Witam.
Otrzymałem pismo z sądu w sprawie daty odczytania testamentu brata mojego
ojca.
W piśmie pisze, że w testamencie jako spadkobiercę wyznaczył swoją żonę.
Zmarły brat ojca miał żonę, z którą nie posiadał dzieci oraz czwórkę
rodzeństwa.
Tylko jedno z tego rodzeństwa żyje do tej pory a w piśmie wypisani są dzieci
pozostałych.
Spis osób oprócz żony wygląda tak:
1 Pierwsza żyjąca siostra zmarłego
2 Druga siostra (zmarła 10 lat temu a wyszczególnionych jest jej 2 synów)
3 Pierwszy brat zmarłego mój ojciec (zmarł 30 lat temu wyszczególniony
jestem ja)
4 Drugi brat zmarłego (zmarł 15 lat temu, wyszczególniono 2 synów)

Przedmiotem testamentu jest gospodarstwo rolne, na którym wychowali się
wszyscy z rodzeństwa - gospodarstwo te otrzymał zmarły od mojego dziadka.

Z tego co laickim okiem potrafiłem znaleźć w prawie spadkowym to że w
przypadku testamentu określającemu jako jedynego spadkobiercę żonę mogę
domagać się zachowku.

Proszę o informację w jaki sposób muszę postępować przy odczytaniu
testamentu (jakiś sprzeciw, zażalenie?) oraz jaki udział procentowy mam
prawo otrzymać.

Z góry dziękuję za pomoc.

--
Mariusz

do góry

Manius napisał(a):
>
> Otrzymałem pismo z sądu w sprawie daty odczytania testamentu brata mojego
> ojca.
> W piśmie pisze, że w testamencie jako spadkobiercę wyznaczył swoją żonę.
> Zmarły brat ojca miał żonę, z którą nie posiadał dzieci oraz czwórkę
> rodzeństwa.
> Tylko jedno z tego rodzeństwa żyje do tej pory a w piśmie wypisani są dzieci
> pozostałych.
> Przedmiotem testamentu jest gospodarstwo rolne, na którym wychowali się
> wszyscy z rodzeństwa - gospodarstwo te otrzymał zmarły od mojego dziadka.
>
> Z tego co laickim okiem potrafiłem znaleźć w prawie spadkowym to że w
> przypadku testamentu określającemu jako jedynego spadkobiercę żonę mogę
> domagać się zachowku.
>
> Proszę o informację w jaki sposób muszę postępować przy odczytaniu
> testamentu (jakiś sprzeciw, zażalenie?) oraz jaki udział procentowy mam
> prawo otrzymać.

Nie przysługuje ci prawo do zachowku.
O ile testament jest ważny twoje zachowanie jest bez znaczenia, a twój
udział będzie wynosił 0%.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d8odaf$a3a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Nie przysługuje ci prawo do zachowku.

a to niby dlaczego??

> O ile testament jest ważny twoje zachowanie jest bez znaczenia, a
twój
> udział będzie wynosił 0%.

a co ma waznosc testamentu do zachowku?

pozdro
xmarcel

do góry

xmarcel napisał(a):
> a to niby dlaczego??

bo zachowek przysługuje rodzicom, zstępnym, małżonkowi, a nie rodzeństwu

KG

do góry

xmarcel napisał(a):

>
> a co ma waznosc testamentu do zachowku?
>

Nic, ale ma do udziału autora wątku.
Jeśli testament będzie nieważny wtedy będzie dziedziczenie ustawowe i
będzie miał jakiś udział w spadku.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d8pp44$sld$1@news.onet.pl...

>
> bo zachowek przysługuje rodzicom, zstępnym, małżonkowi, a nie
rodzeństwu
>

ok, czyli prawo do zachowku nie przechodzi na dalszych zstepnych?

pozdr
xmarcel

do góry

xmarcel wrote:

>> bo zachowek przysługuje rodzicom, zstępnym, małżonkowi, a nie
> rodzeństwu
>>
>
> ok, czyli prawo do zachowku nie przechodzi na dalszych zstepnych?

A gdzieś to wyczytał?
Jeśli dzieci nie żyją to przechodzi na wnuki

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresuX.op.pl> napisał w
wiadomości news:d8rhhb$erf$1@opal.futuro.pl...
> xmarcel wrote:
>
> >> bo zachowek przysługuje rodzicom, zstępnym, małżonkowi, a nie
> > rodzeństwu
> >>
> >
> > ok, czyli prawo do zachowku nie przechodzi na dalszych zstepnych?
>
> A gdzieś to wyczytał?
> Jeśli dzieci nie żyją to przechodzi na wnuki
>

tez mi sie tak wydawalo, ale Kam (prawnik) twierdzi co
innego...........

pozdr

do góry

xmarcel wrote:

>> >> bo zachowek przysługuje rodzicom, zstępnym, małżonkowi, a nie
>> > rodzeństwu
>> >>
>> >
>> > ok, czyli prawo do zachowku nie przechodzi na dalszych zstepnych?
>>
>> A gdzieś to wyczytał?
>> Jeśli dzieci nie żyją to przechodzi na wnuki
>>
>
> tez mi sie tak wydawalo, ale Kam (prawnik) twierdzi co
> innego...........

On tak nie twierdzi.
On tylko pisze, że prawo do zachówku mają dzieci, wnuki, rodzice i
małżonek zmarłego. Nie mają tego prawa brat zmarłego i dzieci brata.

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresuX.op.pl> napisał w
wiadomości news:d8rtdj$k49$1@opal.futuro.pl...
> xmarcel wrote:
>
> >> >> bo zachowek przysługuje rodzicom, zstępnym, małżonkowi, a nie
> >> > rodzeństwu
> >> >>
> >> >
> >> > ok, czyli prawo do zachowku nie przechodzi na dalszych
zstepnych?
> >>
> >> A gdzieś to wyczytał?
> >> Jeśli dzieci nie żyją to przechodzi na wnuki
> >>
> >
> > tez mi sie tak wydawalo, ale Kam (prawnik) twierdzi co
> > innego...........
>
> On tak nie twierdzi.
> On tylko pisze, że prawo do zachówku mają dzieci, wnuki, rodzice i
> małżonek zmarłego. Nie mają tego prawa brat zmarłego i dzieci brata.
>
ok, ale nadal nierozumiem dlaczego autorowi watku nieprzysluguje prawo
do zachowku skoro:
1 zmarly nieposiadal dzieci, wiec ustawowo dziedziczy po nim zona(50%)
i rodzice (chyba pozostale 50%?)
2 po rodzicach - dzieci (rodzenstwo zmarlego) itd
3 prawo do zachowku "przechodzi" dalej, "z ojca na syna"

wiec dlaczego autor watku nie dziedziczy po dzidkach poprzez ojca prawa
do zachowku?
wytlumaczcie mi prosze, bo tego nie rozumiem

pozdro
xmarcel

do góry