-
41. Data: 2013-04-17 15:03:48
Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 14:58, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Meh, przestań patrzeć na pieniądze jako obiektywnie istniejące dobro, a
>>> mniej się będziesz stresował ;)
>>>
>>
>> Parafrazujac reklamy TV
>>
>> Tyle mamy dobra, ile nam się uda ukryć przed rzadzacymi.
Ja mam inną filozofię: co przeżyłem, to moje ;)
> No tak, bo jesteśmy MY i mityczni ONI. I wcale tych Onych sami nie
> wybraliśmy.
Jan Peszek popełnił kiedyś utwór w tym temacie ;)
"ONI zawsze są!" ;)
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
42. Data: 2013-04-17 15:16:37
Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 17.04.2013 15:03, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.04.2013 14:58, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> No tak, bo jesteśmy MY i mityczni ONI. I wcale tych Onych sami nie
>> wybraliśmy.
> Jan Peszek popełnił kiedyś utwór w tym temacie ;)
> "ONI zawsze są!" ;)
Hmm... Nie umiem wykwakać ani nawet wyguglać.
Ale mi się wydaje, że owi ONI to jest łatwy usprawiedliwiacz. Nic nie
mogę, bo Oni rządzą.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
43. Data: 2013-04-17 15:36:41
Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
m <m...@g...com> wrote:
> Czy są jakieś wyspecjalizowane firmy które oprócz montażu biorą na
> siebie użeranie się ze spółdzielniami? Nie potrzebuję na razie, ale
> wiedza się może kiedyś przydać.
Pogadaj z krótkofalowcami, np. sp7pki.iq24.pl.
--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."
-
44. Data: 2013-04-17 15:39:57
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2013-04-17 14:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 17.04.2013 14:23, Maruda pisze:
>> W dniu 2013-04-17 12:17, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>
>
>> Obywatele państwa też się
>> wcale nie umówili, tylko dali się wyruchać przez cwaniaków, którzy
>> załapali się na przedstawicieli (demokratycznie, qjm, wybranych).
>
> Nie załapali z puczu tylko z wyborów. Takich przedstawicieli obywatele
> wystawiają do wyborów i takich wybierają. I nie jest to jednorazowa
> wpadka, bo robią to już od ca. 20 lat. Najwyraźniej taka jest wola
> większości obywateli tego Państwa.
>
Pomijasz podstawowe zjawisko. Skoro w (qjm) demokracji każdy głos waży
tyle samo, to niestety decyduje łączna waga głosów motłochu, pospólstwa.
A ta warstwa daje się bardzo łatwo otumaniać. Więc wybierani są nie ci,
którzy "lepiej rokują" dla państwa, ale ci, którzy skuteczniej ruchają
bydło.
Gdyby przynajmniej waga głosu zależała od zapłaconego podatku, to już
byłby jakiś krok w stronę normalności. Ale wtedy oburzyliby się obrońcy
praw człowieka, że jakże-to można gorzej traktować głos nieumiejącego
zliczyć do 3 menela, wszak to taki sam (hue hue hue) człowiek, jak i
profesor czy inny Kluska.
> Masz trzy wyjścia
>
> a) cierpieć w bólu i jojczyć
>
> b) przekonać innych obywateli, że się mylą i zmienić władzę
Próbuję. Między innymi moimi postami tutaj.
>
> c) zmienić obywatelstwo.
Nie wystarczy. Musiałbym się jeszcze przeprowadzić.
>
> I dokładnie ten sam program można zalecić Tomkowi w jego sprawie
> wspólnoty, bo to to samo, tylko na mniejszą skalę. Ale tak samo może on:
>
Akurat tutaj pełna zgoda, tzn, że wspólnota jest "państwem w skali
mikro". Zarządzam też wspólnotą i trochę to obserwuję "od środka".
> Ano owszem, nasze losy zależą od pochodzenia, wykształcenia, decyzji
> rodziców/opiekunów. Ale już teraz możesz nad tym trochę pracować, jeśli
> wybierasz (b) lub (c) i przygotowywać się czy to do naprawczej kariery
> politycznej (jak wybrałeś b) czy to do emigracji (jak wybrałeś c) i gdy
> już uzyskasz pełnoletniość, wykorzystasz swoje przygotowanie.
Pełnoletniość uzyskałem jakieś 40 lat temu :) A później byłem bardzo
zajęty zapewnianiem mojej rodzinie godziwych warunków życia w tym
obozie, a nie myślałem o jego przebudowie.
>> Ale chyba stać się członkiem narodu żydowskiego nie mam
>> szans (musiałbym być dzieckiem matki-żydówki).
>
> Nie znam się, choć chyba nie do końca, bo wikipedia twierdzi:
>
> =====++
> Obywatelstwo państwa Izrael przysługuje:
> osobom, które uzyskały prawo Powrotu zgodnie z ustawą o powrocie z 1950
> roku;
> osobom zamieszkałym w Palestynie przed powstaniem Izraela;
> dzieciom obywateli Izraela;
> osobom, które uzyskały naturalizację.
> =====++
>
Znów mylisz obywatelstwo z narodowością. Pogmeraj jeszcze w tej wikipedii.
> To wszystko jednak nie zmienia, że Państwo to umowa obywateli.
Nie. Nie jest to umowa obywateli, ale wynik wielu nieskoordynowanych
działań i nieświadomości ich skutków tychże obywateli.
I to, że
> akurat ty się z jej formą nie zgadzasz, nic nie zmienia. Tomek nie
> zgadza się z umową swojej wspólnoty, ale to też nic nie zmienia, że ta
> wspólnota to umowa mieszkańców domu, w którym on mieszka.
Może jeszcze sprzedać to mieszkanie, a kupić w innej wspólnocie. Z
przeflancowaniem się na wyspy Fiji byłoby trochę trudniej.
>> ... zawsze dochodzimy do wyboru jakiegoś tam punktu na osi pomiędzy
>> wolnością, a wygodą i bezpieczeństwem. W miarę, jak rośnie brzuch,
>> przestaje zależeć na wolności.
>
> A może ta wygoda rosnącego brzucha to jest ta wolność? A nie ta niesiona
> na sztandarach przez ginących Młodych Gniewnych?
To osobny temat. Starzy z przyciężkimi brzuchami stają się
konserwatystami. Czasami do tego stopnia, że akceptują nieakceptowalny
do niedawna stan. Ale czasami podsuwają młodym gniewnym rewolucyjne
hasła, za które często można zginąć, jeśli widzą tylko taką drogę
wprowadzenia jakichś zmian.
Ja też tutaj czasem postuluję wieszanie ministrów na latarniach w stolicy.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
45. Data: 2013-04-17 16:03:36
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 15:39, Maruda pisze:
> Pomijasz podstawowe zjawisko. Skoro w (qjm) demokracji każdy głos waży
> tyle samo, to niestety decyduje łączna waga głosów motłochu, pospólstwa.
Ano niestety. Problem w tym, że każda metoda na oddzielanie
"zasługujących" od "motłochu" kończy się kompletną patologią.
> A ta warstwa daje się bardzo łatwo otumaniać. Więc wybierani są nie ci,
> którzy "lepiej rokują" dla państwa, ale ci, którzy skuteczniej ruchają
> bydło.
[ziew]
> Gdyby przynajmniej waga głosu zależała od zapłaconego podatku, to już
> byłby jakiś krok w stronę normalności. Ale wtedy oburzyliby się obrońcy
Jeśli by waga głosu zależała od inteligencji, to na podstawie powyższego
idiotyzmu wartość twojego byłaby bliska zeru.
> praw człowieka, że jakże-to można gorzej traktować głos nieumiejącego
> zliczyć do 3 menela, wszak to taki sam (hue hue hue) człowiek, jak i
> profesor czy inny Kluska.
Mierzysz inteligencję i poziom świadomości społecznej wysokością
płaconych podatków? ROTFL
[ciach]
>> politycznej (jak wybrałeś b) czy to do emigracji (jak wybrałeś c) i gdy
>> już uzyskasz pełnoletniość, wykorzystasz swoje przygotowanie.
>
> Pełnoletniość uzyskałem jakieś 40 lat temu :) A później byłem bardzo
> zajęty zapewnianiem mojej rodzinie godziwych warunków życia w tym
> obozie, a nie myślałem o jego przebudowie.
A to dlaczego? Tak dzielnie teraz protestujesz... dlaczego nie np. 33
lata temu? Może uważasz, że wtedy było lepiej i nie było powodu do
protestów?
[ciach]
> Może jeszcze sprzedać to mieszkanie, a kupić w innej wspólnocie. Z
> przeflancowaniem się na wyspy Fiji byłoby trochę trudniej.
Dlaczego? Masz sądowy zakaz opuszczania kraju?
[ciach]
> Ja też tutaj czasem postuluję wieszanie ministrów na latarniach w stolicy.
Och, jakiś ty bohaterski!
Wiesz co, bohaterze? Napisz dokładnie, kogo chcesz powiesić, potem się
wyraźnie przedstaw i zobaczymy, co dalej ;->
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
46. Data: 2013-04-17 17:03:28
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 17.04.2013 15:39, Maruda pisze:
> W dniu 2013-04-17 14:54, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 17.04.2013 14:23, Maruda pisze:
>>> W dniu 2013-04-17 12:17, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Pomijasz podstawowe zjawisko. Skoro w (qjm) demokracji każdy głos waży
> tyle samo, to niestety decyduje łączna waga głosów motłochu, pospólstwa.
> A ta warstwa daje się bardzo łatwo otumaniać. Więc wybierani są nie ci,
> którzy "lepiej rokują" dla państwa, ale ci, którzy skuteczniej ruchają
> bydło.
Tak, tak, 90% (czy jakoś tak) społeczeństwa uważa się za
ponadprzeciętnych :D
A skąd wiesz, że to nie ty jesteś bydłem i motłochem?
Ja zawsze bardzo ostrożnie podchodzę do ludzi, którzy się uważają za
übermenszów.
> Gdyby przynajmniej waga głosu zależała od zapłaconego podatku, to już
> byłby jakiś krok w stronę normalności.
Ależ oczywiście, wtedy krajem by rządził Pan Z Nazwiskiem na K a
zastępcą byłby Pan z Nazwiskami Po Żonach (który nota bene to chyba
nawet matury nie ma, jak już mówimy o ponadprzeciętności). Tylko czemu,
jak wychodziły wpływy Pana O Dżunglowym Imieniu, to jakoś się ludziom
nie podobały te wpływy?
>> Masz trzy wyjścia
>> a) cierpieć w bólu i jojczyć
>> b) przekonać innych obywateli, że się mylą i zmienić władzę
> Próbuję. Między innymi moimi postami tutaj.
Hehehehe.... To zaiste jest miejsce rokujące duże nadzieje na obalenie
obecnej władzy :D
>> c) zmienić obywatelstwo.
> Nie wystarczy. Musiałbym się jeszcze przeprowadzić.
No to było dla mnie oczywiste.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=713
Słowo to pochodzi z czeskiego obyvatel, a to z czasownika obývati
'mieszkać'.
>> Ano owszem, nasze losy zależą od pochodzenia, wykształcenia, decyzji
>> rodziców/opiekunów. Ale już teraz możesz nad tym trochę pracować, jeśli
>> wybierasz (b) lub (c) i przygotowywać się czy to do naprawczej kariery
>> politycznej (jak wybrałeś b) czy to do emigracji (jak wybrałeś c) i gdy
>> już uzyskasz pełnoletniość, wykorzystasz swoje przygotowanie.
> Pełnoletniość uzyskałem jakieś 40 lat temu :) A później byłem bardzo
> zajęty zapewnianiem mojej rodzinie godziwych warunków życia w tym
> obozie, a nie myślałem o jego przebudowie.
No to jednym słowem jesteś dupa zza krzaka, skoro od 40 lat siedzisz
tam, gdzie ci nie pasuje i nie myślisz o przebudowie...
Nie żebym ja np. nie był też dupa zza krzaka, więc to nie to, że czuję
się lepszy. Ale niestety nie możesz hejtować, skoro przez 40 lat nic nie
zrobiłeś ku polepszeniu swojego losu.
>>> Ale chyba stać się członkiem narodu żydowskiego nie mam
>>> szans (musiałbym być dzieckiem matki-żydówki).
>>
>> Nie znam się, choć chyba nie do końca, bo wikipedia twierdzi:
>>
>> =====++
>> Obywatelstwo państwa Izrael przysługuje:
>> osobom, które uzyskały prawo Powrotu zgodnie z ustawą o powrocie z 1950
>> roku;
>> osobom zamieszkałym w Palestynie przed powstaniem Izraela;
>> dzieciom obywateli Izraela;
>> osobom, które uzyskały naturalizację.
>> =====++
> Znów mylisz obywatelstwo z narodowością. Pogmeraj jeszcze w tej wikipedii.
No to nie wiem co ty chcesz? Zostać się urodzonym żydem? No to się nie
da, tak jak ja nie zostanę wspomnianą mulatką. Ale jeśli uważasz, że w
Izraelu będzie ci lepiej, to i owszem, już tak całkiem zamkniętej drogi
nie masz.
No niestety przykładu na to, że w życiu można mieć co się chce, nie
znajdziesz. Ale jak przez 40 lat siedzisz w dołku, który ci nie pasuje i
jedynie hejtujesz, to sorry apanaczi...
>> To wszystko jednak nie zmienia, że Państwo to umowa obywateli.
> Nie. Nie jest to umowa obywateli, ale wynik wielu nieskoordynowanych
> działań i nieświadomości ich skutków tychże obywateli.
Ale jak już widzą skutki, to nadal nie podejmują działań, więc
najwyraźniej im to pasuje. Co najwyżej sobie pohejtują w ramach
narodowego sportu polskiego.
> Może jeszcze sprzedać to mieszkanie, a kupić w innej wspólnocie.
O! Widzisz, załapałeś.
>Z
> przeflancowaniem się na wyspy Fiji byłoby trochę trudniej.
Ale jeśli uważasz, że tam ci będzie lepiej, to może warto podjąć ten
wysiłek?
Żydzi jak uznali, że im w Ziemi Obiecanej będzie lepiej, to i Faraonowi
strzelili focha i przez 40 lat po pustyni zasuwali i przez kolejne lata
z różnymi takimi niefajnymi walczyli...
>>> ... zawsze dochodzimy do wyboru jakiegoś tam punktu na osi pomiędzy
>>> wolnością, a wygodą i bezpieczeństwem. W miarę, jak rośnie brzuch,
>>> przestaje zależeć na wolności.
>> A może ta wygoda rosnącego brzucha to jest ta wolność? A nie ta niesiona
>> na sztandarach przez ginących Młodych Gniewnych?
> To osobny temat. Starzy z przyciężkimi brzuchami stają się
> konserwatystami.
No akurat WC jest konserwatystą od dawna, brzucha też przyciężkiego nie
ma, bo realizuje się świetnie z tego co widzę w podróżach i swoim życiu.
Trochę pohejtował, próbował strzelić focha na don Alda Psa i postraszyć
Równikowem, ale w końcu uznał, że jednak wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
>Czasami do tego stopnia, że akceptują nieakceptowalny
> do niedawna stan. Ale czasami podsuwają młodym gniewnym rewolucyjne
> hasła, za które często można zginąć, jeśli widzą tylko taką drogę
> wprowadzenia jakichś zmian.
To może czas kilka pompek i ruszyć do boju samemu? I to wcale nie musi
być bój na noże.
> Ja też tutaj czasem postuluję wieszanie ministrów na latarniach w stolicy.
Ta, JKM też postulował i się ciężko zestarzał i nigdy nic mądrego nie
osiągnął w polityce.
Więc jak chcesz mieć rezultaty, to może jednak spróbuj metodami
demokratycznymi?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
47. Data: 2013-04-17 17:19:50
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 17.04.2013 16:03, Andrzej Lawa wrote:
> > praw człowieka, że jakże-to można gorzej traktować głos nieumiejącego
> > zliczyć do 3 menela, wszak to taki sam (hue hue hue) człowiek, jak i
> > profesor czy inny Kluska.
>
> Mierzysz inteligencję i poziom świadomości społecznej wysokością
> płaconych podatków? ROTFL
Ale to bardzo dobry model. Takie masz prawa i przywileje, jakie sobie
wypracujesz.
Podatki placa ci, co sa uczciwi i do tego pracują,
czyli coś wypracowują. Mają jakąś wartośc dla Panstwa.
Cóż, unikanie podatkół czy przez bogatych czy przez meneli szkodzi
Panstwu, czyli nam wszystkim.
Jeśli jakiś milioner wykazuje, ze nie ma majątku i placi minimalny
podatek, to taka waznosc ma jego glos. Gdy bedzie chcial byc wazny -
niech zacznie placic podatki. Jego glos zacznie sie liczyc.
Głos menela recytującego Mickiewicza niewiele znaczy.
Itd.
Aha, chcialbym od razu wykluczyc z wyborow jako "nie placa podatkow"
całą budżetówkę i każdego finansowanego z budżetu.
-
48. Data: 2013-04-17 17:21:07
Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 17.04.2013 14:58, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> No tak, bo jesteśmy MY i mityczni ONI. I wcale tych Onych sami nie
> wybraliśmy.
A wybieralismy?
JAk glosowalem skreslajac na liscie nr 7 to czemu wszedl nr 1?
To po chuj mam glosowac?
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
49. Data: 2013-04-17 17:28:40
Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 17.04.2013 15:16, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> Ale mi się wydaje, że owi ONI to jest łatwy usprawiedliwiacz. Nic nie
> mogę, bo Oni rządzą.
Alez mogę. Tylko mi sie nie chce.
Bo po co mam móc? Zeby mi to zabrali?
Tak długo jak ONI bedą postrzegani jak złodzieje, nic się nei zmieni.
Bedą ONI u koryta, z immunitetami i pensjami i zdziwionymi minami "no
jakto, naszego obywatela nie stac wyslac dziecka do prywatnej szkoły w
londynie".
Do tego kłąmliwe skurwysyny, obiecujące jedno robiące drugie.
Ktoś przypomni, co obiecywał jeden taki choćby w sprawie "likwidacji
bandyckiej oplaty abo rtv"? :> No to mniej wiecej tak wszystko wyglada.
Obecanki-ruchanki.
Mialo byc uproszczone prawo, przyjazne dla obywatela, to mamy coraz
bardziej zawile a do tego DURNE prawo (vide ostatnia kretynska ustawa
ciasteczkowa - jakby to jakis stazysta pisal za 5 zlotych za dnowke).
Mamy coraz wiecej urzadasow, czujacych sie panami. Calkowita bezkarnosc
systemu nad obywatelem - dojebac obywatelowi (bo ten nie ucieka, to go
komornik wycycka) a odpuscic zlodziejom czy przestepcom (bo to trudne).
Mamy afery z przekretami na autostradach, na stadionach, mamy najdrozsze
autostrady, najdrozsze metro (hahaha!).
Jedyne co bylo optymistycznego ostatnio to niestety nieudana akcja
brunona k. Niestety szansa, by nastapil refresh rzadzacych z kazdej
partii, przepadla.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
50. Data: 2013-04-17 17:57:18
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 17.04.2013 17:19, hiki o! pisze:
> Głos menela recytującego Mickiewicza niewiele znaczy.
Albowiem? Zauważ, że to jest wspólnota. I decyduje wola wspólnoty, a nie
twoja. Popatrzmy na mniejszą skalę. Nie państwo, a minipaństewko,
wysepka. Była bezludna, ale rozbił się statek, na którym płynęło 10
menelów recytujących Mickiewicza i 2 übermenszów: Maruda i hiki o! W
demokracji głos 10 menelów przewyższa głos 2 übermenszów. Jak übermensze
chcą sobie rządzić, to muszą znaleźć albo wysepkę gdzie rozbił się
statek z 10 übermenszami i 2 menelami albo wysepkę gdzie übermensze
wprowadziły dyktaturę albo, korzystając ze swojej przewagi
intelektualnej przekonać większość meneli, że oni dwaj będą rządzić
lepiej niż obecna władza.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)