Od 3 miesiecy znajduje sie na L4 i mysle ze pociagnie sie to dalej. Ale nie
w tym rzecz napialem tylko po to bo moze ta sytuacja cos zmienia w
stosunkach pracownik pracodawca. Firma z ktorej chce sie zwolnic ma siedzibe
w innym miescie niz oddzial w ktorym pracuje. Dnia 31.03.2005 dostarczylem
do oddzialu (poprzez osobe zaprzyjazniona, poniewaz jestem ograniczony
ruchowo) w ktorym pracuje wypowiedzenie z zachowaniem 3 miesiecznego okresu
wypowiedzenia. Moj "szacowny" szef zadzwonil do mnie i poinformowal mnie ze
wypowiedzenie nie dotarlo do niego osobiscie w poprzednim miesiacu (czyli do
31.03.20005) i w zwiazku z tym termin wypowiedzenia bedzie mi sie liczyl od
dnia ostatniego tego(kwietnia) miesiaca czyli wydluzy sie o 1 miesiac.
Prosze o odpowiedz czy ma racje ? a jezeli nie to dlaczego a wlasciwie jaki
artykul kodeksu prawa pracy o tym mowi ze musze mu to dostarczyc do rak
wlasnych lub biura w ktorym urzeduje. Dziekuje za ewentulana odpowiedz.

do góry

> wypowiedzenia. Moj "szacowny" szef zadzwonil do mnie i poinformowal mnie ze
> wypowiedzenie nie dotarlo do niego osobiscie w poprzednim miesiacu (czyli do
> 31.03.20005) i w zwiazku z tym termin wypowiedzenia bedzie mi sie liczyl od
> dnia ostatniego tego(kwietnia) miesiaca czyli wydluzy sie o 1 miesiac.

Masz potwierdzenie dostarczenia ? Jesli nie, to nie zdziw sie jak za
miesiac znow zadzwoni ...

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Pracownik sklepu na ktorym pracuje potwierdzil mi pieczataka sklepu z data
31.03.2005 i wlasny podpisem. Tylko oczywiscie "the boss" twierdzi ze on nie
jest upowazniony do tego zeby takie cos odbierac.

Użytkownik "ddd" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d2ldof$fus$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Od 3 miesiecy znajduje sie na L4 i mysle ze pociagnie sie to dalej. Ale
> nie w tym rzecz napialem tylko po to bo moze ta sytuacja cos zmienia w
> stosunkach pracownik pracodawca. Firma z ktorej chce sie zwolnic ma
> siedzibe w innym miescie niz oddzial w ktorym pracuje. Dnia 31.03.2005
> dostarczylem do oddzialu (poprzez osobe zaprzyjazniona, poniewaz jestem
> ograniczony ruchowo) w ktorym pracuje wypowiedzenie z zachowaniem 3
> miesiecznego okresu wypowiedzenia. Moj "szacowny" szef zadzwonil do mnie i
> poinformowal mnie ze wypowiedzenie nie dotarlo do niego osobiscie w
> poprzednim miesiacu (czyli do 31.03.20005) i w zwiazku z tym termin
> wypowiedzenia bedzie mi sie liczyl od dnia ostatniego tego(kwietnia)
> miesiaca czyli wydluzy sie o 1 miesiac. Prosze o odpowiedz czy ma racje ?
> a jezeli nie to dlaczego a wlasciwie jaki artykul kodeksu prawa pracy o
> tym mowi ze musze mu to dostarczyc do rak wlasnych lub biura w ktorym
> urzeduje. Dziekuje za ewentulana odpowiedz.
>

do góry

Użytkownik "ddd" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d2lg0c$o7t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pracownik sklepu na ktorym pracuje potwierdzil mi pieczataka sklepu
z data
> 31.03.2005 i wlasny podpisem. Tylko oczywiscie "the boss" twierdzi
ze on nie
> jest upowazniony do tego zeby takie cos odbierac.

Moim skromnym zdaniem, wypowiedzenie zostało dostarczone skutecznie do
firmy, na co masz potwierdzenie z pieczęcią firmową, datą wpływu i
podpisem pracownika, który pismo odebrał. I to jest najważniejsze.
A podczas zwolnienia lekarskiego pracodawca nie powinien Cię
niepokoić, zwłaszcza wiadomościami wprowadzającymi zamęt, bo to może
źle wpływać na przebieg Twojego leczenia.
Nie Twoją sprawą jest dochodzić, czy pracownik był, czy nie był
upoważniony do odbioru pisma. Jest to już sprawa między tym
pracownikiem a firmą czy jej szefem (właścicielem), a Ty nie możesz
ponosić konsekwencji ewentualnego nadużycia kompetencji przez
pracownika firmy.
Zresztą, gdyby przyjąć rozumowanie szefa, to nigdy nie można byłoby
dostarczyć wypowiedzenia, bo szef zawsze może być "nieuchwytny" lub
fizycznie nieobecny w siedzibie firmy.

Pozdrawiam

--
wa

do góry

Użytkownik "wektor" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d2lite$8bp$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Moim skromnym zdaniem, wypowiedzenie zostało dostarczone skutecznie do
> firmy, na co masz potwierdzenie z pieczęcią firmową, datą wpływu i
> podpisem pracownika, który pismo odebrał. I to jest najważniejsze.

Popieram tę opinię. Przepisy prawa pracy termin wypowiedzenia
uzależniają od doręczenia wypowiedzenia pracodawcy, a nie kierownikowi
zakładu.

do góry

> Popieram tę opinię. Przepisy prawa pracy termin wypowiedzenia
> uzależniają od doręczenia wypowiedzenia pracodawcy, a nie kierownikowi
> zakładu.

A czy wplyw na to ma taki szczegol jak np. data wypowiedzenia
wydrukowana na papierku? Przyjmijmy ze 1 kwietnia, pracownik
dostaje wypowiedzenie z data 31 marca. Jaki okres go wiec obowiazuje?
I jak ewentualnie ma bronic swoich racji?

--
tomek nowak
http://rezist.com

do góry

Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:d2lsq0$190j$1@sparrow.axelspringer.com.pl...

> A czy wplyw na to ma taki szczegol jak np. data wypowiedzenia
> wydrukowana na papierku? Przyjmijmy ze 1 kwietnia, pracownik
> dostaje wypowiedzenie z data 31 marca. Jaki okres go wiec obowiazuje?
> I jak ewentualnie ma bronic swoich racji?

Data wydrukowania nie ma moim zdaniem w tym wypadku znaczenia. Natomiast
istotne jest wpisanie daty doręczenia w chwili kwitowania tego dokumentu
przez pracownika. Data i podpis.

do góry

Robert Tomasik wrote:
>
>
> Popieram tę opinię. Przepisy prawa pracy termin wypowiedzenia
> uzależniają od doręczenia wypowiedzenia pracodawcy, a nie kierownikowi
> zakładu.

Pytanie tylko, komu nalezy dostarczyc wypowiedzenie.
Czy danie wypowiedzenia sprzątaczce też jest wystarczające.
Pytanie czyj podpis znjaduje się na potwierdzeniu.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "wektor" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:d2lite$8bp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>>Moim skromnym zdaniem, wypowiedzenie zostało dostarczone skutecznie do
>>firmy, na co masz potwierdzenie z pieczęcią firmową, datą wpływu i
>>podpisem pracownika, który pismo odebrał. I to jest najważniejsze.
>
>
> Popieram tę opinię. Przepisy prawa pracy termin wypowiedzenia
> uzależniają od doręczenia wypowiedzenia pracodawcy, a nie kierownikowi
> zakładu.
>


Oświadczenie woli składa się do osoby reprezentującej pracodawcę zgodnie
z art. 3 (1) kp. Chwilą więc wypowiedzenia przez pracownika jest chwila
kiedy ta osoba ma możliwość zaznajomienia się z oświadczeniem woli
pracownika. Nie można składać oświadczeń woli skierowanych do pracodawcy
osobie nieuprawnionej, czyli jak tutaj innemu pracownikowi.
Mi to wydaje się dość oczywiste.

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

wektor napisał(a):
>
> Nie Twoją sprawą jest dochodzić, czy pracownik był, czy nie był
> upoważniony do odbioru pisma. Jest to już sprawa między tym
> pracownikiem a firmą czy jej szefem (właścicielem), a Ty nie możesz
> ponosić konsekwencji ewentualnego nadużycia kompetencji przez
> pracownika firmy.

Rzeczą skaładajacego oświadczenie woli jest kierowanie go do adresata, a
nie do byle kogo bo tak mu wygodnie.
Jako pracownik winien wiedzieć jaka jest struktura organizacyjna firmy i
kto jest do czego.




> Zresztą, gdyby przyjąć rozumowanie szefa, to nigdy nie można byłoby
> dostarczyć wypowiedzenia, bo szef zawsze może być "nieuchwytny" lub
> fizycznie nieobecny w siedzibie firmy.
>

Liczy się nie fizyczne doręczenie, lecz doręczenie na skutek którego
adresat może zapoznać się z treścią oświadczenia.

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry