eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1016

  • 131. Data: 2013-04-18 13:30:26
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:07, hiki o! pisze:
    > On 18.04.2013 11:56, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> W dniu 18.04.2013 11:40, hiki o! pisze:
    >>> On 18.04.2013 09:12, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>>>> Albowiem nic nie w nosi do kasy wspólnoty.
    >>>> A kto mówi, że to wspólnota kasy?
    >>> Nic tez nie wnosi do wspolnoty.
    >>
    >> To nie jest wspólnota korzyści,
    >
    > A powinna byc,

    twoim zdaniem. Dlatego musisz takiej szukać albo taką budować, ale na
    terenie RP będzie to raczej niewykonalne, stąd moje propozycje, żebyś
    szukał gdzie indziej.

    > Bo tak od poczatku zawsze bylo. Neandertale gromadzili sie w stada, bo
    > latwiej polowac.Osady powstawaly, bo latwiej sie bronic.

    I wszyscy byli równi. Ale potem zaczęli się wyłaniać równiejsi. Powstał
    system klasowy.

    > Potem panstwa
    > - mialy przede wszystkim dbac "o swoich".

    No. I część była swojsza. Ale potem się zmieniało i społeczeństwa
    ustanowiły demokracje i uznały, że każdy jest równo swój. Nawet w tych
    krajach europy gdzie wciąż jeszcze jest monarchia, to monarcha raczej
    nie ma nic do gadania poza byciem celebrytą. Tak zdecydowała wspólnota i
    już.

    >>> Sa kraje, gdzi emimo, ze politycy klamia i kradna, to nie robia to w tak
    >>> bezczelny sposob, a do tego luciom zyje sie duzo lepiej, choc maja
    >>> mniejsza frekwencje wyborcza niz u nas.
    >>
    >> I wynika to z tego, że np. nauczyciele nie mają prawa głosu, jak
    >> postulujesz?
    >
    > Ale skoro u nas zachodnia demokracja sie nei sprawdza (bo przeciez nie
    > wszedzie musi) to moze czas poszukac rozwiazania alternatywnego.

    No wiesz, jak myślisz, że odebranie prawa głosu nauczycielom uzdrowi
    Polskę, to wydaje mi się, że masz słaby plan.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 132. Data: 2013-04-18 13:37:37
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:13, hiki o! pisze:
    > On 18.04.2013 12:03, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> W dniu 18.04.2013 11:41, hiki o! pisze:
    >>> On 18.04.2013 08:34, Andrzej Lawa wrote:
    >>>> W dniu 18.04.2013 00:15, hiki o! pisze:
    >>>>>>>> I co masz do budżetówki? Wg ciebie szkoły, tym uczelnie wyższe, to
    >>>>>>>> strata pieniędzy podatnika, hmm?
    >>>>>>> Nie. Jedynie nie liczył ich głosów.
    >>>>>> Bo?
    >>>>> I to niby ja jestem głupi? To jak nazwac kogos, kto nie rozumie
    >>>>> jednego
    >>>>> dluzszego zdania?
    >>>> Ależ rozumiem. Ty nie rozumiesz nawet krótszego.
    >>>> Podtrzymuję pytanie.
    >>> Powtorze: budzetowka ciagnie kase z tego, co placa podatnicy.
    >>
    >> Bo wykonuje wewnętrzne usługi na rzecz wspólnoty, której jest członkiem.
    >
    > No i? Jest za to oplacana. Nie musi dostawac nic wiecej.

    No i nie dostaje. Głos we wspólnocie jest niezwiązany z pełnioną w niej
    funkcją. Głos Ciecia w blokowisku z mojego przykładu nie wynika z
    cieciowatości ale z tego, że on tam ma jedno z mieszkań.


    >> Tak jak opisany przeze mnie cieć który jednocześnie mieszka w danym
    >> bloku i jednocześnie wykonuje usługi ciecia w tymże bloku.
    > Nie robi tego za darmo, nie robi tego dlatego, iz jest czlonkiem
    > (obywatelem) tylko jest oplacany.

    owszem, bo wspólnota podjęła decyzję, że opłacą jego, a nie gościa, co
    mieszka w bloku obok. Jak wspólnota Polaków uzna, że na stanowiska
    nauczycieli zatrudnią dojeżdżających Niemców, Ukraińców, Cokolwiek, to
    wtedy owszem, nauczyciele głosu nie będą mieli. Ale nie dlatego, że to
    nauczyciele, ale że nie są członkami wspólnoty.

    Głos we wspólnocie państwowej nie zależy do zawodu ale od przynależności
    do tej wspólnoty.

    >> Jak będzie
    >> krzyżowo zatrudnienie mieszkaniec ze wspólnoty A cieciuje we wspólnocie
    >> B, a mieszkaniec ze wspólnoty B cieciuje we wspólnocie A, to nie będą
    >> mieli głosu.
    > Ten z A nie bedzie mial glosu w B.
    > Ten z B nie bedzie mial glosu w A.

    Ano. Ale ponieważ cieć z A cieciuje w A, to w A ma głos, nie z racji
    cieciowania, a z racji bycia w A.

    >> Głos nie zależy od wykonywanej funkcji we wspólnocie ale od
    >> członkostwa w tejże..
    >
    > A ja postuluje, zeby zalezal od czlonkowstwa oraz podatkow jakie placi,

    No ale nie tak to działa. Postulujesz, żeby wspólnotę 9+cieć zmniejszyć
    do 9, dlatego, że cieć pracuje na rzecz wspólnoty, a nie w Biedronce.
    OK. Taki model też mógłby być, ale nie występuje on w demokracji i
    będzie ci ciężko go wprowadzić.

    >> Wspólnota uznała, że zatrudnienie pracowników budżetowych z wnętrza
    >> wspólnoty jest lepsze niż z obcej, więc pełnią oni podwójną rolę po
    >> prostu.
    > Jako czlonek ma prawo glosu.
    > Jako zatrudniony czlowiek nie.

    No i o to właśnie mi chodziło.


    >> To tak jak np. ty zamiast zatrudniać kogoś do prowadzenia domu ustalasz
    >> z żoną że ona prowadzi dom, a ty idziesz do pracy do Pana Prezesa na
    >> zewnątrz. Czy to oznacza, że twoja żona ma mniejsze prawa głosu, bo Ty
    >> wnosisz kasę do Rodziny, a żona wyjada tę kasę?
    >
    > Czasem dokladnie tak to dziala - sila glosu zarabiajacego w sprawie
    > wydatkow jest znaczaca lub decydujaca. Jak sie nie podoba - to powiem
    > tak jak ty: kierunek Zimbabwe lub inna afryka.

    No, ale w Polsce tak nie działa. Więc na razie musisz przekonać
    wspólnotę, żeby zmieniła zasady z demokracji na system klasowy.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 133. Data: 2013-04-18 13:42:07
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:21, hiki o! pisze:
    > Nawet jesli tak ustalimy, to lux. Skoro pełnią rolę "budżetówki" to
    > dokladnie tak.
    >
    > Jesli chca miec prawo glosu - niech nie podejmuja dzialan zwiazanych z
    > oplacaniem z budzetu.

    Czyli w ten sposób pozbawiasz głosu wszystkich, którzy działają na rzecz
    wspólnoty. Albo chcę decydować o jakości życia w moim domu, ale wtedy
    nie wolno mi nic przy tym domu robić albo będę robił i wtedy tracę głos.

    No jest to jakieś wyjście. Tylko raz, że niezbyt realne do wprowadzenia,
    a dwa że koszmarnie ciężkie do egzekwowania. Bo teraz, czy wg ciebie
    właściciel sklepu mięsnego na moim osiedlu ma prawo głosu? Upps... chyba
    nie, bo zaopatruje się u niego pobliskie przedszkole. O! I nauczyciele
    tam kupują. Odbieramy mu prawo głosu. Ale musimy drania śledzić... O!
    Idzie do multikina na film i kupuje bilet z kasy, jaką dostał z
    budżetówki... no to ciach, wszyscy powiązani z Multikinem mają odebrany
    głos... No dobra, śledzimy ich, gdzie oni idą.... Ups. no to co, całemu
    narodowi odbieramy?




    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 134. Data: 2013-04-18 13:45:42
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:10, Andrzej Lawa pisze:
    > Ja np. do stomatologa z NFZ czekałem "aż" tydzień.

    A tutaj to akurat się dołączę: A co uzyskałeś od niego? Bo ja mam nawet
    takiego z NFZ pod ręką, ale i tak chce kasy albo proponuje czarne plomby
    i bez kanałowego.

    Akurat jakość usług z NFZ jest niska, tu się zgadzam z hiki, choć akurat
    czy da się wyższą, to jest problem...



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 135. Data: 2013-04-18 13:59:49
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:36, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 18 Apr 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> W dniu 18.04.2013 11:50, hiki o! pisze:
    >>> Dlaczego?
    >>> Bo muszę placic podatki, zusy i inne srusy.
    >> No. A we wspólnocie mieszkaniowej płacisz na różne fundusze remontowe,
    >> wywóz śmieci, ogrzanie klatki, windę, zarząd.
    > W kwestii formalnej - we wspólnocie nie dopłaca do lokali socjalnych.

    A jest przeciwskazanie? Myślę, że jak wspólnota podejmie takie
    zobowiązanie, to nie ma problemu. Nasza wspólnota parafialna np. rozważa
    sytuację socjalną i zdejmuje np. z części osób obowiązek składki
    parafialnej albo obniża tę składkę. Rzadko, bo rzadko, ale też i składka
    niewielka, bo 1% dochodu. Ale choćby już dobrowolne ofiary koszykowe
    stanowią część działań socjalnych. Kogo stać, daje więcej. A kogo nie
    stać, to korzysta z tego co tamten dał więcej.

    Generalnie wiadomo, że państwo to nie wspólnota mieszkaniowa, a
    wspólnota mieszkaniowa to nie wspólnota parafialna, ale generalnie
    chodzi o to, że są takie same mechanizmy, choć mogły one wypracować
    odmienne nieco prawa wewnętrzne.

    > Stwierdzam fakt, nie odnoszę się do "słuszności", a tym samym
    > podważam porównanie konstrukcji, nie celów.

    No zależy jak rozumiesz konstrukcje. Są podobne mechanizmy działania,
    ale owszem, skala jest inna, prawo wewnętrzne inne czego innego
    dotyczące, bo skala inna. No i obszar działania inaczej się przenika, bo
    jak sam zauważyłeś wspólnota mieszkaniowa jest wewnątrz wspólnoty
    państwowej.


    >>> A Panstwo wlasciwie... w zamian, nic nie MUSI mi zapewnić, jedynie może.
    >> Państwo to TY i inni członkowie wspólnoty, zarządzane przez wybrany
    >> przez was zarząd. Te same zasady (choć w innej skali owszem) są dla
    >> dwóch rodzin mieszkających w jednym domu (np. teściowa i zięć), dla 10
    >> rodzin w kamienicy,
    > W kwestii formalniej - nieprawda, bo granica jest w ustawie ustalona
    > na 7 (słownie siedem) lokali,

    Po pierwsze, można to zmienić.
    Po drugie -- patrz wyżej i niżej.

    > mimo istnienia wspólnoty w budynku
    > "niesiedmiolokalowym" zasady są inne.

    Konkretne prawa mogą być inne, ale zasady ogólne funkcjonowania są te
    same. Jest grupa ludzi, która ustala pewne prawa, czy to w skali bloku
    czy w skali gminy czy w skali państwa. Czy w skali świata. Oczywiście
    prawa blokowe dotyczą czegoś innego niż państwa, a w dodatku są jakośtam
    ograniczane prawami państwowymi, bo na ich terenie leżą, ale załóżmy, że
    ten blok stoi na małej wysepce i jest jednocześnie blokiem i państwem.

    >> 100 rodzin w betonioku, 1000 rodzin we wsi..... itd.
    >
    > W kwestii formalnej - czasy, kiedy cała wieś bywała traktowana
    > jako jedna nieruchomość (do sprzedania za dobrą zbroję) były dość
    > dawno, rozpędziłeś się!

    No... I wtedy to nie była wspólnota, tylko właśnie dyktatura właściciela.

    A teraz nie jest, dlatego tworzą się wspólnoty. Czy to jako rada
    blokowa, osiedlowa, dzielnicowa, miejska, gminna, powiatowa, wojewódzka,
    .... narodowa...

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 136. Data: 2013-04-18 14:05:11
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:56, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 18.04.2013 12:49, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >> Ty masz tego pecha, że się znalazłeś w mniejszości. Możesz albo dołączyć
    >> do większości albo przekonać większość do swoich racji albo wprowadzić
    >> terror mniejszości, tak jak to robią coraz bardziej LGBT.
    >
    > Meh, terrorem bym tego nie nazwał... jeszcze ;)


    Tak? To pójdź za ich wezwaniem i bądź dumny z tego kim jesteś. Choć i
    obwieszczaj ,,jestem dumny z bycia hetero''. Zaraz cię zakrzyczą, że
    jesteś homofobem. Spróbuj zorganizować promującą heteroseksualizm paradę
    ...

    A geje latają i wołają ,,jestem gejem'' i ludzie mówią ,,brawo,
    gratulujemy, że się otworzyłeś''. Organizują Parady promujące gejostwo i
    co?


    > Tylko domagają się równych praw.

    Tak? Przecież już mają większe w wielu dziedzinach. Może jeszcze ta
    większość praw nie jest zapisana, ale społecznie już funkcjonuje ,,w
    obrocie''.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 137. Data: 2013-04-18 14:06:10
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 18.04.2013 12:54, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 18.04.2013 12:52, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >> Nie wiem, ale albo jednak ta praca nie jest taka różowa albo dziwni są
    >> ci, co jojczą, a nie zostają nauczycielami.
    >>
    >> Może nie zostają:
    >>
    >> a) bo pomimo, że ,,za 12 godzin tyg dostaja czesto wiecej niz inni za
    >> ponad 40'', to te finanse nie pokrywają wad tej pracy
    >
    > Może zwróć temu głąbowi uwagę, że te 12 godzin w szkole to nie jest cała
    > praca nauczyciela? ;)

    No zwróciłem, wyciąłeś. Dałem mu do przemyśleń czy a czy b czy c i w b
    było:

    b) bo twierdzenie, że ,,za 12 godzin tyg dostaja czesto wiecej niz
    inni za ponad 40'' jest fałszywe


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 138. Data: 2013-04-18 14:07:35
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 18 Apr 2013, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 18.04.2013 12:21, hiki o! pisze:
    >
    >> podnosi podatki.
    >
    > ROTFL
    >
    > I ty się dziwisz, jak piszę że jesteś dziecinny...
    >
    > Podnoszenie podatków podnosi wpływy tylko do pewnej granicy, potem trend się
    > odwraca i to dość gwałtownie.

    Co nie przeszkadza ... podnoszeniu podatków.
    Obniżki zazwyczaj dokonuje już inna ekipa.
    I dopiero ta "zzagraniczna" ekipa uzyskuje wzrost wpływów z tych
    podatków co już "zmieniły trend".

    >> Biznes - jak nie ma skad nalac, to robi oszczednosci. A nie zaczyna
    >
    > Albo podnosi ceny dla klientów.

    Słusznie.
    Jest jeszcze jedna wersja: wycofuje się po prostu z konkretnego
    segmentu, patrz Samsung i harddyski.

    >> łupić kogo popadnie (w sensie prawnym, tzn nie moze narzucic wyzszych
    >> cen bez ryzyka utraty klientow).
    >
    > No popatrz.
    >
    > Wytłumacz zatem niedawny dość ostry wzrost cen pamięci komputerowych. Jakoś
    > "zaryzykowali" i wzrosły prawie dwukrotnie.

    Ryzyko było opłacalne i tyle.
    A poważniej, zapotrzebowanie wywindowało ceny, a właśnie ryzyko kolejnej
    obniżki ogranicza inwestorów w chęci załapania się na kolejną "świńską
    górkę", znaną z polskiego rolnictwa (oraz harddysków).

    > Ale byłby płacz, jakby analogicznie wzrosły podatki.

    Widocznie koszty pamięci nie stanowią jak dotąd 50% *dochodów* klientów
    (w tym licząc klientów końcowych, kupujących "towar z pamięcią"),
    więc daleko jeszcze do ograniczenia pod które podpadają dzisiejsze
    podatki.
    Klienci "bardziej chcą mieć" niż granica przy której ich stać, więc
    kupują.

    pzdr, Gotfryd


  • 139. Data: 2013-04-18 14:08:44
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 18.04.2013 12:23, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 18.04.2013 11:50, hiki o! pisze:
    >
    >> Z bycia wlascicielem mieszkania mam wielka korzysc, przewazajaca
    >> zdecydowanie nad niekorzysciami. Z samego bycia obywatelem juz nie ma
    >> tak.
    >
    > No nieco inne warunki itp. ale zasady te same, jest wspólnota.
    >
    >
    >> Dlaczego?
    >> Bo muszę placic podatki, zusy i inne srusy.
    >
    > No. A we wspólnocie mieszkaniowej płacisz na różne fundusze remontowe,
    > wywóz śmieci, ogrzanie klatki, windę, zarząd.

    Zmieniasz skale. Spolecznosc 10, 20 czy 50 osob duzo latwiej moze sie
    zorganizowac. Zmieszcza sie na jedna sale i ustala, ze zarzadu w obecnej
    formie juz nie ma w trybie natychmiastowym. A jak zarzad ma pretensje to
    sobie dalsze rzeczy uzgadnia z kancelaria prawna wspolnoty.


    >> A Panstwo wlasciwie... w zamian, nic nie MUSI mi zapewnić, jedynie może.
    >
    > Państwo to TY i inni członkowie wspólnoty, zarządzane przez wybrany
    > przez was zarząd. Te same zasady (choć w innej skali owszem) są dla
    > dwóch rodzin mieszkających w jednym domu (np. teściowa i zięć), dla 10
    > rodzin w kamienicy, 100 rodzin w betonioku, 1000 rodzin we wsi..... itd.

    Nie te same. Politycy maja immunitety, ochronę wojska (oplacanego z
    moich pieniedzy). Jak sie zbuntuję to staje sie nagle przestepca a nie
    partnerem do rozmowy.

    >
    >> Może mi zapewnić lekarza, jak poczekam te kilka miesiecy na specjaliste.
    >
    > No cóż, twierdzisz, że wspólnota nie funkcjonuje tak, jakbyś chciał. I
    > tu się mogę zgodzić i mogę nawet uznać, że wskazywane przez ciebie
    > problemu nurtują również mnie. Pytanie zasadnicze -- czy np. biorąc pod
    > uwagę wspomniany przykład lekarza, jest to wina złego zarządu czy np.
    > niemożności lepszego działania. Przykładowo np. ja bym chciał, żeby moja
    > wspólnota mieszkaniowa w moim bloku zapewniała mi masażystkę na każde
    > wezwanie. Pytanie czy to, że nie zapewnia to wina złego zarządu, czy też
    > po prostu warunki są jakie są i nie można tego zapewnić.

    We wspolnocie - powstaje umowa, co kto ma zapewniac, i jak nie zapewnia
    to np. nie dostaje kasy (bo masazystka miala byc w srode, a nie bylo).

    A teraz rozwin to w temacie Panstwa - mam prawo do lekarza, lekarza nie
    ma, kto mi odda kase za to, ze lekarz mial byc?

    Nikt.

    Dlaczego?

    Bo w umowie nie ma, ze lekarz ma byc w srode, tylko "ze ma byc kiedys,
    kiedy bedzie".



    >
    >> Efekt: ide prywatnie, place ponownie za to co juz zaplacilem.
    >
    > Nie. Płacisz za coś innego. Bo nie odpowiada ci to, co zapewnia ci
    > wspólnota, a za co zapłaciłeś za pośrednictwem wspólnoty.

    Nie chce placic dwea razy - skoro place, to chce wymagac. Np. przestac
    placic.

    >
    >> Powinno mi zapewnic pomoc urzednikow w urzedowych sprawach - w koncu ich
    >> oplacam.
    >> Efekt: musze zatrudniac biuro ksiegowe, kancelarie prawna i inne firmy,
    >> zeby bronily mnie przed urzednikami i ich zakusami spacyfikowania mnie.
    >
    >
    > jw.
    >
    >
    >





    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 140. Data: 2013-04-18 14:12:38
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 18.04.2013 13:45, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 18.04.2013 12:10, Andrzej Lawa pisze:
    >> Ja np. do stomatologa z NFZ czekałem "aż" tydzień.
    >
    > A tutaj to akurat się dołączę: A co uzyskałeś od niego? Bo ja mam nawet
    > takiego z NFZ pod ręką, ale i tak chce kasy albo proponuje czarne plomby
    > i bez kanałowego.

    Nie wiem jak z kanałowym, ale na froncie "białe" plomby, a z tyłu
    amalgamatowe lub za dopłatą 90zł "białe".

    Uwaga: plomby z amalgamatu są gorsze tylko estetycznie. Prawidłowo
    wykonane, pod innymi względami są CO NAJMNIEJ tak samo dobre, jak "białe".

    Zwróć uwagę na gwiazdy "holyłud" w scenach krzyku - w większości
    przypadków wyraźnie widać "czarne" plomby.

    > Akurat jakość usług z NFZ jest niska, tu się zgadzam z hiki, choć akurat
    > czy da się wyższą, to jest problem...

    Wiele zależy od miejsca - podobnie jak w firmach prywatnych ;)

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 60 ... 102


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1