-
61. Data: 2007-10-15 18:51:43
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Arek (G) wrote:
> Od czego? Ciekawe jestem, ilu takich marketowych złodziei złapała
> ochrona z tym monioringiem (nie wiem dlaczego z dużej litery). Obawiam
> się, że statystyki nie popierają Twojej dość śmiałej tezy.
A'propos - dzisiaj byłem w tym całym CH Janki i chciałem zrobić wreszcie
to upatrzone zdjęcie w środku. Niestety - okazało się, że całkiem spora
figurynka, która była moim "celem" (maneki-neko przy barku z sushi)
została jakiś czas temu skradziona...
Cóż - ochrona dzielnie zwalcza fotoamatorów, ale ze złodziejami jakoś
słabo sobie radzą ;-/
-
62. Data: 2007-10-15 19:27:52
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: M&C <c...@C...pl>
Artur pisze:
>>> To patalogia podobna do tej kiedy ludziska z plecakami na plecach
>>> wsiadają do środków komunikacji miejskiej. Takich powinno się izolować
>>> od społeczeństwa
>> A jak mają wozić te plecaki? Wielbłądami?
>
>
> Nie mówię o inwalidach bez rąk, dłoni.
> W przypadku normalnych ludzi - mają nieść je w dłoni a nie na plecach.
> Ciekawie by się działo gdyby np. ludzie z nartami korzystali z komunikacji
> miejskiej z nartami na nogach a nie noszących ich w rękach. Przykładów
> można mnożyć.
> Ale tutaj też wychodzi "wychowanie z domu" oraz inteligencja i zdolność
> postrzegania świata przez takie indywidua.
>
>
We Wrocławskim MPK jest do tego odpowiedni pkt. w regulaminie :-)
Marzena
--
Robótki Marzeny
http://fanturia.googlepages.com/home
-
63. Data: 2007-10-15 20:12:51
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 15 października 2007 20:47
(autor Andrzej Lawa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <n...@n...lechistan.com>):
>>> Taaa. Plecak jak sama nazwa wskazuje nosi się na plecach.
>>> Dlaczego chcesz to zmieniać?
>>
>> Bo zagraża innym. Jak se kupi dzidę i będzie z dzidą latał po tramwaju to
>> powiesz, że ona do tego służy?
>>
> Znaczy się ty swoje narzędzie gwałtu zostawiasz w domu, zanim wyjdziesz
> na ulicę? ;->
Stary dowcip... Nikt nie mówi, żeby plecaków nie brać do busa, ale żeby je
stosownie nosić... Podobnie jak owo narzędzie.... Jego użycie w busie też
jest jakby niewskazane... Zwłaszcza wobec osób trzecich.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl
-
64. Data: 2007-10-16 11:54:12
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 15 Paź, 18:29, "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote:
> Jak koleś zdejmie plecak i trzyma w ręce. Łatwiej go wyrwać, może o to
> chodziło. Plecak zdjąć z czyiś pleców już trudniej.
A mi sie zawsze wydawalo, ze jak mam plecak na plecach i go nie widze,
to znacznie latwiej jest cos z niego wyjac.
Pozdrawiam
Rafal
-
65. Data: 2007-10-17 10:26:41
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
Rafal M pisze:
> On 15 Paź, 18:29, "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote:
>
>> Jak koleś zdejmie plecak i trzyma w ręce. Łatwiej go wyrwać, może o to
>> chodziło. Plecak zdjąć z czyiś pleców już trudniej.
>
>
>
> A mi sie zawsze wydawalo, ze jak mam plecak na plecach i go nie widze,
> to znacznie latwiej jest cos z niego wyjac.
Z tego co słyszałem, tzw. kieszonkowcom (a takich w warszawie są całe
szajki), wydaje się, że łatwiej zagląda się do plecaka, gdy właściciela
nie ma w pobliżu. Ale najwyraźniej techniki są różne. Ja się na tym nie
znam.
Arek
-
66. Data: 2007-10-17 11:24:24
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa, 17 października 2007 12:26
(autor Arek (G)
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ff4o4a$k0h$2@atlantis.news.tpi.pl>):
>> A mi sie zawsze wydawalo, ze jak mam plecak na plecach i go nie widze,
>> to znacznie latwiej jest cos z niego wyjac.
>
> Z tego co słyszałem, tzw. kieszonkowcom (a takich w warszawie są całe
> szajki), wydaje się, że łatwiej zagląda się do plecaka, gdy właściciela
> nie ma w pobliżu. Ale najwyraźniej techniki są różne. Ja się na tym nie
> znam
A noszenie plecaka w ręce w busie czy tramwaju to sytuacja ,,właściciela nie
ma w pobliżu''?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl
-
67. Data: 2007-10-17 15:35:37
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z środa, 17 października 2007 12:26
> (autor Arek (G)
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <ff4o4a$k0h$2@atlantis.news.tpi.pl>):
>
>>> A mi sie zawsze wydawalo, ze jak mam plecak na plecach i go nie widze,
>>> to znacznie latwiej jest cos z niego wyjac.
>> Z tego co słyszałem, tzw. kieszonkowcom (a takich w warszawie są całe
>> szajki), wydaje się, że łatwiej zagląda się do plecaka, gdy właściciela
>> nie ma w pobliżu. Ale najwyraźniej techniki są różne. Ja się na tym nie
>> znam
>
>
> A noszenie plecaka w ręce w busie czy tramwaju to sytuacja ,,właściciela nie
> ma w pobliżu''?
Do czasu gdy mu ktoś ten plecak nie wyszarpie. A tak właśnie robią
"kieszonkowcy". Takie wyciąganie czegoś po cichaczu to tylko na filmach.
Arek
-
68. Data: 2007-10-20 22:31:01
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik Arek (G) napisał:
> Do czasu gdy mu ktoś ten plecak nie wyszarpie. A tak właśnie robią
> "kieszonkowcy".
[...]
>
> Arek
>
sorry, ale to chyba nie kieszonkowcy, ale rabusie.
-
69. Data: 2007-10-20 22:31:01
Temat: Re: Ochroniarze Saturn - Nowe praktyki
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik Arek (G) napisał:
> Do czasu gdy mu ktoś ten plecak nie wyszarpie. A tak właśnie robią
> "kieszonkowcy".
[...]
>
> Arek
>
sorry, ale to chyba nie kieszonkowcy, ale rabusie.