eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 161

  • 31. Data: 2011-03-17 17:18:18
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 17 Mar 2011 09:40:18 +0000 (UTC), THX napisał(a):

    > Aha, szkoda więc że producenci samochodów na taki pomysł nie wpadli.

    A leasing?

    Henry


  • 32. Data: 2011-03-18 06:58:40
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: "NKAB -" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

    >
    > Czyli NKAB udziela licencji, twierdząc że nie bawi się w licencje.
    >

    Ja zawsze uważałem, że licencja to coś takiego:
    robimy u nas fiata na licencji fiata.
    Natomiast jak włoch sprzedaje u nas swojego fiata
    to już nie jest to żadna licencja tylko ich fiat.

    Program też jest gotowym wyrobem, który osobiście liczę
    w egzemplarzach.

    Staram się być komunikatywnym zwłaszcza w umowach,
    natomiast prawnicy niech interpretują to po swojemu.

    Dla mnie i dla sądów ważna jest jednoznaczność
    wyrażona prostym potocznym językiem.
    Dzięki temu mam klientów.

    Andrzej.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 33. Data: 2011-03-18 09:18:12
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: poreba <d...@p...pl>

    Dnia Wed, 16 Mar 2011 23:36:07 +0100, Piotr napisał(a):

    >> Podobnie kupujesz egzemplarz programu, a nie licencje zezwalajaca na
    >> uzywanie programu.
    > Na właśnie nie. Oprogramowanie to rzecz niematerialna. Wbrew powszechnej
    > opinii kupuje się licencje oraz ewentualnie nośnik z programem, a nie
    > program jako taki.
    To jak to pogodzić z 'powszechną opinią', że oprogramowanie mozna ukraść?
    Ja nie słyszałem żeby były przypadki 'kradzieży' dzierżawy łąki. Były?

    --
    pozdro
    poreba


  • 34. Data: 2011-03-18 09:43:29
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 18-03-2011 10:18, poreba pisze:
    > Dnia Wed, 16 Mar 2011 23:36:07 +0100, Piotr napisał(a):
    >
    >>> Podobnie kupujesz egzemplarz programu, a nie licencje zezwalajaca na
    >>> uzywanie programu.
    >> Na właśnie nie. Oprogramowanie to rzecz niematerialna. Wbrew powszechnej
    >> opinii kupuje się licencje oraz ewentualnie nośnik z programem, a nie
    >> program jako taki.
    > To jak to pogodzić z 'powszechną opinią', że oprogramowanie mozna ukraść?

    Jak to pogodzić z inną powszechną opinią, że ściąganie pirackich
    programów to nie kradzież, bo nikomu nie ubywa?
    Ta opinia jest dużo powszechniejsza, jest wielokrotnie więcej
    użytkowników oprogramowania niż ich producentów.

    O kradzieży mówią producenci, bo to mocniejsze określenie, niż rozmyte
    "nielegalne użytkowanie" czy "nielegalne powielanie".

    > Ja nie słyszałem żeby były przypadki 'kradzieży' dzierżawy łąki. Były?

    Nie można ukraść umowy zawartej między dwoma ściśle określonymi stronami
    - poza fizyczną kradzieżą dokument oczywiście.

    Jak czyjejś łąki bez pozwolenia używasz - wpuścisz swoje krowy czy
    kosisz, to tak jakbyś kradł - np. paszę. Zależnie od okoliczności można
    też mówić o zniszczeniu cudzej własności.

    Ty kojarzysz, że łąka to jest coś materialnego - kawał ziemi wraz z
    całym ekosystemem. Nie da się jej nie tylko powielić ale nawet przemieścić.

    Porównanie bez sensu.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 35. Data: 2011-03-18 10:15:06
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-03-18 10:18, poreba pisze:

    > To jak to pogodzić z 'powszechną opinią', że oprogramowanie mozna ukraść?
    > Ja nie słyszałem żeby były przypadki 'kradzieży' dzierżawy łąki. Były?
    >
    Tak.
    To się nazywa 'zasiedzenie' :)

    --
    spp


  • 36. Data: 2011-03-18 13:14:26
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (18.03.2011 07:58), NKAB - wrote:
    > mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
    >
    >>
    >> Czyli NKAB udziela licencji, twierdzÄ?c Ĺźe nie bawi siÄ? w licencje.
    >>
    >
    > Ja zawsze uważałem, że licencja to coś takiego:
    > robimy u nas fiata na licencji fiata.
    > Natomiast jak włoch sprzedaje u nas swojego fiata
    > to już nie jest to żadna licencja tylko ich fiat.

    Tyle że w przeciwieństwie do samochodu, z oprogramowaniem nie możesz
    zrobić nic bez osobnej zgody - właśnie licencji.

    Nie ma ustawy o ochronie praw motoryzacyjnych i pokrewnych, zaś w
    przypadku praw autorskich - są.

    >
    > Program też jest gotowym wyrobem, który osobiście liczę
    > w egzemplarzach.

    Ale czym jest ten egzemplarz, pudełkiem? nośnikiem? Czy pozwalasz
    użytkownikowi kopiować na inny nośnik (poza kopią zapasową na którą mu
    pozwala ustawa) czy nie?

    >
    > Staram się być komunikatywnym zwłaszcza w umowach,
    > natomiast prawnicy niech interpretują to po swojemu.
    >
    > Dla mnie i dla sądów ważna jest jednoznaczność
    > wyrażona prostym potocznym językiem.
    > Dzięki temu mam klientów.

    Jakbyś tak pogrzebał, to by Ci wyszło że wcale sytuacja twoja i twoich
    klientów nie jest taka jednoznaczna.

    p. m.


  • 37. Data: 2011-03-18 14:30:05
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: " THX" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Albo "braterska pomoc" ;-))


    -----

    > To się nazywa 'zasiedzenie'

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 38. Data: 2011-03-18 15:05:40
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-03-16 23:36, Piotr pisze:
    > W dniu 16.03.2011 21:23, KRZYZAK pisze:
    >> Podobnie kupujesz egzemplarz programu, a nie licencje zezwalajaca na
    >> uzywanie programu.
    >
    > Na właśnie nie. Oprogramowanie to rzecz niematerialna. Wbrew powszechnej
    > opinii kupuje się licencje oraz ewentualnie nośnik z programem, a nie
    > program jako taki. Oprogramowanie jest licencjonowane, a nie sprzedawane
    > mimo, że idziesz do sklepu i mówisz, że chcesz kupić Windowsa.
    >
    > Używasz Windowsa, poszukaj na dysku pliku eula.txt (w Win XP jest w
    > WINDOWS\system32\eula.txt)

    Lecę zrobić zrzut pamięci flash ze sterownika w telewizorze.
    Bo jeszcze się okaże że ktoś tam umieścił plik bleble.xyz i napisał w
    nim (np. po Chińsku) że oglądanie telewizji bez założonych na głowę
    zielonych gaci skutkuje miliardem dolarów kary i zrzeczeniem się praw do
    moich narządów na rzecz producenta telewizora.

    Jak kupowałem komputer w sklepie, to jedną z pozycji na paragonie był
    "Win XP Home OEM", co miało fizyczną postać jakiegoś tam opakowania z
    płytką, naklejką, instrukcją itp. itd.

    I uważasz że ponieważ gdzieś na tej płytce, ktoś zapisał jakiś tam plik,
    to ja nie mógłbym tego pudełka wraz z zawartością komuś odsprzedać? Bo co?


  • 39. Data: 2011-03-18 15:30:43
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (18.03.2011 16:05), Tomasz Pyra wrote:
    >
    > I uważasz że ponieważ gdzieś na tej płytce, ktoś zapisał jakiś tam plik,
    > to ja nie mógłbym tego pudełka wraz z zawartością komuś odsprzedać? Bo co?

    Ależ możesz. Tylko to nie oznacza że ktoś może sobie z zawartością
    płytki robić co chce.

    p. m.


  • 40. Data: 2011-03-18 15:53:02
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2011-03-18 14:14, mvoicem pisze:
    > Tyle że w przeciwieństwie do samochodu, z oprogramowaniem nie możesz
    > zrobić nic bez osobnej zgody - właśnie licencji.

    Przestań pierdolić, czyli gadać niewyobrażalne głupoty.
    Oprogramowanie to nie jest jakiś bożek ani cudo, tylko ZWYKŁY towar.

    Może z nim zrobić wszystko co chce poza dwoma wyjątkami z ustawy.

    I wszystko na temat.

    Jak jesteś niedouczony to idź się doucz, a potem wróć tu i przeproś.

    A jak jesteś idiotą lub tzw. "przydatnym idiotą" pracującym na rzecz M$
    to cóż... :(

    Arek



    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1