-
91. Data: 2011-05-31 14:12:29
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl>
>> W ubezpieczeniach obowiązkowych chodzi o to, by wydoić klienta.
>
> iii jasne, a ja myślę, że chodzi o to, abym np. nie musiał czyjejś rodziny
> ciągać po sądach o odszkodowanie, jak właśnie skończą się zajmować
> pogrzebem
Byś sobie AC sprawił a nie opowiadał historyjki
-
92. Data: 2011-05-31 17:32:57
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:is2su1$smn$1@news.net.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
>
>>>>> Niech po prostu płaci :-)
>>>>
>>>> jak płaci nie ma problemu, problem jest jak nie płaci
>>>
>>> W ubezpieczeniach obowiązkowych chodzi o to, by wydoić klienta. Nie
>>> wiem zupełnie czemu ludzie dorabiają do tego jakieś pokrętne teorie.
>>
>> Gdy w Polsce było jedyne słuszne towarzystwo ubezpieczeniowe, to Twoja
>> teoria by jeszcze obleciała (ale wtedy nie było Internetu). Teraz, to
>> niby kto miałby go doić?
>
> Ktokolwiek.
>
>>
>> W ubezpieczeniu obowiązkowym chodzi o ochronę poszkodowanych w wypadku
>> śmierci lub niewypłacalności zobowiązanego do naprawienia szkody.
>
> Nie, chodzi o ochronę państwa albo jego instytucji zobowiązanych do
> pomocy.
W odniesieniu do szkody na osobie pewnie też.
-
93. Data: 2011-05-31 18:45:02
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 31.05.2011 16:10, qwerty pisze:
> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:is236q$kt8$...@n...onet.pl...
>> Na zęby? Bo taki system w wersji uproszczonej kosztuje około 2000zł, a w
>> pełnej zapewne dużo drożej niestety. Więc zanim bedziesz rzucał bzdurami
>> następnym razem, przygotuj sobie jakieś wsparcie z odsyłaczem do taniej
>> wersji.
>
> A co za problem zamocować do zagłówka pasażera?
Co zamocować? Jak zamocować?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
94. Data: 2011-05-31 22:59:24
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 31 May 2011, szerszen wrote:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:is24fn$qvh$...@n...onet.pl...
>
>> Przecież nie musisz płacić. Ale jak już kupujesz, to chociaż korzystaj.
>
> kupuje, jak ja na rozrabiam, jak ktoś inny narozrabia, niech on płaci, ja nie
> mam życzenia ciągać się latami po sądach i czekać na zmiłowanie sędziego,
Logic error.
Sądząc z opisów, to właśnie tak działa ubezpieczenie ;)
(a raczej ubezpieczyciele).
Skąd teza, że od ubezpieczyciela łatwiej wyszarpać odszkodowanie niż
od "człowieka z ulicy"?
Bo chyba nie z przekonania, że (ubezpieczyciele) mają kiepskich prawników ;)
pzdr, Gotfryd
-
95. Data: 2011-05-31 23:06:20
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 30 May 2011, Liwiusz wrote:
> 3. Duża część z nich i tak ma OC w ramach innego ubezpieczenia (np.
> mieszkania)
...w czym część małymi literami w OWU: "na terenie posesji" :P
(ale nie zaprzeczam, że inne wersje mogą istnieć :))
pzdr, Gotfryd
-
96. Data: 2011-06-01 07:04:47
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1106010057050.12480@quad.
..
> Sądząc z opisów, to właśnie tak działa ubezpieczenie ;)
poniekąd masz rację, ale to nie znaczy że to norma i że tak powinno być
> Skąd teza, że od ubezpieczyciela łatwiej wyszarpać odszkodowanie niż
> od "człowieka z ulicy"?
stąd, że nad ubezpieczycielem wisi ustawodawca i ma w jego względzie
określone wymogi, do tego ubezpieczyciel jest wypłacalny, a co mi po
zasądzeniu odszkodowania np 100 tys. od kolesia który zarabia 1000
miesięcznie i ma 3 osobową rodzinę na utrzymaniu?
-
97. Data: 2011-06-01 07:06:31
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:is2t0f$ssq$...@n...net.icm.edu.pl...
> Byś sobie AC sprawił a nie opowiadał historyjki
bo co, niewygodne dla twojej teoryjki?
dla twoje wiadomości mam pełen pakiet z assistance i nnw, co nie znaczy, że
chcę go używać wtedy, kiedy sprawca jest kto inny
-
98. Data: 2011-06-01 07:08:57
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-06-01 00:59, Gotfryd Smolik news pisze:
> Logic error.
> Sądząc z opisów, to właśnie tak działa ubezpieczenie ;)
> (a raczej ubezpieczyciele).
> Skąd teza, że od ubezpieczyciela łatwiej wyszarpać odszkodowanie niż
> od "człowieka z ulicy"?
> Bo chyba nie z przekonania, że (ubezpieczyciele) mają kiepskich
> prawników ;)
Słuszna teza. Opisywałem już kiedyś na grupie przypadek lekkiego
pogryzienia przez psa i szkodzie w ubraniu. Wezwanie do zapłaty do
opiekuna zwierzęcia poskutkowało. Gdyby był ubezpieczony, prawdopodobnie
o te 100zł trzeba by się szarpać w sądzie.
--
Liwiusz
-
99. Data: 2011-06-01 07:09:56
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-06-01 01:06, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 30 May 2011, Liwiusz wrote:
>
>> 3. Duża część z nich i tak ma OC w ramach innego ubezpieczenia (np.
>> mieszkania)
>
> ...w czym część małymi literami w OWU: "na terenie posesji" :P
> (ale nie zaprzeczam, że inne wersje mogą istnieć :))
Istnieją i takie i takie. I w sumie słusznie, po co ktoś nie jeżdżący
na rowerze ma płacić za niepotrzebne ryzyko. Zawsze dobrze jak jest
wybór. No i nie zapominajmy o jedynym na rynku dedykowanym dla
rowerzystów ubezpieczeniu w PZU.
--
Liwiusz
-
100. Data: 2011-06-01 07:10:40
Temat: Re: Obowiązkowe kamery w samochodach
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-06-01 09:04, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1106010057050.12480@quad.
..
>
>> Sądząc z opisów, to właśnie tak działa ubezpieczenie ;)
>
> poniekąd masz rację, ale to nie znaczy że to norma i że tak powinno być
>
>> Skąd teza, że od ubezpieczyciela łatwiej wyszarpać odszkodowanie niż
>> od "człowieka z ulicy"?
>
> stąd, że nad ubezpieczycielem wisi ustawodawca i ma w jego względzie
> określone wymogi, do tego ubezpieczyciel jest wypłacalny, a co mi po
> zasądzeniu odszkodowania np 100 tys. od kolesia który zarabia 1000
> miesięcznie i ma 3 osobową rodzinę na utrzymaniu?
100 tysięcy szkody? Rowerem? Owszem, może się zdarzyć, ale dla jednego
przypadku na 10 lat nie ma co wprowadzać obowiązkowych ubezpieczeń.
--
Liwiusz