Dnia 04-12-2009 o 13:15:03 stern <s...@n...pl>
napisał(a):

> Tomek pisze:
>
>> Wystarczyłaby 4. poprawka do Konstytucji
>
> amerykańskiej?

Tak

> toż mamy analogiczne przepisy

Do każdego przepisu jest litania zastrzeżeń,
a 4 poprawka żadnych zastrzeżeń nie przewiduje
- no probable cause, no search.

--
Tomek

do góry

Tomek pisze:

> Do każdego przepisu jest litania zastrzeżeń,
> a 4 poprawka żadnych zastrzeżeń nie przewiduje
> - no probable cause, no search.

to niech sobie Amerykanie poprawią prawo - my nie musimy psuć własnego.

do góry

Dnia 04-12-2009 o 13:41:26 stern <s...@n...pl>
napisał(a):

> Tomek pisze:
>
>> Do każdego przepisu jest litania zastrzeżeń,
>> a 4 poprawka żadnych zastrzeżeń nie przewiduje
>> - no probable cause, no search.
>
> to niech sobie Amerykanie poprawią prawo - my nie musimy psuć własnego.

To po prostu jest różnica w pojmowaniu roli państwa
- obywatele mają mieć rząd na talerzu (widzieć co robi),
natomiast rząd, jako siła dominująca, nie ma prawa
widzieć co robią obywatele, póki nie ma uzasadnionego
podejrzenia że ci łamią prawo - przy czym nie ma furtek
typu "wjazd na legitymację".

--
Tomek

do góry

Tomek pisze:

> To po prostu jest różnica w pojmowaniu roli państwa
> - obywatele mają mieć rząd na talerzu (widzieć co robi),
> natomiast rząd, jako siła dominująca, nie ma prawa
> widzieć co robią obywatele, póki nie ma uzasadnionego
> podejrzenia że ci łamią prawo - przy czym nie ma furtek
> typu "wjazd na legitymację".

to oczywiste.
Przed przeszukaniem powinno się zawiadomić. Najlepiej tydzień wcześniej.

do góry

Tomek pisze:

>> toż mamy analogiczne przepisy
>
> Do każdego przepisu jest litania zastrzeżeń,
> a 4 poprawka żadnych zastrzeżeń nie przewiduje
> - no probable cause, no search.

W teorii. Teraz mają "wojnę z terroryzmem" i "uzasadnioną przyczyną"
może być turban na głowie czy Koran pod pachą.

do góry

Dnia 04-12-2009 o 13:54:35 stern <s...@n...pl>
napisał(a):

> Tomek pisze:
>
>> To po prostu jest różnica w pojmowaniu roli państwa
>> - obywatele mają mieć rząd na talerzu (widzieć co robi),
>> natomiast rząd, jako siła dominująca, nie ma prawa
>> widzieć co robią obywatele, póki nie ma uzasadnionego
>> podejrzenia że ci łamią prawo - przy czym nie ma furtek
>> typu "wjazd na legitymację".
>
> to oczywiste.
> Przed przeszukaniem powinno się zawiadomić. Najlepiej tydzień wcześniej.

Myślę że EOT będzie na miejscu.

--
Tomek

do góry

Dnia 04-12-2009 o 14:06:27 Andrzej Lawa
<a...@l...spam_precz.com> napisał(a):

> Tomek pisze:
>
>>> toż mamy analogiczne przepisy
>>
>> Do każdego przepisu jest litania zastrzeżeń,
>> a 4 poprawka żadnych zastrzeżeń nie przewiduje
>> - no probable cause, no search.
>
> W teorii. Teraz mają "wojnę z terroryzmem" i "uzasadnioną przyczyną"
> może być turban na głowie czy Koran pod pachą.

Zgadza się, natomiast za jakiś czas się to zmieni.
Swoją drogą, tego co czytałem, wystarczy np. skrytykować wojnę
w Iraku żeby się "wpisać" na listę kumpli Osamy.

--
Tomek

do góry

Tomek pisze:

>> to oczywiste.
>> Przed przeszukaniem powinno się zawiadomić. Najlepiej tydzień wcześniej.
>
> Myślę że EOT będzie na miejscu.

też tak uważam.

dyskusja o konkretach może niebezpiecznie naruszać głoszone
nierealistyczne ideały.

pozdr.

do góry

Dnia Sun, 29 Nov 2009 00:00:42 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):


>>> Nie, albo nie słyszałem. Wszedłem, podszedłem do stoiska z roletami,
>>> zorientowałem się, że nie wziąłem wymiarów i chciałem wyjść.
>> Bramki wejściowe to często atrapa.
>
> No ta niestety była prawdziwa i wyła.

Nie przeczytałeś co napisał Paweł.
Pisał o wEjściowej a nie wYjściowej.

do góry

Tomek pisze:

>> W teorii. Teraz mają "wojnę z terroryzmem" i "uzasadnioną przyczyną"
>> może być turban na głowie czy Koran pod pachą.
>
> Zgadza się, natomiast za jakiś czas się to zmieni.

Tylko boję się, że na gorsze.

do góry