-
11. Data: 2005-03-03 23:57:40
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
Beniamin napisał(a):
>>Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz - z jaką częstotliwoscią mogę być
>>pozywany o alimenty? Dajmy na to, ze teraz sąd odrzuci taki pozew bo
>>stwierdzi, ze mnie na alimenty nie stac, badz, ze sa one bezzasadne. Czy
>>jest jakis okres ktory musi minąc zeby znow mogl byc złozony pozew ?
>
>
> Najwazniejsze jest to, że musi nastąpić istotna zmiana okoliczności, żeby
> sąd rozpatrzył wniosek, a ojciec nie zmieni faktu, że Cię kiedyś
> zaniedbywał. Więc jeżeli pozew będzie odrzucony ze względu na zasady
> współżycia społecznego, możesz już się nie martwić.
Wzorem znanej bywalcom pręgierza Ortofaszystki będę pacał miotłą przy
każdym kardynalnym błędzie* w stosowaniu języka prawniczego.
PAC!
Nie odrzucony tylko oddalony! Odrzucenie następuje z przyczyn
formalnych, oddalenie z powodów merytorycznych.
* Błąd kardynalny - Błąd którego popełnienie na egzaminie powoduje, że
student w krótkim czasie przechodzi ze stanu spoczynku w stan ruchu o
kierunku i zwrocie zgodnym z indeksem rzuconym przez profesora w stronę
drzwi.
--
Falkenstein
Dostałem 5... lat bez zawieszenia
-
12. Data: 2005-03-04 00:16:37
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Otto Falkenstein napisał(a):
> Wzorem znanej bywalcom pręgierza Ortofaszystki będę pacał miotłą przy
> każdym kardynalnym błędzie* w stosowaniu języka prawniczego.
komuś chyba się nudzi od wczoraj...
KG
-
13. Data: 2005-03-04 08:27:08
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
kam napisał(a):
> Otto Falkenstein napisał(a):
>
>> Wzorem znanej bywalcom pręgierza Ortofaszystki będę pacał miotłą przy
>> każdym kardynalnym błędzie* w stosowaniu języka prawniczego.
>
>
> komuś chyba się nudzi od wczoraj...
taaa. Właśnie wczoraj obudziłem się ze straszną świadomością, ze po raz
pierwszy od roku nie mam nic do roboty :-)
--
Falkenstein
Dostałem 5... lat bez wyroku
-
14. Data: 2005-03-04 13:47:33
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: martini <martini@[wytniconieco]magma.com.pl>
Otto Falkenstein napisał(a):
> A dokładnie będzie oceniał tylko mozliwości zarobkowe. Według zasady
> "młody, zdrowy 1500 zł może zarobić". A to, że nie ma pracy i jest
> bezrobocie uwzględni dopiero wtedy, gdy wykaże, że pracy nie ma pomimo
> wykorzystania wszelkich możliwości jej zdobycia.
>
Ok. Przyjmując zarobki 1500zł nie widze mozliwosci placenia alimentow
przy takich zarobkach po odliczeniu rachunkow i kosztow utrzymania
siebie i rodziny. Chyba, ze dla sądu wazniejsze bedzie utrzymywanie
degenerata niz uczciwych ludzi i mojego dziecka ktore nie bedzie winne
temu ze jakis tam obcy dla niego czlowiek jest pasożytem.
Z drugiej strony patrzac, nie wiem na jakiej podstawie 47 letni czlowiek
nie moze sie sam utrzymac. Umiejetnosci co prawda nie ma zadnych bo mu
mózg wyżarło ale agencje ochrony do pilnowania budowy, albo te budowy do
kopania rowów biorą od ręki kazdego. Te 600 zł jakie tam mozna zarobic
na jedzenie wystarczy. w/g mnie w momencie kiedy takowy pasozytniczy
osobnik jest w stanie sie sam utrzymywac nie powinno mu sie nawet dawac
mozliwosci wszczynania postepowania alimentacyjnego.
Pozdrawiam
Maritni
-
15. Data: 2005-03-04 18:30:14
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: Janusz <h...@p...com>
Dnia Thu, 03 Mar 2005 17:32:47 +0100, martini napisał(a):
> Dziekuję wielce, bardzo mi pomogliście - wiem juz teraz mniej wiecej z
> ktorej strony się za to zabrać. Zacznę chyba od próby wyciagniecia z
> policji danych na temat wezwan do awantur - to powinno dac sadowi do
> myslenia. Nie wiem tylko jak długo takie dane oni przechowują ale mam
> znajomego policjanta wiec w razie czego poproszę o pomoc w znalezieniu tego.
Powiem czegoś tu nie rozumię ,piszesz ,że opieka chce byś płacił na ojca
alimenty ,boisz sie sądu ,no i piszesz ,że ten niby twój ojcec ma 47 lat ?
czy ja dobrze rozumię ?
a tak naprawedę to niby dlaczego w tym wieku miałbyś płacić ojcu aliment ?
Ojca trzeba wysłać do pracy - "coś mi tu nie gra" tak powiem.Do wieku
emrytalnego jeszcze ma sporo czasu
JanuszHr
-
16. Data: 2005-03-04 20:17:43
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: martini <martini@[wytniconieco]magma.com.pl>
Janusz napisał(a):
>
> Powiem czegoś tu nie rozumię ,piszesz ,że opieka chce byś płacił na ojca
> alimenty ,boisz sie sądu ,no i piszesz ,że ten niby twój ojcec ma 47 lat ?
> czy ja dobrze rozumię ?
> a tak naprawedę to niby dlaczego w tym wieku miałbyś płacić ojcu aliment ?
> Ojca trzeba wysłać do pracy - "coś mi tu nie gra" tak powiem.Do wieku
> emrytalnego jeszcze ma sporo czasu
> JanuszHr
No powiem tyle, ze ja tego też nie rozumiem. W poniedziałek idę tam do
nich na rozmowę. Mam nadzieję, ze mi wytlumacza dlaczego chca odemnie
alimetów zamiast mu zasugerowac zeby sie wzial do pracy.
Martini
-
17. Data: 2005-03-04 23:39:07
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
Dnia 04/03/2005 00:38, Otto Falkenstein wrote :
> Marta Wieszczycka napisał(a):
>
>>Andrzej_K wrote:
>>
>>
>>>Może to i śmieszne, ale pomimo to *jest prawdziwe* .
>>
>>
>>Tylko, że argumenty Martiniego są zupełnie sensowne. Szczególnie te o
>>niszczeniu dzieciństwa, wszczynaniu awantur i o alkoholu.
>>
>>Musi tylko dodać do nich, że powołuje się na art. 5 Kodeksu cywilnego.
>
>
> A czytałaś *dokładnie* orzeczenie SN dotyczące dopuszczalności
> stosowania art 5 kc w sprawach alimentacyjnych? Bo konkluzja jest taka,
> że w zasadzie się nie stosuje, poza naprawde drastycznymi przypadkami.
> Odejście ojca od rodziny, gdy dziecko miało 16 lat raczej się tu nie łapie.
Można prosić sygnaturę?
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)
-
18. Data: 2005-04-10 20:09:10
Temat: Re: Obowiązek alimentacyjny wzgledem rodziców
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
Otto Falkenstein wrote:
> A czytałaś *dokładnie* orzeczenie SN dotyczące dopuszczalności
> stosowania art 5 kc w sprawach alimentacyjnych? Bo konkluzja jest taka,
> że w zasadzie się nie stosuje, poza naprawde drastycznymi przypadkami.
> Odejście ojca od rodziny, gdy dziecko miało 16 lat raczej się tu nie łapie.
Orzecznictwo SN dopuszcza ocenę roszczeń alimentacyjnych pod kątem art.
5 Kc. Oczywiście, że nie może chodzić o drobiazgi, ale to już do niego
należy, żeby przekonać sąd, że jego roszczenie jego ojca (który
wszczynał pijackie awantury i do tego sam przestał wspierać finansowo
swojego syna, kiedy ten nie był jeszcze dorosły, że o zakończeniu nauki
nie wspomnę, a do tego sam doprowadził się do swojej obecnej sytuacji i
sam może się z niej wyprowadzić) jest niezgodne z zasadami współżycia
społecznego.
Zwracam Ci również uwagę na fakt, że naprawdę bardzo restrykcyjnie ta
kwestia traktowana jest przez SN wyłącznie w sprawach o alimenty *na
rzecz* dziecka.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu