Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:slrndmpc1u.g31.januszek@lexx.eu.org...
> Heming napisał(a):
>
>> Po pierwsze miałem najbliżej, a po drugie było taniej.
>
> Bliżej? Wliczyłeś te dwie godziny użerania się i tracenia nerwów? ;P

No wiesz, w życiu bym nie pomyślał, że mogą być takie jaja z kardridżem za
50 zł. Aż strach pomyśleć jakbym kupił u nich np. TV i by się zapsuł. Pewno
bym tam miesiąc spędził.

> Może masz pecha? ;)

Raczej szczęście do idiotów. ;)

do góry

Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:q7cpm15jlbsf7qkgln28phiqoe6t7jttqo@4ax.com...

> w stosunku do ciebie, jako kupującego u nich ? ;-)

Nie chcę mi się ciebie karmić.

do góry

Heming napisał(a):

>> Może masz pecha? ;)
> Raczej szczęście do idiotów. ;)

Uważaj na słowa bo z wątku zaczyna wynikać, że jak ktoś kieruje się
wyborem sklepu kategoriami "bliżej" i "taniej" to może zostać zaliczony
właśnie do kategorii "idiotów" ;PPP

j.

do góry

> Na ten ostatni cierpi całakiem istotna statystycznie część populacji.
> BTW jak się ta jednostaka nazywała: centyle?

eeeee... centyle to jest coś typu współczynnik wzrost/masa ciała.
To mówisz, że do określenia idiotyzmu, już jakąś jednostkę policzalną
wymyślili :D ?
Ja tylko o IQ słyszałem.

do góry

> To mówisz, że do określenia idiotyzmu, już jakąś jednostkę policzalną
> wymyślili :D ?

Hmm... a czy podejrzenie kogos o chorobe jest karalne? ;-) Np... kretynizm
tarczycowy? ;-)

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Dnia Sat, 5 Nov 2005 19:47:31 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

>> BTW jak się ta jednostaka nazywała: centyle?
> eeeee... centyle to jest coś typu współczynnik wzrost/masa ciała.
> To mówisz, że do określenia idiotyzmu, już jakąś jednostkę policzalną
> wymyślili :D ?
> Ja tylko o IQ słyszałem.
IQ mi pierwsze do łepetyny przylazło, ale coś mi się kojarzyły jakieć inne
jednostki "rozwojowe". Romanie G. jako spec pegagogiczny mógłbyś rozwiać
wątpliwości co do istnienia takowych jednostek.
Bo co centyli Marcin chyba ma rację

--
pozdro
poreba

do góry

poreba napisał(a):
> Dnia Sat, 5 Nov 2005 19:47:31 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):
>
>
>>>BTW jak się ta jednostaka nazywała: centyle?
>>
>> eeeee... centyle to jest coś typu współczynnik wzrost/masa ciała.
>>To mówisz, że do określenia idiotyzmu, już jakąś jednostkę policzalną
>>wymyślili :D ?
>>Ja tylko o IQ słyszałem.
>
> IQ mi pierwsze do łepetyny przylazło, ale coś mi się kojarzyły jakieć inne
> jednostki "rozwojowe". Romanie G. jako spec pegagogiczny mógłbyś rozwiać
> wątpliwości co do istnienia takowych jednostek.
> Bo co centyli Marcin chyba ma rację


A może pomyliło wam się z "cjantami" z dowcipu?

L.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dknl3a$79l$1@news.onet.pl...

>> Bo co centyli Marcin chyba ma rację
>
> A może pomyliło wam się z "cjantami" z dowcipu?
>

Nie, takie coś jak centyl jest, chociaż jest to bardziej skomplikowane
niż myślałem :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Siatka_centylowa

Natomiast nadal pozostaje pytanie, czy są jakieś jednostki, oprócz IQ i
określeń typu, debil, kretyn, idiota, które ułomność umysłową opisują.


--
Marcin Wasilewski

polska kolej w obiektywie:
http://www.ostbahn.pl

do góry

In the darkest hour on Sat, 5 Nov 2005 19:47:31 +0100,
Marcin Wasilewski <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl> screamed:
>> Na ten ostatni cierpi całakiem istotna statystycznie część populacji.
>> BTW jak się ta jednostaka nazywała: centyle?
>
> eeeee... centyle to jest coś typu współczynnik wzrost/masa ciała.
> To mówisz, że do określenia idiotyzmu, już jakąś jednostkę policzalną
> wymyślili :D ?
> Ja tylko o IQ słyszałem.
>

E tam. Współczynnik IQ określa zdolność danej jednostki do rozwiązywania
testów na inteligencję.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:229B ]
[ 13:46:32 user up 10789 days, 1:41, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

No man is an island, but some of us are long peninsulas.

do góry