-
11. Data: 2008-04-01 06:31:37
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>
Robert Jaroszuk <z...@i...tnij.to.pl> napisal:
> No i na domaganiu się skończy.
> Obciążyć go mogą jedynie do 3krotności jego miesięcznych poborów.
> A i tak wątpliwe jest żeby w tym przypadku coś takiego mu groziło.
O ile sie nie myle, to ograniczenie odpowiedzialnosci
do trzykrotnosci poborow dziala tylko w przypadku szkody
nieumyslnej. W przypadku umyslnego wyrzadzenia szkody,
takiego ograniczenia nie ma, ale moge sie mylic.
Wlamanie na konto jest oczywistym przypadkiem szkody
wyrzadzonej umyslnie.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
12. Data: 2008-04-01 06:59:35
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: kalin <q...@g...com>
Piotr [trzykoty] pisze:
> "kalin" <q...@g...com> wrote
>> a co jesli to jest nr prepaid a wg regulaminu operatora, kazdy moze sobie
>> zadzwonic do BOU i podajac nr niezarejestrowanego prepaida uzyskac
>> informacje z billingu
>
> Chcesz powiedzieć, że jak znam nr telefonu osoby w pre-paidzie to mogę
> uzyskać jej billing 8-) ?!
>
>
moze nie caly nr ale 3 jego pierwsze cyfry
I tylk ow wypadku jesli prepaid jest niezarejestrowany - tak
przynajmniej jest w TakTaku
-
13. Data: 2008-04-01 07:01:10
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: kalin <q...@g...com>
Jacek_P pisze:
> Robert Jaroszuk <z...@i...tnij.to.pl> napisal:
>> No i na domaganiu się skończy.
>> Obciążyć go mogą jedynie do 3krotności jego miesięcznych poborów.
>> A i tak wątpliwe jest żeby w tym przypadku coś takiego mu groziło.
>
> O ile sie nie myle, to ograniczenie odpowiedzialnosci
> do trzykrotnosci poborow dziala tylko w przypadku szkody
> nieumyslnej. W przypadku umyslnego wyrzadzenia szkody,
> takiego ograniczenia nie ma, ale moge sie mylic.
>
> Wlamanie na konto jest oczywistym przypadkiem szkody
> wyrzadzonej umyslnie.
to nie bylo wlamanie tylko nieuzasadnione wejscie na konto, zadne
informacje na zewn nie wyplynely, a ja w zaden sposob ich nie wykorzystalem
-
14. Data: 2008-04-01 07:02:15
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: kalin <q...@g...com>
Maciej Bebenek pisze:
> kalin pisze:
>
>> a co jesli to jest nr prepaid a wg regulaminu operatora, kazdy moze
>> sobie zadzwonic do BOU i podajac nr niezarejestrowanego prepaida
>> uzyskac informacje z billingu
>
> Niezupełnie każdy i raczej nie z billingu.
> Co do odpowiedzialności karnej, trudno powiedzieć, czy i co wymyśli
> prokurator, chociaż najbardziej mi trafia do przekonania art. 266 § 1
> KK, ale niska szkodliwość czynu itp.
>
kazdy o ile nr jest niezarejestrowany ;)
-
15. Data: 2008-04-01 07:06:12
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: kalin <q...@g...com>
powiedzcie mi czy nr telefonu (jesli jest to niezarejestrowany prepaid)
jest daną osobową??
-
16. Data: 2008-04-01 07:22:21
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
kalin pisze:
> powiedzcie mi czy nr telefonu (jesli jest to niezarejestrowany prepaid)
> jest daną osobową??
Ani numer telefonu, ani rejestracyjny samochodu ani nawet numer dowodu
nie jest daną osobową w rozumieniu stosownej ustawy.
M.
-
17. Data: 2008-04-01 07:33:16
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: kalin <q...@g...com>
Maciej Bebenek pisze:
>
> Ani numer telefonu, ani rejestracyjny samochodu ani nawet numer dowodu
> nie jest daną osobową w rozumieniu stosownej ustawy.
>
> M.
więc o co kurde chodzi skoro ja wszedlem bezpodstawnie na konto w celu
sprawdzenia czy dana osoba pisze pod nr mojej laski, ktory notabene i
tak znalem ;)
Co najwyzej firma moze mi zarzucic to ze wszedlem na konto, ale zeby
byla tu mowa o naruszeniu ustawy o ochronie danych osobowych to nie
widze... Wiec do czego prokurator moze sie przyczepic???
-
18. Data: 2008-04-01 07:56:41
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 01.04.2008 kalin <q...@g...com> napisał/a:
> więc o co kurde chodzi skoro ja wszedlem bezpodstawnie na konto w celu
> sprawdzenia czy dana osoba pisze pod nr mojej laski, ktory notabene i
> tak znalem ;)
> Co najwyzej firma moze mi zarzucic to ze wszedlem na konto, ale zeby
> byla tu mowa o naruszeniu ustawy o ochronie danych osobowych to nie
> widze... Wiec do czego prokurator moze sie przyczepic???
MZ jak się uprze to z wymienionego już Art. 267. ale u.2. "..kto w celu
uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje
się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem
specjalnym."
Posłużyłeś się innym urządzeniem specjalnym do uzyskania informacji do
której nie byłeś uprawniony.
Ewentualnie, jak coś z tą infomacją zrobiłeś (np. powiedziałeś
koledze/dziewczynie/etc) to rozłącznie z powyższym art. 266. § 1.
--
Marcin
-
19. Data: 2008-04-01 08:42:25
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: "Tomek Renik" <t...@g...pl>
Dnia 01-04-2008 o 09:01:10 kalin <q...@g...com> napisał(a):
> to nie bylo wlamanie tylko nieuzasadnione wejscie na konto, zadne
> informacje na zewn nie wyplynely, a ja w zaden sposob ich nie
> wykorzystalem
Sięgnij do papierów jakie podpisywałeś przy zatrudnianiu sie ewentualnie
do regulaminow wewnętrznych gdzie powinno być określone co wolno a czego
nie wolno.
Piszesz o nieuzadanionym wejściu na konto klienta, czyli co ? zasadą jest,
ze wchodzisz na konto klienta tylko wtedy kiedy klient dzwoni ?
Prokurator nie ma tu nic do tego, abonent nie poniósł żadnej szkody.
--
Tomasz Renik - nr 501681222
-
20. Data: 2008-04-01 09:58:31
Temat: Re: Ochrona danych osobowych - co mi grozi?
Od: kalin <q...@g...com>
Tomek Renik pisze:
> Dnia 01-04-2008 o 09:01:10 kalin <q...@g...com> napisał(a):
>
>> to nie bylo wlamanie tylko nieuzasadnione wejscie na konto, zadne
>> informacje na zewn nie wyplynely, a ja w zaden sposob ich nie
>> wykorzystalem
>
> Sięgnij do papierów jakie podpisywałeś przy zatrudnianiu sie ewentualnie
> do regulaminow wewnętrznych gdzie powinno być określone co wolno a czego
> nie wolno.
> Piszesz o nieuzadanionym wejściu na konto klienta, czyli co ? zasadą
> jest, ze wchodzisz na konto klienta tylko wtedy kiedy klient dzwoni ?
>
> Prokurator nie ma tu nic do tego, abonent nie poniósł żadnej szkody.
>
>
>
poczytam sobie je.
Zasada jest taka jak piszesz. jednak w tej firmie dziennie takich wejsc
na konta sa setki, tyle ze nikt tego nie zglasza jesli nie ma potrzeby.
W moim wypadku koles zglosil, oni udowodnili mi ze sie logowalem wiec
teraz mam problemy
To co mi moze zrobic prokurator?