimalne stany
magazynowe. Jezeli bys sie zapytal w serwisie HP czy maja fuser unit do
LJ IIIp (dobrych 10 lat na rynku nie ma) to powiedza, ze i owszem, ale
ze koszt wyniesie >> 10'000 PLN.

Cena czesci rosnie liniowo, wiec Twoj dysk twardy wyprodukowany lat temu
pewnie ze 2, zaczyna nabierac wartosci.

Pozdrawiam,
Jacek

do góry

Na jakiej podstawie uważasz, że serwis musi albo powinien ci sprzedać dysk?

W RP istnieje swoboda zawierania umów i aby dokonać transakcji musi być wola
sprzedaży z jednej strony i wola zakupu z drugiej strony.

A ty chcesz kogoś zmusić aby ci coś sprzedał i jeszcze do tego chcesz mu
dyktować cenę. Za wysoka cena jest według ciebie nieprzyzwoita i podejrzana.

Przyjmij do wiadomości, że serwis nie musi ci nic sprzedawać.
Serwis to nie sklep.

A podejrzewać sobie możesz to, co ci się żywnie podoba.

Nie chcesz naprawiać dysku, to idź do domu i nie zawracaj głowy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry