eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytanie o allegro
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 31. Data: 2007-06-20 20:50:12
    Temat: Re: pytanie o allegro
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    On 2007-06-20 21:33, Janusz Sobczak wrote:
    > Przemysław Płaskowicki napisał(a):
    >>
    >> Niekoniecznie. Doświadczenie życiowo-allegrowe wskazuje, że raczej
    >> wystawiający chciał zacwaniakować i oszczędzić na prowizji Allegro
    >> licząc, że inni też zrozumieją jego grę -- a to już nie jest
    >> działaniem pod wpływem błędu.
    >>
    >> Pozdrawiam,
    > Sprzedawca chandlował na alegro częściami samochodowymi o wartości do
    > kilkuset złotych po zaistniałym fakcie pozostałe oferty wycofał została
    > tylko ta o której piszę.wydaje mi się że była to jednak próba ominięcia
    > prowizji.A to odpowiedz jego na mojego maila.
    > Witam!
    > Przykro mi z powodu mojej i pańskiej pomyłki. Jednakże zasady aukcji
    > były jasne, w treści aukcji była podana cena łodzi xxtys, a cena aukcji
    > była tylko dla zaintersowania kupujących co jest częstą praktyką na
    > Allegro.

    Jak widzimy, sprzedawca sam się przyznał, że to nie był błąd. Celowo
    wpisał taką a nie inną kwotę. To diametralnie zmienia postać rzeczy,
    sprzedawca nie może uchylać się od skutków oświadczenia woli powołując
    na błąd. Błąd co do tego, że kontrahent domyśli się, że 10 zł to jednak
    10000 zł bo tak robią inni (w sprzeczności z regulaminem allegro) nie
    jest błędem w rozumieniu przepisów działu IV Księgi I kodeksu cywilnego.
    --
    Przemysław Płaskowicki
    What is truth? (Pontius Pilate)


  • 32. Data: 2007-06-21 08:17:38
    Temat: Re: pytanie o allegro
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Janusz Sobczak pisze:

    > Sprzedawca chandlował na alegro częściami samochodowymi o wartości do
    > kilkuset złotych po zaistniałym fakcie pozostałe oferty wycofał została
    > tylko ta o której piszę.wydaje mi się że była to jednak próba ominięcia
    > prowizji.A to odpowiedz jego na mojego maila.

    No więc to zmienia diametralnie sytuację - oboje "zacwaniaczyliście" i
    Twoje szanse są nieco większe niż jego, aczkolwiek nie wiem czy
    przypadkiem gra warta jest świeczki. Na pewno jednak masz spore szanse
    by Allegro usunęło gościa ze swojego grona.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 33. Data: 2007-06-21 11:29:28
    Temat: Re: pytanie o allegro
    Od: Janusz Sobczak <j...@f...pl>

    Sebcio napisał(a):
    > Janusz Sobczak pisze:
    >
    >> Sprzedawca chandlował na alegro częściami samochodowymi o wartości do
    >> kilkuset złotych po zaistniałym fakcie pozostałe oferty wycofał
    >> została tylko ta o której piszę.wydaje mi się że była to jednak próba
    >> ominięcia prowizji.A to odpowiedz jego na mojego maila.
    >
    >
    > No więc to zmienia diametralnie sytuację - oboje "zacwaniaczyliście"
    > i Twoje szanse są nieco większe niż jego, aczkolwiek nie wiem czy
    > przypadkiem gra warta jest świeczki. Na pewno jednak masz spore szanse
    > by Allegro usunęło gościa ze swojego grona.
    >
    >
    Skoro sytuacja zmienia się diametralnie to należy mi się jakieś słowo od
    Ciebie za słowa które przytoczyłeś pod moim adresem.
    Janusz


  • 34. Data: 2007-06-22 14:13:58
    Temat: Re: pytanie o allegro
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Janusz Sobczak pisze:

    > Skoro sytuacja zmienia się diametralnie to należy mi się jakieś słowo od
    > Ciebie za słowa które przytoczyłeś pod moim adresem.

    Że zacwaniaczyłeś na granicy złodziejstwa ? Diametralna zmiana sytuacji
    polegała na tym, że i sprzedający okazał się cwaniakiem, do tego
    oszustem. Uczciwy człowiek wysłałby do gościa maila z zapytaniem czy
    cena 10PLN to przypadkiem nie pomyłka.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 35. Data: 2007-06-22 14:30:53
    Temat: Re: pytanie o allegro
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Fri, 22 Jun 2007 16:13:58 +0200, Sebcio napisał(a):

    > Janusz Sobczak pisze:
    >
    >> Skoro sytuacja zmienia się diametralnie to należy mi się jakieś słowo
    >> od Ciebie za słowa które przytoczyłeś pod moim adresem.
    >
    > Że zacwaniaczyłeś na granicy złodziejstwa ? Diametralna zmiana
    sytuacji
    > polegała na tym, że i sprzedający okazał się cwaniakiem, do tego
    > oszustem. Uczciwy człowiek wysłałby do gościa maila z zapytaniem czy
    > cena 10PLN to przypadkiem nie pomyłka.

    Przepraszam, ale gdzie ty tam widzisz złodziejstwo w okolicy? Niechby i
    to było cwaniakowanie, ale do złodziejstwa to dzieli ohohoho albo i
    jeszcze więcej.

    p. m.


  • 36. Data: 2007-06-22 16:02:36
    Temat: [OT] Re: pytanie o allegro
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    mvoicem pisze:

    > Przepraszam, ale gdzie ty tam widzisz złodziejstwo w okolicy? Niechby i
    > to było cwaniakowanie, ale do złodziejstwa to dzieli ohohoho albo i
    > jeszcze więcej.

    Dlatego napisałem "na granicy złodziejstwa". Być może granica jest taka
    że "ohohoho" ale dla mnie to nadal granica, krok za którą jest już
    złodziejstwo. Może jestem przewrażliwiony, ale ostatnio pojawia się masa
    postów w stylu "przysłali mi lepsze niż zamówiłem, co mi zrobią jak nie
    oddam ?". Zaczynam wątpić w to, że "dzisiejsza młodzież" zaczyna
    prostować stereotypowy wizerunek Polaka stworzony przez "wczorajszą
    młodzież".

    Załóżmy, że idącemu przed Tobą wypadł portfel z tylnej kieszeni.
    Uczciwy człowiek podniesie i odda nierozsądnemu właścicielowi. "Cwaniak
    na granicy złodziejstwa" schowa go czym prędzej do kieszeni. Złodziej
    nie czekałby aż portfel z kieszeni wypadnie, sam go z niej wyjmie.


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 37. Data: 2007-06-22 19:10:30
    Temat: Re: [OT] Re: pytanie o allegro
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Fri, 22 Jun 2007 18:02:36 +0200, Sebcio napisał(a):

    > mvoicem pisze:
    >
    >> Przepraszam, ale gdzie ty tam widzisz złodziejstwo w okolicy? Niechby i
    >> to było cwaniakowanie, ale do złodziejstwa to dzieli ohohoho albo i
    >> jeszcze więcej.
    >
    > Dlatego napisałem "na granicy złodziejstwa". Być może granica
    jest taka
    > że "ohohoho" ale dla mnie to nadal granica, krok za którą jest już
    > złodziejstwo. Może jestem przewrażliwiony, ale ostatnio pojawia się masa
    > postów w stylu "przysłali mi lepsze niż zamówiłem, co mi zrobią jak nie
    > oddam ?". Zaczynam wątpić w to, że "dzisiejsza młodzież" zaczyna
    > prostować stereotypowy wizerunek Polaka stworzony przez "wczorajszą
    > młodzież".

    Chodziło o to że może być ewentualnie na granicy oszustwa,
    względnie wyłudzenia. Ale nie złodziejstwa.

    p. m.


  • 38. Data: 2007-06-23 11:55:18
    Temat: Re: [OT] Re: pytanie o allegro
    Od: Janusz Sobczak <j...@f...pl>

    Sebcio napisał(a):
    > mvoicem pisze:
    >
    >> Przepraszam, ale gdzie ty tam widzisz złodziejstwo w okolicy? Niechby
    >> i to było cwaniakowanie, ale do złodziejstwa to dzieli ohohoho albo i
    >> jeszcze więcej.
    >
    >
    > Dlatego napisałem "na granicy złodziejstwa". Być może granica jest
    > taka że "ohohoho" ale dla mnie to nadal granica, krok za którą jest już
    > złodziejstwo. Może jestem przewrażliwiony, ale ostatnio pojawia się masa
    > postów w stylu "przysłali mi lepsze niż zamówiłem, co mi zrobią jak nie
    > oddam ?". Zaczynam wątpić w to, że "dzisiejsza młodzież" zaczyna
    > prostować stereotypowy wizerunek Polaka stworzony przez "wczorajszą
    > młodzież".
    >
    > Załóżmy, że idącemu przed Tobą wypadł portfel z tylnej kieszeni.
    > Uczciwy człowiek podniesie i odda nierozsądnemu właścicielowi. "Cwaniak
    > na granicy złodziejstwa" schowa go czym prędzej do kieszeni. Złodziej
    > nie czekałby aż portfel z kieszeni wypadnie, sam go z niej wyjmie.
    >
    >
    Wychodzi na to że "cwaniakujesz na granicy chamstwa".

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1