-
191. Data: 2017-09-27 23:12:29
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-27 o 21:00, Budzik pisze:
>>>>>> Chciałem tylko wskazać na brak równowagi miedzy szkoleniem w
>>>>>> celu mozliwości prowadzenia pojazdu i posiadania broni oraz
>>>>>> ewentualnych reperkusji zwiazanych z nieodpowiednim obchodzeniem
>>>>>> sie z jednym i drugim.
>>>>> Tylko że umiejętność posługiwania się bronią/samochodami zależy
>>>>> od powszechności tych narzędzi. Jeżeli broń będzie powszechna to
>>>>> i umiejętność posługiwania się nią, również ochroną dostępu do
>>>>> niej dla osób niepowołanych, też się poprawi.
>>>>>
>>>> Jak?
>>>> Moim zdaniem umiejetnosc posiadania wynika ze szkolenia
>>>> pojedynczej osoby a nie z tego, ze wiekszosc sasiadów ma bron wiec
>>>> i ja moge sobie postrzelac...
>>>
>>> Wróćmy do analogii motoryzacyjnych - ile osób umie jeździć na
>>> motorze a ile się tego formalnie uczyło? Strzelam że 4:1 dla tych
>>> co umieją mimo że się nie uczyli.
>>
>> Nie wróci. Jest z tych idiotów co ty by zakazywali w imię widzianego
>> przez siebie zagrożenia. Pozwolili ludziom bawić się wiatrówkami
>> idioci krzyczeli że będą ofiary. Potem pozwolili na broń
>> czarnoprochową a idioci znowu krzyczeli. Gdzie te napady, zabójstwa
>> i samobójstwa z czarnoprochowców?
>
> Pozwól ze przekaze gratulacje dla rodziców - pieknie nauczyli synka
> konstruktywnej rozmowy.
To była krytyka twojej postawy a nie rozmowa.
> Wracajac do twojej argumentacji - ja nie krzyczałem. Ba - byłem bardzo za
> tym, zeby na 125 mozna jezdzic majac tylko prawka A.
Czyli byłeś przeciwko jeżdżeniu na 125cm2 bez prawka na A.
>> Żeby prowadzić pojazd mechaniczny na drodze publicznej trzeba
>> posiadać do tego odpowiednie uprawnienia, nie zawsze, idioci znowu
>> krzyczeli że będą wypadki i nie było. A motorowerkiem (do 50cm2)
>> może każdy dorosły jeździć bez posiadania PJ.
>> Potem pozwolili jeździć motocyklami do 125cm bez PJ na motocykle,
>> wystarczy mieć na osobowe. I znowu idioci krzyczeli jak to plaga
>> będzie na drogach i znowu nie mieli racji.
>>
> Tak, ale mylisz mnie z kims bo ja byłem bardzo ZA!
Jak wyżej byłeś łaskaw napisać byłeś za jeżdżeniu tylko z prawkiem
kat. A.
Pozdrawiam
-
192. Data: 2017-09-27 23:14:14
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-27 o 21:00, Budzik pisze:
>>>>>> Nikt nie
>>>>>> próbował podbić Szwajcarii mimo jej bogactwa, zgadnij dlaczego.
>>>>>>
>>>>> Dlaczego?
>>>>
>>>> Ze względu na ryzyko. To dalece niekomfortowa sytuacja dla agresora,
>>>> jeśli z każdego okna może paść strzał. Nieprawdaż?
>>>
>>> Nieprawdaż.
>>> Jakos sobie z partyzantką armie lepiej lub gorzej radziły.
>>
>> Niemieckie nie bardzo. W Jugosławii baty dostali od partyzantów
>> i nie pomogły dwa zmobilizowane korpusy kozaków plus inne wojska
>> pomocnicze.
>
> A jednak przed atakiem nikogo to nie powstrzymało...
Adolf wpędził kraj w długi i musiał uciekać w wojnę.
Pozdrawiam
-
193. Data: 2017-09-28 02:00:44
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>>>>> Nikt nie
>>>>>>> próbował podbić Szwajcarii mimo jej bogactwa, zgadnij
>>>>>>> dlaczego.
>>>>>>>
>>>>>> Dlaczego?
>>>>>
>>>>> Ze względu na ryzyko. To dalece niekomfortowa sytuacja dla
>>>>> agresora, jeśli z każdego okna może paść strzał. Nieprawdaż?
>>>>
>>>> Nieprawdaż.
>>>> Jakos sobie z partyzantką armie lepiej lub gorzej radziły.
>>>
>>> Niemieckie nie bardzo. W Jugosławii baty dostali od partyzantów
>>> i nie pomogły dwa zmobilizowane korpusy kozaków plus inne wojska
>>> pomocnicze.
>>
>> A jednak przed atakiem nikogo to nie powstrzymało...
>
> Adolf wpędził kraj w długi i musiał uciekać w wojnę.
No i? Ale daj spokój z Adolfem, w blizszej historii tez znajdziesz sporo
przykładów.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert
-
194. Data: 2017-09-28 02:00:44
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>>>>>>> Chciałem tylko wskazać na brak równowagi miedzy szkoleniem w
>>>>>>> celu mozliwości prowadzenia pojazdu i posiadania broni oraz
>>>>>>> ewentualnych reperkusji zwiazanych z nieodpowiednim
>>>>>>> obchodzeniem sie z jednym i drugim.
>>>>>> Tylko że umiejętność posługiwania się bronią/samochodami zależy
>>>>>> od powszechności tych narzędzi. Jeżeli broń będzie powszechna
>>>>>> to i umiejętność posługiwania się nią, również ochroną dostępu
>>>>>> do niej dla osób niepowołanych, też się poprawi.
>>>>>>
>>>>> Jak?
>>>>> Moim zdaniem umiejetnosc posiadania wynika ze szkolenia
>>>>> pojedynczej osoby a nie z tego, ze wiekszosc sasiadów ma bron
>>>>> wiec i ja moge sobie postrzelac...
>>>>
>>>> Wróćmy do analogii motoryzacyjnych - ile osób umie jeździć na
>>>> motorze a ile się tego formalnie uczyło? Strzelam że 4:1 dla tych
>>>> co umieją mimo że się nie uczyli.
>>>
>>> Nie wróci. Jest z tych idiotów co ty by zakazywali w imię
>>> widzianego przez siebie zagrożenia. Pozwolili ludziom bawić się
>>> wiatrówkami idioci krzyczeli że będą ofiary. Potem pozwolili na
>>> broń czarnoprochową a idioci znowu krzyczeli. Gdzie te napady,
>>> zabójstwa i samobójstwa z czarnoprochowców?
>>
>> Pozwól ze przekaze gratulacje dla rodziców - pieknie nauczyli synka
>> konstruktywnej rozmowy.
>
> To była krytyka twojej postawy a nie rozmowa.
>
I rodzice nie nauczyli krytykowac bez wyzywania od idiotów?
Cóz, bywa...
>> Wracajac do twojej argumentacji - ja nie krzyczałem. Ba - byłem
>> bardzo za tym, zeby na 125 mozna jezdzic majac tylko prawka A.
>
> Czyli byłeś przeciwko jeżdżeniu na 125cm2 bez prawka na A.
>
wróc, miałem na mysli oczywiście prawka B.
Innymi słowy - byłem jak najbardziej ZA zeby nie trzeba było robić
osobnego PJ do prowadzenia skutera o pojemnosci do 125.
>>> Żeby prowadzić pojazd mechaniczny na drodze publicznej trzeba
>>> posiadać do tego odpowiednie uprawnienia, nie zawsze, idioci znowu
>>> krzyczeli że będą wypadki i nie było. A motorowerkiem (do 50cm2)
>>> może każdy dorosły jeździć bez posiadania PJ.
>>> Potem pozwolili jeździć motocyklami do 125cm bez PJ na motocykle,
>>> wystarczy mieć na osobowe. I znowu idioci krzyczeli jak to plaga
>>> będzie na drogach i znowu nie mieli racji.
>>>
>> Tak, ale mylisz mnie z kims bo ja byłem bardzo ZA!
>
> Jak wyżej byłeś łaskaw napisać byłeś za jeżdżeniu tylko z prawkiem
> kat. A.
jw.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"
-
195. Data: 2017-09-28 09:09:41
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: m <m...@g...com>
W dniu 27.09.2017 o 21:00, Budzik pisze:
> Użytkownik m m...@g...com ...
>
>>>>> Chciałem tylko wskazać na brak równowagi miedzy szkoleniem w celu
>>>>> mozliwości prowadzenia pojazdu i posiadania broni oraz
>>>>> ewentualnych reperkusji zwiazanych z nieodpowiednim obchodzeniem
>>>>> sie z jednym i drugim.
>>>> Tylko że umiejętność posługiwania się bronią/samochodami zależy od
>>>> powszechności tych narzędzi. Jeżeli broń będzie powszechna to i
>>>> umiejętność posługiwania się nią, również ochroną dostępu do niej
>>>> dla osób niepowołanych, też się poprawi.
>>>>
>>> Jak?
>>> Moim zdaniem umiejetnosc posiadania wynika ze szkolenia pojedynczej
>>> osoby a nie z tego, ze wiekszosc sasiadów ma bron wiec i ja moge
>>> sobie postrzelac...
>> Wróćmy do analogii motoryzacyjnych - ile osób umie jeździć na
>> motorze a ile się tego formalnie uczyło? Strzelam że 4:1 dla tych co
>> umieją mimo że się nie uczyli.
>>
> Nie rozumiem.
> Na motor juz nie trzeba uprawnien, kursu etc?
Chodzi mi o to, że przynajmniej za mojego dzieciństwa, wszyscy mieli
dookoła motory i motorynki i umiejętność jazdy na tym była wprost
oczywista. Do tego stopnia, że jak chciałem zrobić kurs na motor, to nie
miałem gdzie, bo instruktorzy owszem, mogli mi wbić pieczątkę że kurs
odbyłem, ale zupełnie nie byli przygotowani na to że ktoś może nie
umieć. A ja akurat byłem ten jeden na 100 który nie nabył wiedzy przez
osmozę.
TL;DR; chodzi mi o to że powszechność posiadania przekłada się w
większym lub mniejszym stopniu na powszechność umiejętności posługiwania
się.
p. m.
-
196. Data: 2017-09-28 12:00:59
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik m m...@g...com ...
>>>>>> Chciałem tylko wskazać na brak równowagi miedzy szkoleniem w
>>>>>> celu mozliwości prowadzenia pojazdu i posiadania broni oraz
>>>>>> ewentualnych reperkusji zwiazanych z nieodpowiednim
>>>>>> obchodzeniem sie z jednym i drugim.
>>>>> Tylko że umiejętność posługiwania się bronią/samochodami zależy
>>>>> od powszechności tych narzędzi. Jeżeli broń będzie powszechna to
>>>>> i umiejętność posługiwania się nią, również ochroną dostępu do
>>>>> niej dla osób niepowołanych, też się poprawi.
>>>>>
>>>> Jak?
>>>> Moim zdaniem umiejetnosc posiadania wynika ze szkolenia
>>>> pojedynczej osoby a nie z tego, ze wiekszosc sasiadów ma bron
>>>> wiec i ja moge sobie postrzelac...
>>> Wróćmy do analogii motoryzacyjnych - ile osób umie jeździć na
>>> motorze a ile się tego formalnie uczyło? Strzelam że 4:1 dla tych
>>> co umieją mimo że się nie uczyli.
>>>
>> Nie rozumiem.
>> Na motor juz nie trzeba uprawnien, kursu etc?
>
> Chodzi mi o to, że przynajmniej za mojego dzieciństwa, wszyscy mieli
> dookoła motory i motorynki i umiejętność jazdy na tym była wprost
> oczywista. Do tego stopnia, że jak chciałem zrobić kurs na motor, to
> nie miałem gdzie, bo instruktorzy owszem, mogli mi wbić pieczątkę że
> kurs odbyłem, ale zupełnie nie byli przygotowani na to że ktoś może
> nie umieć. A ja akurat byłem ten jeden na 100 który nie nabył wiedzy
> przez osmozę.
>
> TL;DR; chodzi mi o to że powszechność posiadania przekłada się w
> większym lub mniejszym stopniu na powszechność umiejętności
> posługiwania się.
I mowisz ze chciałbys zeby teraz była taka swoboda z bronia? Hmm...
Z pewnoscia ci którzy sie nie postrzela, zdobeda wiedze na temat
posługiwania sie bronia.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer
-
197. Data: 2017-09-28 12:26:23
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-28 o 02:00, Budzik pisze:
>>>>>>>> Chciałem tylko wskazać na brak równowagi miedzy szkoleniem w
>>>>>>>> celu mozliwości prowadzenia pojazdu i posiadania broni oraz
>>>>>>>> ewentualnych reperkusji zwiazanych z nieodpowiednim
>>>>>>>> obchodzeniem sie z jednym i drugim.
>>>>>>> Tylko że umiejętność posługiwania się bronią/samochodami zależy
>>>>>>> od powszechności tych narzędzi. Jeżeli broń będzie powszechna
>>>>>>> to i umiejętność posługiwania się nią, również ochroną dostępu
>>>>>>> do niej dla osób niepowołanych, też się poprawi.
>>>>>>>
>>>>>> Jak?
>>>>>> Moim zdaniem umiejetnosc posiadania wynika ze szkolenia
>>>>>> pojedynczej osoby a nie z tego, ze wiekszosc sasiadów ma bron
>>>>>> wiec i ja moge sobie postrzelac...
>>>>>
>>>>> Wróćmy do analogii motoryzacyjnych - ile osób umie jeździć na
>>>>> motorze a ile się tego formalnie uczyło? Strzelam że 4:1 dla tych
>>>>> co umieją mimo że się nie uczyli.
>>>>
>>>> Nie wróci. Jest z tych idiotów co ty by zakazywali w imię
>>>> widzianego przez siebie zagrożenia. Pozwolili ludziom bawić się
>>>> wiatrówkami idioci krzyczeli że będą ofiary. Potem pozwolili na
>>>> broń czarnoprochową a idioci znowu krzyczeli. Gdzie te napady,
>>>> zabójstwa i samobójstwa z czarnoprochowców?
>>>
>>> Pozwól ze przekaze gratulacje dla rodziców - pieknie nauczyli synka
>>> konstruktywnej rozmowy.
>>
>> To była krytyka twojej postawy a nie rozmowa.
>>
> I rodzice nie nauczyli krytykowac bez wyzywania od idiotów?
> Cóz, bywa...
Nauczyli że jak nie pomaga to trzeba powtórzyć bardziej dosadnie.
>>> Wracajac do twojej argumentacji - ja nie krzyczałem. Ba - byłem
>>> bardzo za tym, zeby na 125 mozna jezdzic majac tylko prawka A.
>>
>> Czyli byłeś przeciwko jeżdżeniu na 125cm2 bez prawka na A.
>>
> wróc, miałem na mysli oczywiście prawka B.
> Innymi słowy - byłem jak najbardziej ZA zeby nie trzeba było robić
> osobnego PJ do prowadzenia skutera o pojemnosci do 125.
Zatrudnij rzecznika prasowego. Będzie cię tłumaczył jak pewnego
polityka "pan prezydent mówiąc że jest to białe miał oczywiście na
myśli że jet to czarne".
>>>> Żeby prowadzić pojazd mechaniczny na drodze publicznej trzeba
>>>> posiadać do tego odpowiednie uprawnienia, nie zawsze, idioci znowu
>>>> krzyczeli że będą wypadki i nie było. A motorowerkiem (do 50cm2)
>>>> może każdy dorosły jeździć bez posiadania PJ.
>>>> Potem pozwolili jeździć motocyklami do 125cm bez PJ na motocykle,
>>>> wystarczy mieć na osobowe. I znowu idioci krzyczeli jak to plaga
>>>> będzie na drogach i znowu nie mieli racji.
>>>>
>>> Tak, ale mylisz mnie z kims bo ja byłem bardzo ZA!
>>
>> Jak wyżej byłeś łaskaw napisać byłeś za jeżdżeniu tylko z prawkiem
>> kat. A.
>
> jw.
I jeszcze się dziwisz że cię za idiotę uważam?
Pozdrawiam
-
198. Data: 2017-09-28 12:29:10
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-09-28 o 02:00, Budzik pisze:
> Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>
>>>>>>>> Nikt nie
>>>>>>>> próbował podbić Szwajcarii mimo jej bogactwa, zgadnij
>>>>>>>> dlaczego.
>>>>>>>>
>>>>>>> Dlaczego?
>>>>>>
>>>>>> Ze względu na ryzyko. To dalece niekomfortowa sytuacja dla
>>>>>> agresora, jeśli z każdego okna może paść strzał. Nieprawdaż?
>>>>>
>>>>> Nieprawdaż.
>>>>> Jakos sobie z partyzantką armie lepiej lub gorzej radziły.
>>>>
>>>> Niemieckie nie bardzo. W Jugosławii baty dostali od partyzantów
>>>> i nie pomogły dwa zmobilizowane korpusy kozaków plus inne wojska
>>>> pomocnicze.
>>>
>>> A jednak przed atakiem nikogo to nie powstrzymało...
>>
>> Adolf wpędził kraj w długi i musiał uciekać w wojnę.
>
> No i? Ale daj spokój z Adolfem, w blizszej historii tez znajdziesz sporo
> przykładów.
Afganistan: Angole dostali po dupie, Rosjanie dostali po dupie,
Amerykanie dostali po dupie.
Zająć było łatwo, utrzymanie było trudne i kosztowne.
Na koniec okazywało się nieopłacalne.
Pozdrawiam
-
199. Data: 2017-09-28 15:07:22
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-09-24 o 16:49, Budzik pisze:
>
> Z cukrzyca jest jednak ten plus ze kazdy szkodzi tylko sobie.
>
Nie tylko. Chory z cukrzycą może spowodować wypadek, np. samochodowy.
Więc może jednak zakazać tego ruchu samochodowego? Nie będzie ofiar
wypadków samochodowych.
>
> Bo widzisz, ja sie nie boje, ze ktos sobie kupi bron i sie postrzeli w
> domu, ja sie boje tego, ze jeden z drugim wariatem np. przy okazji
> jakiejs kłotni albo po prostu zabawy postrzeli mnie.
>
Nie boisz się, że dwóch wariatów zacznie rzucać w siebie nożami,
siekierami i przypadkowo trafią Ciebie?
Pozdrawiam,
Wojtek
-
200. Data: 2017-09-28 17:43:00
Temat: Re: Obrona konieczna - nowe łagodniejsze przepisy
Od: m <m...@g...com>
W dniu 28.09.2017 o 12:29, RadoslawF pisze:
>>> Adolf wpędził kraj w długi i musiał uciekać w wojnę.
>> No i? Ale daj spokój z Adolfem, w blizszej historii tez znajdziesz sporo
>> przykładów.
> Afganistan: Angole dostali po dupie, Rosjanie dostali po dupie,
> Amerykanie dostali po dupie.
> Zająć było łatwo, utrzymanie było trudne i kosztowne.
> Na koniec okazywało się nieopłacalne.
Myślę że Afgańczycy są zachwyceni tym że tyle razy byli zajmowani i na
koniec okazało się to nieopłacalne.
p. m.