witam!

mam proste pytanie. Czy ja jako obywatel mam prawo byc obserwatorem na
rozprawie. Rozprawa nie jest utajniona, a sprawa dotyczy lamania prawa pracy.

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> mam proste pytanie. Czy ja jako obywatel mam prawo byc obserwatorem na
> rozprawie. Rozprawa nie jest utajniona, a sprawa dotyczy lamania prawa
> pracy.
>
Możesz. Jednak sędzia może Cię zapytać w jakim charakterze chcesz przebywać
na sali rozpraw i kim jesteś dla uczestników rozprawy.
--
________________________________
Roman
Adres odspamiony .Usuń:X

do góry

Roman wrote:

> Możesz. Jednak sędzia może Cię zapytać w jakim charakterze chcesz
> przebywać na sali rozpraw i kim jesteś dla uczestników rozprawy.

I wtedy odpowiadasz : publicznosc. Jak sedzia bedzie mial dobry humor i czas
to moze Ci nawet wyjasnic pewne procedury.


pozdrawiam
--
Mithos

do góry

lukasz byczynski <d...@g...pl> napisał(a):

> witam!
>
> mam proste pytanie. Czy ja jako obywatel mam prawo byc obserwatorem na
> rozprawie. Rozprawa nie jest utajniona, a sprawa dotyczy lamania prawa pracy.
>
> pozdrawiam
>
Mam jeszcze jedno pytanie. Sprawa jest przeciwko wlascielowi sklepu (lamanie
czasu pracy, brak ewidencji godzin). A moje pytanie brzmi:
Czy obiektywnymi swiadkami oskarzonego w tej sprawie, moga byc obecne
pracownice tego sklepu, ktore pracowaly w okresie kiedy to zdazenie mailo miejsce?

Chodzi mi o to czy obiektywnym swiadkiem moze byc osoba ktora podlega
oskarzonemu, czy nie zachodzi konflikt interesow.

dziekuje za szybka odpowiedz i pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mithos wrote:
> Roman wrote:
>
>
>>Możesz. Jednak sędzia może Cię zapytać w jakim charakterze chcesz
>>przebywać na sali rozpraw i kim jesteś dla uczestników rozprawy.
>
>
> I wtedy odpowiadasz : publicznosc. Jak sedzia bedzie mial dobry humor i czas
> to moze Ci nawet wyjasnic pewne procedury.
>
>
> pozdrawiam
> --
> Mithos
>
>


Jawnosc sadow jest fundamentem dzialania spoleczenstwa i jest wpisana do
kazdej konstytucji, w tym polskiej. W USA w kazdym sadzie jest pokoik z
komputerem i biurkami dla publicznosci, gdzie mozesz odszukac konkretna
sprawe i zamowic akta do przejrzenia na miejscu, a pozniej zamowic kopie
po cenie nominalnej za strone. Dlatego korporacje unikaja sadow jak ognia.

do góry

> Mam jeszcze jedno pytanie. Sprawa jest przeciwko wlascielowi sklepu
> (lamanie
> czasu pracy, brak ewidencji godzin). A moje pytanie brzmi:
> Czy obiektywnymi swiadkami oskarzonego w tej sprawie, moga byc obecne
> pracownice tego sklepu, ktore pracowaly w okresie kiedy to zdazenie mailo
> miejsce?
>
> Chodzi mi o to czy obiektywnym swiadkiem moze byc osoba ktora podlega
> oskarzonemu, czy nie zachodzi konflikt interesow.
>
Na świadków możesz te osoby powołać . No ale ich obiektywność tu już
bardziej zależy od przesłuchującego. Ze zrozumiałych względów. Moja żona
prowadziła sprawę przeciwko byłemu pracodawcy. Chodziliśmy wcześniej na
rozprawy obcych osób aby sie przygotować.Na wynajętego prawnika moim zdaniem
nie ma co specjalnie liczyć no chyba ze uznanego i drogiego. Ważne jest aby
tak przesłuchać świadków aby sąd miał jak najlepszy obraz sytuacji jaka
panowała w firmie. Przecież była nie ciekawa. Po każdej rozprawie pisz, nie
pamiętam jak to sie nazywało chyba podanie o wydanie kopii protokołu i na
jego podstawie możesz przygotowywać pytania na następną rozprawę.

do góry

Użytkownik "Roman" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:covsuv$dcv$1@news.onet.pl...
>
> > Mam jeszcze jedno pytanie. Sprawa jest przeciwko wlascielowi sklepu
> > (lamanie
> > czasu pracy, brak ewidencji godzin). A moje pytanie brzmi:
> > Czy obiektywnymi swiadkami oskarzonego w tej sprawie, moga byc obecne
> > pracownice tego sklepu, ktore pracowaly w okresie kiedy to zdazenie
mailo
> > miejsce?
> >
> > Chodzi mi o to czy obiektywnym swiadkiem moze byc osoba ktora podlega
> > oskarzonemu, czy nie zachodzi konflikt interesow.
> >
> Na świadków możesz te osoby powołać . No ale ich obiektywność tu już
> bardziej zależy od przesłuchującego. Ze zrozumiałych względów. Moja żona
> prowadziła sprawę przeciwko byłemu pracodawcy. Chodziliśmy wcześniej na
> rozprawy obcych osób aby sie przygotować.Na wynajętego prawnika moim
zdaniem
> nie ma co specjalnie liczyć no chyba ze uznanego i drogiego. Ważne jest
aby
> tak przesłuchać świadków aby sąd miał jak najlepszy obraz sytuacji jaka
> panowała w firmie. Przecież była nie ciekawa. Po każdej rozprawie pisz,
nie
> pamiętam jak to sie nazywało chyba podanie o wydanie kopii protokołu i na
> jego podstawie możesz przygotowywać pytania na następną rozprawę.

> oczywiście dotyczy to przede wszystkim oświadczeń wobec twierdzeń strony
przeciwnej-pozwanego -bo to sprawa cywilna. Świadkowie co do zasady
przesłuchiwani są jednokrotnie. Może warto pomyśleć o swoich
świadkach-osobach, które pracowały wtedy, nie pracują dziś. Prawdomowność
pracownikow obecnych-z uwagi na element podporządkowania może budzic
wątpliwości, chociaż pouczani są o obowiązku mówienia prawdy, pod groźbą odp
karnej.Trafną jest wskazówka odnośnie wniosku o wydanie kserokopii protokołu
rozprawy.

do góry