Jacek Krzyzanowski napisał:
> > Hint: usiłowanie zabójstwa też jest karalne, nawet jak się potencjalnej
> > ofiary nie uda "walnąć".
>
> Rany, ten rowerzysta nie usilowal nikogo zabic, ani rozjechac.
> A zagrozenie w ruchu stanowi takie jak pieszy.

To był przykład, że dla przestępstwa niekoniecznie potrzeba
pokrzywdzonego. Za usiłowanie, przygotowanie, zaniedbanie, etc. też się
karze. Zresztą co tu tłumaczyć, art. 178a kk jest wystarczająco jasno
napisany.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Jacek Krzyzanowski napisał:
> > Nieprzyznanie się do posiadania PJ nie przeszkadza sądowi w orzeczeniu
> > zakazu kierowania pojazdami. Ani w wyciągnięciu surowych konsekwencji
> > wobec osoby, która mimo zakazu z PJ korzysta.
>
> Ale ryzyko wpadki dosc znikome.

To ryzyko jest akurat niezależne od tego, czy się zatai posiadanie PJ. A
do tego się odnosiłem.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Jacek Krzyzanowski wrote:

> Nie. Najprostsze rozwiazanie, to brak takich durnych granic.
> Powinna byc sprawdzana sprawnosc psychomotoryczna.

Tak samo będzie trzeba ustalić przedziały jaka wartość podpada pod jaki
paragraf. I będzie taki sam problem z wartościami na granicy.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w
wiadomości news:slrne38d8o.2fs.j.krzyzanowski@localhost.localdo
main...
> SQLwysyn <s...@s...pl> napisali:
>>
>> Prawu.
>
> Wlasnie dyskutujemy o tym, czy to prawo jest sensowne.
> Czy rowerzysta po dwoch piwach na bocznej gruntowce powinien byc tak samo
> karany, jak kierowca na ruchliwej ulicy w miescie?

Tak.
Na tym polega działanie prawa. Prawa się nie relatywizuje. Norma jest jasna,
prosta i nalezy ja stosowac w srodku nocy, w środku puszczy 30 km od
najblizszych zabudowan - tam gdzie ptaki zawracaja.
Wiem, że to poglad w polsce niepopularny - ale TAKIE JEST PRAWO.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

SQLwysyn napisał(a):
> Tak.
> Na tym polega działanie prawa. Prawa się nie relatywizuje. Norma jest
> jasna, prosta i nalezy ja stosowac w srodku nocy, w środku puszczy 30 km
> od najblizszych zabudowan - tam gdzie ptaki zawracaja.
> Wiem, że to poglad w polsce niepopularny - ale TAKIE JEST PRAWO.

cóż, nie bardzo rozumiesz działanie prawa
i jeszcze utożsamiasz przepis z normą

KG

do góry

SQLwysyn <s...@s...pl> napisali:
> Na tym polega działanie prawa. Prawa się nie relatywizuje.

Bzdura.


--
....................................................
...........
. KRZYZAK ############ UWAGA! ################.
. Skierniewice ####################################.
......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl ..

do góry

Piotr Kubiak <p...@m...liamg> napisali:
>
> Tak samo będzie trzeba ustalić przedziały jaka wartość podpada pod jaki
> paragraf. I będzie taki sam problem z wartościami na granicy.

Zgadza sie. Ale obecne rozwiazanie - to z zawartoscia alkoholu jest bardzo
niesprawiedliwe. A ma byc przeciez rownosc wobec prawa.
Skoro alkohol jest legalnym srodkiem, to jak mozna karac za to ze plynie w
zylach? To nie alkohol stanowi zagrozenie, ale obnizenie sprawnosci.
Ludzie maja bardzo rozna tolerancje.
Naprawde wole jechac z kierowca po 2 piwkach, niz z takim po nieprzespanej
nocy.

--
....................................................
...........
. KRZYZAK ############ UWAGA! ################.
. Skierniewice ####################################.
......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl ..

do góry

Jacek Krzyzanowski wrote:

> Rany, ten rowerzysta nie usilowal nikogo zabic, ani rozjechac.
> A zagrozenie w ruchu stanowi takie jak pieszy.

Bredzisz.

Rower+pijany jest znacznie większym zagrożeniem, niż pijany pieszo.

Sam pijany nie osiągnie prędkości 50km/h oraz z reguły ma znacznie mniej
twardych, metalowych elementów.

do góry

Jacek Krzyzanowski wrote:

> zylach? To nie alkohol stanowi zagrozenie, ale obnizenie sprawnosci.
> Ludzie maja bardzo rozna tolerancje.

Owszem. Tak samo jeden kierowca będzie w stanie bezpiecznie kierować
pojazdem po mieście przy 70km/h, a inny będzie stanowił zagrożenie przy
40km/h. Ale norma jest jedna dla wszystkich - 50km/h.

Dla osoby choć trochę inteligentnej przyczyna takiego "odgórnego"
ustalania norm powinna być oczywista.

> Naprawde wole jechac z kierowca po 2 piwkach, niz z takim po nieprzespanej
> nocy.

Wymyśl test wykrywający niewyspanie to pogadamy.

do góry

Andrzej Lawa wrote:

>> Naprawde wole jechac z kierowca po 2 piwkach, niz z takim po
>> nieprzespanej
>> nocy.
>
> Wymyśl test wykrywający niewyspanie to pogadamy.

Posadzić na przytulnej kanapie, puścić w tle spokojną i cichą muzyczkę
i obserwować przez np. 10 minut. Rozumiem, że jest problem zrobić to w
radiowozie :)

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry